Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

:D No to mam nadzieję, że jestem obolała, zestarzała, ale przebadana, bo chcę jeszcze żyć. :O Mój mąż jest cały czas w domu, ale wraca późno, ma zawsze jakieś sprawy do załatwienia itd., więc i tak sama się zajmuje Martusią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi mężami... Uch! Ja chyba wolę jak wyjedzie, bo nie lubię jak późno wraca, dezorganizuje mi moje poukładane życie ;) A już zwłasza, jak zdarzy mu sie \"zapomnieć\" mnie uprzedzić, że wróci później 😠 Ja, zaniedbując inne obowiązki, tudzież przyjemności, spieszę sie z obiadkiem, a on wraca półtorej godziny później, wrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli napisała, że źle się czuła i nie było nikogo do opieki nad wioletką. Miałam w grudniu taki dzień, kiedy się bardzo pochorowałam (ból gardła, kaszel i 38 st. C). Trzęsły mnie dreszcze i też byłam sama w domu. Pamiętam jak leżałam na podłodze, owinięta w gruby koc i śpiwór ,obok siedziała Martusia i chciała się bawić, a ja ledwo na oczy patrzałam. Oj, ciężko było :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam, jak o tym pisałaś :( Też jesteś bardzo dzielna, tylko czy ktoś to doceni? 😭 Moja mama mówi, żebym się tak nie przejmowała Martynką bo ona dorośnie, pójdzie z domu i tyle ją zobaczę i wtedy nikt nie będzie pamiętał, że kosztem swoich przyjemmności zajmowałam się nią, bawiłam się... Ale ja się na razie z tym nie zgadzam :) Moja mama z nami siedziała w domu i ja to bardzo doceniam. A wyprowadziłam się do innego mieszkania w bloku na sąsiednim osiedlu, z balkonu widzę moje dawne mieszkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sie chyba nazywa \"nieodcięta pępowina\" czy jakoś tak ;) hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola wstała lewą nóżką ;) Pokazała na butelkę,że chce pić i nadal siedzi w łóżeczku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fishka*
Cześć dziewczyny! Chciałbym się do Was przyłączyć jestem mamą 14 miesięcznej dziewuszki czasem mi ciężko nie mam z kim pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało zasmażki nie przypaliłam bo się tu zasiedziałam ;) Ale w samą porę sobie przypomniałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Fishka, zapraszamy :) Opisz swojego Urwiska :) Loli, Ty uważaj ;) Wioletce może się nie spodobać obiadek ;) ;) Przypalona zasmażka, no no :P Dooobra, żartuję ;) Musze się zmusić, żeby iść cos gotować, ale nie mam napędu i tak dobrze mi tu... Ucałuj Wioletkę! Na pewno zaraz będzie miała lepszy humorek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie, tylko jak juz jestem bardzo zmęczona, to sie \"buntuję\" i marudzę, że sama, że nie mam siły, że nie mam czasu dla siebie itp. Ale potem przytulam Martusię i jestem szczęśliwa. Jonko - masz rację, to jest potrzebne nie tylko maluszkom, ale i nam - mamom. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!! witam nowa kolezanke zapraszamy🌼 wpadlam tylko na moment,ale musze Wam to powiedziec. Malo nie peklam ze smiechu.wyobrazcie sobie,Leo poszedl spac o 11,40. doslownie 10 min. temu obudzil sie wzielam go na rece dalam soczek.potem posadzilam na nocnik i wlaczylam Tubisie.nastepnie polozylam na lozko ubralam pampersa i poszlam do kuchni.zawsze przybiegal szybciutko do mnie , a tu nic.cisza,cisza.mysle- oglada bajke??? ide sprawdzic a Leonek smacznie spi:) lezal tak jak go zostawilam.przenioslam do lozeczka i dalej chrapie:P. zaraz zrobilam pamiatkowe zdjecie-juz wyslalam wam na poczte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio budzi sie po godz. i wypija mleczko i dalej spi.ale teraz myslalam ze sie rozbudzil na dobre a tu niespodzianka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doczytalam Waszych wpisow wiec nie jestem w temacie.co jest na tapecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Danti, dziś leniwie, gadamy o gotowaniu i o tym, czy warto sie poświęcać dla dziecka i czy ktoś to potem doceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale smacznie śpi :D Powiem Wam, że jakbym siedziała na takim wygodnym łózeczku to też bym zasnęła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama mowi takie malutkie dziecko(np.Leos) jest takie kochane,a pozniej wyrasta na taaakie(tu patrzy na mnie i mojego brata) nie wdzieczne i niedobre-oczywiscie zartuje-.wiec poswiecajmy sie dla dzidzi ale bez przesady:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na obiadek smaze rybke,do tego ziemniaczki i surowka mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, dobrze, że mi przypomniałaś, muszę sie zabrać za to gotowanie,, zanim Martyna raczy się obudzić, bo potem będzie trudniej Także na chwilkę Was przeproszę, ponastawiam co trzeba i wrócę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki muszę Was opuścić 🖐️ Odezwę się wieczorkiem ,jak wrócimy od babci 👄 o ile sił mi starczy ;) Nowa koleżanka niech nam coś napisze o sobie i dzidzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie podziala sie fishka* ? zapraszamy.jak ma na imie Twoja dzidzia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, miła tu u Was atmosfera !!! Mój maluszek hmm... od czego zacząć? Ma na imię Natalka i jest kochana, sporo już mówi, niestety nadal nosi pieluchę ortopedyczną dlatego prawie cały czas na rękach, a wazy juz swoje ... najgorsze jest to, że nie mogę z nia spędzać tyle czasu ile bym chciała bo pracuję aha zastrzegłam nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Fishka!!! Dobrze Cię rozumiem, bo jak moja Martusia miała 5 miesięcy, to tez wróciłam do pracy :( A z kim jest Natalka w trakcie Twojej nieobecności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidzia - co ja mowie,to przeciez jest juz duza panna:) pa Loli do wieczorka to kto zostal na posterunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalcia zostaje z nianią, na szcęście trafiłam na świetną dziewczynę, sama ma dziecko dorabia do wychowawczego z jednej strony się cieszę że jest pod dobra opieką ale jak wieczorem przy usypianiu pyta o nianię to jestem zazdrosna Ninko a Twoja pociecha z kim zostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wykrakałam sobie :O Martynka wstała i domaga sie książeczki... Moze uda mi sie jeszcze później włączyć Miłego popołudnia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też z opiekunką, ale zdecydowanie to juz nie jest dziewczyna ;) Pani ma ok. 50 lat. Wiesz, tez mi było przykro, jak Mała chętniej szła do opiekunki na ręce niż do mnie. Ale pomyślałam sobie, że to dobrze, bo dobrze się z nią czuje. Opiekunka kiedyś sobie pójdzie, a mama zostaja na całe życie. Danti - jak zobaczyłam śpiącego Leonka, to az mi buzia ziewnęła. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×