Szukam ludzi z wwy...

Nina---> czytam albo grzebię w necie...nie cierpiałąs nigdy na bezsenność???? marna sprawa anie chcę brać żanych proszków- bo te bez recepty ziołowe gówno dają, natmoiast na receptę powodują ze owszem zasypiasz ale rano sie czujesz nie jakbyś spała ale piła.... jescze parę dni i mam nadzieję, ze się wszystko wyreguluje.... z innej beczki dostałąm zdjęcia puchatych kulek:):):) jestem zakochana i już nie mogę się doczekać ale niestety trzeba i to prawie cały miesiąc zdjęcia za chwilę Wam prześlę żebyście też mogli się opzachwycać....

Już przesłałam....

Strzałka :) Pacan 100lat stary koniu ;) Ja już bez Ciebie nie będę piła!!Ba, w ogóle już nie będę piła :D :P Landi>>Ja też kcem psiunie zobaczyć!!!! Wypróbuj mimo wszystko Nervomix i herbatkę Liptona "Na spokojny sen" nie zaszkodzi a może pomóc :P

przesałąm wszystkim - tylko z innego adresu bo mam problem z yahoo -sprawdż sktzynkę :)

Sprawdzałam:P czyli nie doszło jeszcze ;) Do Apteki marsz!! :D

O nie landryneczko - ja was nie olewam - To wy olewacie mnie :P...A to ty wysłałaś zdjęcia piesków :) Czemu jeszcze nie spisz...bezsenność ....reszta to widzę sporadycznie zagląda ale ja codziennie cos wrzucam...:) Jak zwykle mnie haltujesz

A na singlach siedzę bo tam non stop coś się dzieje a nie tak jak u nas - ninna sie obudzi to cos wrzuci - sliwka to wiadomo - własny słoik - pacan to raz na ruski rok - blondi to już nie wiem co u niej słychać...no tylko ty landryneczko jakoś nadal do mnie nie uprzedzona...za późno na spotkanie przyszłaś :D

widziałes juz zdjęcia???????

Jakie fajowe pluszaczki :D Ej Stic co nie wiesz? czytaj to będziesz wiedział :P

Witam i znikam ......:) dzis mam bardzo intensywny dzien i raczej nie bede miewc dostępu do kompa...Stic pewnie bedzie się rzucał, że znowu tu martwo ale cóz.... miłego dnia ;)

ale słodkie psiaki!!!... :) :) :) też bym chciała takiego - pod warunkiem, że zawsze będzie taki mały ;) nie wiem jak Wy, ale ja już mam syndrom weekendu - mniej więcej polega to na tym, że nic mi się nie chce ;) na szczęście szef ma z rana spotkania, więc mogę łagodniej wejść w ten piątek. stic, a co Ty robisz jak pracujesz w tych dziwnych godzinach?

Heja wszystkim Landi---->Wczoraj wyszedłem poźno ale nie ominęła mnie przyjemność senna...poszedłem do domu - połozyłem się spać i znowu \"sen budowlany\"....jesem w domu, siedzę rozmawiam ze starymi że może bym remont w mieszkaniu zrobił...no dobra no to zawłoałem malarze i pojechalismy po farby...na cały dom tzn: 2 pokoje plus coś jeszcze kupiliśmt nie wiem dlaczego tylko 0,5 litra farby !!!No dobra zaczął malować ja gdzieś poszedłem wracam a tu normalnie cała chałupa w jednym kolorze a ten do połowy tylko ma puszkę wykończoną. Ja patrzę a ne tej puszce napisane że to farba do \"elemntów plastikowych we wnętrz samochodowych i plastików zewnętrznych\"...ale patrzę ta farba nie trzyma się ściany i spływa - więc ja tego malarza opierdalam zdrowo i przechodzimy z romową do przedpokoju. Coś mi caly czas nie gra bo miał pomalować sufity ale z nich nie kapię. Podnoszę głowę do góry a tam sufit jak sklepienie w kościele. I cowidzę robotników konczących montaż dzwonów kościelnych które w tym momencie zaczynają bić. Wybudzam się i słyszę jak zza ściany wali kurantami zegar sąsiadów.....matko ile jeszcze ??????? :O ninna---->Obijam się to poźniej wieczorami odrabiam, generelnie pracuje mniej produktywnie ale dłużej wiec na jedno wychodzi :)

czesć Pracusie Landryna>> jakie te maluszki słodkie :) stic>> kolejny sen,hmm... jakaś psychoanaliza by Ci się przydała ninna Ty nadal masz taki zapieprz? A wiesz kiedy się skończy czy raczej nie mozesz przewidzieć? Blondyna kiedy impra :P jeszcze w tym karnawale czy już w nastepnym ;) Pacan >> czy to już ten wiek że należy w prezencie sprawić Ci Geriavid?? Sto lat staruszku

pozdrawiam z dalekiego, zielonego /dzis bialego/ ursynowa

Kto to jest Isa ??

Witam :) Nie ma to jak popołudniowa drzemka :D Stic to chyba ktoś nowy tu u nas ;) Wypadałoby się przywitać :P Cześć Isa:) Śliwka jaka impra??;):p

cześć nowa :) blondi>> a nie wiem coś mi się tak bezsensu przypomniało :P

stic... wszędzie cie pełno !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D

Blondi----->nie udawaj greka.....obiecywałas (jak bylismy w qfajce), że zrobisz domókę i nas zaprosisz....czyżby to były tylko pijackie obietnice. Stić -0,5 farby to pół litra wódki reszty nie umiem rozszyfrować -ale mix tych snów jest dość surrealistyczny

Nina ----> w sumie ten pies wiele nie urośnie i z puchatej kulki zamieni się w małego liska. Powoli oczywiście zastanawiam się nad imieniem dla niego-chciałąbym jakieś japońskie no bo to w końcu japończyk. Znalazłm w necie zajebisty słownik angielsko-japoński, który tłumaczy słowa i złożenia ale nie na te ich robaki tylko norlmalne litery....a naszukałąm się zdrowo. Jakby ktoś chciał to mogę podać linka -może się wam kiedyś do czegoś przyda

Błehehe :D Landi nie bądź taka groźna :P Ale o co cho? :D;)

Blondi------> Ja groźna ??????????? Ja po prostu lubię imprezować i dopytuję się jak inni czy to nadal aktualne ;)

Siemka wszytkim ... nowym i starym Landrysku - jutro znowu bedzie schiza bo już czuję że jak zasnę to coś ciekawego mi się przyśni..... Wszytkim gorrrrrąco pozdrawiam....

no sześć :) śliwka - zaspakajając Twoją ciekawość - raczej nie zanosi się na skończenie, raczej na nasilenie. ale trudno, co mnie nie zabije, to mnie wzmocni ;) na szczęście ten tydzień będzie dla mnie krótki, w piątek mam urlop, w poniedziałek przyszły zresztą też, także aby do czwartku! no, to pozdrawiam Was robaczki i miłego 13 ;)

witam:) Nina---> to w sumie masz niezłą labę. Ja swoje pracowanie zaczełąm dość konkretnie -w piatek zaczełam o 9 a skonczyłam po 23. Po tym paromiesięcznym leniuchowaniu nawet nie byłam specjalnie zmęczona a raczej pozytywanie nakręcona. Za to weekend miałam do dupy - bawiłam się w pocieszyciela -detektywa -od popołudnia w sob do niedzieli wieczorem ( matka przemka pokłóciła się ze swoim facetem -wyszedł w czwartek i nadal go nie ma a ona odchodzi od zmysłów) nie wział nieczego tel, dokumentów itd...(to impulsywna para i nie pierwszy raz) ale wiecie-cały weekend-jazda po róznych miejscach w warszawie, 100 tel, i godziny wysłuchiwania od szlochów po złorzeczenie-wczoraj byłam tak padnięta jakby ktoś po mnie przejechał i zasnęłąm jak niemowlę po 23.....(moze to koniec mojej bezsenności) nie ma tego złego..... Stić-----> a potym wszytskim miałam takie wykręcowne sny....szkoda tylko,że juz cześć ulotniła mi się z głowy i choć w mojej wyobraźni nadal stanowią mniej lub bardziej logiczną całość to jednak jakbym miała to opowiedzieć to barkuje mi słów.

Witam dzielnych pocieszycieli...:) i sliwki drylowane Wczoraj z koleji dopadła mnie bezsenność i nie spałem do 4 nad ranem dzisiaj...chyba dzisiaj jednak wcześniej padnę bo czuję się jakiś zmęczony... Byłem w kinie na \"Hawaje-Oslo\"....ale jakoś nie polecam :(

Stic---> nie słyszałąm o tym ????? filmie-mówiłeś, że wybierasz się na Dzielnice. Ja na razie spadam na kikla godziń-odezwę się popłudniu

Cześć :) A ja już po urlopie :( Landi - współczuję tego weekendu - męczące to musiało być :O Ninna >> teraz Ty sobie odpoczniesz :) a spędzasz ten urlop w domu czy wybywasz gdzieś dalej ? Blondi>> no właśnie nie wykręcaj sie teraz :P A co robicie w Walentynki?? Choć nie powinnam zadawać tego pytania osobom sparowanym :P Ja to nie mam pomysłu na tre magiczny (jak trąbia wszędzie ) dzień :O

akurat z jutrzejszym dniem nie mam problemu, bo jak w każdy wtorek idę na tańce :) a w weekend mam wesele brata (stąd ten urlop - przewidując bieg wydarzeń, żeby zdążyć dojść do siebie ;) )także raczej słabo odpocznę ;) a w ogóle to lubię walentynki, a Wy? ;)

Wanlentynki bardzo lubię i te wszystkie mniej lub bardziej kiczowate gadzety z tym związane. Niestety Pzremo nie podziela mojego entuzjazmu do tego święta- bo jest po prostu nie zbyt wylewny-(ja to nazywam inaczej-anyspołeczny, socjopatyczny typ, dewian społeczny itd :P) choć powoli robi postępy....Tylko wydaję mi się, ze tu bardziej pasuje zeby facet dawał swojej babie takie drobiazgi (serduszka czekoladki, kwiatki, świeczki itd)bo oni to leją na takie rzeczy .... uffff zguba w postaci faceta mamy przemka powróciła do domu -i dobrze bo jak bym dzis miała latac po mieście i go szukać to bym chyba padła trupem (jak się spotamy to wam opowiem-bo trochę jaj było) :)