lolala 0 Napisano Lipiec 29, 2007 cześć kochane nie wiem sama co o tym myśleć od dwóch tygodni mam wrażenie że mój oddech jest bardzo płytki i aby się nie udusić muszę mocno odetchnąć tego mi jeszcze moja nerwica nie pokazała ekg miałam robione 5 miesięcy temu ostatni raz nic nie wykazało a teraz znów się martwie cholera nie może nigdy być dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna Napisano Lipiec 29, 2007 Witajcie. Jagoda, muszę przyznać że niestety tylko leki mi pomogły. (Dobrze że chociaż one). "Niestety" dlatego że byłam i jestem przeciwna każdej chemii która zatruwa organizm. Nie potrafilam jednak walczyć z nerwicą a potem z depresją innymi sposobami. Treningi relaksacyjne czy autogenne odpadały, nie potrafiłam wytrwać. Denerwował mnie brak efektów i przestawałam wierzyć że mogą mi pomóc. Podobnie wszystkie ziolowe wynalazki. Nie było efektu. Męczyłam się strasznie, w końcu trafiłam na dobrego psychiatrę. Okropnie Lęki przeszły po 2 tygodniach brania Rexetinu, zawroty głowy także, gorzej było z bezsennoscią, wypróbowalam chyba wszystkie dostępne środki bez efektów. Dopiero po 2 m-cach kiedy wyjechalismy nad morze wszystko wróciło do normy. Nadal zdarza mi się niepokój bez przyczyny, ale to nie jest TEN POTWORNY PARALIŻUJĄCY LĘK który nie dawał mi normalnie funkcjonować. Dziś myślę sobie ze nie ważne jakimi sposobami walczymy z tą przeklętą chorobą, ważne żeby ciągle znajdować siły żeby z nią walczyć i nie poddawać się. I WIERZYĆ ŻE KIEDYŚ POWIEMY JEJ GOODBYE MASZKARO! A ona sie obrazi i nie wróci. Pozdrawiam wszystkie nerwuski ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cfsbhrgnngnf Napisano Lipiec 29, 2007 JA OD PEWNEGO JUZ CZASU CIAGLE CZUJE PODCZAS ZDENERWOWANIA SIE TAKIE BARDZO CIAPŁO NA TWARZY I CAŁĄ SZYJA MI JEST GORACO I MAM CZERWONA TWARZ BARDZO CZY TO MOZENA WYLECZYC JAKIE TABSY NA TO MA KTOS AK :(((((((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Lipiec 29, 2007 Lolala ... ja miałam kiedyś taki oddech , to jest spowodowane stresem , przecież miałaś go troszkę ...np prawo jazdy ! Jesli chcesz poczytaj wklejam link http://www.foley.com.pl/?dz=3,17 A jeśli nie chcesz czytać to poćwicz przeponowy oddech . To jest tak żeby przepona się podnosiła musisz się połozyć i głęboko poodychać ... moze coś Ci to pomoże ... Tylko nie bój się tego bo nic Ci się nie stanie to tak wiadomo coo nas straszy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Lipiec 29, 2007 :D Hej Pipuś .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Lipiec 29, 2007 Hejka! jestem ,bylo super!!!!!jutro zajrze,buzka! DOBRANOC!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Lipiec 29, 2007 Rrenko ...Witaj !! :D .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
starababa 0 Napisano Lipiec 29, 2007 Witam się z Wami moje drogie nerwuski.Czas leci tak szybko,dzień jest krotki,nawet nie zauważylam,ze juz chyba dawno mnie u Was nie bylo.Moja nerwica niestety też ma się dobrze,nie wiem czy to leki już nie działają,czy ta ciągle zmienna pogoda wplywa na samopoczucie,niedlugo wybiaram sie do mego psychola,ale jak mi się przpomni ostatnia wizyta i nieukrywana obojętność to mnie odrzuca.Jak trudnotrafić na dobrego lekarza - czlowieka.Najgorsze to chol... zawroty glowy i skoki ciśnienia.No dobra,wyzalilam się.W miedzyczasie moja córcia skończyła informatykę,obronila prace mgr i jest inz.mgr Ewa.Chociaż to już m-c od tego minął,nie raczyla jeszcze do domu zawitaćTęsknię za nią wiadomo,ale jest dorosla i robi co chce - jej prawo.Jak się nieraz nad tym zastanowię,to chyba ta diaboliczna choroba - jest przyczyną izolacji w zyciu.Często mi to doskwiera.No trzymajcie się , niedlugo się odezwę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Lipiec 30, 2007 Witajcie urlopowiczki, mam nadzieje, ze wypoczętę jestescie i wróciłyście zostawiając tą maszkarę gdzieś w lesie ;) U nas bez zmian totalna sinusoida, ale ciesze się że cało i zdrowo dotarłyście do domku. Efcia mam prośbę, napisz mi jak długo trwa Jarmark Domonikański bo w sobotę jadę na Kaszuby i chciałabym