Moja nerwica...

Witajcie Kochane Nerwuski i Nerwusy ! Dziewczyny dziękuje za miłe słowa które piszecie że to co czasami machnę ktoś przeczyta i pomyśli nad tym .. Bardzo bym chciała wszystkim pomóc zdaję sobie z tego sprawę że to jest nie realne .Wiem jak to jest ciężko i jakie myśli człowiekowi latają po głowie jak jest sam ze swoimi lękami. Jak się widzi i czuje obok siebie kogoś kto nas potrafi zrozumieć ,to odczuwamy malutką ulge .Sztuką też jest być obok i tylko wysłuchac ..szkoda że nie można jeszcze złapać za ręke i przytulić ... Ja dziś jak zwykle z samopoczuciem ok ..:D Aniołku córuniu już jestem obok Ciebie! ..... Zobaczysz wszystko się ułozy ,tylko będzie to wymagało od Ciebie troche pracy , ale uwierz mi ze ..warto! Zawsze w życiu są chwile dobre ale są też takie w których sami sobie nie radzimy , dlatego będziesz mogła zrozumieć dlaczego tak jest Ci zle ...Chyba wiesz ..stale czułaś się Sama i zle o Sobie myślałaś .... Jesteś dobrym człowiekiem , tylko masz braki w potrzebach .Nauczysz się o nich mówić i zobaczysz Sama że życie może wtedy być zupełnie inne. Jesteś młodziutka i wszystko przed tobą ,od Ciebie zależy jak będzie w przyszłości ,ale przeszłość musisz częściowo zapomnieć i wybaczyć. Mam nadzieję że wiesz o czym piszę ... przeszłość do kuferka i zamknij ją ... zacznij wszystko na nowo ,poznawać emocje ,okazywać je ... Ale to z czasem przyjdzie ...Naprawdę jestem z Ciebie dumna że chcesz zmienić Swoje dotychczasowe życie a przede wszystkim ..myśli .

Zapomnialam ze jeszce trabina

Gocha ja też teraz robiłam wyniki iCRP mam o.7 a norma jest od 0.3 do 8 i tez mam pierdolca na punkcie zawału już półtora roku .A wyniki bedą dobre -czuje to przez monitor.

Marysiu ty szukasz nowych leków ,a co obiecałaś .Spróbuj chociaż raz przetrzymać atak bez leków -prosze.

Gocha te normy wypisalam ze swoich wynikow .

Ja też jestem po terapii i znowu dowiedziałam się czegoś nowego,a na temat snów usłyszałam to samo co mówiła Efcia nasz internetowy psycholog.

Halo laski gdzie jesteście?Efcia jak tam śmietnik .Jutro wybieram się do twojej spółdzielni ,żeby ten śmietnik przesunęli ci 150 metrów dalej .

Adusia możne tego nie widać ale ja wstydliwa jestem :O i nie onieśmielaj mnie takimi tytułami .... Ja tyle się o tym nasłuchałam tyle pytan zadawałam ze już profesor nerwusologi bym mogła być ;) Z moim 20 letnim stażem ... ;)

Ciekawa jestem gdzie są nasi panowie może mamy takie moce ,że ozdrowieli.

witajcie kolezanki z rana, to co mi najlepiej wychodzi to spanie, pani doktor powiedziala,ze mam wrzucic na luz wiec spie choc odzywaja sie troche te wyrzuty, ze tyle do zrobienia a ja nic , oblewa mnie pot jak pomysle ile w domu jest rzeczy do posprzatania itp itd a ja nic i nic cholera jasna czemu mi te rece tak wisza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! AAA rozumiem twoje leki przed rozmowami o prace ja pracy szukam juz trzy lata i pewnie jej nie znajde, kobieta 50 letnia to dla nich szmelc.chociaz duzo umiem moja praca moze sie komus przydac, tylko nikt mi nie chce dac szansy. caly ten moj dol to wzial sie przedewszystkim z braku pracy, wysylalam oferty, dzwonilam nawet i rozmawialam i nic,zatrudniaja mlodszych . a kazda oferte bez oczekiwanego rezultatu traktowalam jakbym dostala kolejnego kopa w d.......... . moze nazbyt osobiscie do tego podchodzilam, szkoda ze nie moglam z kims sensownym pogadac, moj maz donosil mi kolejne nr. tel i adresy gdzie szukali kogos i patrzyl z wyrzutem ,ze znowu bez efektu i chyba sie zlamalam. ateraz trzeba to wszystko odwrocic tylko potrzeba mi sily, sily, sily po stokroc sily i wiary w siebie i aby moj slubny skonczyl z tym kretynskim \" wez sie w garsc i zrob cos z soba\" by zauwazyl, ze ja naprawde mam problem z soba.

Wczoraj dzwonili do mnie moi przyjaciele oni mieszkają teraz w kotlinie klodzkiej ,bo zezlomowali kuter i tam zainwestowali w agroturystyke ,chodzilo o to ,ze Jacusia bierze deprecha i dzwonil po pomoc najpierw robilam sobie jaja bo on jajcarz i myślałam ,że żartuje ,ale okazalo się,że nie .Oczywiscie zrobiłam mu wykład po ,którym stwierdził ,że powinnam przyjmować prywatnie jako terapelta z powołania .

