Moja nerwica...

kurcze widze ze sama nie jestem z tymi moimi dolegliwosciami... a tak sie balam ze nie bedzie z kim pogadac...

Dziewuszki, tak tylko pisze, zebyscie nie zapomnialy o mnie i wiedzialy, ze ja o Was tez caly czas pamietam i caly czas Was czytam ( nie zawsze chce mi sie pisac, nie zawsze mam do tego melodie). Ostatnio jakos tak lepiej ze mna bylo, ale ostatniej nocy z niczego obudzilam sie o 4nad ranem i jakas taka niespokojna bylam.....juz sie boje ze powoli w zwiazku z nadchodzaca jesienia cos sie zaczyna, a nie powinno, bo jestem na lekach.....aaach , co ma byc to bedzie, od przeznaczenia sie nie ucieknie. afobamko, liduszka, efka43, ata27, rrenka037 i cala reszta zalogi, ktorej tu nie wymienilam, macie wielkie cmoki ode mnie.

Hejka Beatea wzajemnie ja tez myslę o tych nerwuskach co nie pisza ale pewnie sa myslami z nami Miłego dzionka wszystkim zyczę:):)

Witam wszystkie dziewczynki Zyczę wam milego dnia Pozdrawiam liduszke efke szramkę i innych . Moze w weekend bede miala chwile ze napisze co bylo jak mnie nie bylo a rozowo nie bylo

Hejka Mazanek witaj pozdrowionka

A ja mam dzis wolne i wpadłam sie przywitac... Buzioli dla wszystkich. Reniu faktycznie przez moje ostatnie przeżycia zaniedbałam skrzynkę, ale już się poprawiłam i zrobiłam w niej porządek :) Dziękuję wszystkim kochanym nerwuskom za kapitalne maile - WIELKIE DZIĘKI!! Życzę miłego i spokojnego dnia....

witam! Gosiak to juz Ci sle!

Czesc wszystkim:) Jak dzien mija? Ja mam dzisiaj lepszy nastroj niz wczoraj po terapii-bo czulam sie tak zmasakrowana,ze nie mialam sily na nic. Przejelam sie jak psycholog powiedziala,ze martwi sie o moje zdrowie,bo przyjmujac seroxtat i alprox codziennie prawie pije piwko/a.Myslalam,ze to nic takiego...2,3 piwka dla relaksu. Postanowilam sie poprawic i nie pijac piwek. Poza tym wzielo mnie cos na rozmowe z rodzicami i chyba takowa przeprowadze soon,z kazdym z osobna. A ktos polecil tu na forum ksiazkie Luciena Augera " Pomoz sobie sam" i ja rowniez polecam-jestem w trakcie lektury i na prawde warto po to siegnac. pozdrawiam mazanek,dzizabel,efka,afobamka i wszystkich zagladajacych na forum:)

Cześc i czołem Kochane nerwuski. Nareszcie wolne!!!!!!!! Afobamko dzieki za przepis. Ja pracuję w ekskluzywnej restauracji i właśnie był mi potrzebny przepis na najzwyklejszy placek na świecie. A że się zrobiło kulinarnie???!!! Musimy czasem pogadac na inne tematy, a nie tylko o nerwiczce. A placek marzenie. Uratowałyście mi dziewczynki skórę. Mój szef Francuz był zachwycony smakiem polskiego placka z jabłkami i ze sliwkami. Zeby on wiedział... U mnie ostatnio trochę się nasiliło. Zwalam na jesień. W zeszłym roku o tej porze moja nerwica osiągnęła swoje apogeum /tak mi się przynajmniej wydaje /, więc tak to sobie tłumaczę. Albo za dużo stresików. Mąż ma rozmowę w sprawie nowego stanowiska, w pracy nowe wyzwania, a w domu zaraz zacznie się meksyk czyli remont łazienki. Gdzieś tam w środku mam jestem pełna obaw. Co do wszystkiego. Taka chyba mała deprecha. A tu trzeba funkcjonowac bez zarzutu. Czasami myślę, że nie dam rady, a jak zapominam myślec o tym, to jakoś to idzie naprzód. Po co my roztrząsamy pewne rzeczy? bez sensu....... No dobra trza się zabrac do roboty, bo przecież jak mam wolne w pracy to w domu czeka na mnie drugi etat. Norma... Pozdrawiam i ściskam wszystkie nerwuski, i życzę miłego dnia.Pa pa

Hejka Izolinda własnie przeczytałam w twoim profilu ze mam tyle lat co ty witaj z jakiego regionu pochodzisz pozdrowionka:)

EWCIU KOCHANA DLA CIEBIE W DNIU URODZIN W dniu Twych Urodzin Każdy szczęścia Ci życzy. Ja, korzystając z tej sposobności, życzę Ci szczęścia i pomyślności, by to, o czym marzysz, się spełniło, a serce, które kochasz, przy Tobie było.

Ewka-nie wiedziałam ale również dołączam) Z okazji Twego święta, życzę Ci, kolejnych dni, miesięcy i lat, pełnych miłości i radości, ciągłego uśmiechu na twarzy jak również tego, żebyś potrafiła się cieszyć z życia, w każdym jego momencie.

Hej :) Lidziu Afobamko dziękuję za życzenia :) ..również dziękuję za pozdrowienia ... Miłego weekendu :)

moze ktos z Was wyjasnic mechanizm" czarnej owcy" w psychologii

Efka, wszystkiego najlepszego, po prostu HAPPY BIRTHDAY. Sorry, ze troche spoznione, ale nie zupelnie, u mnie wciaz jeszcze 22 wrzesien. Pa.

Efcia wszystkiego naj....naj.....naj...... Afobamko dzięki za e-maile Dziewczyny słowo czas kojarzy mi się z brakiem czasu.

Hejka Jagoda witam hi hi dobre z tym czasem poprostu jestes kobieta pracujaca buziolki pozdrawiam i miłego dzionka wszystkim życzę :):)

Hej .. Beateo i Jagódko dziękuję za życzenia :) Lidziu .....

Samych szczęśliwych dni i wszystkiego naj .... dla Efci z okazji urodzin.... ps. spóźnione ale szczere ;)

Efciu wszystkiego najlepszego spokoju bez objawow i wiele szczesliwych chwil

EWUS Wszystkiego najlepszego dni pelnych radosci i szczescia Jestem Dzis bylam w Zoo i moj maz chcial mnie zostawic ale ja pierwsza znalazlam dla niego klatke i kazalam zeby zostal Nawet sie troche obrazil Moj nastroj na 10 punktow 4 mozliwe Mama Julki to wspaniale ze przezwyciezylas ta cholere i wyslalas daleko od siebie Mam barzo powazne 4 sprawy nie chce pisac o nich jak zaczne miec wyniki to wszystko opisze ale to tez zle wplywa na moje nerwy Pozdrawiam I ZYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Moje kochane wygospodarowałam trochę czasu na pisanie. Najpierw odpowiedż dla osoby która prosiła o namiary na moja terapeutkę. Otóż nie za bardzo mogę podawać na forum namiary i zastanawiam się jak to zrobić. Moja terapeutka ma dużo pacjentów i dopiero od pażdziernika mogłaby ewentualnie wziąć nową osobę tylko prosiła aby ta osoba powołała się na mnie. Nie znam tego kogoś kto o to pytał , bo i wpis był bez nika czyli osoba jakby nie forum. Prosze ta osobę o propozycję jak to zrobimy, aby spełnić warunki mojej terapeutki. Pozdrawiam serdecznie.

Szramka fajnie że dotarłaś do książki którą poleciłam na forum. Też ja czytam , chociaż mam strasznie mało czasu, ale jak tylko mam chwilkę (szczególnie na kibelku) to łykam każde słowo i uważam jest jest w tym wiele prawdy. Takiej oczywistej a jednak samemu trudno dojść do takich wiosków. Uważam że dziewczyny które są na początku choroby bardzo pomogłyby sobie , aby nie brnąć w ten świat nierzeczywistych ideii. W zasadzie to każdemu , nawet zdrowemu człowiekowi pomogłaby ta wiedza w funkcjonowaniu w tym szalonym pędzie życia. Dziewczyny książka kosztuje 22,50 to nie jest jakaś porażająca cena a warto posiądź wiedzę zawartą w tej książce. Zachęcam. Poza tym ciekawa jestem opinii innych osób.

Teraz pisze do osób które maja problemy ze złością, czyli zrozumieniem własnych zachowań. Jedne osoby wyrażają złość poprzez wyrzucenie z siebie tych złych emocji a inne kumulują w sobie. Takie zachowanie najczęściej powodują wewnętrzne konflikty, a te zamieniają sie w objawy nerwicy. Wiele osób boi się złości i złościć, w związku z tym unika na różne sposoby konfrontacji z nimi. Efekt jest paradoksalny. Z małego problemu rodzi się większy. Sfrustrowanie i magazynowane emocje w wyniku złości przemieniają się albo w żal i smutek, a następnie w depresję, albo w gniew, prowadząc do przemocy. Znalazłam wiele ciekawych artykułow na temat złości a necie wystarczy wpisać w google hasło \"złość\" i tam jest wiele ciekawych informacji. Teraz osoby które maja problemy ze złością niech idą do irydiologa i na 99% irydiolog powie im że maja zaburzoną energię w nerkach, bo tam najczęściej kumuluje się żal i smutek a w klonsekwencji frustracja, która przekształca się w gniew i nierozładowane emocje.

