Termin kwiecien 2006!!

Aniu 26,z tym bólem krzyza to jest tak,ze masowac nie wolno,ale tuz przed terminem,a i to nie do konca,bo masowac w sumie wolno,ale tylko ścisle według wskazan lekarza.Nic się więc nie martw i zaprzęgaj śmiało męza do masazy..Ja za to czułam się swietnie,poza bólem pleców nic mi nie dolegało,ale dzis wieczorkiem dopadły mnie mdłosci,więc tak siedze teraz i pisze,ale ręce mi się trzęsą i ogólnie czuje się tak,ze chyba zaraz polecę do łazienki i....Poza tym wszystko ok,brzusio rosnie,a humor jest dobry,więc jakos te nudnosci przezyje..Buziaki

U mnie bóle kręgosłupa są częste bo mam lekko skrzywiony między łopatkami. wykonuje parę prostych ćwiczeń bo nic więcej nie mogę np: - skłon do przodu ale taki bezwładny żeby się kręgi porozlużniały, łatwe do zrobienia w pracy - a w domu rano nie wstanę bez kołyski tzn na plecach podkurczam nogi i obejmuję kolanami i się kołyszę ,tylko to trochę boli bo kręgosłup się nastawia samoczynnie, ale mi pomaga rewelacyjnie A co do bólów w dolnej części kręgosłupa to nie mam recepty pozdrawiam

A może Aniu 26 to nie kręgosłup. Jeśli nie możesz się ruszyć a ruch nawet w najmniejszym zakresie sprawa Ci ból, no i jeśli jeszcze dodatkowo pochyliło Cię do przodu i nie możesz się wyprostować do pozycji pionowej (o tym nie wspominasz co prawda) to mogą być bóle korzonków. A w tym przypadku raczej nie kręgarz Ci potrzebny a neurolog.

Cześć dziewczyny, opowiem Wam co mi się przydarzyło w tym tygodniu. Otóż w poniedziałek wstałam zadowolona, no bo zaczął się 14 tyg, czyli początek 2 trym., a więc mdłości powinny przejść. Następnej nocy praktycznie nie rozstawałam się z muszlą klozetową.Rano stwierdziłam, że do pracy się nie nadaję, jeszcze ta twarz w popękanych naczynkach. Lekarz 1 kontaktu bał mi się cokolwiek zapisać i odesłał do ginekologa. Ten stwierdził, że to dolegliwości ciążowe i czasem tak jest nawet w 2 trymestrze. Dostałam kropelki, lekarstwa i 10 zastrzyków.Siedzę sobie na zwolnieniu i jest już trochę lepiej. Powiem Wam jeszcze, że dziecko ma 8 cm- bez nóg i wyprawiało na usg straszne akrobacje. Nie wiem jak się poprawia tabelkę, ale schudłam 2,5 kg. To tyle, ale sie rozpisałam! Życzę, żeby zadnej z Was się tak nie przytrafiło.Pozdrawiam !

Witam Jakaś cisza panuje na naszym forum, pewnie pogoda tak na nas działa. U mnie wszytko dobrze, samopoczucie coraz lepsze tylko jak wracam do domu z pracy nic mi sie nie chce tylko spać. I cały czas się zbieram żeby tą dobrą wiadomość przekazać szefgowi, i jakoś mi nie wychodzi. Mam nadzieję, że się w końcu zbiorę i powiem. Pozdrawiam i odzywajcie sie częściej.

Ja w pracy też jeszcze nie powiedziałam. Szef powierzył mi ostatnio więcej obowiązków i właściwie większość spraw jest teraz na mojej głowie. Mam nadzieję, że mój odmienny stan pozwoli mi pracować jak najdłużej. Martwię się tylko tym, że siedzę 8 godz. przed komputerem. Czuję się świetnie. Zauważyłam, że tylko szybciej się meczę np. wchodząc po schodach lub biegnąc do autobusu. Nie widzę też na razie żadnych wyraźnych zewnętrznych oznak ciąży. Biust mam tylko bardziej zaokrąglony. Nadal bez problemu mieszczę się w dżinsy. Cera też u mnie ok. Pozdrawam Was wszystkie.

dodaję utracone kg przez RRR *************************************************************************************** Nick............termin porodu.....kg. nabyte......cm w pasie........płeć ************************************************************************************** RRR................30.03.06...........-2,5kg............78cm...............??? Madeline............01.04.06...........???.............??????...............???? witch 3.............01.04.06.......... 4 KG............88CM.............???? Ania26..............02.04.06.........2,9kg............89cm..............????? kizia.................02.04.06.......... 2kg............89cm..............????? Elizabetaa..........02.04.06..........-5kg............78cm.............????? MEGI73.............04.04.06...........2kg............89cm................??? Happy_27.......... 05.04.06.........??????...........??????...............???? Przyszła Mama.....05.04.06..........2kg............60cm..............???? Czekolada_29.......08.04.06.........-2kg............82cm.............????? macieja8.............09.04.06..........1,5kg..........??????............????? ANNA80..............10.04.06..........?????.........???????................???? Mina29...............10.04.06.........??????..........??????...............???? KASIUNIA10009.....13.04.06..........1kg..........91 cm..............????? georginia............15.04.06...........2kg.........??????................???? Słonko80.............15.04.06..........-2kg...........??????............????? ona27.................16.04,06.........??????...........?????..............???? grazie................16.04.06..........1 kg...........86cm.............????? dorota275...........17.04.06..........??????..........64 cm............???? rybka25.............19.04.06............0kg...........74cm............????? renatajn............20.04.06............?????>..........???...............????? Silvia27..............21.04.06............?????...........?????.............???? Agnes78_Bdg.......21.04.06.............2,5kg..........?????.............???? Lolcia................23.04.06...........??????............79cm...........???? magdek..............26.04.06...........?????...........???????..............??? EVI_1985............27.04.06...........??????...........68cm............???? asiulak................27.04.06............0,5kg..........????............????? Roza.................29.04.06.............2kg............77cm............??? serek................30.04.06............ 0 kg ..........71 cm...........????? alaa...................??????.................???...............???.............???? gdusia...............??????..................????............????..............???? ******************************************************************

Ja też siedzę 8 godzin przed komputerm mam jednak nadzieje ze nie bedzie to miało wpływu na dziecko, no może jedynie taki że w przysłości ozstanie informatykiem jako jego tatuś. Ja sie mieszczę w spódnice ale guzików nie dopinam.

Hello, ja też pracuję po 8 godzin przed komputerem i coraz gorzej mi te 8 godzin wysiedzieć :( Poza tym męczą mnie straszne mdłości nie wymiotuję ale jest fatalnie :( Nie wiem juz co jeść, wszystko mi śmierdzi i nic nie smakuje. To już koniec 10 tygodnia a ja z dnia na dzień zamiast czuc sie lepiej to czuje sie coraz gorzej :(

Czesc Dziewczyny,apropo brzucha,mój tez był niewidoczny i nagle wyrósł mi pięknie w tydzien zaledwie..Tak więc spodnie nosze rozpiete,albo zakładam spódniczke biodrówkę dopóki sobie nie sprawie nic ciązowego...Mdłosci mnie opusciły i coraz częsciej mysle o tym,aby juz zacząc szukac rzeczy dla dzidzi,a Wy?Szukacie juz?Poza tym mam ogromną chęc na spacery i gorzkie,zimne piwo,co jest absurdem o tyle,ze nigdy go nie znosiłam,a teraz delektuje się chocby zapachem,kiedy czasem popija je mój męzczyzna..Ciekawe,czy zostanie mi tak po ciązy..Napisze jeszcze pozniej,a teraz zmykam robic memu lubemu spagetti..ps:jesli macie jakies filmiki,czy fotki (najlepiej filmy dokumentalne o ciązy)dajcie tu linki do nich.Buziak

Cześć Mamusie! Widzę, że nie tylko ja mam problem z przekazaniem dobrej nowiny pracodawcy...Wiem, że dla niektórych to pewno śmieszne ale ja się strasznie boję tej rozmowy i ciągle ją przekładam... :( Napiszcie jak Wam poszło w tej kwestii. Co do mdłości, RRR mam nadzieję, że czujesz się lepiej!Swoja drogą to przytłaczające, że w drugim trymestrze u kilku z Was mdłości nie minęły... A ja tak się pocieszałam, że jeszcze kilka dni i po mdłościach... Ania 26 ja też miewam uporczywe bóle krzyża ale tylko w dwóch sytuacjach: kiedy się przemęczę (szorowałam płytki na kolanach i kiedy się wyprostowałam to chciało mi rozerwać krzyż i bolało do wieczora) albo kiedy bardzo się zdenerwuję.Powiem o tym ginowi na wizycie bo przytrafiło mi się to już kilka razy... Mój brzuszek też się zaokrągla i nie mam już co na siebie włożyć...Byłam na zakupach ale nic sobie nie kupilam i jestem strasznie zawiedziona...To przestaje być zabawne bo w domu chodzę już tylko w dresach, rezta mnie ugniata, ale co ja mam założyć do pracy? Też macie ten problem? Ale się rozpisałam!To tyle!Pozdrowionka!

Hej hej Ja chodze z rozpietymi spodniami hehe ciekawe jak to bedzie bo w poniedzialek sie szkola zaczyna:) Martwi mnie jedna rzecz, a mianowicie uplawy - jest ich ciagle duzo - no ale podobno w ciazy maja prawo byc - pytalam sie gina i powiedzial ze wszystko jest ok - ale przy najblizszej wizycie znow sie zapytam. Czy wy tez tak macie?? pozdrawiam

Ja miałam upławy na początku i była to infekcja , więc dostałam tylko takie globulki dopochwowe przywracające ph bo nic innnego nie możemy brać i na szczęście pomogło. już od m-ca mam spokój, ale to może wracać przez całą ciążę. Tylko po co się męczyć. Jak nie czujesz pieczenia //zwłaszcza podczas współżycia/ to twój gin miał rację. Kochane moje!!1 Dopiero niedawno do mnie dotarło że zostanę mamą ale w psychicznym tego słowa znaczeniu.Na razie skupiałam się na mojej fizyczności. Wprawdzie jestem bardzo szczęśliwa i nie mam żadnych obaw że sobie nie poradzę ale czekałam długo na to dziecko bo prawie 10 lat z przerwami i nie moge uwierzyć że mnie to w końcu spotkało. Tak w zasadzie teraz jak nie mam żadnych dolegliwości to czasami o tym zapominam w ciągu dnia. Jakoś nie mogę sobie tego wszystkigo wyobrazić... Czy któraś ma podobne przemyślenia?

Czesc dziewczyny, jestem po wizycie, w miare wszystko ok, tylko musze duzo pic, pic i sikac, bo inaczej beda zastrzyki, bo za malo pije czy poltora litra to malo plynow, ja wiecej nie daje rady, a on mi kaze 3 litry!!! to chyba nic innego nie bede robic tylko pic, zabronil mi szybko chodzic, i takie tam. a po mnie nic nie widac wszyscy tylo ze schudlam, no coz wesprzyjcie mnie w tym picu, co pic wode??/ patrzec sie juz nie da. pozdrawiam eilzabetaa

Anna 80, daj znać, jak się pochwalisz dyrekcji. U mnie już wszyscy wiedzą i zauważyłam baczne spojrzenia w kierunku brzucha. Będzie Ci lżej, zresztą ja już zaniosłam zaświadczenie o ciąży. Zróbcie też to czym prędzej, bo inaczej policzą w razie L-4 80 %. Cieszę się, że od poniedziałku wracam do pracy, bo w domu można zgłupieć z nudów.

Aniu80 www.miloha.pl robi fajne ciuszki ciążowe. Zamówiłam juz druga rzecz i patrzę po spodniach bo przez ostatnia 2 tygodnie tak mnie wydęło że jak czegoś szybko nie kupię to katastrofa.

DŁUGO NIE PISAŁAM LECZ CHCIAŁAM TO NADROBIĆ. JEDNAK WIDZĘ ŻE CZEKOLADA MNIE WYELIMINOWAŁA Z TABELKI. TAK JAKOŚ MI SIĘ SMUTNO ZROBIŁO...............

Cześć Chyba żadna z Was nie narzeka już na wczesne budzenie się. Bo dawniej już o 6-7 rano były pierwsze rozmowy na forum a dzisiaj o 10 jeszcze cisza. Dowa nie smuć się tylko się dopisz do tabelki.

Czesc,jesli chodzi o budzenie rano-Serek,ja wstaje koło 10-tej i szczerze mówiąc czasem jestem jeszcze nie przytomna,ale to chyba przez to,ze jak Wam juz wczesniej pisałam co noc śnią mi się jakies koszmary,więc z tym snem tez róznie u mnie bywa i czasem budze sie nie tyle przestraszona,co zmęczona.Czas tak szybko leci,ze juz wkrótce poznamy płec naszych dzieci,czy któras z Was jest zdecydowana na tzw:niespodziankę,czyli swiadomą nieswiadomosc płci?..Ja z pewnoscia bym nie wytrzymała i meczyła z taka myslą cały czas,więc napewno będziemy się chcieli juz wkrótce dowiedziec..No nic,nie zanudzam,do "zobaczenia' wkrótce.

Ja chce poznać płeć dziecka przed jego urodzeniem. Dlaczego? Chyba z czystej ciekawości. To nasze pierwsze dziecko i płeć w zasadzie jest nam obojętna. Mam przeczucie, że to będzie chłopak. Ciekawe czy moje przypuszczenie się potwierdzi. Przyszła Mamo - a jak wczorajsze spaghetti wyszło? Mój mąż kiedyś (tzn. za czasów kawalerskich) robił świetne spaghetti ale teraz leniowi się nie chce. Ja wczoraj zrobiła fasolkę strączkową bo miałam ochotę no i podobno zdrowa jest.

A ja nie chce znac płci - ale znając zycie to sie lekarz przez przypadek wygada:P Mam pytanie czy wy jeszcze lykacie kwas foliowy? bo podobno to sie bierze tylko do 3 miesiąca?

polecam sklep internetowy, www.mamadama.pl fajne ciuchy ale drogo, ja zainwestowalam w eleganckie spodnie rewelacja ale na allegro kupilam super jeansy za 30 zl, duzo naprawde duzo tam ciekawych rzeczy pozdrawiam elizabetaa

czesc pisze pierwszy raz mam 25 lat i termin na 21 kwietnia w tym wlasnie dniu wypadaja moje urodziny fajnie sie zlozylo ale pewnie termnin ulegnie zmianie, mieszkam w usa w chicago, nie mam kontaktu z przyszlymi mamami dlatego pisze

nie wiem co robic bo w usa jest takie prawo ze jesli sie wykryje do 22 tygodnia ciazy ze jest jakies zagrozenie np zespol downa albo inna taka choroba to mozna dokonac aborcji, i ja teraz musze sie zdecydowac w 3 tygodnie bo kiedy pojde do lekarza musze dac odpowiedz czy wogole bede robila te badania na wykrycie taklich wad, jesli zdecyduje sie nie usunac takiego dziecka wogole nie przeprowadza mi takich badan i nie wiem wlasnie co robic bo chcialabym wiedziec czy jest zdrowe ale moj mezczyzna nie chce zebym robila tych badan chce zebym urodzila niezaleznie co sie urodzi ale ja sie boje, badania te chyba nie sa w 100% bezpieczne bo nakluwa sie igla i sa przypadki ze cos bylo nie tak co uwazacie na ten temat?

Czesc Iwka,Witaj przede wszystkim i słuchaj,z tymi badaniami ja równiez słyszałam,ze czasem,rzadko,ale jednak..zdarza,ze mają niekorzystny wpływ.Ja na Twoim miejscu chyba bym ich tez nie robiła,wiesz,prawdopodobnie wszstko jest ok,jesli jednak było by inaczej,masz krótkie 3 tygodnie na podjęcie decyzji,tylko problem w tym,ze jesli podejmiesz złą,a to niestety okaze się po dłuzszym okresie czasu, którego zadne łzy,ani zal juz nie cofna wtedy bedzie za pozno.Pozdrawiam Cię serdecznie i raz jeszcze witam w imieniu Nas Wszystkich

dzieki za odpowiedz wlasnie sie tego boje ze jesli odpukac urodziloby sie z jakas wada to moze mialabym do siebie zal ze nie zrobilam tych badan .ale nie moglabym usunac tej istotki, moj chlopak jest bardzo katolicki i nie chce mi pozwolic na takie badania ale dlaczego ja mam takie mysli ze bedzie cos nie tak ale wy pewnie tez macie takie mysli, jestem zdrowa mloda nikt w rodzinie sie nie urodzil z wada to ryzyko wedlug lekarza jest niskie ale przeciez rodza sie takie dzieci nawet zdrowym kobietom

Iwka witamy na naszym forum! :) RRR >>>nie miałam pojęcia, że trzeba przynieść dyrekcji zaświadczenie o ciąży...Proszę, mogłabyś napisać coś więcej na ten temat?Bo ja pierwsze słyszę...Mam zamiar powiedzieć dyrektorowi w nadchodzącym tygodniu ale strasznie się denerwuję...Mam wrażenie , że to nie fair z mojej strony, że on dopiero mnie zatrudnił a ja od razu jestem w ciązy :O MEGI73, Elizabetaaa dzięki za adresy stronek , zaraz tam pobuszuję! Byłam dziś u lekarza na badaniu ale wróciłam \" nie w sosie\". Mam za nisko łożysko... :(to niebezpieczne dla ciąży, mam na siebie uważać...Popsuło mi to nastrój...Przytyłam 2 kg, ważę 51 kg....Aha, no i pochwaliliśmy się dziś moim rodzicom.Byli nieco zaskoczeni, bo jeszcze kilka m-cy temu deklarowałam, że jeszcze przez rok, 2 nie będzie dzidzi...To tyle!Pozdrawiam Was cieplutko!!!Dobrej nocki!!!

Aniu 80, zaświadczenie jest potrzebne do tego, aby w razie zwolnienia wypłacić 100% .Przecież nie musisz mieć zwolnienia od ginia, bo będzie ok, a złapiesz anginę i co wtedy ? Ksiegowa mi mówiła wczoraj że nawet jak idziesz na L4 od niego to zaświadczenie i tak musi być.Lekarz wypisuje je od ręki, więc się niczym nie stresuj, tylko załatw przy najbliższej wizycie. Poza tym dyrektor to też człowiek, więc powinien zrozumieć.U mnie w szkole tamta druga polonistka już nie wróci do końca, a ma termin dwa dni przede mną i już w poniedziałek przychodzi za nią ktoś inny. Pozdrawiam ciepło wszystkie Mamuśki, nowe też!

No nie wierzę!Kwietniówki co tu taki spokój??? Haloooooooooo!Odezwijcie się!