Adusia to będziesz miała problem w ...spółdzielni bo oni mi wybudowali taki ładny murowany w otoczeniu drzew i krzaków! a nie ma w pobliżu takiego uroczego miejsca ..więc śmietnika mi nie przeniosą ! :) Byłam już listę podpisałam i nawet byłam znów po tobołki bo mąż zakupy zrobił , czekam na kuzynkę bo niedługo wpadnie bo jest przejazdem i znów polecę przed blok żeby jej bagaże pomóc załadować ..bo trochę w szafach przeciągu porobiłam ..zwłaszcza syna! Jak wróci to się przestraszy że ktoś mu z szafy ciuchy wyniósł....

Uciekaj z łóżka ja tak lezałam i potem naprawde trudno jest się podnieść wiem co mówie,musisz zmusić się do pracy nawet jakbyś miała kręcić sie w kółko to nie leż włóżku to wyciąga sily.

ja nie mam atakow Adda ja ma zacisniete garglo i bole ktore sa raz w plecach raz w ;ewej lopatce a raz w mostku Adda nie wiem czy to atak bo mnie to trzyma caly dzien

Efcia to namówie twojego męża ,żeby stawał na końcu osiedla.

Marysiu mnie takie bóle trzymaly prawie rok ,pamietam kiedy ustąpily tak mi bylo dziwnie czlowiek przyzwyczaił się do nich ,a póżniej brak i dziwne uczucie .Pamiętam dzień w którym mnie pusciły wracalam z terapii i nawet myslałam ,żeby mąż zawiózł mnie do szpitala bo coś nie tak .Teraz zaboli czasami i pod lopatką i między lopatkami i w piersiach .

Wieczorem od godz 17 czuje sie w srodku roztrzesiona i w nocy jak sie obudze

ada7777 raaaaaaaaaaaaaaaaaaacja tylko ta wola taka slaba, Jezu jak ja jecze, kiedys bylam jak dynamit , jak do tego wrocic?

Iiyama Jesli ktoś ma poczucie niższej wartości to każde niepowodzenie jest dla niego tragedią i jeden dołek napędza drugi .Ale pozwól sobie na poleniuchowanie ,jak nie zrobisz tego dziś to zrobisz jutro .Z pracą w takim stanie jakim teraz jesteś moze być problem ,bo nie jesteś teraz przebojowa i nie potrafisz się dobrze sprzedać .Na pewno masz duże doświadczenie , ale stan w jakim jesteś uniemożliwia Ci okazania sie w pełni . Popracuj nad tym ,a pózniej zrób następny krok . Pod wpływem męża i jego słów coraz bardziej zapadasz się bo obwiniasz Sama siebie o to że jesteś nieudolna w poszukiwaniu pracy. Podnieś Swoje poczucie wartości ,i nie obwiniaj siebie za taki stan .. jesli masz depresje po lekach powinno się wyrównac w hormonach i poczujesz poprawę , a jesli to nerwiczka to psychoterapełta podniesie razem z Tobą twoje EGO!

Jestem umalowana ubrana i siedze sobie z Wami bede pastowala buty bo musze sie przejsc do mamy - na cmentarz i pojsc do apteki kupic Valerin

napiszcie jak wasi mezowie , partnerzy bliscy reagowali na wasze stany?

dzieki efcia, jak wyjasnic mojemu kochanemu mezowi zeby odpuscil to poszukiwanie pracy bo ja sie dusze, jak znowu mam gdzies wyslac cv bo wiem co bedzie i jak potem bede sie czula, on tego nie rozumie.

dzieki efcia, jak wyjasnic mojemu kochanemu mezowi zeby odpuscil to poszukiwanie pracy bo ja sie dusze, jak znowu mam gdzies wyslac cv bo wiem co bedzie i jak potem bede sie czula, on tego nie rozumie.

Iiyama naprawde wiem co czujesz ja też długo lezałam w łóżku po domu lataly pajęczyny a mnie to nie obchodzilo mialam w domu niezly burdel.Wreszcie jakoś się pozbierałam i slaba,trzęslam się jak galareta i czekalam na to ,ze padne ,ze nie dam rady ,że sily mnie opuszczają.Codziennie układałam sobie plan co mam zrobić i trzymałam się tego a przynajmniej staralam się.Oczywiscie czynności ,które do tej pory zajmowaly mi chwile teraz trwaly dlugo ,ale spróbuj z tym planem.

Mój mąż okazał się dupkiem z początku kiedy leżalam w szpitalu przez chwile mi współczuł ,ale teraz jestem dla niego waryjatką i zupełnie mnie nie rozumie to jest bardzo przykre.

Iiyma próbowanie nic nie kosztuje ,a i mąż wtedy nie będzie stękał.

Marusiu ja też miewam telepki ,ale to są nerwy.

ten plan to dobry pomysl, bylebym nie przedobrzyla i wszystkich zaleglosci nie wsadzila na jeden raz bo znowu bedzie frustracja. wiecieco ta moja depresja to chyba z frustracji za duzo chce a w zyciu roznie bywa.

nie planuj duzo zacznij malymi kroczkami ,bo znowu będziesz jęczeć ,żenie dalaś rady pomału do celu

PAMiętam w zeszłym roku przed swiętami tak czekałam na to ,zeby posprzatać i tak odkladałam na jutro i wreszcie się pozbierałam 4 dni przed swiętami i tyralam po nocach i na swięta byłam padnięta .