Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Noe - doszły maile ale tylko w jednym było zdjęci :O Z Patryka taki pomocnik jak z Maksa. Najpierw psuje a potem chce śrubokręt trzymać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Wam wyślę zdjęcie żebyście widziały jaka jest różnica między Maksem a Karolem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale słodki aniołek ❤️ Mi sie chyba nie zdażyło, zeby Maks usnął mi na rękach, prócz trzech pierwszych tygodni życia keidy to usypiał wyłącznie na rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w poblizu muszę być do tej pory ;) A Macuś usypia sam? A w ogóle jak sie chłopcy \"dogadują\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dogadywanie idzie im już coraz lepiej(Kuba niedługo zagada Maćka ;)) Maciek zasypia sam ale było tak odkąd pamiętam-czasem robi jakieś cyrki, ale zwykle zasypia bez towarzystwa ostatnio nie chce spać sam-może przez te wichury a moze dlatego że tata jest mało w domu- wyłazi z kojca w srodku nocy i przychodzi do nas za to jest postęp-śpi bez pampersa a o 5-tej rano wstaje z tatą, idzie na nocnik i znów kładzie sie spać szkoda że w ciągu dnia zapomina ze istnieje takie urządzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co Maciek korzysta z nicnika w nocy a w dzień siusia w pieluchę? Pamiętam jak kiedyś narzekałaś, ze Maciek zasypia z wami w łóżku dlatego zapytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek jest zmienny jak jegoi tata, ale z jego zwyczajami łatwiej mi walczyć niż z Markiem Owszem Maciek miał taki czas ale wzięłam się za niego ostro i poskutkowało A z tym siusianiem to wygląda włąśnie tak jak napisałąś on się w ciągu dnia poprostu zapomina-jeszcze nie zdarzyło mu się w dzień skorzystac z nocnika-raz spróbował ale tak sie rozbierał że się cały obsikał-chęci miał szczere hej Beatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondi ania
kurcze co jest z tą kafe? nie mogłam wyświetlić ostatniej strony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondi ania
nie mogę dostać się na 668 wy też ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć MIłe Kotki :) Jakoś przezyłam wizytę... Ale siedzieli do 2.00 :O A my, zanim posprzatalismy, aznim jeszcze pogadaliśmy, to była 3.00 Martynka raczyła rozpocząć dzień o 6.45 :O Ale nic - dzis kładę się o 20.00 i śpie do oporu ;) Aniu - Tobie też wysyłam zdjęcia, ale dostaję zwroty - daj znać, na jaką skrzynke mam wysyłać? Dzieki za miłe słowa pod adresem mojego małego smakosza ;) KArolina - ja pamiętam, jak pisałaś, że Maks musi nosić okulary, i że do zdjęć Mu zdejmujesz... Dziś dzień Babci.... NAjpierw idziemy do mojej mamy na obiad, potem do teściowej na podwieczorek - moja szwagierka ma dziś imieniny.. Ale do południa czas jest nasz :) Zaraz idę obejrzeć zdjęcia, jakie wysłałyście :D Buziaczki! MIłej i spokojnej niedzieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc już wiem czemu dostajecie zwroty maili te przekierowanie to czysty bubel miałam problem z wysyłaniem zdjęć z o2 więc przerzuciłam się na wp (adres pod nickiem) i na o2 włączyłam przekierowanie niestety z przekierowania przychodziło tylko na początku, a teraz konto odrzuca wszystkie maile co za oszustwo, a ja poświęciłam sms-a Loli twoja Wioletka to prawdziwa modelka-nie dość że pozuje to jeszcze stroi się jak na wybieg ;) Jonko doskonale cię rozumiem, że nie masz ochoty na gości, kożystaj z każdej wolnej chwili i odpoczywaj, bo później ciężko będzie go znaleźć 🌻 dziewczynki przesyłajcie zdjęcia na wp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Wczoraj zapomniałam napisac Wam najważniejszego, a mianowicie mojej przygody z samochodem :O Jechaliśmy do babci w odwiedziny, a potem mieliśmy w planie zakupy. Po drodze zapaliła się kontrolka od hamulców. No ale, ze u mnie coś jest nie tak z elektryka i co jakiś czas zapalają się rózne kontrolki, to zbytnio sie nie przejełam i jechałam dalej w najlepsze. Nagle czuje, że samochód nie hamuje. Na szczęście jechałam powoli, droga prowadział ciut w górę, a za jakies 100 metrów była zatoczka. Zjechałam w nią i samochód sam wyhamował. Ale strachu się najadłam jak nigdy. Tak przynajmniej wtedy myslałam. Zadzwoniłam do taty po ratunek ;) A on sie mnie pyta czy dam radę podjechac pod dom? :O Powiedziała, że bez hamulców nigdzie się nie ruszam. No więc on przyjechał do mnie. Stwierdził, że nie ma płynu hamulcowego i trzeba go uzupełnić. Postanowił jechac moim samochodem na stację, a ja miałam pojechac jego. Z tym, że ... no właśnie, on jeździ Volkswagenem Transporterem a ja nigdy wcześniej nie prowadziłam tak dużego samochodu. A do tego ta presja, że nowy, że duży, no i najaważniejsze, że taty ;) Do tego MAks strasznie płakał, że dziadzia zabrał \"jego samochód\" no i ta góra, pod która musielismy się wtoczyć (strasznie nie lubie jeździc pod górę :O) No ale jakoś dojechała ;) z tym, że jak wysiadłam z samochodu to nogi mi się trzęsły ;) a facet jadący za mna jak w końcu mógł mnie wyprzedzić to dziwnie mi się przyglądał ;):D Wracając do mojego \"wraka\", po wlaniu płynu hamulcowego okazało sie, że to nie taka prosta sprawa i samochód trzeba oddać na warsztat. Poszliśmy ogrzać się do rodziców a potem czekała nas przymusowa wyprawa autobusem i kolejką ;) Jakie szczęście, że ja zawsze, nawet jak jedziemy samochodem, ubieram Maksa tak jakby czekał go godzinny spacer. Dzięki temu nie zmarzł :) i dziś mógł z laurka i kwiatkiem, który sam wybrał w kwaciarni jechać, oczywiście kolejka i autobusem :P do babci i dziadka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KArolina - jesteś bardzo dzielna 👄 W stresowej sytuacji zachowałaś zimną krew :) No i nalezy Ci się medal dla Zapobiegliwej Mamy - ja jak mamy samochodem jechać (jak wczoraj) ubieram MArtynę lżej... Wczoraj założyłam jej rajtuzki, sukienkę i kurtkę.. A na dzień Babci zrobiłysmy jednak laurki z odciskami łap - posmarowałam MArtynie rączki szminką, odcisnęłam i popryskałam lakierem do włosów :) BArdzo fajnie to wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA zrobiłam takie fachowe laurki ;) z wyklejami z kolorowego papieru kwiatkami, zdjęciem, odciskiem łapki i przyklejonymi serduszkami :) BAbcia była w niebowzięta. Od Karola dostała odcisk stopy i też bardzo jej sie podobał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko zapomniłam sfotografować te laurki :O ale nic straconego bo babcia ustawiła je na \"wystawce\" Wystaczy pojechac z aparatem i sptryknąć parę zdjęć na pamiątkę ;) JA zawsze robieram Maksa w samochodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa, no to full wypas ;) Ja tylko zrobiłam jeszcze kwiatka z kolorowych papierów na front ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×