Gość amiga_gdynia Napisano Kwiecień 23, 2007 Kitti xanax to najbardziej uzaleznaijacy lek na nerwice. Wedlug lekarzy mozna go brac max 3 miesiace zeby sie nie uzaleznic. Ale jest rewelacyjny i dziala odrazu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kitti77 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 nic się nie stało chciałam tylko z wami pobyc. miło tu i miło mi że mogę cię poznac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kitti77 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 ale dużo dziewczy go bierze, widocznie jest skuteczny. dobrze że pomaga tylko szkoda ze takim kosztem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kitti77 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 ale chyba da się z tym cis zrobic. moja znajoma bierze seroxat. czy to jest psychotrop, czy tylko łagodny lek uspokajający. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 Xanax jest bardzo dobry lek i dziala po 20 min chce juz wyjsc bo biore tez inne leki na serce i cisnienie XANAXU BIORE 0,5 NA NOC BO NIE MOGE ZASNAC I NIERAZ W DZIEN O.25 chce przejsc na ziolowe leki i biore ich duzo ale ataki sa i wtedy siegam po xanax Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 bralam kiedys Leriwon ale po nim sie bardzo zle czulam i odstawilam sama bylam oslabiona i kolowalo mi sie w glowie zle widzialam to bylo koszmarnie a teraz tylko xanax Wiem ze uzaleznia ale jak jest tak zle to bierzesz to co ci pomoze rozumie wszystko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość amiga_gdynia Napisano Kwiecień 23, 2007 widzisz marzena a mi durny lekarz na pogotowiu jak sie rozplakalam bo nie wiedzialam co mi jest przepisal mi dwa miligramy dziennie prosto z mostu dlatego sie tak szybko uzaleznilam. Od dzisiaj zmieniam go na Paxtin ale jest mi ciezko. Wycofuje po pol miligrama tygodniowo a bynajmniej taki mam plan Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość amiga_gdynia Napisano Kwiecień 23, 2007 dzisiaj kolo 15-16.00 czulam sie jak nacpana. To bylo straszne. Moj chlopak do mnie mowil a do mnie nic nie docieralo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 nie wiem co to Seroxat wiem ze Ada brala i bardzo zle sie poczula i odstawila wszystko to bylo okropne tak napisala inne dziewczyny biora i tez sie zle czuja po tych lekach Wszystkie daja skutki uboczne i wszystkie uzalezniaja bo choroba po jakims czasie wraca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kitti77 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 śmigam do spania bo jutro do pracy. jak ktos może napisac coś o seroxacie to będę wdzięczna jutro poczytam. spokojnej nocy, trzymajcie się cieplutko. pozdrowionka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 odstawiaj w bardzo malych dawkach po0,25 i bardzo wolno moj syn bierze Xanax3 lata 4,5 mg to jest dla niego dawka dobra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 Hej laski ,co u was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 odstawiaj w bardzo malych dawkach po0,25 i bardzo wolno moj syn bierze Xanax3 lata 4,5 mg to jest dla niego dawka dobra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Dziewczynki bo jutro moge wstać później i nie napisać wam tego.Od 9.30 bardzo mocno trzymajcie kciuki za Ade :) Spokojnej nocki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Dzień doberek :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Witam wszystkich Punciu chyba ganiam za Tobą ;) Witajcie Kitti i Amigo Ja sama nie biorę leków , ale znam doskonale ich działanie bo przez 15 lat byłam na różnych . Co do xanaxsu to jesli się podejmie decyzję lepiej z niego zejść , są o wiele lepsze obecnie leki . Te leki nie są od wyleczenia nerwicy tylko od zlikwidowania objawów , skoro objawy są nadal po miesiącu to znaczy że lek nie jest odpowiedni , bo organizm nie reaguje na niego . A na dłuższa metę to już wogle traci sens bo człowiek tylko zamulony chodzi i nic nie pomaga . Wszystkie benzodiazepiny mają takie samo działanie ...likwidują objawy , ale już leki antydepresyjne leczą ..bo wyruwnują poziom hormonu którego brak . Wiadomo że kazdy inaczej reaguje na leki więc nie ma jednego cudownego środka który wyleczy wszystkie uciażliwe dolegliwości . Nerwicę trzeba poznać i wiedzieć jak z nią walczyć , jesli są objawy fizyczne brać leki , ale jesli dusza sobie nie radzi należało by szukać pomocy u psychologa żeby pomógł zrozumieć i wyjść z koła w które sami się wpędzamy. Od nerwicy się nie umiera , ani nie wariuje ...tylko nie można liczyć na same leki bo one tylko częściowo pomagają a całą resztę trzeba zrobić niestety samemu ... Adusia trzymam kciuki .. Anulka mam nadzieję że już jest dobrze i coś robicie ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Witaj Efciu :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Cześć lenie i leniuszki! Jam ma dzisiaj wolne :D Nie wiem jeszcze co z moim urlopem, wczoraj ponownie oświadczyłam w pracy że mnie nie ma na majowy weekend i coś czuje że mi dadzą to wolne, bo wiedzą że są na spalonym i musz ą mi dać- w końcu i tak mi nie płaci, jak biore wolne. Ale żeby mi pokazać gdzie moje miejsce pewnie mi namieszają w późniejszym grafiku. Ehhhh, taki to już los szaraczka. Ja niestety nie wiem nic o seroxacie, brałąm za to fevarin. To jest podobny lek, działa na zasadzie wychwytu zwrotnego serotoniny. Mi pomógł praktycznie od razu- nie miałąm okresu przejściowego kiedy odczuwałam skutki uboczne. Czułam się lepiej już od pierwszego dnia. Niedawno go odstawiłam. Na razie jest dobrze. Nie mam ataków tzw. \"bez powodu\". Ale ataki miewam, jak ktoś mnie bardzo wkurzy, to nie potrafię o tym zapomnieć i iść dalej hjak normalny człowiek, tylko tak sie nakręcam, aż mnie w końcu łupnie........ Ale i tak uważam że to sukces, że organizm reaguje tylko w sytuacjach, kiedy naprawdę coś sie dzieje, a nie bez żadnego powodu, bo to znaczy że te lęki które wewnątrz mnie siedzą, bo to nie jest tak że ich nie ma, nie są na tyle silne żeby mi życie zdominować. A że gorzej sobie radze w sytuacjach stresowych.....No cóż, nie trzeba mieć nerwicy żeby charakteryzować się taką cechą. Natomiast jestem świadoma tego, że nerwica w każdej chwili może się nasilić, wrócić i muszę być uważna, żeby od razu palnąć jej w łep, jak tylko będzie próbowała sobie mną porządzić. Lekami albo psychoterapią, ale od razu za kudły i o glebe, nie pozwole sobie po raz kolejny na ten stan w którym już byłam, nie przeżyłabym tego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 witam ale jestem do bani mysle ze sie cos zmieni ale jak bedzie tak dalej to kleska maluja mi dom i kuchnie jest totalny barlok i nic wiec ej Ada wspolczuje ci sprzatania bo wiem co to jest Sama jestem na etapie sprzatania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Andziusia24 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Cześć kwiatuszki!!!! Miałam dzisiaj kiepską nocke niewiem czemu ,ale śnia mi się umarli: tata,teść i mojej bratowej dziadek i w tym snie ja tylko ich widze i nikt wiecej troszke chore sny moze macie na to jakieś wyjaśnienie czy to wina nerwicy? Pozdrawiam cieplutko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia 36 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 cześć kochani. Czy moglibyście mi wyjaśnić jak to w końcu jest z antydepresantami. Czy one po miesiącu , dwóch miesiącach brania powinny niwelować również objawy fizyczne tzn, bóle głowy, grgania, kołotania serca, czy tylko je wytłumiać a le poprawiać nastrój. W moim przypadku na asentrze czułam poprawę psychicznego nastroju, wiele objawów somatycznych ustąpiło ale zostały kołotania serca. Lekarz zdecydował o zmianie leku. Nie jestem do niego dobrze nastawiona , bo jednak jakąś poprawę po Asentrze dostrzegałam. niepełną lae jednak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 heh a mi się dzisiaj śniło, że mąż mnie zostawił :( i wszyscy się dziwili: taka zgrana para, po tylu latach.... hmm... nie wiem co o tym myśleć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Andziusia24 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Puncio sny są bardzo dziwne co nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Andziusia24 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Kasiu 36!! Ja biore leki antydepresyjne od 6 tygodni tez zauwazylam poprawe ale jeszcze to nie jest to co kiedys... moja pani doktor powiedziala ze na pelne dzialanie tych lekow czeba jeszcze troszke poczekac i mam byc cierpliwa to minie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Hejka! Ada trzymam mocno kciuki! Kasiu dobrze dobrane leki powinny poprwaic nastroj ,jak rowniez zlikwidowac wiekszosc objawow somatycznych,kolatanie serca sa chyba jednym z najgorszych objawow powodujacych u nas lek wiec chyba dobrze ,ze lekarz chce je zlikwidowac zmieniajac lek,trzeba dozyc do obnizenia tetna Punca sny sa czesto odwrotne ,ja sie osobiscie nimi nie przejmuje ,tez mi sie znilo ze maz odszedl ,smierc bliskich tez byla...rozne glupoty.... Jestem nie wyspana ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 mialo byc dążyć :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Podobno trzeba interpretować sny na odwrót, bo one utożsamiają nasze podświadome lęki, tzn top czego sie boimy i czemu staramy sie zapobiec. Jeśli ci sie śni ze cie mąż zostawi to znaczy że będziecie żyć długo i szczesliwie. Co do śmierci to ja też kiedyś sie wystraszyłam bo sniła mi śmierć mojej ukochanej cioci, ale we wszystkich sennikach poisze ze to oznacza ze ta osoba bedzie długo żyła :) Głowy do góry, musze już zmykać. klikne wieczorkiem. Miłego dnia wszystkim moim nerwuskom, rogal na twarz i w świat, hej :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Jakos mi sie w glowie kreci:( mam spiety kark i trafiona jestem w leb:( pewnie na te pogode:( chmury wisza w powietrzu! iiyama wszystko w porzadku,dlaczego Cie nie ma? Co tam u Zgredka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GUNIA24 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Cześć kochane :) Ja dziś wstałam o 10 :P, musiałam odespać weekendzik, ale spałam SAMA :) Rrenko mi tez jakieś chmury wiszą nad głową, w główce mi się kręci, ale ja już się przyzwyczaiłam, że mam takie samopoczucie odpowiednie do aury... Słoneczko, Tobie życzę, żebyś dostała ten urlop i wypoczęła porządnie, bo ostatnio trochę chorowałaś, więc należy Ci się chwilka wytchnienia :) Mazanek skoro nie bierzesz leków i nie czujesz, że powinnaś zacząć brać, to nie bierz!!! Ja też nie biorę, chodzę tylko na terapię, dzięki niej przestałam mierzyć temperaturę, ciśnienie i przestałam słuchać, czy oby na pewno bije mi serce... A ja znowu tydzień siedzenia nad pracą.....Miłego dnia kochane, pozdrawiam Was wszystkie cieplutko :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GUNIA24 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 Acchhhha bym zapomniała ANDDZIUSIA24: Jeżeli widzisz zmarłych w snach, to według najstarszego sennika oznacza to nic innego jak szczęście w sprawach sercowych :) Więc główka do góry... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach