Szukam ludzi z wwy...

ja jestem z warszawy tylko chciałem wam pokazać jak na tamtym forum nas sie obgaduje

pacan malpeczko wiesz jaki dobry obiadek wciagnelaam??!! :D az nie moge sie pozbierac :D ziemniaczki karkoweczka w jasnym esencjonalnym sosiku suroweczka z bialej kapusty i suroweczka z kiszonej kapusty odlot a na 13 zamowilam sobie jeszcze nalesniki :D

to sorki - niestety - nic nie poradzisz na ludzików z kompleksami, którym niechciało sie chodzic do szkoły a teraz sa zaskoczeni ze nadaja sie tylko fedrowania i noszenia worków, dodatkowo przyzwyczajeni do komuny mysla ze za sam fakt fedrowania nalezy im sie cos więcej niz innym... swoją droga tez nie jestem urodzonym warszawiakiem ale takie teksty faktycznie potrafią wkur... żmijka - słodziutki był Twój buziaczek :D

żmijka - jesteś kulinarną rozpustnicą normalnie :D

nie tylko kulinarna :D

zgadzam się z Pacanem co do tej kulinarnej rozpusty :P A ja dziś zjem dopiero o 15 i to będzie sałatka z kalafiora i do tego może pstrąg z rusztu :)

szczęściarz z tego, któremu dane bedzie to sprawdzić :P

nie przepadam za rybami!! a lubie zupe kalafiorowa :D i kalafiora tez lubie surowego :D ahhh zglodnialam :(

masz racje szczesciarz :)

jejku - nie lubisz ryb -ja uwiebiam wszystkie i w każdej postaci :) natomiast zupka kalafiorowa to nie bardzo :( lubię kalafiory w sałatkach lub tak zwyczajnie z bułeczką tartą - mniam

hihihi:) tak to bywa jedni mieso inni ryba :D

sorki za moje politykowanie - ale mnie poniosło :P podziwiam dziewczyny wasze apetyty - cos mi sie zdaje jest to wyraz waszych wewnetrznych potrzeb :P szkoda w sumie, że nie małem okazji zobaczyć was w tancu bo mam takie własne doswiadczenia że jaka w tancu taka włóżku :P

tu się z Tobą zgodzę - taniec wiele mówi ;)

ja mam inna koncpecje uzalezniajaca lozko od umiejetnosci prowadzenia samochodu, sposobu stylu pacan jak prowadzisz?

co do tanca to probuje rozpatrzec to na sobie i powiem jedno taniec w duzej mierze zalezy u mnie od muzyki :) sa takie kawalki ze nie mam ochoty zatanczyc ale sa niezle kaski :P i wtedy tancze z pasja :P

zajebiście :P

to nie jest satysfakcjonujaca mnie odpowiedz :) pacan moze mnie przewieziesz ;) hmmm ja pracuje na dalekiej pradze ale napewno od ciebie znasz jaks skrot do mnie :P

jejku...przez chwilę pomyślałam, że post pomyliłam...ale wszystko ok:) z tym tańcem to się chyba tylko u kobiet sprawdza...

a jaki sposób podwózki preferujesz? w stylu: 1. komfortowo - leniwie, bez pospiechu do celu jak kierwca w serialu \"Wożąc Pania Daisy\" 2. w szalonym tępie z wchodzeniem 150 w winkle w stylu Hołka jadacego w 1 godz. z Olsztyna do Warszawy 3. czy z fantazją i przygodami, z przystankami na podziwianie momentów i chwil oraz jazda raz szaloną raz wolną zupełnie bez jakichkolwiek zasad?

nr 3 z licznymi przygodami:D wlasnie jem nalesniczki razem z wami mniam mniam szefie jezeli to czytasz to ja to nie ja zbieznosc imion, zachowan, itd jest zupelnie przypadkowa ja , czyli ja, nie ja tutaj nie jestem na tyle szalona by spozywac nalesniki obficie polane smietanka na swoim stanowisku pracy serio serio :D

wiedziałem że to bedzie 3 - wszystkie blizniaki luba własnie taki rodzaj podwózki :P An-ula - masz racje - zdecydowanie ta teoria pasuje wyłącznie do kobiet :D

pacan ale nie odpowiedziales na moje pytanie jak ty prowadzisz??? rozumiem ze jestes znawca blizniakow w szeokim tego slowa znaczeniu a ja wlasnie jadlam nalesniki jak zobaczylam za soba pana machajacego do mnie za oknem posszedl na spacer po dachu a pomyslec ze kiedys zdjelam spodnie w pokoju nie powiem w jamkim celu i czesto spalam na krzesle :D

ja nie jestem bliźniakiem ale też trójeczka jest mi najbliższa :P

wiecie mi bliska tez jest jazda nr 2 ale to tylko i wylacznie gdy ja prowadze tylko i wylacznie swoj samochod i tylki i wylacznie gdy jade sama w przypadkach gdy zakladam jedengo rodzaju okulary przeciwsloneczne i nigdzie sie nie spiesze jezdze jak w nr 1 :D wiec jakby nie bylo wychodzi 3 bo nie ma na to reguly :D

prowadzac auto staram się dostosowywać do ciągle zmieniajacych się warunków na drodze i w miare mozliwości jechac tak zeby pazsazer był w pełni usatysfakcjonowany i przede wszystkim chciał zebym jak najszybcie jeszcze raz go gdziekolwiek podwiózł :P

pieprzysz

nie zawsze wychodzi jakbym chciał ale ja sie naprawde staram...

a ja powiem tak...mi - jako Skorpionowi - bliski jest zarówno 2 jak i 3 sposób - w zależności od nastroju..ale jako osóbce mającej chorobę lokomocyjnej pozostaje niestety jedynie pierwszy:(

nie no An-ula teraz mnie rozbawiłaś hahaha - w aptece jest dostepny Aviomarin - nie pomyslałas o tym?

próbowałam już przeróżnych środków, ale na mnie nie działają...ja mam taką dziwną jakąś odmaienę -nie mam mdłości, tylko robi mi się słabo...i mdleję;)