Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Witam wszystkich! mimo deszczowej pogody usmiechajmy sie do siebie! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich cieplutko! Wczoraj cały dzień padało więć kulałam sie po łózku z książką.Ale w sobotę wybrałam sie na imprezę i wróciłam o 2 w nocy.I dobrze mi było tylko na poczatku jakies głupie mysli się pojawiały i serduszko biło w rytmie szalonym i myśl żeby wrcać do domu, ale przeczekałam i przeszło.A potem piwko, winko i tańce.Za to dzisiaj cos mnie telepie.Jestem jakaś roztrzęsiona,drżą mi rece,przyspieszony puls.Ale zbliża sie okres i chyba przeziębienie.Juz nauczyłam sie łączyć te fakty więc sie za bardzo nie przejmuję. Fajnie że dołączają nowe osoby.Będzie nam jeszcze raźniej razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie i miło dziewczyny, że rozglądacie się gdzie jestem.Ale wiola wam juz przypomniała.Fajnie wiedzieć, że swoim bajdurzeniem komus polepszyłam nastrój albo dodałam trochę optymizmu.W końcu po to tutaj wszyscy jestesmy.U Was dzisiaj deszcz-u mnie słoneczko. Wczoraj mąż ogladał jakis głupi film-pogotowie,wypadek,szpital,ratowanie zycia.Mimo najszczerszych chęci, zamozaparcia,optymistycznego myslenia-wysiadłam i wyszłam.Nie dałam rady ogladać.A zreszta na cholere ogladac takie głupie filmy? Jezu jak to we mnie ciagle siedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach i jeszcze przez ostatnie dni jeździłam tramwajami!!!! I oczywiście pojawiały się głupiutkie mysli, ale mówiłam sobie wtedy-cicho głupia, tysiące ludzi w tej chwili siedzi w samolotach i oni to dopiero maja problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy nie zauwazyłyście, że przed okresem te nasze koleżanki daja nam jakby bardziej do wiwatu? Bo ja u siebie zaobserwowałam to już jakis czas temu. I chyba dobrze, bo wiem, że przyjdzie okres i znowu będzie lepiej.Ma to chyba związek z poziomem hormonów, zwłaszcza jak się jest po 40-tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola ja tez czytałam kilka razy o tym oddychaniu do papierowej torebki.Kurde chyba kiedys spróbuje np. w tramwaju.Juz sobie wyobrażam jak to musi komicznie wygladać.Sama z siebie posikałabym się ze smiechu i lęk od razu by przeszedł.Pewne jak w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze kolejne osoby udaja się do psychiatry. Może i na mnie przyjdzie kolej.Bo jak tak czytam.....To chyba nic strasznego.Tylko,że ja bardzo boję się, że się potem uzaleznie od tych leków i juz wtedy nic mi nie pomoże.A tak to jakoś walczę sama a mam świadomość, że na lekarza zawsze jeszcze jest czas. Nie wiem, może się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ronka! twoja energia bardzo dobrze tu robi. Moim zdaniem sama z tego wyjdziesz bez leków-jesteś chyba bardzo silną osobą. Popatrz, jeszcze niedawno bałaś si ę jazdy tramwajem, a teraz jeździsz! Powolutku i inne lęki pokonasz.Z tego co pamiętam nie masz jakis dolegliwości bolowych-ciągłych? Najgorsze w nerwicy są właśnie doznania somatyczne, to one w końcu wysyłają nas po leki, bo jak tu zyć w ciągłym bólu, czy zawrotach głowy?Mnie leki pomagają, moje serce bardzo się uspokoiło-co prawda teraz mam wakacje a od końca sierpnia wracam do pracy, ale mam nadzieję, że moja wakacyjna kuracja pomoże na jakiś czas.W pracy stres za stresem, ale teraz wrzucę na luz i wszystko bedę robiła na zwolnionych obrotach. Zdrowie najważniejsze! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ronka A do psychiatry możesz się udać by usłyszeć diagnozę. Będziesz choć wiedziała na co chorujesz.Nie zawsze lekarz od razu zmusi Cię do brania leków. Pogadasz sobie, zastanowisz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnie jak ty Ronka,boje sie isc do lekarza no bo co bedzie jezeli kuracja nic nie pomoze.Strace nadzieje na wyleczenie.A tak mysle,ze w kazdej chwili moge zaczac brac leki i pomoze.Glupie co? Ale mysle sobie ,ze ostatnio glownie kieruje sie jakimis \"glupotami\" i jakos leci.Nie macie takiego wrazenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renka037
Czesc dziewczyny! Jestem juz z powrotem po tygodniowym urlopiku ,bylo fajnie -w towarzystwie leki sa mniejsze ,mam zajecie wiec....wiem ,ze obok sa moi bliscy w razie czego....choc byly chwile ciezkie -pewnie przez zmienna pogode ,deszcz ....to ciesze sie ,ze nie zrezygnowalam z wyjazdu Dzis pada wiec czuje sie kiepsko ,najbardziej mnie martrwwi takie uczucie "zza szyby" ,dezorientacji....szykuje sie rowerem na bazar po mieso,rowerem szybciej sie przemieszcze bo chodzenie sprawia mi ostatnio "ból psychiczny",moglabym wyslac syna i sie nie ruszyc z domu ale sprobuje .....mam nadzieje ze wytrwam ! O rety!Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dziś mam takie wrażenie jakbym wszystko ogladała zza szyby. nawet wyjechałam do dużego sklepu z mężem, ja w swoją stronę, on w swoją-już na miejscu-zawsze tak robimy, ale tym razem po pół godzinie już go szukałam. dziwnie nic mnie nie interesowało, nie mogłam sie skupić na niczym. Nawet przez chwilkę posiedziałam sobie przy kawce, ale i to nie pomogło. W końcu wróciłam do domu zła na siebie, że nie pokonałam złego nastroju.Niby nic mi nie jest, ale mam wrażenie osłabienia, jakby za chwilkę coś się miało stać. Ale to głupie! W domu oczywiście już wszystko w normie.Od jutra chyba zacznę brać całą dawkę leku antydepresyjnego-bo biorę do tej pory połówkę zalecaną przez lekarkę.To też z obawy, że cała to może za duzo? No i tak w kółko się kręcę z tym lękiem.Pozdrawiam i piszcie co u Was.Do mnie zaraz wpada koleżanka, ale i na to specjalnie nie mam nastroju. BUUUU! Gabi! Co u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi polazla
Gabi polazla na inny topik bo ten ja stresuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psychoterapia wymaga znacznie większej systematyczności, aktywności i zaangażowania ze strony pacjenta niż jakakolwiek inna forma leczenia. Dlatego nie wszyscy się na nią decydują. W uzasadnionych przypadkach można łączyć psychoterapię z farmakoterapią. Wymaga to jednak porozumienia między wszystkimi osobami biorącymi udział w leczeniu. W praktyce często nie jest to łatwe, aczkolwiek jeśli się udaje, zaoszczędza pacjentowi wielu niepotrzebnych cierpień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie uważa się, że o nerwicy wegetatywnej mówimy, gdy objawy nerwicowe nie ustępują samoistnie w ciągu kilku miesięcy (maksymalnie do pół roku). Im wcześniej uda się zdiagnozować tę chorobę i zneutralizować jej źródło tkwiące w psychice pacjenta, tym powrót do równowagi psychicznej jest łatwiejszy i trwalszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc,,, Byłam u lekarza dziś po skierowanie do szpitala. Przy badaniu okazało sie że mam ropny wyciek z gardła i powiększone węzły chłonne. A czoraj pisałam WAM że starsznie mnie coś ściska w okolicach przełyku. To te powiększone węzły chłonne. Dostałam Augumentin na 7 dni. Kolejny antybiotyk obniży moją już i tak marną odporność :( Biore ten Myalgan. W środe jade do Poradni Bólu po leki jakieś antydepresanty bo STIMULOTON mi nie pomaga. Chciałam od lekarza rodzinnego skierowanie do szpitala ale nie dostałam tłumacząc to ze w szpitalu leża ludzie tylko po zawałach i operacjach. Żenada. Ale może i dobrze bo myśle że ten szpital by mnie tylko dobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wawa- . Bardzo Ci współczuję, czy ta ropa z migdałów? Czy to angina?Może antybiotyk zaleczy stan zapalny, mnie akurat ten lek troche kiedyś namieszał-na jelita. A Ty brałaś go kiedyś? jest dość mocny.Zyczę zdrowia.Trzymaj się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis bylam na pogotowiu:( od tygodnia bolal mnie brzuch a dzis dostalam takich boli ze myslalam ze zwariuje.No i oczywiscie lekarz nie wie dlaczego mnie boli.Ja juz sama nie wiem czy to ta przekleta nerwica czy naprawde cos mi sie dzieje.Jestem wkurzona na sama siebie.Napiszcie czy mialyscie takie bole brzucha: najpierw bolal mnie zoladek, potem juz skrecalo mnie bardzo mocno w calym brzuchu i zaczely mnie bolec plecy.Ale nie mialam zni wymiotow ani biegunki.Od lekarza dostalam no-spe i ranigast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brałam na pęcherz go kiedyś. On niszczy bardzo flore pochwy i żołądka itp. Mam bardzo powiększone węzły chłonne. A wyciek jakby z zatok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wawa ja tez bralam ten antybiotyk jak mialam zapalenie wezłów chlonnych.Ja nie moglam wtedy buzi otworzyc nawet:/. ale pomogl mi szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariolciaaa Ja mialam takie bole brzucha ze czasami 3 dni lezalam i wymiotowalam. Mialam chyba z 5 gastroskopii. 2 wykazaly Helicobacter Pylorii - leczylam to antybiotykami. Ale te bole nie minęły. Mysle że to były nerwicowe. Choc lekarz stwierdził później u mnie refluks żołądka. Boże jaki ja miałam wtedy bóle... Pij Gastrosan to dobra herbatka ziołowa. Mi na te bóle żołądkowe pomagał Cotrolloc lub tańszy Helicid. U mnie to były straszne bóle + wymioty i trwały misiącami. Mysle ze to byly nerwicowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wawa-no to chociaż wiesz co bedziesz brała. Ja po nim miałam po 2 dniach sr..czkę i musiałam odstawić. Nie ma jakiegoś innego leku na to?Kiedyś brałam Delacin C-nie miałam sensacji i ładnie mnie wyleczył z ropy w przyzebiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leków na brzuch to brałam tysiące mam całą reklamówke Helicid, Gaprid, No-spa, Avio-marin nawet, Ranigast, Debridat, Tribux i wiele innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariolcia- a masz jeszcze wyrostek robaczkowy? Ja kiedyś takie bóle miałam od wyrostka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wyrostek. ale w sumie dzis lekarz mi wymacal:) caly brzuch i nic nie znalazl .Nie wiem juz sama, na pewno nie od jedzenia bo tydzien to za dlugo, a zreszta nic takiego nie jadlam.Jak sie klade to jest lepiej, najgorzej jak siedze lub chodze.Mam stan podgoraczkowy wiec lekarz powiedzial ze moze jeszcze sie cos z tego wykluje..Oby nie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellarossa
a ja mam bole w dolnej czesci brzucha i kompletnie nie wiem co to moze byc.. i jeszcze male krwawienie, chyba nie wytrzymam.. straszne zle sie czuje.. co do nerwicy to kiedys miałam taki bol połaczony z calkowitym takjakby paralizem czy moze zemdleniem nie wiem jak to nazwac w kazdym razie nie omgłam oddychac ani sie poruszyc i podobno to było przez nerwy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"co do nerwicy to kiedys miałam taki bol połaczony z calkowitym takjakby paralizem czy moze zemdleniem nie wiem jak to nazwac w kazdym razie nie omgłam oddychac ani sie poruszyc i podobno to było przez nerwy..\" I co wtedy brałaś? Mariolciaaa Może to GRYPA BRZUSZNA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×