Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anty Teściowa

TEŚCIOSTWO

Polecane posty

Gość ja posiadam
mam ignorować odzywki i zachowania teścia czy przeciwnie ostro reagować żeby pokazać granicę której nie może przekroczyć?? Proszę pomóżcie!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ja +
miałam takiego ojczyma jak ty teścia, toksyczna sytuacja, uciekaj czym prędzej z jego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ja +
może łatwiej jest jak się go traktuje niby bardzo poważnie, a jednocześnie jak idiotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ja +
ona jest w ciąży, to jest najważniejszy argument, nie denerwować się ! ale jak przy takim gnoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
tylko ja+ no już mieszkanie na święta w grudniu będzie... jeszcze te parę miesięcy...Czy ja jestem naiwna że myślę że jak będziemy na swoim to sytuacja się zmieni?? Bo ja tak myślę, bo zawsze mogę go nie wpuścić (wiem okropne) i urządzić dom po swojemu. A zapraszać go do nas tylko w razie konieczności... Myślicie że mój mąż nie jest za mną w 100% ?? :( Jednoznacznie sie nie określił?? Bo ja myślałam że tak, ale on już też nie ma siły walczyć z ojcem.. Marzy o spokoju tak jak ja.:( I narasta w nim niechęć do niego...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ja +
na swoim robisz co chcesz i zapraszasz kogo chcesz i wpuszczasz kogo chcesz , absolutnie nie dawaj mu kluczy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkiłej
ja posiadam: najgorsze, co mozesz zrobic, to kazac mezowi sie okreslic jasno za kim jest w 100 %, bo za nikim nie bedzie tak naprawde nie mozesz mu kazac wybierac miedzy soba a ojcem, nawet jesli teraz wybierze ciebie, to w przyszlosci moze miec zal, ze do dokonania takiego wyboru go zmusilas pyrrusowe zwyciestwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ja +
jeśli nie korzystasz z pieniążków teścia, to możesz całkowicie zerwać z nim kontakty, a mąż jak chce to ojca czasem odwiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ja +
i nie przejmuj się uczuciami (obrażaniem itp) człowieka, który ma gdzieś uczucia i nerwy twoje i twojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
dziękuje za wpisy :) No właśnie nie chcę stawiać sprawy na ostrzu noża bo to bez sensu, kazać wybierać. Mnie kocha inaczej, rodziców inaczej. Zresztą ojca coraz mniej,:( Sam sobie na to zapracował niestety :( Powtarzał mu: tato pamiętaj to co robisz mojej żonie robisz i mi... Krzywdząc ją i mnie krzywdzisz... Myślę że nawet mąż nie będzie mił ochoty chodzić do ojca, a tym bardziej beze mnie... Ja nie zamierzam mu utrudniać kontaktów z rodziną. ale nie zamierzam też tam do nich chodzić. Matko Polko gdzie jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
tylko ja+ uwierz mi, tego prostaka ciężko urazić... trzeba być dosadnym a ja raczej jestem cichą i spokojną kobietką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja posiadam----> problem nie lezy w mieszkaniu...zrozum...nie chcę Cie martwić, ale zmiana mieszkania ( zwłaszcza, że jest blisko) niczego nie zmieni.Problem macie Ty i Twój mąż. Jeśli będziesz pielęgnować w sobie niechęć i żal, to będzie to Twoją zmorą.Rób wszystko, żeby się zdystansowac do teścia. Jeśli nie potrafisz sama , zgłoś się z mężem do jakiejś poradni psychologicznej i pogadajcie z terapeutą.To, o czym piszesz JEST wielkim problemem, ale może Was przerosnąć. Ja posiadam---> Nie zmienisz NIKOGO i NIG|DY ....oprócz siebie, a żeby Twój mąż chciał dostrzec to, co Ty widzisz i JAK to widzisz - może trzeba mu pomóc. Zrozum go...on jest z ojcem związany, jest mu strasznie trudno, oboje i Ty i tesć wymagacie od niego wyłączności, takie rozdarcie jest nie do wytrzymania na dłuższą metę, on tez się męczy, może nawet i CHCE , ale nie może, nie potrafi. Prawdopodbnie - im bardziej bedziecie się konsolidować, tym większe numery będzie wykręcał teść, byle syna trzymać w szachu, byle go emocjonalnie szantażować.Będzie Wam strasznie trudno. Moim zdaniem MOŻESZ sobie poradzić, ale konieczna jest wielka \"wywrotka\" w Tobie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
matko polko dziękuję :) Ale jak to zrobić żeby się zdystansować?? tym bardziej ze życie z nim pod jednym dachem przynosi codziennie tysiące takich sytuacji...:( Mam go ignorować? Wmawiać sobie że on nie ma wpływu na moje życie skoro ma... Wydawało mi się że to teść ma ze sobą problem a tu się okazuje że ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że Twój teść ma problem, ale z tym nic nie zrobisz.Możesz zrobic tylko z sobą. Dystansowanie się to proces, więc nie oczekuj wyników w ciągu pięciu minut. juz nic więcej ponad to, co napisałam, nie potrafie Ci poradzić.Naprawdę, ale trzymam za Ciebie i wierzę, że dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
OK, DZiekuję za radę, postaram się jakoś z tym uporać i zdystansować się. Chociaż wiem że to nie będzie łatwe... No ale pozostaje sprawa wyjazdu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _o rany
Nie wiem, może matka-polka ma rację... Ja próbowałam inaczej, bo język mam ostry, i udało mi się... Teściowa nabrała respektu i zastanawia się dwa razy, zanim cokolwiek powie :-) tym bardziej, że mnie nie przeszkadzało, że ona się do mnie nie odzywa... tym lepiej! Myślała, że jak urządzi "ciche dni" to mnie jakoś tym ukarze, a tu dusza zbita, bo ja się cieszyłam, że mam spokój... Jak by zareagował Twó jteść, gdyby na takt "ale Ci cycki urosły" usłyszał "no, panu to już fiutek raczej nie urośnie"? :P (żart, oczywiście... ale nie wiem, co Ci poradzić...) W każdym bądź razie - WAKACJE ZDECYDOWANIE BEZ TEŚCIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
_O RANY ale się ubawiłamy tym peniskiem, dobre!! :) Dzieki za radę, trochę mi szkoda tego wyjazdu, a najbardziej jestem zła o to ze z jego powodu muszę rezygnować :( Ehhh życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _o rany
Mówię Ci, jedźcie gdzie indziej... Choćbyście się mieli szarpnąc na to... Ale wypoczynek Ci się należy przecież, do licha!!! Na krótko, na trzy dni, ale jedźcie... Niech stanie na WASZYM... :-) A co do tekstu... hm... :P Moja teściowa kiedyś mi przygadała w sensie takim, że niby nie jestem ładna... A ja jej na to - no tak, chłop zawsze sobie bierze żonę podobną do mamusi... :P:P:P Szkoda, że nie widziałaś jej miny... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
no z tą mamusią tez było fajne :) tak sobie myślę że może ja powinnam być bardziej asertywna... I stosować metodę zdartej płyty: mamy inne plany, mam inne zdanie na ten tema i tak w kłóko :) Uniknę kłótni i postawię na swoim. :)Co do wyjazdu to jeszcze raz dziasiaj pogadam z mężem, może coś razem wymyślimy :) Dzięki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowo ty stary rowerze... jak mówią słowa piosenki. ja posiadam> nie chodzi o to, żeby POKAZAĆ teściowi, tylko, żeby odpocząć. Oboje pracujecie, dacie radę. Niech się obrazi - będzie parę dni spokoju, he-he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _o rany
Metoda zdartej płyty też jest dobra... Ja zawsze mówię - porozmawiamy o tym z mężem i damy znać... I nie wdaję się w dyskusje... :) Gorzej potem, kiedy trzeba bronić swojej decyzji... Najlepiej informowac o niej jak najpóźniej, żeby mieli jak najmniej czasu na reakcję. ;-) Życzę powodzenia przy wyjeździe... nie daj się! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ja +
mój ojczym nie żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
TYLKO JA+ może to zabrzmi strasznie, ale przynajmniej masz spokój :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ja +
i dobrze mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
dziękuję za wszystkie rady :) miło mi że staracie mi się pomóc DZIEKI wielkie :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kr
ja posiadam -> wiem ze jest ciezko pod kazdym wzgledem,bo sama przechodze to samo,z tym ze z mala JUZ roznica ze nauczylam sie PYSKOWAC TAK ZE NAPRAWDE AZ IM CZASAMI W PIETY POJDZIE! Za jakies 2 tyg wyprowadzamy sie i bedzie SUPERRR!!! Fakt ze w tej samej miejscowosci i niedaleko(male miasteczko) ale jednak na swoje i niech mi kurwa ze tak brzydko napisze-przyjdzie jedno lub drugie to jak sie wk*****wie jak im dzwi pokaze to zakretu nie wyrobia! Jestem tutaj nowa ale calym sercem solidaryzuje sie z wami kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
kr podziwiam takie kobiety jak Ty i zazdroszczę Ci siły przebicia :) Takie dziewczyny jak Ty nie trafiają na złych ludzi w swoim życiu. Bo wiadomo- słabe przyciąga hieny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kr
ja posiadam -> ja tez bylam mila cicha spokojna , uwierz mi ..do czasu-jestem 8 lat po slubie i wiele przeszlam,nabawilam sie nerwicy i po co mi to! a tylko dlatego ze w sobie caly czas to nosilam az w koncu peklam i czuje sie z tym swietnie,moze nie do konca ale inaczej juz rady nie daje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posiadam
no właśnie, we mnie też to cały czas siedzi z tym że mi jest przykro, a ty się wkurzyłaś :) A teraz ta ciąza już wogóle mnie "rozmiękczyła" i straciłam swój pancerz ochronny.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kr
ja posiadam -> co ty za bzdury piszesz! tak c i sie wydaje! nie jestes slabiutka,jestes napewno rowniez na swoj sposob kobieta,tylko wydobadz to z siebie bo inaczej wykonczysz sie,nie pisze tego po zlosci,ja to wiem bo naprawde bylam zawsze na kazde zawolanie tescia tesciowej ale juz do cholery NIE! JUZ NIE! bo inaczej sie nie da z tymi parszywcami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×