Szukam ludzi z wwy...

dzień dobry :) jak zwykle jestem leciutko zagoniona :( Niestety nikt mi z pupy powidełka nie zrobił :( a szkoda :P buziaki ja wracam w akta :O

o, pojawiła się kruszynka ;) tak sobie myślę, że to trochę przewalone mieć taką pracę. u mnie na ten przykład większość ludzi jest na urlopie a reszta siedzi i dłubie jakieś pierdoły, bez pośpiechu i stresu. i tak będzie podejrzewam do końca tygodnia. pacan, ej, to fajnie Ci z takim pochodzeniem... :)

mnie przyznam szczerze - jak za długo nie pracuję - to jakaś \"cholera bierze\" i zaczynam byc rozdrażniona - tak było i tym razem, stad moja wczorajsza obecność w kancelarii. Ale już psychicznie przygotowuję się do leniuchowania w cieniu palm :) :) :) Wylatuje 23 i wtedy zapomnę o pracy :)

Do uogólniania mi daleko, gdyż nie napisałam \"wszyscy\" :P to po pierwsze :P Przyznaj się Ninna ;) sama się pogubiłaś z uogólnianiem z tymi \"wyłącznie negatywnymi skojarzeniami\" :P;) to po drugie ;) a po trzecie ja jestem wyjątkowa ;):P:P Co do fontanny to można się w niej fajnie wypluskać w lecie, po Saturday Night Fever, tyle, ze trzeba potem szybko wiać :D;) Lwowska dla mnie drętwa, natomiast Mańana to jest to :):D Jak jade do Wrocławia to obowiązkowo ją odwiedzam :) Co do kasy to jak się ja ma to nie trzeba o niej bez przerwy gadać tylko korzystać :P:) An-ula >> nie ma co utożsamiać Warszawy z Warszawiakami, bo tu przybłędy psują opinię. Choć zdarzają się wyjątki jak ja ;)

blondi, niedyskretne pytanie - ile Ty masz lat? bo gadasz jak potłuczona nastolatka :P

śliwka, jak Ty wytrzymasz tyle bez pracy, netu i bez nas? ;)

Ninna >> mało, że gadam, to jeszcze wyglądam :P Sorry za obrazę, ale niepozbierałam się dziś jeszcze ;) Co do wieku to jestem już nieco posunięta wiekowo ;) Peace :)

witaj śliweczko:) zazdroszczę Ci wyjazdu...co do pracoholizmu - też niestety cierpię na tę przypadłość...pozdrawiam serdecznie:)

Ursynow pozdrawia ponownie:) moze kiedys sie zadomowie:) na razie mam problemy z odnajdywaniem tego topiku;) i hop z powrotem do pracy

An-ula - jak to miło że nie tylko ja mam sentyment do pracy ;) Blondi - witaj , ja przyznam że architektonicznie i klimatycznie Wrocław uwielbiam, ale ponieważ nie przyjęli mnie tam na studia to mam żal okrutny i straciłam sentyment do tego miasta :P , co do Twojego wieku - zgadzam się z ninną :)

ninna - nie bój nic - kumpel bierze laptopa na wakację więc może uda się coś z działać na tej Saharze :)

już, już, spokój, bo zaraz nam pacan zainsynuuje walki w kisielu ;) fajnie Ci śliwka, odpoczniesz sobie, echh... fotki jakieś przywieź, mogą być nie-akty ;)

Śliwka >> fakt, ja też mam uraz jeśli chodzi o edukację we Wrocławiu... Na szczęście już \"tylko\" obrona mi została, choć powinna być już kilka lat za mną, ale tak bywa. Pozdrawiam.

aleście sie dziewczyny rozgadały... no normalnie roboty za mało macie :P nawet sliwka dzisiaj na forum nadprzeciętnie aktywana choć zazwyczaj nam tu sapie, jaka to ona urobiona niczym cement w betoniarze :P Blondi Twoje słowa \"jestem już nieco posunięta\" są naprwde intrygujące :P moze rozwiniesz temat szerzej na tym forum bo my tutaj wszystko sobie opowiadamy ze szczegółami :P ninna - Twój pomysł wal kisielowych jest super - moze jednak się zdecydujecie - osobiście uwielbiam kisiel :P - i nie pouczaj śliwki jak nie wiesz co tygrysy lubia najbardziej - śliwka - mają być akty!!! isa - jak Ty masz problem z odnajdywaniem tego topika to jak Ty sie odnajdujesz na ursynowskim blokowisku? :P

obiecuję Wam zdjątka :- śliwka na wielbłądzie, śliwka na pustyni, śliwka w basenie, śliwka w morzu :), a ponieważ średnia temperatur wynosi w Tunezji we wrześniu 35 st., to siłą rzeczy raczej nie będą to zdjęcia w polarze i śniegowcach ;)

zmijki nie ma - pewnie szaleje iędzy Calaise a Dover ;) a ja bym z przyjemnością o jakimś jedzonku poczytała bo zastanawiam się co dziś zjeść i na co mam ochotę :(

śliwka, trzymamy Cię zatem za słowo - obiecałaś! ;) nie mam coś weny dzisiaj... to po tym urlopie, coś się obudzić nie mogie...

oj dziewczyny załamujecie mnie - niedawno rozgadałyście sie jak kwoczki a teraz cisza ...hm rozumiem jesteście aktywne tylko w impulsie :P no i chyba sie juz starzejecie bo znowu chcecie rozmawiać zaś o żarciu a nic o sexie :P

Pacan a co Ty taki dociekliwy :P Potraktowałeś moje słowa wybiórczo ;)

a bo diabeł tkwi w szczegółach - nie wiedziałaś Blondi? nie marudź - opowiadaj :P

Z jedzeniem jak z sexem...po co gadać, skoro można konsumować :D

Blondi - hm... co za konsumpcyjne podejście do sexu... akt sexualny traktowany z obyczajowością i lekkością spozycia schaboszczaka... ciekawe, ciekawe :P

o nie, nie :p Ja zarówno jedzenie jak i sex celebruję ;) Uważam, że jedno i drugie jest przyjemnością, czy to coś złego...nie sądzę :P;)

celebrujesz powiadasz... hm... chciałbym zobaczyć jak konsumujesz szparagi albo np. lody :P

a nie banany? u nas koledzy czasami specjalnie nam z miasta przywożą i patrzą, jak jemy... zboki :P

Oj nie wiem Pacan czy byś wytrzymał i tylko patrzył ;):P

ok ninna Ty zaprezentujesz wzorowa konsumpce bananów - no chyba, że Ty sexu i jedzenia nie celebrujesz i banany normalnie połykasz na raz - że aż boli ja się na to patrzy :P

Ty się Blondi tak nie chwal bo póki nie zobacze na własne oczy to nie uwierze żeś taka niby dobra w... jedzeniu :P a tak w ogóle jestes nowa na forum więc informuje że zalegasz wszystkim forumowiczom tego topika (szczególnie mnie) ze swoimi zdjęciami... aktami :P

nie połykam... bananów ;P właśnie blondi, dawaj akty ;) pytanie na marginesie - czy jak się komuś wyśle swoje akty, to znaczy, że chce się \"pogłębić\" znajomość? [tak, wiem, pytanie jest na tyle beznadziejne, że powinnam założyć osobny wątek ;)]

Mylisz się :P Nie jestem nowa. Tak jak pisałam poznałam przypadkowo na tym forum kumpelkę z Wawy jakieś 3 lata temu. Nie było mnie tu troche ale to długa historia... Był nawet u nas we Wrocławiu zlot kilkorga ludzi z tego forum ponad rok temu, były fotki i takie tam inne:):P