Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Jonka - no widać, że broicie przy tym kompie równo. Ucałuj Martynkę 👄 I ucz się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za powtórkę, to znowu mały rozrabiaka ;) Juz sie wyłączam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on się uodpornił na moje gderanie i olewa mnie , wiecie u mnie wszystko popsuło się między nami po porodzie , czemu sama nie wiem?:( Może to życie takie upierdliwe jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo dziecko to ogromna radość, ale i stres, i obowiązki, a najczęściej właśnie, spradzian ludzkiej dojrzałości. I mężczyźni zazwyczaj go nie przechodza tylko babki sa na tyle wytrwałe, że radzą sobie z dziećmi i jeszcze rozkapryszonymi małżonkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale nie można w ten sposób podchodzić do sprawy. Dziecko, to jest rewolucja w małżeństwie. Chodzi o to, żeby każdy po tej rewolucji potrafił się odnaleźć w nowej sytuacji. Nie mozna byc matką dla dziecka i matką dla męża. A panowie zwykle tego właśnie oczekują. Chcą być tak jak dziecko, w centrum zainteresowania. Po pracy chcą odpocząć. Jak dziecko spi, chcą pogadać o czymkolwiek, byle nie o dziecku. A potem kończy się dzień i sprawy ważne, \"organizacyjne \" zostają nieruszone. Oni myślą innymi kategoriami. Kobiety pilnują gniazda i dbają o nie, a panowie do tego gniazda przylatują i wylatują. Ale się nagadałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacja opanowana.nie wiem co i jak ,ale widze przez okno,ze busa juz nie ma(bo to byl bus-nie osobowka). nie mam zamiaru odzywac sie z tym bucem(:))wiec pytan typu:\"kochanie,jak sobie poradziles bez kluczykow?\"zadawala nie bede.w przyszlosci sie dowiem:) ze spacerem zas bylo tak:rozebralam Antka z pampersa(zeby pupka:odpoczela\":))a sama zaczelam sie szykowac do wyjscia....przychodze za minute do pokoju a tam?????????wszystko w ...kupie:(zrobil ja na podlogdze,pochodzil sobie po niej bosymi nozkami,a pozniej zachcialo mu sie posiedziec na sofie:( jednym slowem zabralam sie za sprzatanie i wietrzenie mieszkania....spacer nas ominal......... i tak siedze sobie teraz w domu i ciesze sie,ze tak milo mi sie rozpoczal dzisiejszy dzien....i nadal trwa.......... wiecie,ze od 1,5 roku codziennie jestem z Antkiem??????????na palcach moge wyliczyc moje \"samotne \"wyjscia na gora 4 godziny.(wtedy zostaje z Malym moj maz)............juz zapomnielismy z mezem o wypadach na kolacje czy do kina we dwoje.......... ciagle musze byc usmiechnieta,zadowolona bo przeciez dziecko patrzy.......a czasem naprawde marzy mi sie chwila odpoczynku... Karolinko.....u kazdego faceta \"skorka\"na sisiaczku powinna dac sie...obciagnac:):):)a u Antka sie nie da......jedni lekarze kaza \"gimnastykowac\"sisiaka w kapieli(tzn naciagac i sciagac skorke-cholera!mam nadzieje,ze mnie rozumiesz:))a inni kaza nic z tym nie robic.........jesli sprawa jest zaniedbana(pojawiaja sie dzieci paroletnie)to konieczny jest zabieg, w szpitalu oczywiscie.Maluchom takimjak Antek lekarz robi to sam-za jednym szarpnieciem.........nie wiem jak mam Ci to wytlumaczyc!!!!! zapytaj po prostu lekarza.......:) sorki za to ubogie slownictwo:) wlasnie pojawil sie moj maz........z kwiatkami....tylko jakos nie potrafie sie tym cieszyc......zalapalam jakiegos dola....... oki-wychodze...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy tu sobie gadu-gadu ,a my gotujemy obiadek ;) Co do wysypki to jeszcze rozważaliśmy z lekarzem ,jako najbardziej prawdopodobne uczulenie po zastrzykach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewe ,a swoją drogą to :) co do ,,kupkowych przyód,,:) Wiola zrobiła ładnie siusiu na nocniczek więc w nagrodę chodziła bez pampersa ;) Aż tu przychodzi do mnie i trzyma się za rajstopki ,już wiedziałam że się posikała ,ale to nie były siuśki tylko płynna kupka :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuuuuuuuuuuuuuuu, to niezłe przygody miałyście. Na dziś już kończę i spadam do domq!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariusz wpadł i wypadł...Poszedł na siłownię. Ale dostałam 5 tulipanków, więc się cieszę :D Baby to takie głupie są ;) Oczywiście nie wszystkie, uogólniłam na potrzeby tej złotej myśli, jaką mam zamiar wygłosić ;) Dostaną byle wiecheć i zaraz wszystkie problemy odchodzą w niepamięć... Z tą siłownią to ja piszę bez kąśliwości - moja mama przynosi mu karnet z pracy do jednej z najlepszych siłowni we Wrocku, więc grzech nie skorzystać. A ja nie znosze siłowni - wolę basen :) Martynka oprócz kaszlu ma tez katar, nieźle się zapowiada.. :( Ale ma humorek i wariuje jak zwykle, to ja jestem ciut zmęczona... Ewe- nie zazdroszczę Ci tego sprzątania :( ja dostaję kota jak Martyna zupkę rozmaże po buzi i blacie krzesełka, nie wiem, jak zareagowałabym na kupę na podłodze i tapczanie... brrr. Pożegnanie z pieluchami zaplanowałam na cieplejsze dni, teraz z lenistwa jej nie przyuczam, nie mam energii na wieczne przebieranki... Karolina, Ninko - niezłe teksty napisałyście, mogę Was cytować przy okazji? :) Uważam tak samo tylko nie umiałam tego ubrać w słowa.. :) U mnie w domu pokutuje pogląd, że ja się za bardzo przejmuję Martynką i że powinnam zluzować (czytaj:bardziej zwrócić uwagę na innych członków rodziny ;) ) Loli - Tak mi właśnie wyglądaja te plamki. Czyli trzydniówka jeszcze przed Wami, zakładając, że Wioletka jej nie przeszła \"po drodze\" - jakas łagodna postać, bez mocno nasilonej wysypki :) W każdym razie, mam nadzieje, że wszystko idzie ku lepszemu!!! Zaraz przyjdzie moja mama :D Zajmie się małą troche :D Miłego wieczoru!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jonko 🌻 Adrian też uraczył mnie trzema ładnymi tulipanami w takiej ładnej liściennej kompozycji :) Wioletka też dostała swój bukiecik 🌻 ❤️ No i reszta bab w rodzinie po jednym tulipanie czyli aż 5 -wykosztował się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś choroba mnie nie chce opuścić :-0 A w sobotę do pracy trzeba iść :-0 Wioletka poszła z babcią w odwiedziny do prababci,cioć i kuzynki :) Mam trochę luzu choć już uprasowałam i powiesiłam firanki ;) Więc nici z odpoczynku bo już czas do nich dołączyć choć na moment, by niie pozarażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli - ❤️ trzymaj się!!! A zamiast odpoczywać to Ty pracujesz :( Ale masz to już za sobą te firanki i prasowanie, to odpoczniej 👄 papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolę dziecko
Wiem, Mariusz jak wróci, będzie na mnie zły ;) Ale siedzę przed kompem w słusznej sprawie - miałam odnaleźć pytania z poprzedniej edycji LEPu i wysłać MAriuszowi na maila, żeby mógł mi wydrukowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my wróciliśmy od mojej koleżanki Maksik zachowywał sie poprawnie, tzn. siedział blisko mamy i ani drgnął Ucieszył sie tylko na widok sernika na zimno :) A jak zaczął \"fisiować\" to pojechalismy do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, to oczywiście ja gapa ;) Swoją drogą, ciekawe, czy każda użytkowniczka ma podwójną tożsamośc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, ale masz grzecznego Synka :) I lubi sernik :) Ja też, mniam... Czyli pogadałas sobie :) a jak mieszkanko Ci się spodobało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkanie jak miezkanie, ładne bo nowe ale jeszcze nie urządzone więc nie bardzo było co oglądać. A Maksik grzeczny bo bojaźliwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie jestem wierna, ale jak coś mnie poruszy to czasem rzucę jakieś zdanko czy dwa ;) Rozbawił mnie jeden post, że zamiast dziecka lepiej mieć psa ;) A ja akurat jestem zdecydowana przeciwniczka trzymania psów w domach, z dwóch powodów. Pierwszy to oczywiście kupy zaścielające kazdy cm2 osiedla drugi - hałas jaki robią ujadaniem, jak moje drogocenne dziecko akurat zdecydowało się usnać. Psy do lasu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie jestem za psami w mieszkaniach, szczególnie w takich klitkach jakie sa w blokach. Jeśli ktoś ma dom i ogród to czemu nie. Tylko, żeby tego kundla trzymał zdala od publicznych miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to możliwe??? A marudzi coś czy po prostu leży i nie śpi??? Martyna wprawdzie zasnęła o 20, ale juz się zdążyła obudzic z płaczem :O Katar przybiera na sile :( Zajrzałam jej jednak do gardła, bo mi te migdałki spokoju nie dawały... Gardło mocno czerwone, ale migdałki bez nalotu, więc antybiotyku nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może w dzień pospał za długo? Albo miał duzo wrażeń i musi je \"przetrawić\" Oby zasnął szybko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×