afobamka 0 Napisano Maj 24, 2007 nieradze sobie ze soba:( ta nerwica mnie wykonczy chyba zas musze isc po jakies prochy:( po 10 min wrocilam ze spaceru z dzieckiem bo spanikowałam..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 24, 2007 Hejka Afobamka nie tylko ty mnasz tak własnie wrociłam ze sklepu bylam troche dalej i tak sie czułam jakbym miała pasc a doszłam to tylko ta wredna panika nami rzadzi a potem przechodzi jakby nic usiadłam chwile i ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Maj 24, 2007 Mam kołatania serca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afobamka 0 Napisano Maj 24, 2007 jak sobie radzicie z tymi napadami paniki? wiecie co mnie najbardziej doluje?to ze mialam nadzieje ze jest juz ok-ze te poltora roku spokoju oznacza ze bedzie dobrze a tu zonk czemu nie ma tak ze wezmie sie leki przez 2-3 m-ce i jest ok?czy juz do konca zycia bede miala ta towarzyszke?mam niespelna 30 lat i co dalej??? sorki ze tak smece tu ale zdolowalam sie troche Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość majeczunia1 Napisano Maj 24, 2007 abofanka nie poddawaj sie . przeczekaj na dworze jak cie zlapie a jak sie skonczy to zobaczysz jaka bedziesz z siebie dumna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość majeczunia1 Napisano Maj 24, 2007 ja zawsze jak mialam isc na jakies imieniny lub inna impreze to dwa dni przed bylam juz chora i myslalam tylko jak tam wytrzymam. jak bylam tam juz dwie godziny i nie bylo juz powodu ze ktos bedzie cie wypytywal dlaczego juz idziecie to ja czulam sie juz dobrze i moglabym tam siedziec jeszcze 5 godzin Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość majeczunia1 Napisano Maj 24, 2007 hej odezwij sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afobamka 0 Napisano Maj 24, 2007 ja na dzien dzisiejszy moge zapomniec o imieninach,wyjsciach towarzyskich etc nawet do fryzjera mam isc a obawiam sie,mam isc do lekarki ze spba i tez nie wiem czy zajde-no wzielo mnie tak ze szok dzisiaj znajoma mi powiedziala ze nie mam problemow,nic na glowie,i stad mi to wrocilo-moze po czesci ma racje? jak sie nienakrecac?wiem ze nie mam jako takich objawow somatycznych ale jak mnie wezmie to to uczucie oszolomienia,zawroty i ten strach ze nie utrzymam rownowagi i upadne-puls od razu ponad 100-ka i mysl jak dlugo to bedzie trwalo teraz ok bo jestem w domu a jak wroce do pracy?buuuuuu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afobamka 0 Napisano Maj 24, 2007 majeczunia a Ty dlugo sie meczysz z ta nerwica?ile masz lat?jakie masz objawy?bralas jakies leki czy nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość majeczunia1 Napisano Maj 24, 2007 ja w pracy wychodzilam do toalety i poplakalam sobie dzwonilam do meza a ona darl sie na mnie ze zaraz przyjedzie i mi strzeli {tak na zarty} zaczelismy sie smiac (bo on by tego nigdy nie zrobil) ocieralam lzy i dalej do roboty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afobamka 0 Napisano Maj 24, 2007 w sumie ja tez lubie \"poplakac\"czuje jak wtedy wszystko ze mnie \"schodzi\"jak powietrze z balonika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość majeczunia1 Napisano Maj 24, 2007 mam 27 lat . ja mam zle i dreczace, pesymistyczne mysli, uczucie jakbym miala jakis ciezar na plecach i tem 37,2 i czuje sie zamroczona i mam zawroty głowy i czasami nachodzi mnie taki lek ze za chwile bedzie ze mna koniec. rok temu mialam depresje na tle nerwowym ale zanim doszlismy z moja rodzina ze to jest depresja to ja w ciagu miesiaca schudlam 10 kilo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afobamka 0 Napisano Maj 24, 2007 nawet mi nie mow o chudnieciu!!!-ja chudne w oczach-nawet robilam badania bo kazdy mowi -o matko jak ty wygladasz-wez sie za siebie-zawsze bylam szczupla ale teraz to juz faktycznie-ledwo 50 kg- ja w sumie nie czuje sie zdepresjonowana-chociaz powodow do depresji mam przynajmniej kilka-poprzez nieciekawe dziecinstwo,nieadekwatna do wyksztalcenia prace,jedna pensje,perspektywy mieszkaniowe takie sobie......chyba pojde juz spac bo strasznie wylewna sie zrobilam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość majeczunia1 Napisano Maj 24, 2007 bardzo zaluje ze nakupowalam sobie ksiazki na temat depresji bo myslalam ze znajde tam jakas porade a naczytalam sie tylko o myslach samobojczych, o nawrotach, o rodzajach itd. mysle ze lepiej dla mnie byloby jakbym tego nie wiedziala. zesniej nie wiedzialam nawet co to jest depresja i chcialabym aby tak zostalo ale niestety juz jest za pozno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afobamka 0 Napisano Maj 24, 2007 to tak jak ja o lęku-ze trzeba nauczyc sie z nim zyc,zezwalac na ataki paniki etc-wiec nigdy sie tego nie wyzbede??nie moge normalnie funkcjonowac bo mnie to zżera-niedlugo nie wyjde z synkiem na spacer-juz mam wyrzuty-a jeszcze-2-3 tyg temu spedzalismy polowe dnia na spacerkach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel61 0 Napisano Maj 24, 2007 Witajcie Jestem po usunięciu \"8\" - ząb mądrości, wg mnie to głupie zęby, bo rosną jak oszalałe i strasznie bolą, szybko się psują. Wpadłam w panike jak chirurg wpuszczał mi drugie znieczulenie w podniebienie, mówił ze bedzie uczucie wypychania i było, nie mogłam nawet sliny przełknąć. A teraz siedze z bólem - mam nadzieje ze szybko przejdzie Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość majeczunia1 Napisano Maj 24, 2007 wcale tak nie bedzie. chodz z nim na spacer i udawaj ze nic sie nie zmienilo ja zawsze rano mam najwieksze doly a dzis pojechalam z mama kupic kwiaty , potem na zakupy i nie mialam czasu lezec i jakos bylo mi lepiej. skoro pracujesz to nie jest z toba tak zle. dasz rade. musisz tak myslec i zacisnac zeby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda45 Napisano Maj 24, 2007 kochane co ja tu czytam KRYZYSY BRRRRRRRRRR. Afobanka jeszcze dwa dni temu wylewałam na wasze ramiona swoje żale i wołałam ratunku i pomogłyście mi. Od wczoraj u mnie jest dużo lepiej, przeczekaj tą cholerę, pomarudź sobie i nam, tu cie nikt nie skrytykuje, powiedz co cie boli i jak sie czujesz = to często pomaga. Ja też myślałam że nie dam rady, byłam wyczerpana, ale Wasze dobre słowa i to że macie takie same objawy pomogło mi przetrwać ten kryzys. Wiem że następny przyjdzie i wiem że wtedy mam Was, że mogę na was liczyć to jest cudowne uczucie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afobamka 0 Napisano Maj 24, 2007 majeczunia -nie pracuje teraz-jestem na wychowawczym jagoda -dzieki za wpis:) uciekam spac-mam nadzieje ze synek przespi nocke bez budzenia spokojnej nocki zycze-sobie i Wam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda45 Napisano Maj 24, 2007 a propos mojego wyjazdu do Mosznej to rrenka ma dużo racji. Chcę odpocząć i pobyć z tymi ludżmi zobaczyć jak oni sobie radzą i nie musieć gotować, sprzątać, prasować i wykonywać szeregu obowiązków takich przyziemnych, które przy tych objawach somatycznych są dużym obciążeniem=poprostu czasami nie mam siły nic robić!!!!! ( a wyrzuty sumienia są) obiecuję że jak wrócę to napewno napisze jak było jak siostrzyczki będą chciały upajać mnie wodą z cukrem poproszę ich o słodzik albo cytrynę żeby mi bioderka nie urosły. w 2005 roku z powodu tej francy schudłam 12 kg w ciągu 6 miesięcy i jak siadalam na własnej kości ogonowej to miałam setki ataków lęku dziennie!!! teraz już jest ok. waga stabilna - przytyłam i dużo więcej wiem na temat tej choroby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda45 Napisano Maj 24, 2007 a co amarylis???????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda45 Napisano Maj 24, 2007 dobrej nocki życzę wszystkim i kolorowych snów pa pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 25, 2007 Hejka witam tak z rana przezyłam sama nocke i zyję dalej tylko nie wyspana jestem ale co tam wszystko ok Buziolki pozdrawiam i zyczę miłego dzionka wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda45 Napisano Maj 25, 2007 no no myślałam ze będę pierwsza no ale nic to tem.powietrza 20 st.C niebo bezchmurne słoneczko świeci tak jest na śląsku mam nadzieje że u was też MIŁEGO DZIONKA MOTTO NA DZIEŃ DZISIEJSZY JESTEM SPOKOJNA I ROZWAŻNA *********** Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afobamka 0 Napisano Maj 25, 2007 dzien dobry baaardzo...... umowiłam sie na 18,30 do \"mojego\"psychiatry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 25, 2007 Hejka Jagoda to my z jednego regionu hi hi buuu juz gorąco jest chyba powinnam mieszkac na Alasce :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 25, 2007 Witam również Afobamke z rana :):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 25, 2007 Jagoda zaczernij sie zeby ktoś pod ciebie sie nie podszył w preferencjach wejdz tam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia100 0 Napisano Maj 25, 2007 Afobamka !! czytam Twoje posty i jest mi bardzo smutno że na świecie jest tyle młodych fajnych ludzi których dopada ta franca ,ja walcze z nia od 20 lat ale zyje raz lepiej raz gorzej ale teraz juz wiem ze trzeba się leczyc za wczasu ,a nie czekać aż samo przejdzie .Cieszę sie że idziesz na wizytę do lekarza ,popytaj o terapię psychologiczną myślę że Tobie to by wystarczyło no może na początek jakieś małe wsparcie lekami. Jak najczęściej się śmiej rozmawiaj z wesołymi ludżmi i pamiętaj masz prawo mieć gorsze dni i masz prawo do codziennych małych przyjemności może to byc nawet pyszny cukierek do kawy .Uśmiechaj się nawet na siłe i pamiętaj jesteś wspaniała ,dobra, i mądra .Nie daj sobie wmawiać że nie masz problemów i stąd to wszystko bzdura .Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia100 0 Napisano Maj 25, 2007 witaj lidzia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach