Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wonderful and adorable woman

Bo w nas jest seks!Niech wreszcie się ujawni -Czyli odchudzanie od 1 sierpnia

Polecane posty

Ale jestem cała happy . Właśnie przymierzałam spodnie (rozm. 42) ktore jeszcze na początku lipca były prawie za ciasne a teraz ..... pełno luzzu. Powoli umię je zdjąć bez odpinania :D:D:D hehe jupi trzymajcie się dizewczyny :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem cierpliwa ale nie ukrywam, że chciałabym zobaczyć jakieś efekty bo wtedy wiadomo, że walka ma sens:] mam nadzieję, że już niedługo :) Dziś się zważę na działającej wadze mam nadzieję, że będzie mniej niż 85 :( ale jeśli nie to tym bardziej będę się starać :] ale wczoraj miałam miły dzień. W pracy dziewczyny mi mówiły, ż ejakoś tak inaczej wyglądam, że biżuteria ładna, i bluzeczka :) miło. Widać, że czasem warto mimo poczucia, że jest się słoniątkiem, wymalowac się, ubrać, ot tak dla siebie i dla niego :) Życzę Wam miłego dnia. Ja mam dziś obiad u przyszłych teściów. Heh troche mnie to martwi, bo nie wiem co podadzą. Ale jego mama jest wtajemniczona więc może coś smacznego i lekkiego będzie. Fajnie by było. Bo co to za przyjemność mieć takiego gościach co widelcem w talerzu rysuje i kręci nosem? :) 3majcie się kochane:) byleby jak najdalej od lodówki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandrusia, nie by ło nikogo oprócz mnie. Niestety. Ciężko jest liczyć na wsparcie dla kogoś kto wczoraj miałby kryzys nie nadeszła by pomoc. Czasem tak się zdarza. Nie łamcie się. Ja dziś mam zamiar odebrac rower kupić kostium i wagę :D i do dzieła :D Życzę Wam miłego weekednu dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hay dziewczyny!! no chyba faktycznie psto bylo bo mi sie tez jakos wypowiedzi nie wyswietlily:) dzisiaj trzynasty dzien moje panie!! oczywiscie nie d;a wszytskich,ale EDDytek tez sobie niezle radzisz, te pierwsze kilka dni jest najgorsze,wiec jesli jakos je wytrzymujesz to juz jest ok!! na sniadanie 200g maslanki brzoskwiniowej (100kcal) i jakies sl;iwki albo nektarynki..z dwie:) (ps. ktos wie ile kalorii ma zielona sliwka??? babcia przywiozla nam cala miche:) wiec bedzie dzis chyba dietka owocowa )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema!!! Ale tu puściutko hmmm... U mnie już się humor na dobre poprawił . Wkurzają mnie te zmienne nastroje hehe :D no ale póki co jest ok . Wczoraj nawet malutko zjadłam coś około 500 kcl . A dziś narazie po śniadanku : mały jogurt z płatkami , 2 krążki ryżowe z serkiem knapkowym i plaster szynki drobiowej . A teraz zrobiłam tak że po 17 -tej wogóle nie jem :) Pozdrawiam i życze miłego weekendu . p.s odezwijcie się czasami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja wczoraj zaglądalam tu co jakis czas ale nic niepisalam ale bylam i jakby ktos potrzebowal wsparcia... wiecie co stanelam na wage wlasnie i to po 2 herbatach i jogurcie i pokazywala jakies 75,5 a w poniedzialek bylo prawie 80 jak stres i rozpacz działają na ludzi... i chcialam powiedziec ze widzialam na ulotce ze niedługo w Biedronce beda wagi łazienkowe po 12 zł jakby ktos bardzo potrzebował... i mAM pytanie co sądzicie o tych motylkach? ma ktos dziala to? bo na aleegro jest pelno tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wczoraj tylko 550 kcal, i tez po 17.00 juz nie jadlam ale wieczorkiem bylam glodna z lekka ic wgogole spac mi sie chcialo,wiec szybko poszlam do lozeczka wiecie co, przez to odchudzanie spie jak susel zmeczona calym dniem:) dzis do 10..spalam,a wopakowalam sie do lozka o 23.. sen jest bardzo wazny,niby dobrze,bo mam wakacje,wiec musze \"odespac\" i wogole jak juz kiedys pisalam deficyt snu utrudnia bardzo odchudzanie (bo brakuje jakiegos hormonu czy czegos,przez co zwiekszaq sie apetyt) tyle,ze nie wyobrazam sobie pojscia do szkoly i wstawania o 6.10 kalorii bedzie musialao byc troche wiecej bo tam chyba padne!! dlatego teraz chce schudnac dosc duzo,zeby potem juz tak spokojnie sobie \"ujmowac\" po kilogramku:) ps.znow ---trzeci raz!!--snilo mi sie ze zaczelam sie objadac :) super ucucie jak sie budze i wiem,ze t nieprawda to tak jakby po wielkim obzarstwie udalo mi sei cofnac czas!!!!:) (a kiedys wielokrotnie o tym marzylam,gdy sie przejadalam:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black Angel >>>> też jestem wieczorem głodna a nieraz w nocy się obudze ale to jest takie fajne uczucie :) i zawsze śniadanie ma umnie najwięcej kcl Ja też nie cierpie się odchudzać jak się ucze . chćbym nie wiem jak chciała zawsze przytyje . Ale to raczej ze stresu . Niektórzy ludzie jak się stresują to chudną a u mnie na odwrót :/ Zmykam powoli dziś mam szczytny cel hehe chce się w końcu zabrać za naukę , bo za 2,5 tyg . egzaminy a notatki nie tknięte ;) pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem \"zajadaczka stresu\".. jak przychodze do domu \"nabuzownana\" i wsciekla na cos:p to prosto do lodowki miejmy nadzieje,ze teraz bedzie inaczej:) wiecie co, najbardziej cieszy mnie to,ze jem nadal to co lubie:) podoba m sie ten styl zywienia, bo owoce wprost uwielbiam (PRAWIE jak slodycze :) ) a reszte tego co jem tez lubie to mnie bardzo podbudowuje i pozwala wierzyc,ze wytrzymam az do zaplanowanego celu (a pozniej tez tego jedzoka ne zrezygnuje:) dlatego dziewczyny pamietajcie,ze jesli planujecie odchudzanie na wieksza skale, to ni zadreczajcie sie tylko tym czego nie lubicie,bo za jakis czas zacznie przyprawiac was to o mdlosci:) i w koncu niebezpieczenstwo \"wybuchu\" i ataku na ulubione przymaki bedzie coraz wieksze..hehe ale strsza!!:) ale po prostu pisze to dlawetgo,ze MOZNA sobie ulozyc dietke tak,by mialo to dla nas jak najmniej szkod zjadlam wlasnie sliwke (sa slodzutikie:) ) inetkarynke:) i czuje sie tak jak kiedys,gdy zjadlam czekolade,albo dwie:) jak po deserku to mnie optymistycznie nastawia:) i daje sily do dalszej walki choc oczywiscie np. sok pomidorowy albo zielona herbata byly dla mnie paskudztwem,a jakso sie przyzwyczailam:) to samo mam zamiar pocynic z tymi calymi otrebami :) narazie tych \"trocin \" nie kupowalam (raz mialam z rok temu chyba:) )ale kupie,a np. z jogurtem owocowym,albo zmieszane z musli nie beda chyba takie zle:) a weim,ze np, gdybym mialam jesc same otreby i jogurt naturalny nieslodzony na przyklad, to nie wytrzymalabym ani trzech dni!!! dlatego najwazniejze to ulozyc sobie diete dla siebie, bo kazdy organizm jest inny.np kopechaska dieta dla mnie wogole sie nie nadaje,ale na innych skutkuje (ale filozofie,hehe:) a to dlategoz,e jakos zwlekam z odejscie od kompa to wlasine moj ostatnio glowny problem--NIE CHCE MI SIE ruszac:/ a dzis w dodatku nadal bola mnie qrde lydki!! (nauczka na przyszlosc,ze wszystko stopniowo,a nie od razu dwie godziny step:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Wczoraj pozwoliłam sobie na piwo, ale przez czwartek i piatek jadłam bardzo mało i wyobrazcie sobie wchodze dzisiaj rano na wagę a tam kg mniej!!! :D:D:D Nie wiem jak to możliwe!!! Przyznaje się że wypiłam (o zgrozo!)