Gość Kiziamizia123 Napisano Maj 15, 2008 witam wieczorkiem o cholerka juz po północy;) do Dzk : byłam w Mosznej w ubiegłym roku, tam przewija się mnóstwo ludzi. Płatne obecnie 135zł za dobę a w tym spanie, wyżywienie, zabiegi fizjoterapeutyczne, terapia, spotkania z psychologiem. Można dokupić sobie np. masaże lub inne zabiegi i nie były drogie. Rano o 7-mej joga , 8-sma śniadanie, 8.30 społeczność a potem zabiegi o 13-tej obiad, potem albo pracownia zajęciowa albo wolny czas albo coś tam jescze było ale nie pamietam. O 18-tej kolacja, a potem wolny czas. Od 22-6 cisza nocna. Nie wolno pić alkoholu i palic w całym obiekcie. To jest prawdziwy zamek wejdź sobie na stronkę Zamek-Moszna tam są wszystkie info. W tym roku jadę z radością tam wypoczełam i naładowałam akumulatory. pozdro KM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kiziamizia123 Napisano Maj 15, 2008 niestety była podwyżka 140zł. Ale warto, przyjmuje lekarz, są też wizyty lekarskie 1 raz w tygodniu. papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kiziamizia123 Napisano Maj 15, 2008 wyczerpałam juz wszystkie możliwości medycyny akademickiej. ostatnio chodzę na akupunkturę, i masaże bańkami chińskimi jak cos pomoże to dam znać kolorowych snów pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzk Napisano Maj 15, 2008 Dzieki Kizimizia:) dla mnie jako bezrobotnrgo na ta chwile te ceny to kosmos, ale wiem,ze w Ustroniu za pobyt 2 tyg tez jest prawie 2 tys nie rozumiem,za to czemu 10-12 tyg sa calkowicie za darmo:) ale moze daltego,ze to juz ma byc dla skrajnych nerwicowcow,,,,rozmawialem z rodzicami, oj ciezko mi ich przekonac:/chca,zebym szedl do pracy:/i nie wiem czy tak nie bede musial tak zrobic...ale musze coS z tym chorobskiem zrobic, dostalem lek od psych ParoMerck, ale nie wiem czy go jesc, skoro lekki i tak nie pomagaja na dluzsza meta:/ POZDROWKI SERDECZNE:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość okok Napisano Maj 15, 2008 Ja mam dzis straszne zawroty głowy. Nie czuje ziemi pod stopami. Czuje jak bym latała wręcz albo zeszła z karuzeli :(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jaks see Napisano Maj 15, 2008 witam okok przykro mi wiem jak to jest:( a moze masz cos przy sobie na uspokojenie? jestes w pracy? moze postaraj sie zwolnic badz wziasc urlop na dzis? ja wczoraj dostalam ataku paniki na 2h przed koncem pracy mam stracha przed szefowa nie bede sie rozpisywac ale wywalila mi bliska osobe, zostalam sama mialam leki i chcialam zucac prace ale dostalam urllop bezpl. na 2 m-ce teraz zaczyna sie strach jak rok temu staram sie panowac nad nerwami musi byc dobrze!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość okok Napisano Maj 15, 2008 taka jek see wspołczuje. Ale nie poddawaj się. super pogoda. ja mam dziś pogrzeb wujka :( Biedny zmarł tak młodo :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bedzie dobrze Napisano Maj 15, 2008 dzk ------------zazywaj leki i do pracuy , zobaczysz bedzie dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myniaaa Napisano Maj 15, 2008 okok- ja tez mam tak jak ty .....nie potrafiłam tego nazwać - ty mi pomogłaś - własnie - nie czuję ziemi pod nogami - często tak masz?? - i te zawroty - koszmar - ide jakbym płynęła:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość okok Napisano Maj 15, 2008 Tez jest Monika ;) Podaj do siebie gg. Od wczoraj mam ten stan non stop. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 4775 Napisano Maj 15, 2008 Witajcie! Ja dziś obudziłam sie znów strasznie roztrzęsiona ale po wstaniu z łóżka minęło, denrwuje mnie to bo chciałam polezec dluzej a tu nie da rady. Czytam wasze posty na temat zawrotów głowy, ja ostatnio mam tak że boli mnie głowa tak jakby była nadmuchana, ale dziwne bo tylko jak wyjde na dwór:( i wtedy czasem mam takie lekkie zawroty głowy, ale jak sobie wmówie że ta głowa mnie nie boli tak naprawde to przechodzi, ale troche to trwa. Kiedys miałam to cos co sie nazywa derealizacją czy cos takiego, to był koszmar, przez trzy tygodnie, wydawało mi sie że widze wszystko jak przez jakas brudna szybe, jakby wszystko działo się gdzies indziej, strasznie dziwne uczucie to było, nie mogłam wtedy na niczym skoncetrowac uwagi, nawet nic przeczytac. ale jakos po tygodniu przyzwyczailam sie do tego a po dwoch nastepnych samo przeszlo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość okok Napisano Maj 15, 2008 Najgorsze jest że pozbędziesz sie czegoś jednego i nadchodzi coś innego, ja wczoraj widziałam rózne kolory gdzies np. włosy czerwone u jendej dziewczyny choć miała czarne ;p czuje sie lekko nienormalna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość okok Napisano Maj 15, 2008 wiecie co ja to sie boje tych psychotropów. Kiedys brałam miesiac czasu stimuloton - w ogole mi nie pomogł. Teraz biore hydroxizine. Jak sobie z tym poradzic gdy jest tak zle...... :( Ide na rezonans glowy w piatek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myniaaa Napisano Maj 15, 2008 okok - proszę napisz jak odczuwasz ten Twój stan o którym napisałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vesna84 Napisano Maj 15, 2008 Witajcie nerwuski:) dobrze, że jest to forum...ja gorzej sie czuje od początku tego roku, ale myśle że wcześniej miałam pewne objawy nerwicy ale nie potrafiłam tego nazwać. mnie jeszcze dokucza depresja i nerwica natręctw...:( :( totalna porażka. robie sobie jazdy, że np. ktoś mi dosypał na imprezie jakis narkotyk do picia i kminie...przeciez pamiętam wszystko...a może jednak nie???i panika...tętno 100, płacz...koszmar. teraz jestem na etapie jazy pod tytułem..A jeśli jestem lesbijką??? zaczynam kminic, obserwować kobiety.. dramat,jestem z moim facetem od 6 lat.. i takie lęki są dla mnie straszne:( zawsze chciałam mieć męza i dzieci, piękne wesele... a tu te lęki... zaczełam poddawać w wątpliwość to, czy wogóle kiedyś marzyłam o tym wszystkim. biore leki no i chodzę na terapie,ale narazie jakiejś istotnej zmiany nie ma..:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vesna84 Napisano Maj 15, 2008 biore seroxat i pernazyne na noc...śpi mi się lepiej, ale rano wstaje taka zmiętamm:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość okok Napisano Maj 15, 2008 Czy jest ktoś z Wawy? Ktoś pytał o moj stan. Napisz swoje gg to pogadamy.Czuje sie jak bym była pijana, jak bym sie miała przewrocic, jak bym odlatywała. Nie czuje gruntu. Mrowki chodzą mi po ciele. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosia4775 Napisano Maj 15, 2008 Hejka wszystkim! Wiecie co musimy przestac uzalac sie nad soba, ja wczoraj zrobilam pierwszy krok, podarlam i spalilam wszystkie wiadomosci na temat roznych chorob ktore gromadzilam sobie z neta.wykasowalam wszystkie strony internetowe ktore obserwowalam od rana do wieczora, i czytalam wszystkie objawy roznych chorob.dobijalo mnie to totalnie, ale teraz pozbywam sie tego. dzis tez nie czuje sie najlepiej, jestem jakas rozdrazniona wewnetrznie, nie moge usiedziec na tylku, wszystko mnie dnerwuje i boli glowa, ale scisne to w sobie i dam teraz ja do wiwatu tej chorobie:) nie dam sie! wyjezdzam teraz na 4 dni z chlopakiem, i mam zamiar sie swietnie bvawic, postanowilam nie brac ze soba lekow, wezme tylko ziolowe herbatki i tabletki do ssania, postaram sie przetrzymac i wmowic sobie ze te herbatki mi ulza w razie co.skoro potrafilismy wmowic sobie ze jestesmy chorzy, to teraz wmowmy sobie ze jestemy zdrowi!!!!!!!!!!!zrobmy chorobie na przekór!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bedzie dobrze Napisano Maj 15, 2008 gosia4775 fajnie nie myslec o chorobie i wyjechać sobie gdzieś z chlopakiem , ale rada zabierz na wszelki wypadek ze sobą tabletki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tym daję radę chorobie że ... Napisano Maj 15, 2008 Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kiziamizia123 Napisano Maj 15, 2008 Hejki ludkowie. Do Dzek . Faktycznie kasę biora nie małą. A to leczenie dłuższe to skierowanie z NFZ i pełna refundacja. oni wiedzą, ze tego nie da się wyleczyć w tydzień jak katar i dlatego sa takie długie turnusy. A potem i tak człowiek jeszcze sie leczy dalej w PZP. Mam umówiona wizyte u kolejnego psychiatry i spis pytań np. dlaczego męcza nas te zawroty głowy i cała reszta. Niby wiem , że to objaw nerwicy jak katar przy przeziębieniu, ale chciałabym poznac mechanizmy działania tych objawów. Zobaczymy czy w ogóle bedzie chciał wdawac się ze mna w taka rozmowę. Mam wrażenie, że oni wolą dac recepte i spokój. Wiedza , że na to sie nie umiera wiec maja takie lajtowe podejście do sprawy. Dziewczyny ja też miałam taki okres , że myślałam , że odfunę , a głowa ciążyła jak kula kitu. Teraz jest lepiej , no może po tym masażu bańkami chińskimi. Zobaczymy co dalej. Wiem, że te objawy są mocno uciążliwe, ale damy radę.:) piekna wiosna, super pogoda , może spacer, kolacja przy świecach, kąpiel z lampką szampana........................ będzie dobrze papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Maj 15, 2008 witajcie kochani. Wrociłam w nocy z podróży. POdróż miałam bardzo niezłą ale mialam trochę zatkane i mrowiące ucho co mnie b. denerwowało i skupiało uwagę. Poza tym nie wiem czy to jakiś skutek podrózy i może długi czas opierałam się na lewej dłoni ale od rana pól mojej dłoni (dwa ostatnie palce i dalsza częsć dłoni) jest zdrętwiała. jak dotykam to aż boli,, Niby ja czuję ale jakbym miała ze sto igiełek.,. lęk jakby mniejszy.. a pogrzeb był piękny, o ile one mogą być piękne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sedafit Napisano Maj 15, 2008 witajcie, mam do Was pytanie. Mam lekką nerwicę ale ostatnio ze względu na stresujące wydarzenia odczuwam mocniejsze lęki i źle się czuje. Czy ktoś z Was stosował lek homeopatyczny o nazwie Sedafit? Chciałabym go kupić ale nie wiem czy warto, moglibyście się podzielić ze mną wrażeniami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bellergot Napisano Maj 15, 2008 a on na recepte jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olabasia 0 Napisano Maj 15, 2008 witam milusio wszystkie nerwusiatka ..... Efka ..slonko piszesz mi że podziwiasz mnie dzieki ....ja samą siebie też ale uwierz mi ,nie jest mi łatwo proszę podaj mi swój tel na poczte i jakieś namiary...dziekuje z góry..olabasia@o2.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olabasia 0 Napisano Maj 15, 2008 witam milusio wszystkie nerwusiatka ..... Efka ..slonko piszesz mi że podziwiasz mnie dzieki ....ja samą siebie też ale uwierz mi ,nie jest mi łatwo proszę podaj mi swój tel na poczte i jakieś namiary...dziekuje z góry..olabasia@o2.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość okok Napisano Maj 15, 2008 Własnie wrociłam z pogrzebu. Spięło mnie i ścisnęło wszystko. Dziewczynki co tak pomoże , ulży? Leki? Ja sie bioje psychotropów. Ciezko mi funkcjnować. Biore 1 raz dziennie hydroxizinke. Tak w ogole neurolog podejrzewa u mnie tężyczkę - niedobór wapnia i magnezu. Nie wiem co o tym myśleć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 15, 2008 Hejka witaj Olabasia Okok nie bój sie psychtropów ja brałam seroxat i wyszłam z niego pozdrawiam serdecznie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 15, 2008 Okok a co do pogrzebu to człowiek zawsze wraca zdołowany przygnebiony i wiele mysli sie nasówa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość okok Napisano Maj 15, 2008 Liduszka ja bym wolała nie brać. Myślisz, że z moimi objawami biorąc hydroxizine poradze sobie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach