Gość mely 1 Napisano Luty 23, 2008 witaj madziarka27.ja tez sobie tak mowieale nie zawsze to dziala,ado marketu nie pojde sama za skarby swiata,jak na razie.od czasu jak w tv zobaczylam ze od nerwicy mozna dostac paralizu to moja glowka sobie to zakodowala,no i teraz mam horror.walcze sama ze soba codziennie,maz mnie nie rozumie,w sumie nikt! dzieki za rady.trzymajcie sie wszystkie jakos damy rade! ps.w poniedzialek ide zbadac tarczyce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mely 1 Napisano Luty 23, 2008 mam w domu lexotan,i sie zastanawiam czasami czy sobie nie wziac go tak na wlasna reke,bez lekarza,co wy na to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madziarka27 0 Napisano Luty 23, 2008 nieee, to bezsensu brać coś na własną rękę. A jak ci sie skonczy opakowanie to pójdziesz do lekarza żeby Ci jeszcze przepisał bo ci sie skonczyło a eksperymentujesz?/Lepiej sie poradz lekarza, choćbyogólnego. Mandziaa Podobno zima i jesień to wogule najgorszy okres dla nerwicowców, nawetleki najlepiej odstawiać na wiosne wiec nie mas ie co dziwic choć szkoda że masz złe samopoczucie. Ale spróbuj pomyślec ze zaniedługo wiosenka zawita i znow będzię pięknie, słonecznie, wtedy też samopoczucie lepsze przyjdzie, przynajmniej u mnie tak jest. Nawet teraz, gdy słonko zaświeci to dostajetakiego wigoru że mogłabym góry przenosić.będzie dobrze.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Luty 23, 2008 Witam Was kochane nerwuski,nie bylo mnie bo mialam dola!!! Zjednej strony,ze nie moglam sie od dwoch dni do Was dostac(wyrzucalo mnie) a zdrugiej strony,ze pozarlam sie z moim byly,dlugoletnim partnerem,jestem tak strasznie roztrzesiona,ze te tabletki to o kant dupy,jedna wielka galareta.Chyba zwiaze sobie choc rece jutro jak pojde do Kosciola aby ludzie nie widzieli jak ja sie trzese... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Luty 23, 2008 Dziewczyny,nie mam sily czytac wczesniejszych postow dzis alemam pytanie czy nely i nely1 to ta sama dziwczyna-nerwuska? dziewczeta,zaczernijcie sie,mo nasze kochane kolezanki tak ladnie wytlumaczyly,ze stwierdzilam,ze jednak az tak tempa to nie jestem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mely1 0 Napisano Luty 24, 2008 no widze dziewczyny ze juz spicie,ja jeszcze sobie wkrecam filmiki. mamunieczka,nie wiem czy mnie mialas na mysli piac nely1 czy to ta sama,ale ja jestem mely1,i zmienilam pseudo bo tak namieszalam jak chialam sie zalogowac,ze wogole juz nic nie wiem. co do tych tabletek to masz racje pojde raczej do lekarza,troche sie bje tak wziac,a co do tych tabletek to mam je bo 2 lata temu kardiolog mi je przepisal bo mialam kucie serca,a nawet nie wiedzialam do czeo one doladnie sa bo mi nawet nie powiedzial,i na forum znalazlam ta nazwe i zobaczylam do mojej aptezki i rzeczywiscie sie zgadzala nazwa,termin waznosci jeszcze maja,dlatego pomyslalam ze moglabym je wziac jezeli learze przepisywali je innym na nerwice. zycze wam dobrej bezstresowej nocy!!!!trzymajcie sie i glowka do gory!jak ktos chce popisac tu jest moj gg numer10736219. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mely1 0 Napisano Luty 24, 2008 o udalo mi sie byc czarna,no taka tepa to nie jestem hi hi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość viksa Napisano Luty 24, 2008 Hej dziewczyny. Cieszę się,że jest takie miejsce gdzie można wylać swoje łzy.Obserwuję was od pewnego czasu i strasznie mi sie podoba jak sobie pomagacie i wogóle. Pewnie bym nie osmieliła się napisać i ja gdyby nie ciężki szok, który rozłożył mnie na łopatki. Własnie przyleciałam z Australi do Polski, nie było mnie 2 miesiące niecałe. Przepraszam,że tak piszę ale jesrtem totalnie rozbita stąd ten chaos. Kurde wracam i dowiaduje się,że mój przyjaciel popełnił programowe samobójstwo. Że wcześniej to opisał; mówił o tym od kilku lat,ale nikt nie traktrował tego poważnie, taka tam skłonność do melancholii. Jego dziewczyna, którą odnalazł po kilku latach nie bycia razem, nota bene bardzo bliskami osoba, wylądowała w psychiatryku, i jak jej obiecali wypuscic ją po tygodniu tak siedzi od 1,5miesiąca z przerwami na adaptacje. Kurde jak on mógł! Dlaczego ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Luty 24, 2008 czesc dziewczyny,moja poprzedniczka pisala o chlopaku,ktory popelnil samobojstwo,znalam Go,wiem jak ma na imie,znam cala sprawe,czyzbys to byla Ty K???? jesli to Tz to prosye odeywij sie do mnie na GG,pryeciey mialas ya posrednictwem kolego dostarxyzc mi list od P.,ja tez wyladowalam przeciez w psychiatryku poniekad przez faceta.... Sorry za dziwne pismo ale klawiatura mi sie psuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Luty 24, 2008 Hejka witam NOWE i trochę starsze Nerwuski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość viksa Napisano Luty 24, 2008 Nie możliwe, żeby świat był tak mały. Mamunieczka powiedz mi skąd jesteś, czyżby z Trójmiasta ? NIe nie mam na imię K. K to moja przyjaciólka, ktora może i chciała się odezwać do Ciebie, skoro tak napisala to tak jest. Jeżeli mówimy o tej samej osobie. Niestety K. nie pozbierała się po śmierci P. jeżeli mówimy o tejk samej osobie. JKa to wiem wszystko z pierwszej ręki bo rozmawialam wczoraj z mamą K. Jestem w ciężkim szoku. Po pierwsze stracilam człowieka, ktory przez cale życie był dla mnie symbolemn tego co piękne ulotne i mające skrzydła, po drugie moja kochana K. dostała kompletnego bzika. Dostalam i ja od niego list, a jakże. czekał na mnnie w domu. Przecztalam. NIe mogę o tym mysleć, te slowa uderzają mi prosto w twarz. Ja tam się bawilam i patrzylam na kangury, gdy to wszytsko się rozlamalo. Gdy tutaj pęklo niebo. Mamunieczka, może to wszystko tylko zbieg okoliczności, zbierzność przypadków, bo skąd TY znalas P? a tym bardzioej K? Kiedy oni bodajże ostatnie pól roku spędzili w Amsterdamie, a ona jeszcze dłużej tam była. Chyba,że Ty masz na imię Grażyna, Mamunieczko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
trąbeczka 0 Napisano Luty 24, 2008 ludzie drodzy! weszłam na to forum bo sama mam nerwicę i powiem wam że to okropne co tu sie dzieje. prezeczytałam jakieś 5,6 stron no i szok. zamiast sobie pomagać straszycie nawzajem. moja ciocia psycholog jak jej to pokazałam to sie złapała za głowę. Przecież wy tu szalejecie jeszcze bardziej. !! wysyłają sie nawzajem do lekarzy, gadają o lekach które jeszcze naprawdę szkodzą ,. tragedia,Avril,mamunieczka itd wy lekrzami jesteście do jasnej ch...? wiecie co, od tego są lekarze czym wy sie tu zajmujecie, wieje pesymizmem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do trabeczka Napisano Luty 24, 2008 czytaj ze zrozumieniem!!!!!!!!!!!!! nikt nikogo nie straszy tylko radzi aby poszla do lekarza bo ma powazne objawy mowiace ze to niekoniecznie tylko nerwica a tak wogole poczytalas wyrywkowo i ferujesz mylne wnioski ....nawet nie widzisz ze sa teraz nowe osoby a nowi maja to do tego ze opisuja szczegolowo objawy i mowia w kolko o tym....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do trabeczka Napisano Luty 24, 2008 czy wysylanie ludzi do lekarza jest czyms zlym no powiedz trabeczka ,nie widzisz ,ze wiele osob tu siedzi bezczynnie i czeka ze samo przejdzie zamiast isc do lekarza? wiec nie osadzaj po "okladce" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Luty 24, 2008 Viksa,tak mowimy o tym samym kochanym mlodym P,ktory pracowal w Trojmiescie,tak o kochanym dzieciaku,tak Go nazywalam,jak ja plakalam,gdy K. mi powiedziala.jeszcze przed Sylwestrem bylismy w Gdyni z P umowieni na piwko i K. tez miala byc z nami i nawet moj maly synek,z ktorym P. gral na kurniku,moj synek plakal rzewnymi lzami,pytal sie dlaczego? Ale jak mam dziecku wytlumaczyc,ze On juz nie zyje? ja listu jeszcze nie dostalam,z P. znalam sie tylko z netu i z rozmow telefonicznych,tak wspanialego mlodego czlowieka nigdy nie poznalam,i K.byla wspaniala,prosilam ja aby sie odezwala ale nic. Co z Nia sie dzieje? Dalej siedzi w szpitalu? Mam prosbe,na biezaco mnie informuj a Ty czemu tu weszlas? a ja mam na imie nie Grazyna tylko Basia, P. mowil na mnie Baszka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
trąbeczka 0 Napisano Luty 24, 2008 taa jak sobie poczytałam wypowiedzi na samym początku forum to to jeszcze jakoś funkcjonowało a ja weszłam tutaj z nadzieją,ze jest jakoś inaczej,że raczej sobie pomogę ale jak na razie to cienutko to widzę. nowi opisują swoje dolegliwosci, no właśnie a potem ktoś to czyta wmawia sobie, i takie nic z tego forum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do trabeczka Napisano Luty 24, 2008 jednym pomaga o tyle ze widza jakie inni maja objwawy i miimo to zyja pelnia zycia , czasem to wielu pomaga ! sa tacy co nie powinni za duzo czytac jak im sie udzielaja objawy,wiec na dwoje babka wrozyla..... byl czas kiedy bylo tu milo ,tak po ludzku az nie przypominalo forum nerwicowego ,ale nie wszystkim to pasowalo ,byly pretensje ,ze pisuja dziewczyny nie na temat czyli nie walkuja wciaz tematu nerwicy tylko pisza o milych rzeczach ,przepisy na potrawy ,zarciki itp. wiec sie wyniosly stad i trafiaa nowi i nowi a jak nowi to i te same opisy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
trąbeczka 0 Napisano Luty 24, 2008 a ty zdrówko to lepiej zajmij sie czymś pozytecznym bo te twoje odrealnienia to są od tego pewnie, ze zmagasz się sama z nerwicą i siedzisz w domu,cały czas albo prawie cały. moja kuzynka to miała ,ciotka ją leczyła i też non stop w domu, a to do niczego nie prowadzi. jakbyś miała jakieś hobby które by cię pochłonęło odzyłabyś wierz mi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość trąbeczka masz racje Napisano Luty 24, 2008 tym pisaniem , czytaniem , doradzaniem sobie w tej cholernej chorobie, ludzie sobie tym nie pomagają ale jeszcze bardziej szkodzą .Potem w mózgu tworzą się nie potrzebne złe myśli --emocje i tak w kółko jak wy chcecie się wyleczyć !!!!.Do cholery gadajcie o dupie marynie ,ale nie dołujcie się tym pisaniem i czytaniem , no chyba że dobrze wam z tą francą -nerwicą. i lubicie się dołować.To nie ta droga do wyzdrowienia !!Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość salija Napisano Luty 24, 2008 to zaczelo sie 2,5 roku bylam zatakowana przez swojego ex i zastraszana niewedzialam co to znaczy miec ataki paniki cos jakby probowalo cie wykonczyc i niee pozwala ci oddychac jakby odbieralo ci umysl w moim ctknaopszypadku jest to tak ze ja nie potrafie sobie pomoc bo nie pozwalam dotknac sie nikomu nawet przyjaciolce ktora wie co jest ze mna nie mowiac o lekarzu ktorego raz tak nawyzywalam tylko po to by mnie nie dotknal ...stwierdzil ze jestem agresywna i policja mnie aresztowala potem wyjasnienia co ze mna jest lekarz psychiatra leki podwojne dawki wiecznie spiac nacpana zapominam jaki dzis jest dzien i nigdy nie wiesz w jakiej sytuacij cie dopadnie ten atak znowu...czasem czuje sie nawiedzona inna ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Luty 24, 2008 Viksa,odezwij sie dziewczyno,chce cos wiedziec o K. bardzo prosze. A Ty trabeczka,jesli Ci sie nie podoba nasze forum przeciez zawsze przejsc na inne,nie musisz nas tu umoralniac czy pouczac,mysame sobie swietnie dajemy rade,jestesmy dla siebie mile i zawsze sobie pomagamy.Zdrowko,nie przejmuj sie,jestesmy z Toba pamietaj,3maj sie cieplutko,bedzie oki.... Mnie dzis troche nawala moja mozgownica ale nie biore juz nic bo moj zaladek tego nie wytrzyma,casluski.Ogladam malysza ale cos jest cieniutki ten nasz Adasku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Luty 24, 2008 dzięki;) mam wisielczy humor z lekka bo wczoraj wieczorem zmarł mój sąsiad, alkoholik. i był zaklad pogrzebowy itp itd.. no i wiecie jak takie widoki wpływaja na ludzi;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Luty 24, 2008 wiesz trąbeczka z jedynm to masz rację. ja faktycznie oprócz tego, że chodzę na uczelnię codziennie nic więcej nie robię. dom, dom,dom. no ale nerwica to też niska samoocena, zanizony prog frustracji, lęk przed ludźmi i dlatego moj dom,moja twierdza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość viksa Napisano Luty 24, 2008 K. jest na weekend w domu, ale nie ma kontaktu z nikim. Chciałam się z nią spotkać, ale z nia nie bardzo. Rozmawialam z jej mamą i powiedziala mi, że są problemy ze stabilnością. Funkcjnonuje normalnie po czym nagle przychodzi jakiś omam i przez kilka dni jest w jak amoku. Ponoć miała już dwie proby samobojcze i jej sie prewidują rozne rzeczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Luty 24, 2008 Viksa,spojrz jaki K. ma straszny status... rany az mnie ciarki przeszly... a ja mam taki straszny bol glowy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mely1 0 Napisano Luty 24, 2008 czesc dziewczyny.a co tu nikogo juz nie ma?halllllllo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamunieczka 0 Napisano Luty 24, 2008 Mely1 ja jestem,gadaj ja slucham upsss czytam raczej hehehe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mamunieczka Napisano Luty 24, 2008 czytacie takie glupoty i wasza muzgownica potem wysiada Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mely1 0 Napisano Luty 24, 2008 to fajnie ze ktos jest,chciaam sie pochwalic ze ide jutro do lekarza zeby mi tarczyce zbadal,powiem ci szczerze ze modle sie zeby to tarczyca byla,to bym dostala leki i by zglowy bylo(tak mysle)a jak to nie ona to spytam sie zeby dal mi pare adresow do jakiegos dobrego psychologa.postaowilam wziasc sie za siebie sama,bo rodzina mi niestety nie pomaga,nie rozumie mnie.tylko z tym psychologiem to troche glupio,bo ja mieszkam od 4 lat w niemczech i moj jezyk niemiecki nie jest jeszcze perfekt,czasami potrzebuje chwile zanim znajde pasujace slowo,a wiesz po polsku to bym nawijala!hi hi.ale jakos sie musz przemoc,innego wyjscia nie mam.jutro dzialam,tylko zebym dozyla jutra,bo naszly mnie dzisiaj znowu dziwne leki,ale jak przezylam juz tyle czasu to mysle ze i do jutra przezyje,hi hi!takze zycz mi jutro powodzenia.a jakie ty masz dzisiaj samopoczucie.? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kirowniczka13 Napisano Luty 24, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach