zuza...... 0 Napisano Luty 25, 2007 ada ty niewyżyta......ja Ci dam 40 lat, biedaczysko kupił Ci samochó a Ty ...normalnie jak zołza.......ada przyślij mi swoje zdjęcie :) Magdziapek jutro wybiorę się z Tobą nad morze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Marzena na co ty liczysz ,że któraś z nas zadzwoni do obcego faceta i co mu ma powiedzieć .My go nie znamy i jak któraś z nas może oceniać i opierniczac obca osobę . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuza...... 0 Napisano Luty 25, 2007 ada chcesz debila ....bierz:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Zuzia a kto bedzie jeżdził po urzędach celnych ,jak Rysko jedzie odrazu .Przyjezdża tylko na dzień czy dwa ,ale z nim nigdy nic niewiadomo ,takze poczekam do soboty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 Ada telefon to do mnie a z chlopem zartuje Ada co Ty no jak mozna dzwonic i go wyzywac Ale liscik to tak Ze jest niemily dla ludzi a co dopiero dla najblizszych to byloby dobre Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Marzena twój debil mi jest niepotrzebny ,a tak wogole to jest za stary. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Jasne już siadam i pisze list do obcego chlopa ,którego w życiu na oczy nie widzialam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdziapek 0 Napisano Luty 25, 2007 Efcia - jestes kochana!!!!!!!!!!! DZIEKUJE - jejciu cos cudownego :D bardzo dziekuje :) Zuza - ale bym chciala jechac nad te morze :) dla mnie to raj :) ale odkad jestem z moim chlopakiem nie chce mu narzucac ze tylko tam a jego wujek ma domek na mazurach wiec jezdzimy raz do DZwirzyna raz na Mazury i w tym roku wypadlo na Mazury - no ale tam tez jest fajnei bo plaza jest i jeziorko 3 minuty od domku no i totalna pustka zero ludzi - wiec odpcozne :) ale to dopiero w lipcu :) no ale ja to jestem wymyslata i dla mnie liczy sie tylko morze :D Oj dziewczyny ale Wam zazdroszcze ze tak sobie mieszkacie nad morzem :D nawet myslalam kiedys zeby sie tam przeprowadzic :) ale stchorzylam :( no ale nigdy nie mow nigdy :) moze kiedys ... kto to wie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 No i w wieku 50 lat jest troche trudno kogoś wychować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Magdziapek morze to nie jest wcale taka atrakcja jak ci się wydaje .Fajnie jest przyjechać na pare dni ,ale na dłużej nic ciekawego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Luty 25, 2007 HEJKA DZIEWCZYNY, COS TU ZASLYSZALAM O PRZYSTOJNYM PSYCHIATRZE U KOGO TAKIE CIACHO MNIAM MNIAM.no na powaznie mialam kryzys po wczorajszym treningu ale zwleklam sie cala obolala i poszlam rano znowu,i dobrze ,bo jak czlowieczek nie pozmaga sie ze slabosciami to jak przyjda klopoty to taki bezradny.obiadek odwalilam dzisiaj pychotka, nawet tesciowa oblizywala sosik z brody tak jej smakowalo.czytam kolejny raz marzeny wpisy i coraz bardziej jestem przekonana , ze moje zycie lezy w moich rekach, i jezeli nie nad wszystkim panuje to systematycznie ale do wyznaczonego celu i osiagne to. teraz zakladam, ze z wiosna zaczne uprawiac jogging. jak jestem sprawniejsza czuje sie silniejsza i z wieksza detrminacja moge powiedziec NIE jesli cos jest nie po mojej mysli. ja widze wyrazna zaleznosc pomiedzy moja sprawnoscia a lepszym samopoczuciem. do depresji, reprezentuje tutaj , ten odlam bardziej depresyjny niz nerwicowy, a wlasciwie bylam klasyczna depresja z napadami leku panicznego. tak zaczynalam tu na rorum kilka miesiecy temu. nie ma porownania jak czuje sie dzisiaj. bardzo mi pomogly antydepresanty i wlasciwie w przypadku silnej depresji nie mozna ich ominac ( ale to lekarz decyduje)potrzebne jest wspomozenie by moc potem zaczac terapie , ja poki co staram sobie radzic sama, w moim miescie to marzenie dostac sie na terapie z nfztu, platne sa i to wiele ale ja niemam kasy. przyjelam zasade drobnych kroczkow,powoli ale do przodu, te treningi to tez element mojej terapi, ogladam wesole ffilmy, unikam smutnych i toksycznych ludzi ( sorki ale mam klopoty z soba oni mi nie pomoga),nie wchodze na stronki ktore moga mnie przestraszyc(o zdrowiu albo o nieszczecsiach)wole glupie dowcipy od inteligentnych dysput o naszej gospodarcze czy poloityce zagranicznej i tak nie mam na to wplywu. te wszystkie sprawy musza na mnie poczekac, nie teraz . teraz ja jestem najwazniejsza dla mnie. chce wyzdrowiec.jesli domownikom cos nie pasuje to albo mnie niech przekonaja ,ze nie mam racji albo niech sie dostosuja, bo ja juz im duzo swojego czasu uwagi i zycia poswiecilam. dlatego nie rozumiem cie marzena ,ze po awaturze w domu masz chec im gotowac sprzatacitd.oni tez maja rece i jesli cie nie szanuja to niech nie korzystaja z twojej pracy. depresja , ja biore rexetin (chwilowo nie) jagorsze byly pierwsze tygodnie . mdlilo mnie krecilo sie wglowie oblewanie potem brak sil to byl koszmar, dzieki pomocy dziewczyn , a wspieraly mnie tutaj bardzo przetrwalam a teraz jestem w dobrej formie. ty tez bedziesz wiecej cierpliwosci- prosze, dasz rade bo nie jestes sama. dziewczyny ale ja truje, kazcie mi sie zamknac, z a chwile na haslo tunia bedziecie maialy koszmary nocne. lidus jak corcia pewnie wrocila juz kilka dni temu. podziwiam te pracujace poza domem taka mobilizacja dzien w dzien, skoro wy mozecie to ja poprubuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuza...... 0 Napisano Luty 25, 2007 magdziapek marzenia to podstawa, ja góry też lubię.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Iiayma witaj dawno cię nie było.Gdzie się podziewałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 No ja też lubię pomarzyć o przystojnym psychiatrze . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idddaaa 0 Napisano Luty 25, 2007 dziewczyny, ja też jestem nerus ale nie stwierdzony ale właśnie się przeraziłam bo też mam takie objawy, nerwobóle i drętwienie ręki, kiedyś leczyłam się na depresję, a teraz sama nie wiem czy nadal mam czy taki mam charakter, ale doły łapię tylko nauczyłam się z tym sobie jakoś radzić ale często mi się zdarza że siedzę zamknięta w domu bo nic mi się nie chce albo poprostu całymi dniami leże w łóżku ale czasem jak cos mnie dopadnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 A tego przystojnego psychiatrę to kolezanka Zuza wychaczyła w Szczecinie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Idaaa ,a robilaś jakieś badania? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuza...... 0 Napisano Luty 25, 2007 yiiama witaj miło,że znowu się pojawiłas, psychiatra naprawdę był przystojny...facet 42 lata a normalnie jak ta lala...ciemna karnacja, fajnie się ubiera i do tego bardzo serdeczny.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 Ada czy sie na mnie obrazilas to Cie przepraszam ale mam tragiczny dzien Nie jestem taka jak sobie myslisz Postaraj sie mnie zrozumiec bo dzis bym go wyrzucila na60 stopniowy mroz lub upal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idddaaa 0 Napisano Luty 25, 2007 no na nerwice nie robiłam, kiedys tak mnie kuło że poszłam do lekarza zrobił mi ekg i nic nie wykazało i mi dała jakieś tabletki przeciwbólowe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Luty 25, 2007 do szczecina kawal drogi,chyba pojde do kiosku i kupie- tak a propos, czy jest jakis play boy dla pan np. playgirl?no i to sobie kupie i poogladam i schowam pod materac by mi corcie nie wytluscily lapkami jakby sie dorwaly. adula bylam tu ale tak dyskretnie, czytajac ino moze i lepiej bo ostatnio sie rozisuje a bledow sadze bez liku (dyslekcja z dysgrafia ) ida - Spowij się mgłą zapomnienia, a staniesz się nieistnieniem jak ma sie dola to faktycznie lubi sie taka wiwisekcje duszy, ale to na nogi cie nie podniesie. uwielbiam takie \"pranie flakow\"tak wlasnie nazywam analize wlasnych i cudzych przezyc, ale jako post depresyjka odwiesilam je na kolku i niech czeka do innych czasow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idddaaa 0 Napisano Luty 25, 2007 może też zaczne chodzic do psychiatry czy na terapie cholera Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idddaaa 0 Napisano Luty 25, 2007 ja depreche to mam wpisaną już chyba w charakter...od młodości, ale teraz daje rade Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Luty 25, 2007 Iiyamo nigdy nie ...trujesz :) Nasza kaczuszko z kaktusem ;) jak poczuje siłe to też popędze na wiosne na jogging :) Ważne żeby te małe marzenia się spełniały bo one są naszym napędem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Luty 25, 2007 zuza-42 czemu taki mlody? marzena to go wystaw na mroz czy upal, zrob to bo wieszcz nam wieszczyl W SLOWACH TYLKO CHEC WIDZIM A W CZYNIE POTEGE do dziela marzena, zrob cos i nabierz szacunku do siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Luty 25, 2007 nic tylko powiedziec biegnij efka biegnij ( zfilmu biegnij lola biegnij) biegnij ida biegnij, biegnij ada , biegnijmy my wszystkie uciekajmy tym franca. zrobmy sobie biegi dzikich kaczek, kazda jak umie , a na mecie, francowatym ,gest kozakiewicza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Ja też bym pobiegła ,ale nie dobiegnę chyba do wydm. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Iiyama ,żeby tak można było to pobiegłabym w maratonie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdziapek 0 Napisano Luty 25, 2007 Ada no ja wiem - ale tak to juz jest ze zawsze sie ma ochote na to czego miec nie mozna :) pewnie jak bym tam mieszkala to bym inaczej na to patrzyla a tak to jest dla mnie cos czego w tej chwili miec nie moge :) no i uwielbiam wszytko co z morzem zwiazane - w pokoju mam obrazki z plaza, mam muszelki i rozne inne rzeczy - hi nawet piasek taszczylam na slask :D i uwielbliam ten szum morza, odglos mew, ten piasek taki mieciutki, ta wode jak obmywa nogi jak sie spaceruje brzegiem morza jej no wszystko - ale to latem hm a jesienia i zima nie bylam - tylko raz jak bylam mala to w sanatorium ale to nie pamietam :) dziewczyny ja juz pojde spac bo rano do pracy wczeesnie znowu musze wstac :( wiec zycze wszystkim spokojnej nocki i kolorowych snow :) Iiyama jestem pewna ze jak sprobujesz to dasz rade z ta praca poza domem :D trzymam kciuki za Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Morze jest paskudne szczególnie jesienią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach