Roczne urwiski 2004

Jej, tego się strasznie boję. Myślę, że takie rozstanie lepiej przeżyłaby Marta niż ja. :(

Jonko - uściskaj Martynkę Aniu - no to w sumie wszystko się ułozyło :)

Jonko - uściskaj Martynkę Aniu - no to w sumie wszystko się ułozyło :)

Wydaje się, że dzieci lepiej znosza takie rozstania, ael ja dzis pamiętam przerażającą pustkę jaka czułam budząc się u kuzynki w łóżku :( pomimo tego, ze za każdym razem zostawałam u niej na noc po usilnej namowie mojej mamy, które twierdziła, że będę tęsknić :O

Od kiedy Marta jest na świecie, to nigdy nie zasypiała beze mnie. Chyba jestem nieźle szurnięta na jej punkcie, ale nie wyobrażam sobie, ze mogłoby być inaczje. Chociaż czasami mam wszystkiego dość :(

fakt - ja gorzej znosiłam to rozstanie niż Maciuś-dobrze że już w domku będę do końca lipca :)

Ninko - ja ostanio zostawiłam Maksa u mojej mamy w porze spania południowego bo musiałam jechac po te przeklete wyniki. I jak wróciłam to mały nie spał, był wykończony i moja mama też ale chciałbym, żeby chętnie zasypaił z kims innym. Niestety do wszytskiego trzeba dorosnąć.

Cos wolno chodzi dziś kafe Musze się Wam pochwlić bo zapomniałam :) Schudłam już 8 kilogramów :D Jeszcze 8 i będe wyglądała jak przed ciążą :D

Karolina - nie wyrażę swojego podziwu póki mi nie powiesz co robisz, że zrzucasz te kilogramy. ;)

Ninko - w sumie to nie wiem ;) To chyba jakis cud ;):D Ale tak na serio to pilnuje posiłków, od dwóch tygodni ograniczam węglowodany, nie jem po 21 (chodze spać po 24 więc uważam, że 21 to dobra pora na lekką kolację), nie jem słodkości, i ruszam sie ciut więcej.

Ninko - no i spodnie które wczorja kupiłam są o rozmiar mniejsze :D a właściwie o 1,5 bo ostatni nawet te większe były juz dla mnie przyciasne :O

Czyli najlepsza na świecie dieta ŻP! Szczerze Cię podziwiam i trzymam kciuki za kolejne 8 kg. Mnie by wystarczyło zrzucenie 5-6 kilogramow i byłoby super. Chciałabym z tego przeklętego 42 wrócic do rozmiaru 38 jak drzewiej bywało :O

Ninko - ŻP górą! :D No i trochę ruchu :) I dziękuje za gratulacje i za kciuki Mam nadzieję, że mi sie uda bo wygladałam juz jak słonica :O A 42 to ja nosiłam przed ciążą, oczywiscie dotyczy to spodni, bo górę miałam 38 :O

Heh, właśnie o to chodzi. U mnie monstrulanie urosły bary, brzuch i pupa. :( Ten bryuch jest najgorsyz, bo jak go nie wciagne, to wygladam jak w ciazy

Ninko - ja od zawsze wciągałam brzuch :) Nauczyłam sie tego na zajęciach z baletu ;) Niestety teraz wciaganie brzucha niewiele juz daje ;O Ale jeszcze 8 kilo i będzie spoko ;) Musze leciec bo Maks sie obudził Zjemy obiadek i wybywamy na spacerek :)

Miłego dnia i dla maluszków.

Zapomniałam jeszcze przesłac buziaki dla dzieciaczków i ich mam No więc przesyłam

:D

Ale jestem gapa :O Miało być

Najważniejsze są intencje :D

Ten upał mnie zabije Na placu wytrzymalismy tylko godzinkę, taki był skwar :O Ale potem Maks pojeździł sobie na motorku :) Najpierw nie chciał na niego wsiąść a potem zasuwał jak stary Harley\'owiec ;)

Witajcie :) Co z Wami?! Nawet nikt nie zajrzał?!

Witajcie

Te kwiaty to na przeprosiny ,że tak długo mnie z Wami nie było ;)

Wiola pomału zasypia - leżąc w łóżeczku ;) Mam trochę wolnego czasu ,ale chyba już nikogo niema :(

Loli - Maks też usypia :) Dzisiaj jest bardzo zmęczony bo byliśmy 2,5 h na spacerze nad morzem :)

Karolinko muszę Cię przeprosić ,że tak wtedy zniknęłam nagle - ale laptop odmówił posłuszeństwa :-0 Wydawało się ,że już nie będzie działać ,ale jeszcze jakoś chodzi tylko wariuje pomału :-0 jego dni są policzone ...

Loli - a może wystarzczy przeinstalować system?

Byłam dziś na basenie bo chciałam wykupić karnet, ale tam przez całe wakacje jest nieczynne i dopiero od września zaczynają się nowe zajęcia

Loli - czyżby komputer znowu nawalił?