Obiecałam napisać jak wychodzę z nerwicy. Otóż jestem chora od 3 lat i był okres kiedy - szukałam przyczyny mojej choroby (od 1 roku) - Wykonywałam wiele badań i odwiedzałam wielu specjalistów aż wreszcie wylądowałam w szpitalu. Tam usłyszałam kolejny raz NERWICA LĘKOWA. - zaczełam się leczyć -Seroxat 8 miesiecy + tranxene doraźnie + bellergot dorażnie - zaczęłam chodzic na psychoterapię i chodzę do dziś Czułam się wtedy jabky od rana do wieczora łamano mnie kołem. Jak jest teraz -- JEST DOŻO LEPIEJ - -Nie trzęsę się -często czuję spokój wewnętrzny -bóle głowy są rzadsze -bóle kregosłupa tez mocno ustapiły ( raz w tygodniu chodzę na masaż kregosłupa szczególnie szyjnego, barków i tych okolic ) -zawroty głowy prawie sie ich pozbyłam jedynie wzrok mam słaby, ale to już chyba też ten wiek:) Bardzo dużo czasu spędzałam na czytaniu na temat nerwicy, objawów, na temat zrozumienia działania organizmu w trakcie stresu i wszystkie co pomogłobym mi zrozumieć co się zs mną dzieje. Przełomowym momentem było sanatorium w Mosznej (wiem juz dziś że w przyszłym roku napewno pojadę tam znów naładowac akumulatory) szczególnie że znów wpadłam w sidła pracy ponad siły. Ale juz nie długo pokończę pewne projekty i będę miała wiecej czasu dla rodziny i dla siebie. Dalej szukam literatury aby poszerzyć wiedze na ten temat. Rozmawiam z ludżmi i okazuje sie że wiele z nich cierpi w ciszy swoich lęków i boi się ujawnić światu bo nie chce być odrzuconym . Jestem szczęśliwa, że mogę dzielic się swoją wiedzą z innymi i pomagać im wychodzić z ciemności tej choroby.

Książka o której pisałam mówi o terapii poznawczo-emotywnej . To część terapii poznawczo-behawioralnej którą stosują terapeuci do pracy z swoimi pacjentami. wpadnę wieczorkiem (jak siły pozwolą) pa pa

Efcia ja też zycze Ci wszystkiego najlepszego i żeby n Cię opuściła.

Jestem z Wami caly czas i trzymam za Was kciuki.U mnie narazie moze być są dni lepsze i gorsze ,ale jakos leci.Jestescie wszyskie takie dzielne .Narazie mam popsuty komputer i korzystam z kompa koleżanki ,ale kiedy juz naprawie będe zagladać tu częściej.

Hejka Jagoda i Adula jak miło sie czyta jak kobitki wracaja do zdrowia buziolki przesyłam :):)

Cześć dziewczyny! Ja również borykam się z nerwicą od kilkunastu lat. Bywało różnie. Ataki paniki, nudności, lęk przed wyjazdami gdziekolwiek, \" rzucało\" mną przez całą noc, nie przespałam ani jednej nocy przez 2 lata Biegałam od lekarza do lekarza - zero zrozumienia i pomocy. Pogotowie? Totalna porażka. Pomogła mi rozmowa z psychologiem. Wierzcie mi dziewczyny od tego się nie umiera choć czasami ma się ochotę,aby tak było. Nie należy bać się ataków paniki, bo tak naprawdę one nic nam nie zrobią. Nie wyczekujcie kolejnego ataku, bo na pewno nastąpi, należy go zignorować wtedy będą coraz rzadsze , aż całkowicie miną. Wiem, że to trudne, ale całkowicie możliwe do zrealizowania. Polecam książkę \" Oswoić lęk\" nie pamiętam autorów , bo dawno z niej nie korzystałam (ma ją teraz koleżanka, która bardziej potrzebuje jej niż ja). Książka ta pozwoliła zobaczyć moją chorobę w zupełnie innym świetle, poznać różne techniki radzenia sobie z lękiem. POLECAM!!! Moja pani psycholog twierdzi, że na temat nerwicy i lęków wiem więcej niż ona sama.