Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Wiem, ze \"powinnam\" powiedzieć to dopiero jutro, ale właśnie poczułam ten przypływ i wiecie co... muszę Wam to już dziś powiedzieć (nawet do tych wtrącających się pomarańczowych i do teologa, który zaszył się i potajemnie nas czyta). Achtung, Atenttion, Uwaga: K O C H A M W A S !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I DZIEKUJĘ , ŻE J E S T E Ś C I E. 😍, 😍, 😍, 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, postnowiłam, że kupię tego kaktusa, o którym mi pisałąś i będę go ze soba wszędzie wozić. Nazwę go Rotwajler - łamacz szczęk, kręgosłupów i charakterów.A jak ktoś będzie chciał mnie skrzywdzic, to wyobrażę sobie, ze jestem tym kaktusem i dam mu takiego czadu, że nie zapomni mnie do końca swoich dni, a jak się będzie pluł, to go jeszcze poszczuję moim kaktusem po twrzyczce -ciach-mach! brutal ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelasia!!!!!!!!!!!KAKTUS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie woź go ,postaw tam gdzie Ci opisałam! On tam się sprawdzi! Jego sie nie wozi!!!!!!!!!!!!:-(:-))))))))))))))))))))))) Wysłałam Ci dwa pps powiedz czy doszły jeśli tak to proszę prześlij wszystkim. Ja nie wiem dlaczego nie dochodzą ode mnie, przecież już nie raz wysyłałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale tu fajnie dzis ale musze gotowac obiad i jestem z doskoku Kupilam sobie ziolko ktore napisala jedna z naszych kolezanek zobaczymy jak bedzie Dzis bylam na spacerze ale jako tako wrocilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, ja kupię dwa kaktusy. jeden postawię tam, gdzie pisałaś, a drugi będę wozić ze sobą - przez jakiś czas, oczywiście. To tak dla animuszu, żebym czuła się bezpieczniej. I troche dla żartu, zeby inni czuli się przy mnie mniej bezpiecznie. Przecież mam zwalczać te swoje patrzenie na to, co inni o mnie pomyślą. Wyobraż sobie sytuację, ze ktoś jest dla mnie niemiły. A ja mu mówię: \"człowieku, uważaj, bo jak wyciągnę mego kaktusa\", a on\" co mi pani tu z jakimś kaktusem wyjeżdża\". A ja wyciągam z torby kaktusa. Przecież to komiczne. Wyobrażasz sobie reakcję tych ludzi - ten szok na twarzy. Zrobię tak dla zabawy. A niech se myślą, że wariatka - ludzie boją się wariatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marzenko. Basiu, idę na pocztę (mailową). Sprawdzę i roześlę. Jeszcze nie odpisałm Ci na list, ale odpiszę - muszę tylko sobie poukłądać w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelasia, ale jakby walentynki trwaly caly rok to jakby odroznic ze sa walentyki te specjale. trzeba by zwlac super walentynki, bo chcialabym aby raz na jakis czas moj maz zachowywal sie szczegolniej. troche zagmatwane ale sens moze jest zrozumialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co robi kaktus, generalnie to mile stworzonko, ale czy ma jakas moc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.ale mam urwanie głowy w pracy.Wrr.O jakim kaktusie mówicie? Też chce zrobic jajo w autobusie, hehe z kaktusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelasia! A to co innego:-))))))) Ja już się śmieję z reakcji ludzi! A i brzmi to groźnie! Super! Jestem pełna uznania dla Twojej wyobraźni! Ciekawa jestem czy dostałaś pocztę!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdyby tak każdego dnia zachowywała się szczególnie? to może wtedy nie chciałabyś, by nigdy nie zachowywał się szczególniej? bo byłabyś najszczęśliwszą żoną świata. SuperWalentynki też mogłyby być, ale niektórzy tylko ten jeden raz w roku słyszą, że są kochani :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy z kaktusem, czy tez niee ja naspacer sobie idee w autobusie i tramwaju to z katusem jak na haju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę wejść na skrzynkę - jakiś błąd 503 mi wyskakuje, więc wciąż nie wiem. Kochane, nie przejmujcie się tym kaktusem - to taka moja prywatna rozmowa z Basią i Feng Shui. Naprawdę chyba ponosze go trochę. A wyobraź sobie, ze wchodzę z nim do jakiegoś urzędu, albo lekarza. Wiem, zabiorę go na obronę! I postawię pomiędzy mna a komisją. Albo bedę zwalczac palaczy na przystankach: wuyjmę kaktusa i powiem przykładając go do twarzy palacza \"no, może chce pan/i porozmawiać na osobności?\". Zarty, ale co mi tam szkodzi, by w życiu było trochę weselej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubie zmiany,jak kazdy dzien taki sam to nie ma roznicy, a w tej roznicy jest ten wic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iiyama, podaj jeszcze melodię! Jak mam udawać wariatkę, to lepiej ze śpiewem na ustach. Będę tak trzymała tego kaktusa i śpiewała. Hexa, napisałam Ci maila - przeczytaj, to może się trochę zrelaksujesz, choć te opowieści o kaktusie rodwjlerze -łamaczu itd są śmieszniejsze. Zostań z nami - chrzań robotę, skoro taka głupia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hexa! To z fung shui! Jeśli ktoś nas nie szanuje czy my uważamy ,że powinno nas sie lepiej traktować w fung shui pomaga kaktus! Wypróbowałam go na sobie i dałam wielu osobom i poskutkowały czary fung shui. Stawia się go w rejonie sławy i reputacji czyli dla nie zorientowanych jest to od wejścia np . do pokoju.do na wprost drzwi. Jej, chyba dobrze napisałam! I kaktus tam postawiony pilnuje naszej wartości, szacunku którego sobie życzymy. Trzeba tylko pogadać z kaktusem::-): ja powiedziałam tak: słuchaj ta i ta osoba nie szanuje mnie, nie musi mnie lubić ale ma to się zmienić natychmiast ! I takie dobitne słówka jeszcze dodałam. Nie minął miesiąc a ta osoba jakimś cudem zaczęła dbać o moje względy o rozmowy itp.... a teraz już chyba minęły ze dwa lata jest jedną z moich serdecznych koleżanek. A tak mnie napinała ,że nie wiedziałam jak to załatwić. Oczywiście kaktusa wykorzystujemy z dobrymi intencjami( złe na nic) nie chcemy nikogo krzywdzić ale też nie chcemy aby nas krzywdzono! Nic nie kosztuje, fajna zabawa, nie szkodzi a pomaga! Ciekawa jestem Waszych spostrzeżeń. Tylko musi stać w odpowiednim miejscu bo tam działa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze jeden pomysł. Niech kaktus stanie się symbolem naszej walki - nie da się skrzywdzić, bo ma kolce, ale przecież nie zamyka się przed światem, jak inne kwiaty. Tak samo my - to będzie symbol naszej walki o to, ze jesteśmy ważni i nie wolno z nami zadzierać, bo mamy moc kolców kaktusa. A na nasz wiosenno-letni zlot może przyjedźmy z kaktusami, albo chociaż zróbmy sobie naklejki w formie kaktusów. Ja nie mam zdolności plastycznych, ale są wśród nas prawdziwi artyści (patrz: Iiyama). Co Wy, łobuzy, na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za maila.Przeczytałam.Odpisze jak sie wyspie.Mam maksa sennego.Wyjadacze energii w tej pracy.Wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na swietego walentego zrobie mezusiowi cos dobrego moze bedzie to bielutkie rafaello moze kurczak z marchwkello popijemy czerwonym winkiem i zdrzemniemy sie godzinkem a to wszystko w dzien swietego walentego kiedy jeden drugiemu robi cos milego pewnie macie juz dosyc czestochowskich rymow? czy wiecie moze dlaczego nazywa sie je czestochowskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusia 35
pipek meil podaje w naglowku i prosze o zidecie :) na pocztaku witam pelasie liduszke basieijuz rrenke pipka goisczka :):):) czytam was codziennie choc pisze dosc zadko ale wiecie obowiazki te duze i te male :0 zawsze jest mi weselej jak poczytam co u was :)a wasze troski sa tez moimi trokami zrobila sie z nas chyba jedna wielka rodzinka :):):):) caluje was wszystkich mam do was prozbe bo uwazan ze w jednosci sila nie chce was zanudzac swoimi smutkami ale dzisiaj dostalam wiadomosc od kuzynki ze moj bratanek jest w szpitalu w prokocimiu ma 3 miesiace i na zapalenie płuc jest w ciezkim stanie prosze was o modlitwe za niego napisze wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem, że na wprost drzwi i że mogą to być drzwi pokoju, a tak żartem sobie pomyślałam, ze najlepiej niech stoi w każdym pokoju na wprost drzwi. Jak ktoś będzie w naszym domu niemiły, to tylko spojrzę na kaktusa i uprzedzę o jego kolcach. Ależ dzisiaj mam bojowy nastrój. Wojna! przeciwko wszelakim potworom i smokom w ludzkich ciałach -już czuję ich przerażony oddech na moim karku. Czy przeczytałyście, że Was kocham? To nie żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia i juz na wprost drzwi mam lozko do spania, natomiast kaktusy mam po przekatnej, czy tak moze byc? czy alloes to kaktus ma kolce ,no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nusia, witaj. Pomodlimy się, weprzemy dobrymi myślami,a wyjdzie z tego. Maluchy są cholernie silne. Tez myślę, ze jesteśmy wielką rodziną. ja też prześlę Ci moje zdjęcie i czekam na Twoje (mam ich 11, a jest nas w tabeli już 23. Nusia Ciebie nie ma, dopisz się, chyba strona 835 (albo coś około).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelasia przeczytalam i moje ego zostalo wyraznie polaskotane, od razu zaczelam myslec co by tu zrobic dobrego i komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nusiu, zaraz wyślę ! Pelasia! sekret fung shiu polega na tym abyś to Ty wiedziała co zrobiłaś w domu. I patrz , ktoś Ci nie gra Ty zerkasz okiem na kaktus i zmienia się Twoje zachowanie np: na uśmiech od ucha do ucha! A ten ktoś stoi i nie wie i mu głupio:-) W tej sztuce zmienia się coś tak aby tylko osoba znająca sztukę wiedziała co się dzieje. To taki sekrecik, i wspaniale działa jak tylko my znamy jej tajemnicę. A jak coś się spełni to można gadać do woli:-))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLKA J
wiecie co ,nie potrafie za wami na dąrzyć , z tego co widze to wy się już dobrze znacie. Ile już piszecie ze sobą ? o:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iiyama, zaprojektujesz nam naklejki w formie kaktusów. Zrobimy je z samoprzylepnego papieru. A jak kiedyś dojrzejemy, to założymy stowarzyszenie albo fundację na rzecz nerwicy lękowej i znakiem będzie kaktus, jak zielony listek u początkujących kierowców. Każdy kto wesprze nasza inicjatywę, będzie otrzymywał takiego kaktusa-naklejkę, a raz do roku ustanowimy nagrodę specjalną dal najlepszych psychologów i psychiatrów i będziemy mu wręczać prawdziwego kaktusa, a Basia będzie miałą za zadanie powiewdzieć, gdzie ten kaktus ma stać, zeby chronił przed raniącymi ludźmi. Hexa, kup sobie kaktusa do pracy. I strasz nim. Z czasem, wystarczy, że wyjmiesz kaktusa, a wszyscy będa Ci sięgrzecznie kłaniać i jeszcze herbatki przyniosą. Wiecie, martwię się o Puncę. Dostała ten samochód z 77 i się nie odzywa. Mam nadzieję, ze nic jej nie jest. Punca, odezwij się, bo napisze do Ciebie kaktusowego maila :) Może dobrze byłoby gdybyśmy jednak mieli telefony do siebie - może ona gdzieś w tym Sosnowcu potrzebuje pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczelam pisac jak bylam w depresji, nie chce liczyc czasu bo dla mnie bez znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×