odwiedzić Gdańsk i przeżyć tą niesamowitą atmosferę jeszcze raz. Ostatnio byłam na Jarmarku jak miałam 18 lat (czyli jakieś 100 lat temu ;) ) i było cudownie = wspomnienia swoje robią. My nerwicówki jesteśmy jakieś sentymentalne, ale czy to źle???? Miłego i spokojnego dnia Liduszka jak tu zagladasz to posyłam ci całuska Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kryga Napisano Lipiec 30, 2007 Prawda, nerwicówki to bardzo wrażliwe i uczuciowe istoty. Starababo ja też jestem stara,też moje dzieci skończyły studia i wyfrunęły w świat, a mnie samotność dokucza jak cholera.Ale cóż, taka kolej rzeczy.Pozdrawiam wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lolala 0 Napisano Lipiec 30, 2007 dzieki efka już świrowałam że pewnie to stan przedzawałowy naprawdę zauważyłam że zaraz rano jak wstaje tak nie mam dopiero po pół godziny ale mój psycholog powiedział mi kiedys że to przez to iż mózg budzi się trochę później no i mija trochę czasu aby go nakrecić na nasze schizy mam nadzieję że tak jet naprawde szczególnie że zauważyłam jak jestem czymś super mocno zaabsorbowana to jak by mi to mija sama nie wiem ratujcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afobamka 0 Napisano Lipiec 30, 2007 mam wynik rtg kregow szyjnych wyrownanie lordozy fizjologicznej poza tym rtg bz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Lipiec 30, 2007 Witam kochani! Jestem po tygodniu spedzonym nad morzem w Stegnie,blisko Efci ,chyba kochana poliki Cie czesto piekly bo jak tylko chodzilam brzegiem morza i patrzylam w str. Trojmiasta to myslalam o Tobie!:D ze tak blisko ale i tak daleko ,za daleko zeby na piechte wpasc na kawke!:D O Was wszystkich myslalam rowniez!:D Wypoczelam ,odprezylam sie i mimo braku prawdziwego lata ,troche slonca zlapalam , nawet brzydka aura nie popsula mi humoru.Tylko pierwszego dnia jak zobaczylam wszystko-wielki, wrecz olbrzymi camping , wszyscy w kupie ,zero intymnosci ,tlumy ludzi doslownie wszedzie!,to mialam ochote wracac z powrotem ale dalam sobie w myslach kopa na rozped i jakos poszlo.Bylam sama z dziecvmi bez meza w przyczepie przez tydzien ,dla mnie to absolutna nowosc ,nigdy nie bylam na campingu w przyczepie .... ,robilismy kilometry spacerujac po plazy i po straganach:D wsrod tlumow wczasowiczow i bylo ok!gdzies sie ta franca NNNN zgubila w tlumie albo utopila w morzu :P:D, a jak juz sie slonko laskawie pojawilo to na plazy byl tylek przy tylku no ale dalam sobie swietnie rade ,naprawde czulam sie fantastycznie!Jestem z siebie dumna!:(:P Za rok chce to powtorzyc!!!!! Czytalam ze Beatea wyjechala ,mam nadzieje ,ze odpocznie i zapomni o NNNNN !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Lipiec 30, 2007 no oczywiscie przy jestem z siebie dumna mialo byc :D :D:D:D w niedziele znow wyjezdzamy na Mazury kolo Rospudy ,wyglada na to ze pogody ladnej nie bedzie ale jedziemy ze znajomymi to bedzie weselej ,najwyzej wyspimy sie za wszystkie czasy i bedziemy imprezowac....albo z ekologami bedziemy bronic drzew:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rtg kręgów szyjnych Napisano Lipiec 30, 2007 czy można zrobić prywatnie i ile kosztuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aniuszka37 Napisano Lipiec 30, 2007 Witam wszystkich,jak juz pisalam mam nerwice od 7 lat.zaczely sie wielkie problemy z sercem,krazeniem i strach przed choroba i smiercia.Chodzilam po wszystkich kardiologach w Recklinghausen ,kazdy z nich mowil ze jestem zupelnie zdrowa ale ja nie wiezylam bo nadal mialam te problemy .po roku meczarni pojechalam do Polski i siostra polecila mi wizyte u Irydologa.On odrazu stwierdzil ze mam silna nerwice i przepisal mieszanke ziolowa.Moje symptomy byly tak dokuczliwe i silne ze nie wiezylam w te ziolka ale zaczelam je pic bo wedzialam ze nie maja skutkow ubocznych i mi nie zaszkodza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hoooooopsssssasasasa Napisano Lipiec 30, 2007 po co placic prywatnie za rtg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aniuszka37 Napisano Lipiec 30, 2007 nie wiem czy ktos jest zainteresowany moja historia ale pisze dalej.te ziola mi pomogly i calkowicie wyleczyly (tak wtedy myslalam)mialam kilka miesiecy spokoju myslalam ze ta nerwica to juz historia ,niestey powrocila a wiec znowu pilam ziolka i znowu przeszlo .tak bylo przez 7 lat az do dzisiaj.Ten irydolog stal sie moim przyjacielem chociaz mnie zupelnie nie wyleczyl.On proponuje masaze ,akupunkture ale ja mieszkam w niemczech i nie moge t tego skorzystac.Teraz moja nerwiczka znowu sie nasilila ,ciekawe jak sobie teraz poradze.Pozdrawiam wszystkich serdecznie pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Frigue Napisano Lipiec 30, 2007 Aniu ja również wierzyłam w różne ziółka i leczyłam się u bioenergoterapeuty , niestety moja nerwica jest tak silna że zioła mi nie pomagają . Czasami się zastanawiam co mi pomaga - tabletki nie , psychoterapia nie , może jestem przypadek beznadziejny . Ale pomimo tego wszystkiego chodzę do pracy , jestem żoną i matką dwóch wspaniałych dziewczynek , wszędzie jeżdzę i wychodzę staram się ciągnąć do przodu . Doszłam do przyczyny mojej nerwicy teraz muszą tą przyczynę wyeliminować , tylko jak to zrobić . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość figure to jak ja Napisano Lipiec 30, 2007 bo od lekarzy wyciagnać skierowanie to sie nie da:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaap22 Napisano Lipiec 30, 2007 Aniu hmmm ja leczylam sie u bioenergoterapeuty- radiestety jakies 6 latek temu ,leczenie trwalo miesiecy,pilam nie tylko ziola ale i krople kalifornijskie ,musze przyznac ze to mi pomoglo ,po 9 msc zycie znowu nabralo kolorow na kilka lat a teraz od pol roku mecze sie znowu,przyjmuje afobam i jakos nie widze takich efektow,poza tym odczuwam dzialania niepozadane(albo moja psychika tak dziala),bo ja juz nawet do lekow nie mam zaufania,a bioenergoterapia hmmm chyba cos w tym jest skoro po odblokowaniu czakramow blokowanych przez negatywne emocje(podstawa przy nerwicy) poczulam sie lepiej,jednakze jest to kwestią osobiostego podejścia do sprawy,ja rozpoczelam farmakoterapie i zastanawiam sie czy nie wykonac znowu tel do tamtej kobiety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Lipiec 30, 2007 Jagódko wklejam Ci link z programem Jarmarku żebyś mogła zdecydować na co wpaść ;) http://www.trojmiasto.pl/jarmark/ Stara Babo witaj ... Kryga nie będziesz stara jeśli sama nie bedziesz chciała się tak czuć. Taka jest kolej rzeczy że mamy dzieci ale one mają swoje życie i przychodzi taki dzień kiedy wychodzą z domu i czasami zapominają nawet zadzwonić ;) ale jestem pewna że zawsze matki mają w sercach dzieci swój kawałek miejsca . Przecież one muszą stać się samodzielne i radzić sobie w życiu więc niech żyją i niech układają sobie życie według własnych doświadczeń i czasami błędów . Jestem też matką dorosłego faceta :) więcej go nie ma w domu niż jest , ale staram się żeby chwile kiedy jesteśmy razem wykorzystać na rozmowę , wypić kawkę ... Mąz większość czasu spędza poza domem bo taką ma pracę , ale nie mogę powiedzieć że dokucza mi samotność bo staram się gdy mam wolny czas robić coś co daje mi radość ...nawet jak sobie nałoże maseczkę ;) albo pomacham nóżkami ;) to nawet wole jak jestem sama w domu . Nie wiem jak sobie radzisz z nerwicą bo ja mam problem z samodzielnym wyjściem z domu .. ale i z tym sobie radzę wychodzę blisko domu i tam czasami posiedzę na ławeczce i zawsze kogoś spotkam z kim mogę porozmawiać . Przecież jesli same się zamkniemy w domach to nie możemy mieć pretensji że czujemy się samotne .... chyba trzeba wyjść do ludzi ..;) ja nieśmiało , często z paniką na ramieniu wychodzę :) nawet wczoraj wyszłam i pochodziłam sobie kawałek ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aless Napisano Lipiec 30, 2007 Cześć dziewczyny, czuję się dzis fatalnie, nerwica daje mi popalić, znów pojawiła się arytmia. choc w trochę słabszym wydaniu niź ostatnio ale równie nieprzyjemna! Oprócz tego dzieci nadal mocno chore, ja też, oprócz gardła dokuczają mi bóle krzyża i żołądek, nie mogę prawie nic jeść bo czuję pieczenie! Dzieciom w jamie ustnej porobiły się rany, które ich bolą i nie wiem od czego, nie mogą jeść! Wczoraj w nocy walczyłam z 40 stopniową goraczką mojego starszego synka, nie mogliśmy zbić teraz znów ma 39 więc znowu zapowiada się gorąca! Nie mam sił!!!!!! Jagódka i Efcia dziękuję za rady :-) i że mi odpisujecie! Antybiotyk rzeczywiście ja i dzieci bierzemy na własną rekę i to też mnie dobija, że leczymy sie a nie wiem czy dobrze! A , mam dość!(i znów się poryczałam) do wieczorka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliess 0 Napisano Lipiec 30, 2007 aliess miało byc a nie aless Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aniuszka 37 Napisano Lipiec 30, 2007 Madziu ja rowniez stwierdzilam ze te ziolka chyba sa juz dla mnie za slabe.Ale przez te lata wyciagaly mnie z tego problemu nawet gdy przed 4 laty maja mama zachoroawla i po szesciu miesiacach zmarla ,te ziolka mi bardzo pomogly bez nich bym sie wykaczyla albo zwariowala(czesto mialam takie wrazenie ze zaraz zwariuje.)jak mowilam moj irydolog namawia mnie na terapie u niego ale ja zdecydowalam sie na leczenie u neurologa i od 2 tygodni zazywam porioanol.mam nadzieje ze mi pomoze i ze kiedys bede calkiem zdrowa.Moja mama tez miala nerwice ale po dlugim leczeniu z niej wyszla .mama mnie zawsze pocieszala ze jak zaczne sie leczyc i nie bede leczenia przerywac to z tego wyjde .mam taka nadzieje .pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
doberek 0 Napisano Lipiec 30, 2007 Witajcie. Przepraszam nie jestem w stanie teraz nic napisac. Do miłego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
afobamka 0 Napisano Lipiec 30, 2007 jagodko45 jakbys byla tutaj a moj wynik cosik Ci mowil:)to daj cynk bo lekarce dopiero 7ego pokaze wyrownanie lordozy fizjologicznej pozatym rtg bz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Lipiec 30, 2007 Aliess ...jak znajdziesz herbatkę albo syrop z szałwi to dawaj dzieciakom i sama też płucz gardziołek , albo łyżeczkę soli na szklankę letniej wody ..ale to tylko dla Ciebie skoro dzieciaczkom porobiły się ranki ...zobacz czy w tym antybiotyku w ulotce nie pisze w skutkach ubocznych że takie coś moze wystąpić . podaje ci numer telefonu gdzie możesz zadzwonić i uzyskasz poradę lekarza gdyby coś ... Doctors Direct 020 7603 3332 mam nadzieję że to jest jeszcze aktualny numer.tutaj jeszcze masz linka http://www.londyn.net.pl/index.php?id=opieka_medyczna tam pisze że można porozmawiać z pielęgniarką . Pamiętaj dawaj im duzo do picia żeby się nie odwodniły , po antybiotykach dawaj do jedzenia jogurt naturalny żeby dobre bakterie odbudować . Temperatura w chorobie to jest objaw walki organizmu z intruzami :) Teraz jest u was paskudna pogoda zresztą u nas też :) więc różne takie mutanty latają w powietrzu ... wzmacniaj swoje pociechy ..no i główka do góry ..będzie lepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Lipiec 31, 2007 Efciu serdeczne dzięki za stronkę z programem Jarmarku Dominikańskiego. Bardzo fajnie bo trwa do 18.08 czyli przez cały czas naszego pobytu na Kaszubach. dzięki Afobamka to nic poważnego, pomimo zniesienia lordozy szyjnej, bo to ma co 2gi człowiek. Lordoza jest to prawidłowe wygięcie kręgosłupa ku przodowi, wyrównanie oznacza , że tego wygięcia nie ma. Ważne ze nie ma zmian zwyrodnieniowych. Podaje adres stroki faceta, który specjalizuje sie w kręgosłupach. www.rokwisz.pl poczytaj Cwiczenia są zawsze mile widziane. Ostatnio mam mało czasu, ale myślę o was pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kryga Napisano Lipiec 31, 2007 efka43 dzięki .Teoretycznie to wiem,że dzieci nie są naszą własnością ale w praktyce bardzo tęsknię za nimi.Nie mam do nich pretensji to jest ich życie.Tylko czasami żal, że tak daleko. Zawsze mój świat kręcił się wokół nich,a teraz została mi opieka nad mamusią chorą na Alzhaimera i agarofobia.Napisz czy sama radzisz sobie z lękiem, czy korzystasz z pomocy specjalisty.Ja też wychodzę na małe spacery blisko domu.Zmuszają mnie do tego psy . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach