Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Ewelino u mnie na początku było tak samo bałam się zostawać sama w domu, a o jakieś podróży to nie było nawet mowy. Ale chce Ci powiedzieć że ja zaczęłam terapie o dziesięć lat za późno i teraz bardzo żałuję bo o wiele trudniej jest mi z tym walczyć. Nie zastanawiaj się więc długo bo sama nie dasz sobie z tym rady. Poszukaj jakiegoś psychologa, a jak uznasz że Ci nie odpowiada to zawsze możesz zmienić. Najgorsze jest czekanie że może to samo przejdzie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuję się pod tym co napisała Efka, to jest 100% prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednym ze składników mixturki jest passispasmin syrop wskazania : stany napięcia i niepokoju, nadmierna nerwowość, zaburzenia snu oraz dolegliwości sercowe na tle nerwowym. opakowanie - butelka o pojemności 150 g drugi to hydroxyzinum pojemość 250g trzeci to nerwosol-k poj.35g wszystko razem zmieszać i pić na noc albo z butelki łyk taki duży ( z tak zwanego \"gwinta\"), albo do kieliszka ok25-30g. Naprawdę pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Afobamko dam ci dziś jeszcze znać czy coś z tego wróżenia wyjdzie, bo właśnie mój młodszy syn wsadził palce w koło roweru i przciął sobie palec do kości i mój mąż pojechał z nim na pogotowie. Moje myśli do wróżenia muszą być spokojne a nie przepełnione troską i zmartwieniem. Wybacz że to tak przeciągam, ale co się odwlecze to nie uciacze. Dam ci jeszcze znać i dziękuje za namiary Przepraszam jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisze ci jeszcze jak to technicznie ma wyglądać. Musimy znależć jakieś 5 min. o tej samej porze dania. Ty w tym czasie będziesz mocno myślała o swoim problemie ale tylko jednym, a ja w tym czasie wyjmuję z sakiewki kamyczek runę i będę interpretować znaczenie tego kamyczka. Potem napiszesz mi jaki wybierasz żywioł: czyli albo wodę, ogień, powietrze lub ziemia i tu też bedzie interpretacja problemu. Ważne jest aby ten problem i pytanie zostało zadane w sposób otwarty, czyli odpowiedź nie może być na zasadzie tak lub nie. Czyli zadajesz pytanie otwarte. Np. Jak moge rozwiązać problem dotyczący tego a tego. Ale co do czasu i terminu to jeszcze ci dam znać Pozdrawiam wszystkie dziewczyny miłej niedzieli pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w ten słoneczny piekny dzionek :) Wszystkim naszym Panom składam zyczonka z okazji Dnia Chłopaka:) 🌻 Jagoda wspołczuje ale bedzie ok z synusiem pozdrowionka dla wszystkich Witam Nowa koleżankę w naszych szeregach Ewelinkę 38🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie spieszy sie jagoda-nic sie nie dzieje-teraz skup swoja uwage na synku-i napisz koniecznie co i jak ps.pytanko juz mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich ..🖐️ Jagoda a wiesz że kazdy z tych leków już sam powoduje że zasypia się po nich ...że nie wolno po hydro prowadzić samochodu bo odruchy są opóznione . A te dwa syropy są na alkoholu ... Troche dziwną miksturę zalecił ci lekarz ja bym miała opory przed kombinacją na własną rękę z lekami . Gdyby one razem miały taki efekt to na pewno już farmacja by zacierała łapki z wielkich wpływów kasiorki . Nawewt po lekach ziołowych gdy same bierzemy mogą być skutki uboczne . Zapytaj może jeszcze swojego lekarza , albo innego czy dobrze robisz łącząc te leki razem w syropach . Hydroxyzine nie powinno łączyć się z alkoholem . Ale może się mylę ....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Afobamko dziękuję za miłe słowa :) uśmiałam się bo nie widzę się w roli Matki topiku ;) Tutaj zaglądają równie mądre osoby które dają cenne rady , bo chyba po to tu klikamy żeby ktoś zwrócił uwagę , poklikał zagadał i pobył razem ...czasami wyjaśnił dlaczego jest tak a nie inaczej . Musimy wiedzieć i wymieniać się swoimi uwagami i doświadczeniami bo wtedy jest mozliwość porównania i można dostrzec własne błędy . Najtrudniej jest z nimi żyć i je zmienić gdy chce się do czegoś dojść. Dobrze że czujesz przypływ energi , uwierz ze to Twoja zasługa a nie leków . Leki tylko pośrednio wpływają ze nie czujesz objawów ale dobry humor i zadowolenie to jest tylko Twoja zasługa ..tak trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko zobacz co napisała Elaga ...takie jak Twoje objawy miała lub ma kazda z nas . Najważniejsze żeby szybko coś zrobić i nie poddać się lękowi ... bo on może życie zmienić w koszmar . Co rozumiesz że może być dobry psycholog lub zły ? tu chodzi żebyś poczuła zaufanie i potrafiła otwarcie powiedzieć obcej osobie o swoich przeżyciach , żebyś zrozumiała że ten ktoś nie powie Ci jak masz żyć , nie wskarze drogi tylko pokarze Ci jak życie powinno wyglądać , jak sobie radzić a decyzja będzie należała tylko do Ciebie . Pomyśl o tym ...bo im dalej się brnie w las tym jest zle ..lepiej zawrócić i poszukać swojej ścieżki ... a jeszcze lepiej jest zapytać kogoś o drogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów Wam trochę popisałam ;) i mykam sie połozyć bo brakuje mi sił :) ale dziś jest lepiej niż wczoraj ...a jutro to już wstanę z wyrka bo mnie od leżenia wszystko boli ;) Miłego niedzielnego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do efka43....moja opinia na temat psychologów bierze się z tego co przeczytałam na ich temat na forum:) Co do rozmowy to mam serdeczną przyjaciółkę której mogę powiedzieć otwarcie o swoich przeżyciach (plusem jest to ,że wysłucha mnie o każdej porze) ale może to nie to samo co rozmowa z lekarzem?Pomaga mi też TO forum bo w trudnych momentach tłumacze sama sobie ,że tak wielu osobom nic się nie stało w pododobnych sytuacjach.....Cieszę się,że trafiłam na to forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko zdanie wyrób sobie sama :) sa różne problemy i zmartwienia i nawet jest wiele odmian nerwic ..dlatego są różne metody terapi . Przyjaciołka to wspaniała osoba i dobrze że ja masz , ale ona nie wyrobi w tobie poczucia wartości własnej osoby oraz nie pokieruje rozmową tak żeby to co masz ukryte w podświadomości zaczeło wychodzić na wierzch . Piszesz że Twój problem powstał w dzieciństwie i żeby poczuć ulgę trzeba się cofnąć i wyciągnąć z tych doświadczeń to co teraz nie pozwala Ci spokojnie żyć . Dlatego ważna jest rozmowa z psychologiem , bo przyjaciółce powiesz co dzieje się teraz , co było kiedyś ale nadal masz w sobie problem i pozbędziesz się objawów jak dojdziesz do powodów i zaczniesz coś zmieniać . Ja miałam ojca alkoholika , zmarł przed czterema laty . Dzieciństwo wspominam jako ciągły lęk i strach ..ojca kochałam i nienawidziłam ..bardziej jednak było we mnie to odczucie zła , nienawiści niż pozytywnych emocjii . Przed śmiercią ojca pierwszy raz powiedziałam mu że go kocham i że ..wybaczam mu wszystko co zrobił . To była ulga dla mnie ... Tamten rozdział mojego życia jest zamknięty bo pogodziłam się i wybaczyłam . zrozumiałam że gdy stale będę żyła w tych złych emocjach szkodzę tylko sobie i swojej obecnej rodzinie . Dlatego uwarzam że należy iść i porozmawiać ze specjalistą . Oczywiście zrobisz jak chcesz . Ale jak coś cię boli ząb to idziesz do dentysty chociaż koleżanka poda Ci cudowne sposoby żeby ząb przestał boleć ...tak samo jest z duszą gdy coś w niej boli to lepiej poradzić się u fachowca i podpytać osoby tak samo odczuwające ;) Ewelinko im więcej będziesz wiedziała tym lepiej będzie dla Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda i Efka dzięki to ja mix

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny akcja opanowana, skończyło się na 6-ciu szwach. Nasza służba zdrowia to poprażka. Mąż pojechał z synem na pogotowie a tam od pół roku nie mają chirurga, bo NFZ nie podpisał z nimi kontraktu. Zaopatrzyła mu tylko pani \"doktor\" z ratownictwa , zapoakowała w bandaż w odesłała do szpitala na Ligotę . Tam dopiero lekarz chirurg zszył mu tego paluszka zapakował w opatrunek i sprawa zakończona. Bolało go jak zeszło znieczulenie i krew pojawiła się na opatrunku. Mały wpadł w panikę ale potem zasnął i spał całe popołudnie. Musiał odespać stres. Jutro mam nadzieję , że już bedzie lepiej. Dziękuję za słowa wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos mixtury - przepis ten dostałam od pani doktor w sanatorium i nie jest to mój autorski pomysł (nawet by mi do głowy nie wpadło skomponować taki zestaw), ale skoro zapisała go psychiatra to chyba wiedziała co robiła. Ażeby go zrobić to trzeba mieć hydroxizinę, która jest na receptę więc osoba \"MIX\" może zapytać lekarza czy ta miesznka jest ok i dokonać wyboru czy ją pić czy nie. Masz rację , że te wszystkie syropki tylko tak niewinnie wyglądają i zażywane przez zdrowe osoby mogą osłabiać ich koncentrację. Jednak jak napisałam wcześniej jest to przepis dla osób chorych na nerwicę i brane na noc w małych ilościach nie powinny znacząco wpływać na następny dzień. Metabolizm osób chorych na nerwicę jest całkiem inny niż zdrowego człowieka dlatego działanie leków nasennych czy uspakajających inaczej działa na nasz układ nerwowy. Nikogo nie zmuszam daje tylko propozycję która jest do wykorzystania lub nie. Miłej nocki i spokojnych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efcia byłam ostatnio w mojej psychiatryczki właśnie po receptę i mówiłam, że mam przepisany taki skład mixturki i ona nic nie powiedziała tylko wypisała mi receptę i już. Tak że nie miałam żadnych podejrzeń co do jakiś złych skutków po zażyciu tego. Sama nie wiem zostawiam to do indywidualnego rozpatrzenia:) Życze zdrówka Jakiś wirus grasuje Widać to po ilości ludzi w przychodniach:( Idę nynu papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość predator125
Moze mi ktos powiedziec czy macie dodatkowe skurcz serca czy to sie leczy bo ja takie cos mam sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Predator dziewczyny tak miałay pisały kiedyś ja nie nie mam czegoś takiego więc trudno cos mi powiedziec pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
Jagodo,moze i ta twoja miksturka nie jest zla,ale samo zestawienie lekow jest nieciekawe...niby syropki,ale jednak...polecasz spory lyk...hmmm...ja po malym.malutkim lyczku hydro spie jak zabita i przymula mnie to na nastepny dzien tzn mam spowolnione reakcje.Po twojej miksturce spalabym chyba tydzien,tak ze ostroznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żyłeczka
Mysle ze to nie tyle te ziólka... co hydrokzyzyna tak działa! Takie picie Hydroksyzyny łykami to chyba nie za dobry pomysł. W ten sposób łatwo przedawkować ten lek! Choć tak właściwie nie lubię rodzimych ziółek. Waleriana działa na mnie omulająco przez 30min, po czym jej działanie zanika całkowicie. Inne prepararty nie są lepsze. Jedynie mieszanka rumianek+melisa ma jakiś sens... Natomiast sama biorę preparat indyjski MENTAT, jest dostępny w roznych sklepach internetowych, ale najtaniej jest chyba na allegro - przynajmniej bywa. Taki nie ogłupiający i nie zamulający, dla mnie to ważne bo jestem księgową. Trudno to określić, takie uczucie spokoju połączone z koncentracją. Jest raczej antylękowy cos jak słabe beznodizepiny powiedziała bym niż zwalający z nóg. Jak dla mnie to bezkonkurencyjny, a próbowałam już chyba wszystkiego z ziół, łącznie z kavą kavą, która działa, co tu nie mówić - narkotycznie. Co do podejscia holistycznego to na pewno pomaga regularny tryb zycia, chodzenie wczesnie spac, ciepłe kąpiele, dlugie spacery jesli sa mozliwe, masaże i dotyk (cieplo bliskiej osoby). Warto się czymś zająć, znaleść jakąs pasję, pochłonąć się pracą - tak by nie myśleć. Zdaje sobie sprawę, że tak powtarzają wszyscy psychiatrzy, ale po czasie wiem, że to najlepsza rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marga30
Hej dziewczynki. jest tu dzis ktoś, w ten straszny dzien. deszcz i dolina...Nie wiem, czy przez to ale od wczoraj czuje ucisk w gardle. czasami tak mialam ale dzis panikuje bo czasami wydaje mi sie, ze nie moge zaczerpnąć powietrza.plakac mi sie chce.Mialyscie cos takiego - jakby kulke w gardle? i co z tym robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żyłka
>marga30 Nie martw się. To prawdopodobnie jest jeden z klasycznych objawów nerwicowych, tzw. gula w gardle. ;) Po prostu gdy skupiamy się na jednym miejscu często zwiększamy jego świadomość, czasem do tego stopnia, iż jego odczuwanie pozostaje zmienione. Czasem mowi sie czakramach, na zachodzie o nawyku. Po prostu przestań się skupiać na tym obszarze, a powoli przestaniesz go czuć. Pomocny może być trening autonomiczny Jacobsona, ew. do tego autogenny wg Schultza. Polecam proste cwiczonko, kładziesz się po cieplej kąpieli na łóżku, zamykasz oczy rozstawiasz rece w jednej lini (jak na krzyzu) i koncentrujesz się na nich przez ok. 5 min wyobrazajac sobie ze sa ciezkie i czujac ich ciezar (wyobraz sobie np. ze sa zacementowane w betonie, albo zamkniete w meskich silnych dloniach - to ostatnie zdecydowanie milsze ;) ). Gdy czas upłynie pozniej 5 min. wyobrazasz sobie ze pulsują. Po 10 min. otwierasz oczy i "strzepujesz rece". Większe odczuwanie dłoni odwraca uwagę np. od guli w gardle, jakby wymazuje inne nawyki, silne odczywanie dloni u większości osób nie powoduje lęku. Trening autogenny Schultza natomiast polega na zrównoważonemu rozluźnieniu wszystkich części ciala (po kolei)... Bedzie dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marga30
Żyłka i Liduszka dziekuje za pomoc. ja wiem że to pewnie przez nerwice ale chwytaja mnie leki... same rozumiecie. nie uklada mi sie ostatnio najlepiej z mężem a ja zamiast cos ratowac to mysle tylko o swoich nerwach. dzisiejszy dzien byl straszny. mialam dwa ataki lęku.jakos sobie poradzilam a gula w gardle zostala...modle sie żeby jutro bylo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szramka_25
Czesc wszystkim!dlugo mnie tu nie bylo,bo troche sie u mnie dzialo...jestem u kresu wytrzymalosci,malzenstwo mi sie rozpada,maz obwinia mnie za wszystko!mam 2 dzieci,kaze wyprowadzic sie mi,chce,aby dzieci z nim zostaly.nie mam sil na to wszystko,a szczegolnie na klotnie.tak bardzo chce,aby zniknal z mojego zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×