....3 warki strong :( a dzisiaj mam MEGA kaca, głowa mi peka i nie mam ochoty w ogóle jeść, dzisiaj jeszcze nic nie zjadłam :) Jestem w szoku że mimo tych piw rano ważyłam o ten kg mniej!Czy ktoś mi to moze wytłumaczyć jakoś ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci no wytlumacze, tak na swoj rozumek:):):) otoz piwo ,ktorym sie ozlopalas ma to do siebie,ze bardzo szybko \"przalatuje\" sobie:) przez nasz uklad pokarmowy:) (juz po jednym trzeba biec do toalety:) ) wobec tego, co ci moglo w brzuszku zostac z niego...:) te 3 to bylo jakies ponad 700kcal,ale jesli malo jadlas to sie wyrownalo:)poza tym po trzech piwkach to pewnie energii mialas tyle,ze te kalorie spalilas:p:P:p gratulacje wielkie kilograma mniej!!!!!!!!!!mozesz zmienic w tabelce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie masz rację :) Wczoraj w nocy jeszcze łaziliśmy po mieście w poszukiwaniu innej knajpy więc sie spaliło troche:P W dodatku jeszcze mam okres więc wtedy jest się jeszcze cięższym :D Na razie nie zmieniam w tabelce bo chcę zeby ta moja waga się ugruntowała ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema!!! Alicja16 >>> gratuluje kg mniej :) oby tak dalej .:) Black Angel >>> naprawdę malutko jesz :) A u mnie dziś buuuu :( okolo 1000 kcl może nawet 1200 , daruje sobie pisanie wszystkiego . Ale nie było to na szczęście nic zakazanego i to jest plus :):):) Dziś to już musiałam poćwiczyć właśnie skończyłam ale jeszcze pewnie potańcze . Do tego zimny prysznic jakoś dam radę się przemóc . :P No i oczywiście dziś już nic więcej nie ruszam . A jutro postanowiłam ,że zrobie sobie taką 2 może 3 dniową głodówke oczyszczającą . papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi dziś jakoś smutno, może przez te pogodę. Dużo już dzis zjadłam. Tak to jest jak wszyscy w domu i obiadów rodzinnych im się zachciewa. Tysiąca jeszcze nie przekroczyłam ale czuję się dziś ciężka, brzydka i ogólnie poszłabym spać albo płakać:( Może dlatego, że się wczoraj ważyłam na te wadze, która za każdym razem pokazuje inną wartość. Niestety poniżej 80 nie zeszła. Dziś miałam nową kupić ale nie pojechałam bo pada i jakieś takie smętne nastroje mnie nachodzą, na dodatek mama Murzynka piecze i tak pięknie w domku pachnie:( idę dziś do kina i ogólnie gdzie się nie pojawię to jedzenie. Twarda jestem ale chciałabym mieć już to wsyztsko za sobą. Przyzwyczaić się do nowego sposobu odżywiania. Dziś mój piąty dzień. I tak jestem z siebie dumna :D czuję, że żołądek mi się zmniejszył bo boli jak cholera i ogólnie nie za dużo mogę zjeść:D cieszy mnie to ale a zresztą, okres mam mieć więc marudzę sobie :P W każdym razie trzymam się ale łatwo mi nie jest. Mama owoców nakupiła, smakołyków masa a ja może i miałabym chęć ale po 1 brzuszek nie ma tyl emiejsca a po 2 owoce też mają cukier. Ale jest jedna rzecz o której marzę. Gorąca czekolada :) myślicie że mogę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eddytek----> te owocki pyszne sa sto razy lepsze od czekolady:) a kalorii mnostwo mniej, no i nim sie najesz (jak sama mowisz po jednym nie mozesz:) ) ale jesli MUSZISZ to sprawdz czy nie przesadzsz z kaloriami na dzisiaj, i pozwol sobie,jak nie wytrzymujesz:) nie chodzi o to,zeby sie katowac:) usparwiedliwic sie mozesz tym,ze masz okres, wtedy kobieta jesttaka biedna:) ze zasluguje na specjalne wzgledy:):):)i jej zoladek tez:D:D:D ale jak wytrzymasz,to nie pij...:) sisi 21........ \"Black Angel >>> naprawdę malutko jesz \" a ostatnio bylo odwrotnie hehe!!:) teraz, tak jak juz pisalam nie dziwie ci sie,ze tyle tylko jadlas:) faktycznie juz mam zaladek chyba dosc skurczony,choc w sumie nie tak bardzo bo wciaz jem pelno owocow i warzyw,a to ma przeciez duza objetosc i uzo wody w sobiew,wiec mi sie zaladek zapycha:) i nie czuje sie glodna tylko qrde chcialbym pocwiczyc,poruszac sie..ale miaucze, przeciez co to za problem sie poruszac, wiec niech sie wreszcie rusze a nie gledze....:) ale sek w tym,ze problem wlasnie:( miesnie lydek mnie bola,na dwor nie wyjde, bo zimno brrrr, poza tym ZMUSZAM sie do czytania lektury (\"Ludzie bezdomni\") (swietnie mi idzie--pfff--strona na godzine:D ) no i qrde nie chce mise ani rusz:( i to mnie dreczy,ze skoro siedze caly zas to wogole kalorii nie spalam, nawet tych niewielu co zjadlam..amm takie glupie uczcuie,ze mimo ze malo jem to zamiast schudnac to jeszcze przytyje,jesli tak bede udawac posag:) ***jeszcze raz goraco polecam prysznic , najlepiej chlodny (zimny:) ) siolny strumien, glownie na \"miejsca z problemem\" uda,brzuch itd:) skora jest potem napieta i bardziej jedrna,a cale cialo odprezone:) a najlepiej sie przy tym masowac szorstka rekawica:) albo peeling jakis...:) [ jedyny problem,to ze opalenizna szybko schodzi,jak sie tak sciera naskorek ;/ ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dalszym ciagu mam kaca :( Średnio się czuje, ale przynajmniej jeść mi się nie chce, zjadłam dzisiaj banana, brzoskwinie, jogurt i teraz jem zupke z proszku :D będę się starała już nic nie jeść Edddytek --> Dla mnie pierwszy tydzien diety był owiele cięzszy niż drugi!!! Przed dieta byłam na wakacjach nad morzem i tam jadło się non stop wszystko co najgorsze...kebaby, pizze, gofry itp. a wieczorem oczywiście imprezy z alkoholem, więc jak zaczelam diete to myslalam że umre z głodu, mój zolądek sie domagał dalej takiej ilośći jedzenia, a tu dostawał malutko :) Teraz się skurczył i jest luz, także musisz wytrzymać te poczatki diety a potem bedzie już tylko lepiej!!! Jesli masz ochote na coś słodkiego to polecam kupić cappucino ale firmy tesco:D Jest bardzo słodkie i jak sie wypije duży kubek to masz już dosyc :) Nie wiem ile to ma kalorii ale jak raz na jakis czas sie napijemy to nie bedzie to tragedią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel, kalorycznie mogę sobie pozwolić na kubeczek czekolady ale stwierdziłam, że nie chcę, że moja pupcia jest ważniejsza od żołądka i żadne ciągoty nie będą mi dyktować co mam pić i jeść ;) Alicjo estem w takiej samej sytuacji. Też dopiero co wróciłam z wakacji i nie oszczędzałam się tam wcale a wcale, bo wakacje są od tego, żeby o problemach nie mysleć :) Niejedzenie nie stanowi dla mnie jakiegoś problemu, to raczej kwestia przyzwyczajenia, że sięgnęłabym po batona a tu coś mnie hamuje. Ale cieszę się bo już czerwona lampka zapala mi się automatycznie:D i wiem, że są rzeczy ważniejsze niż kolejna porcja czekolady i tańsze. Wczoraj poszłam do sklepu i jak wróciłam to podliczyłam słodycze, na które miałam ochotę i to co kupiłam. Wydałabym jakieś 25 zł na głupoty a tak wydałam 4,83 na jabłuszko, gruszkę, mountain dew ale nie dla mnie ;) i gumę do zucia. I przyznam szczerze, że to nawet w oszczędzaniu pomaga ;) a teraz ide do kina, nie wiem jeszcze na co ale chyba na Dom z wosku, bo to nowość no i gra tam przebrzydle chuda Paris:)nie ma to jak motywacja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
axxk...pytalas o motylki....wiec odpowiadam...jest BEZNADZIEJNY....mam jednego w domu,stosowalam go reguralnie i wogle nie pomaga,brzuch wcale nie pracuje tylko jakies prady po ciele przechodza...moja kolezanka tez go ma i tez nic jej nie pomaga_nawet jak dietke trzyma-takze SZKODA KASY i tyle. ciesze sie ze Wam tak dobrze idzie:)to motywuje:)kg mniej u alicji...super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest tu ktoś na forum o tej porze, czy tylko ja dzisiaj spedzam nudny wieczór przed kompem ???:D Lepiej się już czuje na szczęście i zmuszam się żeby się coś poruszać ale jakos nie moge się zmobilizować, ciagle mi zimno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie identycznie, tez bylam nad morzem dwa tygodnie, na obiad piza prawie zawsze ,no i oczywiscie nie ma to jak nocne jedzonko,albo alkohol na plazy:) po zachodzie slonca:) do tego oczywiscie chipsy,paluszki,a przed snem zupka chinska albo Princesa:) i na dodatek przyjechalam do domu i przez dwa tygodnie--do konca lippca wcale nie walczylam z \"rozbestwionym\" zaladkiem :) i szallenczym apettytem,tylko bez oporow go sobie zaspoajalam:p na szczescie w koncu cos do mnie dotarlo:) i naprwde SWIETNYM trafem trafilam na ten topik:) bo nie wiem jak wam,ale mi on bardzo pomaga!!:) pozdrawiam, ide spac.... juz pojutrze wazenie...i zmierze sie, pewnie sie cos zmienilo:) (oby:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka !!!! :) Dziś tak jak sobie zaplanowałam robię głodówke . Chciałabym tak 2 -3 dni . Wicej nie ma sensu , bo i tak woda tylko ubędzie :D Choć nie wiem czy i tak będe mogła 3 dni tzn . ja bym tam wytrzymała , ale mama chce mi tylko pozwolić na 1 dzień . A co do wagi to mam dziwne przeczucie , że mi nic nie ubyło :/ No ale nie narzekam na zapas :D Pozdrawiam, miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wczoraj zasypiając byłam strasznie głodna, ale nic nie zjadłam z czego się bardzo cieszę :D przez 3 dni ostatnie jadłam bardzo malutko a dzisiaj chce zjesc tyle ile zwykle podczas diety jem z obiadkiem i lekką kolacyjką. Także powodzenia Sisi w głodówce!!! Ale to w ogóle nic nie bedziesz jadła ?? I tylko wodę czy jak ?? Wond. and ador.woman nie przejmuj się że waga stoi w miejscu!! Dalej sie ostro odchudzamy :D Dobry pomysł z zafarbowaniem włosków! Ja mam balejaż brazowo - blond ale dawno go robiłam i tez musze isc juz do fryzjera :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak chcę tak 3 dni takiej głodówki oczyszczającej .:) Tylko woda , herbata czerwona i kawa oczywiście bez cukru i mleka , bo bez kawy to bym chyba padła ;) :D Też ostatnio byłam u fryzjera , troche podciąć i wycieniować włosy ale nie za bardzo - bo mam fioła na punkcie długich włosów . A teraz też pomyśle o jakimś kolorku .:) Już pisałam ,że też mam wrażenie ,że waga stoi w miejscu ... no ale zobaczymy... mam nadzieje ,że chociaż coś drgnie :D papa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez przed rozpoczeciem roku szkolnego wybieram sie do fryzjera:) mam dlugie wlosy--zawsze, chce troche tylko podciac i wyceniowac od nowa, no i balejaz moze albo blond pasemka:) jak zwykle nie wiem do jakiego fryzjea mam isc, bo gboja sie,ze zrobi zle i nie ebdzie odwrotu:/ a do najdrozszego w miescie troche mi szkoda kasy:) dziewczyny, mam kryzys:(:(:(nie wytrzymuje juz dziisja, ciezko mi jakos,glodna chodze non stop, narazie ok 330 kcal,ale zaraz ide cos zjesc zimno mi, nie mam na nic sily,non stop chce i sie pic--i pije a i tak wciaz czuje suchosc w ustach, siedze caly czas,tylko rano 100brzuszkow zrobilam (to juz obowiazek i rutyna:):) ) lekture koncze,ale zaczne nastepna:) nie pilam kawy juz z 9 dni chyba,wiec chyba dzisiaj z okazji niedzieli:):) i wytrwania dwoch tygodni (!!!!przynajmniej to mnie cieszy:) ) na jedna kawke moge sobie pozowolic dawno nie mialam takiej ochoty na normalny obiad jak dzis ( kotlety z kurczaka--wlasnie mam przyhotowuje,a ja czujac ten zapach bede zaraz robic sobie salatke z pomidora i ogorka--nie ma co, uwielbiam odchudzanie!!!!!!!!!:):):) no ale jadlo sie tyle czasu bez opamietania, to trzeba w teraz odpokutowac jak zwyle probuje wynalezc dobre strony:) czyli ze np. wreszcie sie opamietalam, a nie juz po rozpoczeciu roku, nawet by mi sie w szkole nie chcialo pokazywac:) wielka motywacja to dla mnie to planowany zakup--jeszcze w sierpniu--spodni, bo moja garderoba sie ostatnio wyczerpuje:) jakos wytrzymam ----MUSZE!!-------ale ciezko mi dzisiaj jest:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi---powodzenia w glodowce!!:) ( ja nawet nie procbuje, bo glodowki to nie dla mnie wiem ze ym nie wytrzymala ;-/) jak wytrwac choc dwa dni to i tak juz bedzie super!!!!! ps.....dzisiejszy SEN: cukier:):):):):) serio!!dokladnie mowiac snily mi sie kilogramy cukru w paczkach :):):) NIE bylo to wparwdzie zwiazane z moim objadaniem sie tym cukrem hehe:):) ale ...czemu akurat cukier:p:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY TO CO wY WCALE NIE JECIE OBIADÓW???? ZWARIOWŁYSCIE?? ja dzisiaj zjadlam kawalek pieczonej piersi z indyka z ziolami i surówke z pora marchwi jabłak z jogurtem. musicie jesc bo nie wytrzymacie.... taka piers np jest dietetyczna mama ja posypuje ziolami zawija w folie i wklada do piekarnika wiec ani tluszczu ani niec sie nie dodaje a apropo słodyczy to zalecane jest robienie sobie galaretki a tak wogole to podczas diety powinno sie niby jej duzo jesc z mysla o ściegnach i stawach bo to jest teraz jedyny produkt w którym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BlackAngel........wytrzymałyśmy już 2 tygodnie i trochę już straciłyśmy więc nie możemy się poddać bo na co wtedy te 2 tygodnie wysiłku!!! Mnie to właśnie motywuje, że po raz pierwszy tak się skutecznie odchudzam i w końcu mogę mieć wymarzone wymiary!!! Chcę tak wyglądać żeby we wszystkim dobrze wyglądać, żeby przede wszystkim dobrze się czuć we własnej skórze !!! I teraz własnie mi się to uda dzieki tez Wam, bo bardzo mi pomaga ze sie odchudzamy razem, że mozemy sobie ponarzekać, a jak juz zblizamy sie do poniedziałku to staram sie jeszcze mniej jeść żeby ważąc sie rano było jak najmniej :D Jak sobie pomyslę że tak jak teraz wytrzymałabym do poczatku roku akademickiego - pażdziernika - to naprawdę mogę dużo schudnąć!!! Mi póki co słodycze się jeszcze nie snią :P Ale niestety też jest mi ciągle zimno :( axxk ja jem obiadki, ale nie takie normalne, mało kaloryczne ale bez miesa, tydzien temu w niedziele zjadłam małe udko z kurczaka, normalnie nie przepadam za miesem więc nie jest to dla mnie zaden problem go nie jeść:) A galaretek jem dużo bo bardzo lubie, zastepują mi one słodycze :) A co zresztą dziewczyn???? Dziewczyny mam nadzieje że nie zaprzestałyście diety????!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×