maleństwo29 0 Napisano Czerwiec 3, 2007 Czesć dziewczynki :) Pipuś moża i mi się przyda ten telefon ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Czerwiec 3, 2007 Necia Alojka pisała też o Sobieskiego i ona tam była przez jakiś czas wiec dowiedz sie koniecznie bo słyszałam że tam są świetni specjaliści :) Trzymam kciuki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Czerwiec 3, 2007 Necia nie jest z Warszawy.jej chodzi o terapie wyjazdowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Czerwiec 3, 2007 Malenstwo Tobie w najblizszym czasie nie bedzie to potrzebnemMasz lepsza terapie-w brzuszku :):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 3, 2007 Witam w niedzielny wieczór. Piątek= tragedia zawroty głowy caluśki dzień. Brrrrrrrrrrrrrrrrr Praktykantka zrobiła mi masażyk i trochę puścił kark, ale na pewno powtórzę go w poniedziałek. Sobota = lepiej nawet upiekłam jabłecznik i bardzo wszystkim smakował. Niedziela = jeszcze lepiej i taka to sinusoida. W Hanyskowie (na Śląsku) leje deszcz. Pipek podajesz dobre wiadomości a propos tego ośrodka na Sobieskiego. Nerwuski z Warszawy mają duże szanse skorzystania z pomocy. Tym bardziej że opinia jest b.dobra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 3, 2007 Hej kokarda twoje wnętrze zbuntowało się na maxa. Mam większość z twoich objawów i wiem jak cierpisz. Trzeba coś z tym zrobić i myslę że potrzebujesz pomocy psychologa a najlepiej psychoterapeuty. Poczucie winy z każdego powodu jest szkodliwe i wywołuje szereg objawów somatycznych. W \"Zycie na gorąco\" (gazeta) jest artykuł na str.38-39 pt. Chorzy z zawiści, czyli emocje a zdrowie. polecam bo jest tu wykaz prawdopodobnych przyczyn wielu dolegliwości. Terapeuci mówią, że do końca nie potrafią odpowiedzieć na pytanie dlaczego targany emocjami umysł karci ciało. Mimo powierzchownego potraktowania tematu polecam przeczytać. EMOCJE DOMAGAJĄ SIĘ UJAWNIENIA. SPADAM życzę miłej nocki pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Czerwiec 3, 2007 Pipku, dziękuję pięknie! Maleństwo, może bedziemy w jednej grupie? O, i razem mogłybyśmy jeździć na spotkania :) Jagodo, widzisz, jak pięknie sobie radzisz. Ten piątek to tylko chwilowy spadek formy. Zauważ, że są deszcze, ponuro na dworze, więc trochę nam wszystkim trudniej. A dlaczego psychika kara ciało? Ona nie kara - to jedno naczynie, psychika daje impuls, a ciało pokazuje skutek. Ludzie nie zawsze uświadamiają sobie, co przżywają, ciało więc jest czerwonym światłem, które ostrzega: dalej nie idź i stąd te dolegliwości. Netko, jak dzisiaj? IIyamo, a Ty gdzie się podziałaś? - Dzika Kaczko, opowiadaj, co słychać, bo się martwię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Witam !!!!! Wstałam dziś w dobrej formie czego życzę wszystkim na cały dzień i cały tydzień (znów długi weekend). SUPER bo mam plany ale o tym póżniej. Pelasiu, Lidziu, Neciu, Pipku, Maleństwo do wszystkich nerwusków apel nie dajcie się, pokażcie swoje pazury i będzie coraz lepiej. Ostatnio miałam kilka niezłych jazd w pracy (stresy jak cholera), ale mam w sobie siłę, której dawno nie czułam. Fajne uczucie. Może to ta psychoterapia daje pierwsze efekty????????? S U P E R Zapraszam na masażyk moze wreszcie któraś się skusi. Miłego jak znjadę czas to zajrzę w ciągu dnia papapapapapa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do pipek Napisano Czerwiec 4, 2007 mam takie pytanie czy jest jakieś badanie stwierdzające poziom serotoniny w organizmie? Tak myślę, że powinno to chyba być badanie krwi na poziom hormonu o nazwie serotonina.Tak? Ale wiesz może, czy takie badanie robią w normalnym laboratorium? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iza74 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Witam wszystkich!Mam dziś paskudny dzień.Zapalenie zatok chyba mi się przyplatało.Jeszcze to niskie ciśnienie,buuu.Ta pogoda jest koszmarna.Wy tez sie tak czujecie?Znowu marudzę,co?Jakos nie moge wydobyć z siebie nawet odrobiny optymizmu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Witajcie kochani! Help! mam straszna czkawke od pol godziny i nie moze mi przejsc!!!!!!!!! juz mnie boli gardlo i tchawica :(,Boze co za koszmar!!!! nie pamietam kiedy mialam takie cos!:( Na Sobieskiego jest i oddzial leczenia calodobowy czyli taki jaki NECIA szuka,moja znajoma byla pare lat temu i sobie chwalila Neci zadzwon pod ten nr podany przez pipek to sie wszystkiego dowiesz!:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iza74 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Jestem załamana.Ciągle mam jakies infekcje i ciagle mam niedobór żelaza.Boje sie, że cos poważnego mi dolega.W ciągu pół roku mam już 5 antybiotyk.Oszaleję niedługo.Nerwica też nie zapomina o mnie.Pomocy!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ammarylis 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Hej dziewczynki [ serce] Miałam tu nie zaglądać dla własnego dobra ( to rada psychoterapeutki z Wonieścia) a ciągnie mnie do Was jak wilka do lasu.Nawet jak nie piszę to i tak Was czytam ;-) Nie moge ,nie umiem i nie chcę tak po prostu urwać wszystkich znajomości z takimi serdecznymi osobami jak Wy. Kochane moje dziewczynki,pewnie was teraz bardzo zmartwię,ale na moje pytanie tamtejszych psychiatrów ,,czy wyjdę z tego?\" otrzymywałam bardzo wykretne odpowiedzi :-( Byli tam ludzie,którzy walczyli z nerwica po kilkanaście lat,we Wonieściu byli po 9,10 razy a rekordzista dziadek Edziu był tam 26 raz :-( Wyobrażacie to sobie laski??? dostawałam odpowiedż ,ze tutaj się na pewno podleczę,a potem zobaczymy.Ale przeprowadzałam tam mnóstwo rozmów z ludzmi.Cholera!!! tak na 100% nikt z tego nie wyszedł :-( To owszem mijało nawet na pare lat zupełnie i wracało,nie dając o sobie zapomnieć.Więc u mnie troche podłamka,mimo naprawdę dobrego,pogodnego nastroju. fakt,że kazdy z nas miał tam kilka razy dziennie telefony z domu i odwiedziny i twierdzę,ze to wcale nie jest dobre taki kontakt z domem!!! Zyjesz nadal tamtymi problemami,nie odcinająć sie od nich :-( Na Sobieskiego robią super ,ze zabraniają kontaktu z domem!! nie wiem czy bywa tu jeszcze Zgredek,ale własnie mnóstwo ludzi tam było z Konina,moze by mu to pomogło trochę odżyc jak i mnie.dziewczynki pozdrawiam serdecznie Was. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 zrobiłam sobie badanie na poziom kortyzolu i serotoniny. Wynik z kortyzolu już mam i jest ok, a na serotoninę czeka się jakieś dwa tygodnie więc czekam, zrobiłam w normalnym labolatorium lecz prywatnie koszt 40zł. pisałam, że super a tu trach, mam atak trzęsę w środku i nawet mój syn czuję drgania przez skórę. Fatalnie ni z gruszki ni z pietruszki tak poprostu stało się, ledwo widzę monitor i muszę się położyć = to się stało tuż po masażu już w trakcie czułam napiecie mięśni i nie czułam przyjemności (a tak starała się moja pani). ammarylis dzięki za informacje może nie są zbyt optymistyczne ale ja już wcześniej słyszłam że z tą nerwicą to nie przelewki. Trudna choroba lecz mocno bagatelizowana przez środowisko lekarskie. Położenie się do łóżka nie jest formą poddania się lecz wyciszenie organizmu i pozwolenia przejścia przez ten atak do ustąpienia dolegliwości. Myśle ze lekarze sami nie wiedzą do końca jak to leczyć wiec musimy same próbować różnych metod i dzielić się nimi nawzajem może ktoś znajdzie jakiś środek na to cholerstwo. spadam pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Cześc nerwusiątka :) Witam w ten nieladny i deszczowy dzien. Mimo, iż na dworze szaruga u mnie ostatnio nastrój ok. Odpukac!!! Czytam Was kochane codziennie i modlę się, żeby mój obecny stan trwał jak najdłużej. Postanowiłam przed latem wziąc się za siebie. Przestałam się obżerac i jeżdźe na rowerku. Mam nadzieję, że chociaż moj wygląd nie będzie mnie stresował ;) Dzis jestem sama w domciu i nikt mnie z kompa nie wywala, wiec mogę do Was spokojnie napisac :) Wiedzcie, ze mocno trzymam za Was kciuki - abyscie miały każdy dzień spokojny i wolny od lęków. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Hejka kobitki witajcie Amarylis dzieki za maila super hi hi :):) Czesc Gosiak Jagoda Rrenusia i wszyscy o ktorych nie pisze :):) Pogoda w koncu sie poprawiła sloneczko swieci ale jest dusznawo trochę buziolki Gosiak miło ze o nas pamietasz :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Witam wszystkich .. Ammarylis ..lekarze nie powiedzą Ci że mozna z nerwiczki sie wyleczyć , bo jak można uciszyć emocje które tworzą sie w głowie . Gdyby była jakaś super tabletka i radziła sobie z negatywnymi emocjami to również by zniszczyła te pozytywne .. takie jak radość , miłość .. i co by nam wtedy zostało ..wtedy to by były roślinki bez emocji . Ludzie którzy powracali na terapie po prostu po jakimś czasie mieli nawroty i czuli że pobyt pozwoli znów na jakiś czas żyć normalnie bo przy pomocy specjalistów mogą rozwiązać swoje problemy . To czy ktoś z tego wyjdzie to chodzi o to żeby sobie radzić ze wszystkim wkoło z życiem , domem , pracą , znajomymi ..bo wystarczy że jest jakiś stresik to zaraz objawy powracają . Dlatego żaden lekarz nie da na 100% obietnicy że jest w stanie wyleczyć nerwiczkę ..ale może pomóc pokonać powody i pomóc zrozumieć zasadę z jaką powstaje objaw nerwicy . Na pewno nikt nie wyjdzie z nerwicy dopuki sam siebie nie zaakceptuje i nie ..pokocha .. Więc jak lekarz moze mieć na to wpływ ? nie siedzi w naszych główkach i nie obserwuje co myślimy o sobie ..czy czujemy sie zadowolone z siebie ze swojego charakteru , wyglądu .. Ale z nerwicą sie żyje i to całkiem dobrze ..tylko trzeba włozyć dużo pracy żeby efekt przyniósł pożyteczne skutki w postaci braku objawów . Nie wyleczy sie nikt kto czuje w sobie złość na coś lub do kogoś , albo gdy ukrywa przed innymi własne ja ... przecież jak ktoś jest wiecznie w napięciu to nigdy nie bedzie szczęśliwy i to jest własnie ta walka z nerwicą zmiana myślenia u siebie .. dlatego ludzie trzymaja sie psychologów bo sami nie bardzo sobie z tym radzą ...ale trzeba mieć zawsze nadzieję że jutro bedzie lepszy dzień niż dziś ...;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Ufff ale u mnie grzmiało i błyskało, aż mi się wyłączył komputer. Już myślałam, że mam kompa z głowy... Na szczęście obyło się na strachu :) Efciu, doskonale ujęłaś problem naszej pani N. To właśnie nasze uczucia płatają nam figle, i im człek wrażliwszy tym bardziej narażony na to gówno. A życie niestety jest bezwzględne no i........ mamy problem. Kurcze - tylko się hibernowac ;) Pozdro! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Witam pieknie! Ktos pytal,czy mozna wykonac badanie na poziom serotoniny w labolatorium.Otoz odpowiedz juz padla-ze mozna i na wynik czeka sie ok 2 tyg. ale nawet, gdy wynik bedzie taki,ze za malo serotoniny jest ,to nie znaczy ze mamy depresje,czy inna chorobe psychiczna.Do zdiagnozowania chorob potrzeba zrobic wiele innych bardzo szczegolowych badan i testow.,niekoniecznie z krwi!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Ammarylis,fajnie to napisalas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do pipek Napisano Czerwiec 4, 2007 bardzo dziękuję za odpowiedź.Tak się składa że podejrzewam u siebie depresję.Wiele objawów,także somatycznych na to wskazuje.Mam ciągłe mdłości, częste bóle głowy,nic mnie nie cieszy i ciągle jestem smutna,nic mi się nie chce,często jestem zmęczona.Kiedyś byłam pełna werwy,wszystko mi się chciało.Teraz nawet ugotowanie obiadu to dla mnie nielada wyczyn! Wszystkie badania wychodzą ok.Niby jestem zdrowa a jednak czuję się źle!Trzy lata temu zachorowało moje 6 miesięczne wówczas dziecko,było na krawędzi życia i śmierci.Godziny decydowały czy przeżyje.Ponad miesiąc leżałam z maleństwem w szpitalu!Na szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie ale od tego czasu coś we mnie pękło i nie mogę dojść do siebie! Objawy nasilają się a ja już nie mogę sobie z tym poradzić! Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Od problemow nigdy sie nie odetniemy,a juz napewno nie od domowych.to juz jest wpisane w zycie.tylko trzeba madrze do nich podchodzic.A my czyli nerwusy nie potrafimy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 ja bardziej poradzilabym Tobie skorzystanie wizyty u psychologa.a z skad jestes? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Wspolczuje Ci ,to naprawde tragedia byla i duzy wstrzas dla Ciebie.mozes miec silna nerwice -niekoniecznie depresje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Hejka< wstałam z łóżka i kręcę się po domu, ale ciągnie mnie do was. Przeszło mi tym razem nawet bez benzo...... ! Ale jestem wyczerpana, oczy podkrążone i jakaś taka blada Łeeeeeeeeeeee. To wymęczy człowieka i nadal czuje napięcie. Efcia masz rację, tylko dlaczego w nas to siedzi??????????? Chciałabym rozluźnić się ale nie umiem, chciałabym aby przestała mnie boleć głowa (tzw. kask ), ale nie przechodzi nawet po tabletkach przecibólowych i rozluźniających mięśnie. I kicha!!!!!!! Bo to wszystko siedzi na poziomie podświadomości gdzie trudno dotrzeć i nawet jak mówię = mam to w dupie = nie przejmuję się = to nie działa. Jakaś blokada = ale jaka? i gdzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Inaa Napisano Czerwiec 4, 2007 Jestem z Poznania.Faktycznie mogę mieć nerwicę,chociaż nie zauważyłam u siebie jakiś lęków czy napadów.Normalnie funkcjonuję, jeżdżę samochodem, wszystko sama załatwiam itp.Jedyne co mnie dziwi i niepokoi to zasypianie.Otóż gdy zasypiam to nagle zrywam się jakbym nie wiedziała gdzie jestem i serce wali mi jak oszalałe.Za chwilkę wszystko jest ok i usypiam na dobre.Dodam, że gdy np obudzę się w nocy do toalety to potem usypiam bez takich problemów.Taki zryw mam tylko gdy usypiam wieczorem.Zdarza się to prawie codziennie i jest to trochę uciążliwe! Męczą mnie jednak te mdłości i ogólnie złe samopoczucie, smutek i niechęć do czegokolwiek! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Niektórzy lekarze wierzą mocno w wizualizację i radzą swoim pacjętom aby wyobrazili sobie, że miotłą wymiatają ze swego organizmu wszystkie choroby. Chyba spróbuję przecież to nic nie kosztuje. RECEPTA 2xdziennie rano i wieczorem miotełka i szuru buru poszła wont. Dr John E. Sarno z Uniwersytetu w N.Yorku uważa, że prawie wszystkie bóle kręgosłupa stanowią rezultat tłumionych emocji, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie nerwom i krążenie krwi w mięśniach. Przypisuje mózgowi strategię odwracania uwagi od uczuć za pomocą bólu umiejscowionego w plecach. SUPER wszystko się zgadza tylko co dalej???????????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Inna to mogą być sygnały, pierwsze objawy nerwicy, dobrze ze to zauważyłaś nie czekaj tylko pędź do dobrego psychologa lub psychiatry i wszystko opowiedż jak na spowiedzi. Zastanów się nad swoją postawą poczytaj o rodzajach osobowości czy dopasujesz siebie do którejś?????? Ale to tylko podejrzenia wiec nie martw sie na zapas. To może tylko wiesenne przesilenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Inaa Napisano Czerwiec 4, 2007 do jagoda45 bardzo dziękuję za radę.Myślę jedna że to nie jest przesilenie wiosenne bo to trwa już jakieś prawie 3 lata. Chyba faktycznie wybiorę się do psychiatry,bo może być jeszcze gorzej! A gdzie można poczytać o tych rodzajach osobowości? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Czerwiec 4, 2007 Kurcze podalam link do poczytania o zaburzeniach osobowosci -Inaa prosila.ale zle go umiescilam. Inaa wpisz ten link w adres.Przepraszam,ze tak wyszlo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach