Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ninna

Szukam ludzi z wwy...

Polecane posty

hehehehe :D a baba co na to? Do mojego starego ostatnio sąsiadka się przyczepiła w kwestii trzaskania drzwiami (tyle,że ja nic nie słyszałam, a mieszkamy bliżej, no ale ja byłam zajęta a ona ewidentnie się nudzi...) on się nie odezwał, bo po co dyskutować z durną staruchą, więc go wyzwała od skończonych chamów :D a jaki to jest cham skończony a jaki nieskończony?? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baba należała do tych bardziej myślących i ZROZUMIAŁA wiec zamilkła. Sąsiadów raczej nie traktuę - po prostu nie zwracam na nich uwagi :P Tylko tym \"pod nami\" się kłaniam i czasem zagadam bo są naprawde miłymi ludźmi - resztę mam gdzieś. A jak mnuie zagadują to mówię że nie mam czasu albo nic nie mówię tylko udaję głuchą ;) Blondasku co z Twoją robotą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my mamy przewagę starszych sąsiadów. Z tymi miłymi w czasie jazdy windą z/na 10 p. można pokonwersować :) Reszta lepiej niech mnie nie zaczepia :P Praca jeszcze nie ruszyła, aczkolwiek papiery do wypełnienia mam nadzieję dostać w tym tyg. bo są przygotowane tylko szef jak zawsze zakręcony... Na razie zarabiam na dzieciaku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Śliwko :) Ja mam dziś dzionek z dzieciakiem, ale dopiero po południu go odbieram. Stary od rana grzebał w nieruchomościach.... :o szkoda gadać normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o czym mówisz... Jak tak dalej pójdzie stać mnie będzie co najwyzej na miejsce garażowe... i to przestaje się robić zabawne. Blondi mój kumpel chce sprzedać świetny apartament 125 m w Pruszkowie moze jesteście zainteresowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Jesień za oknem. W malwoniczej scenerii przesłych złotych liści na nogach pieknych kobiet pojawił się beżowy nylon. Nie powiem - fajnie komponuje się z przygotowyjącym się do zimy otoczniem. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe apartament powiadasz...w Pruszkowie... To musiałaby być nie lada okazja ;) Misiek już tak kombinuje,z e nie chce mi się słuchać o jego nowych pomysłach... już dawno mógł zaklepać coś na bemowie albo bielanach to nie, bo za drogie, a teraz jeszcze droższe... Ile sobie życzy kolega za apartament? Stic witam 🖐️ "...cekiny, fiszbiny,szyfony, nylony ...złocone galony... noś, noś dobre ciuchy..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznę od tego że to dopiero cochyba w zeszłym roku wybudowane cacko w niskiej zabudowie w sumie chyba 8 czy 10 mieszkań w bloku. Mieszkanie jest do wykończenia bo kumpel nie wiele zrobił - za to dopieszczał szczegóły typu - ocieplanie ścian, dłubanki przy dachu itp. z tego co wiem orientacyjnie to chce ok 550 tys. Tak wiec nie lada okazja... STIC gdzie cię wywiało do tej pory.... Ach ten nylonowy sezon, nawet nie zgadniecie co mam na sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wygram w lotto to dam znać ;) Tak szczerze to mam serdecznie dosyć przeglądania ofert, raczej niech się facet tym zajmie, w końcu on wykłada kase, ja moge ewentualnie pomarudzić :D No Śliwka burdelówy masz? przyznaj się :P Stic chyba się rozmarzył nad nylonami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziś klasyka: koszula i prosta spódnica w kolano a do niej czarne nylony ze szwem z tyłu :) Bardzo je lubię, facetom też sie podoba ;) no i oczywiście do tego obowiązkowo szpilk i może jakiś mały bacik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ;) podziwiam, ja w szpilkach daje rade tylko w stanie wskazującym na spożycie w Sylwka na równym stabilnym podłożu :D a zamiast nylonów only burdelówy :classic_cool: mam takie odjechane buciki, w których tylko raz sie odważyłam na ulicy wystąpić, ale są tak dziwkarskie, że pozostawiam na imprezy zamknięte :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
550 tyś no nieźle :) Nylony...hmmmmmmmmmm...ale nie jakieś tam podkolanówy - antygwałty - ten cielisty beż - mniam mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odjazdowe jak odjazdowe ale te hmmmm się nadają to nakręcenia domowego pornola :P Stic beż Cię kręci? :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
550 no 550 ale za to piwnica w cenie :P Ale tak szczerze to w Warszawie za coś takiego pbecie trzeba dać ok 750 tak więc to na pewno okazja :) Antygwałty i na dodatek na nieogolonych nogach.... to już sport ekstremalny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem okropna, ale z nudów zawsze w środkach komunikacji gapię się na ludzi i oceniam :classic_cool: Jak widzę nieogolone giry, zaniedbane stopy, poodpryskiwane lakiery, wystające wały tłuszczu... to mam mine kota...ja nie wiem jak tak można, ale obserwując ulicę jednak da się to zrobić :o Co do mieszkania, metraż nie musi być imponujący i nawet powyżej powiedzmy 70m2 nawet niewskazany, bo kto to będzie sprzątał ;) Buciki...hehe w sumie trzy czarne lakierowane paseczki i 10 cm obcas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyna >> mam to samo!! Jestem strasznie przeczulona pod względem estetycznym... Rozwalają mnie zaniedbane dłonie - taki poodpryskiwany lakier to masakra -szczególnie gdy jest ciemy i widać go z kilometra :( albo skórki - paznokcie pozarastane do połowy no K**** tragedia :( O niedogolonych kopytach nie wspomnę tak jak i o dziurawych bądź z oczkiem nylonach :( :O To powinno się karać z urzędu. Albo laski w wyfiokowanych sandałkach ze zrogowaciałym naskórkiem na piętach.... Blleeeeeeeeee Co do Twoich butów - wydają się być sexi :) Mój rekord 13 cm obcas ale wtedy już myslę o tym jak idę bo czuję wysokość. 12 to dla mnie maks do szybkiego przemieszczania się. W 8 cm szpilkach osiagam niezłe prędkości nawet w bieganiu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście mam takie schizo co do oczek w rajstopkach czy też pończoszkach, że zawsze w torebce zapasik mam. No, ale ostatnio przyznam szczerze, że w spodniach chodzę :o Ale nie wyobrażam sobie wskakiwać w burdelówy jak mam wyjść na zakupy, wyrzucić śmieci czy też zaopiekować się dzieckiem. Za to jak zacznę robotę to podejrzewam,że będę musiała wymienić garderobę... Co do obcasów to preferuję delikatne koturny i raczej poniżej 10cm zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zawsze mam jakieś awaryjne nylony w pracy o imprezach nie wspominając. Teraz raczej też biegam w spodniach. Dobre kanciaki to fajna rzecz :) i dużo bardziej praktyczna. Co do butów zawsze miałam słabosć do klasycznych szpilek - cieniutki obcas i standardowy fason. W zeszłym roku odkryłam na nowo męskie klasyczne półbuty - świetnie współgrają z kanciakami - wygodne, eleganckie itp. Na imprezach tylko szpilki :) Jako osoba mająca narąbane na punkcie butów mam jedną zasadę - buty mają się błyszczeć bez względu na pogodę. Obłocone, ochlapany czy ogólnie brudne buty dyskwalifikują osobę która je nosi. To silniejsze ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze można mieć przy sobie odpowiedni środek czyszczący :P Dobra pasta do butów uzywana regularnie powoduje iż nawet gdy wdepniesz w kałuże to wystarczy przetrzeć but szmatką ( w ekstremalnych warunkach chusteczką higieiniczną) i but jest idealny :) Ja noszę przy sobie mały błyszczyk do butów :) to takie moje małe niegroźnie zboczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zawsze problem z martensami... przecieranie chusteczką nie zawsze daje rezultat, mimo, że pokryte pastą kiwi :P A nabłyszczaczem już jedne załatwiłam - popękały, no ale to specyficzne buciory :D Do zamszaków szczoteczki nosić nie będę :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi Śliwko rozbrajasz mnie :) No ja już teraz to je \"donaszam\" tyle,że wyglądają dobrze, bo rzadko, są niezłe jak jest ślisko, ale już nie kocham ich jak moje pierwsze :D teraz zdecydowanie wolę kupione w tym roku zamszowe skechersy na koturnie, jednak kobiece bardziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śliwka w martensach - to byłby dopiero widok a jeszcze z tanim winem w ręce :classic_cool: - cacy - nic tylko zrobić zdjęcie Mając na myśli nylon mówiłem o ładnych zadbanych nózkach a nie jakiś włochach :O To takie pasztety nieogolone zrobiły z nylonu cos anty sexy - ale to się zmienia - coraz młodsze dziewczyny wracają do ery DIN :) Już nie mogę się doczekać kiedy moja panna złoży jakiś kostiumik i do tego ten sexy beż - a z tego co wiem to musi się ubierać podbnie jak sliwka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi albo Stic a wytłumacz niewtajemniczonej śliwce co to są skechersy :( ja się zatrzymałam na bostonkach ;) Stic jak Twoja panna ubiera się tak jak ja to powiem Ci że ma świetnygust :classic_cool: Tanie wino ech.... aż się łezka w oku kręci jak wracam myślami na studia i tamte imprezy :) tanie wino - w moim przypadku nie tańsze niż 15 zł - to taka wewnętrzna granica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×