Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Dziewczyny, przywołuję Was do porządku! Chyba trochę przesadzacie z tym odchudzeniem! Rozumiem dietę, rozumim ćwiczenia ale tak \"poważne\" leki to chyba przesada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo :) 🌻 Spoko - z nas wszystkich meridię bierze tylko największy grubas, ważąca 60 kilo Beatka ;) pozdrawiam ❤️ A reszta to tylko gawędzi o tym :) Jakoś psychicznie nie potrafię się zmusić do brania meridii, choć pudełko całe leży... Jak pomyśłe, że nie będę miała apetytu na pyszniutką czekoladkę... brrr ;) A gruba się zrobiłam jak licho :( No nic, jakos to będzie, może w końcu wpadnę w takie otłuszczenie, że pójdę po rozum do głowy...Ale na razie...mmm czekoladka... ;) Martynka wchodzi chyba w etap buntu czterolatka, jest czasem taka niedobra, byle co powoduje u niej napad wściekłości... Na przykład dziś rano - wszyscy się spieszą, Janek pozostawiony sam sobie buszuje w łazience, wyciagając np kostkę toaletową z wc... :O A ona - nagle zaczyna histeryzować, płakać, wrzeszcześ, wyrywać się... nie mogę jej ubrać, uczesać.. Przyszła babcia, zaczęła się litować, a Martynce w to graj - widownia!!! I zamiast się uspokoic, wpadła w jeszcze większy szał :( Skończyło się oczywiście klapsami od taty - chyba drugi raz w życiu dopiero... Biedny Mariusz miał cały dzień wyrzuty sumienia... Ale już jak wyszłyśmy z domu do przedszkola, humorek sie poprawił... Po przedszkolu była już grzecznuitka... Czuję, że jeszcze wiele przede mną :( Janek jest łobuz i wariatuńcio, kilka dni temu wszedł na MArtynki łóżko! sam! myślałam, że dostanę ataku serca...jak go tam zobaczyłam... Nie spadł, ale MÓGŁ!!!! brrrr Nie ma dnia, żeby sobie jakiegoś siniaka nie nabił albo zadrapania... Co dzień skądś spada, przewraca się... Juz się uodporniłam :) JAk i też na to, że co wyjdzie z kataru to zaraz lapie następny :O Czy to się kiedykolwiek skończy????? No, ponarzekałam, teraz Wasza kolej, buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko nie ma to jak wylać swoje żale na kafe ;-) Oj a co do małych rozrabiaków to synek od mojej siostry jest identycznym łobuzem jak Janek :D Nie ma miejsca gdzie by nie udało mu się wspiąć :-0 Jak tutaj byli to z rozpędu wpadł na futrynę i mu taki guziol wyszedł :-0 że a po bokach czoła odbiła mu się futryna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! U nas znowu choroba :( Dopiero co w czwartek mówiłam znajomej, że Maks juz długo zdrowy jest i do przedszkola chodzi, a w piątek popołudniu dostał temepretury, a dziś miał nawet 40stopni!! Nic prócz tej temperatuiry mu nie dolega więc nawet nie mam po co na pogotwie jechać :O Myślę, że to znowu uszy 😭 oby nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Karolinko , może to zapalenie oskrzeli ? dzieciaki mojej kleżanki miały właśnie takie objawy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tworzyć to ja tworzę ale do szuflady bo nie mam już komu sprzedawać ... może jak pójdę do pracy to znowu sprzedaż ożyje ;-) o ile będą klientki :-) Nawet na Allegro nie ma chętnych :-( Byliśmy wczoraj w ZOO :D całą rodzinką, było super ... poślę potem fotki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha miałam dodać , że wysoka temp. to zazwyczaj wywoływana jest problemami z gardłem :-0 niby nic dziecku nie dolega a gardło już zapalone ... warto iść do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś strasznego się wydarzyło .... 3-letnie dziecko wpadło pod tramwaj ... 🌻 Zginęło na miejscu 😭 odcięło mu głowe ... Boże to straszne aż mnie ściska jak o tym pomyślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Loli - rzeczywiście to straszny cios dla rodziców... :(:(:(:( A u nas też niewesoło... W czwartek tkneła mnie matczyna intuicja i poprowadziłam Janka do laryngologa...Miał wcześniej katar, zwalczyłam go kroplami z antybiotykiem, ale coś mi jakoś nie pasowało...Choć mały był nad wyraz zdrowy - bez gorączki, humorek i apetyt dopisywał...No i okazało się, że jest zapalenie ucha... Na razie trzymam go bez antybiotyku, bo przeciez niedawno skónczył... Ale w sobote wróciłam z dyżuru i okazało się, że ma 38st... Oba uszy już czerwone... Dalej nie daję antybiotyku, bo temperatura nie przekracza tych 38...zobaczę do środy, jak nic sie nie zmieni to podam... wrrrr A jak tam Maks? co się w koncu okazało??? Loli - zaraz zobaczę zdjęcia :) A kolczyki robisz śliczne - poproszę więcej zdjęć, bo właśnie szukam czegoś nowego na wiosne, najlepiej z jakims brązowym kamykiem, nie za długie, dość proste :):):):) POzdrowionka!!!!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jednak była angina :(😭 Pluję sobie w brodę, że wcześniej nie poszłam do lekrza :O ale jak jedne raz chciałam niepanikować z powodu \"zwykłej\" gorączki to okazało się, że to angina wymagająca antybiotyku!! 😡 A dziś calusieńką noc przespałam u Maksa w pokoju na podłodze bo bałam się, że przestanie oddychać :O takie miał duszności (chyba z pwodu tak bardzo wysokiej temperatury :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - ale wyczucie :) Czyżby jakaś telepatia? A zapalenie ucha może przejść samo, bez antybiotyku? Co się wtedy dziecku podaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciliśmy od rodziców Adika :-) Urządziliśmy sobie ognisko , kiełbaski ... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając podjechaliśmy w to miejsce , paliły się znicze ... był piesek pluszowy i obrazek z Aniłoem Stróżem ... Co się okazało to dziewczynka 4 letnia wracała z opiekunką z przedszkola i wyrwała jej się prosto pod ten tramwaj :-( Właśnie mówili o tym w naszych wiadomościach ... rodzice, motorniczy i opiekunka są pod opieką psychologów ... Wsółczuję tym ludziom ....ja chyba bym umarła z bólu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko akurat nie mam takich kolczyków ... ale mam troszkę innych podeślę na maila ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAro ❤️ oby Maks szybko wrócił do zdrowia!!!!!!!!!! Nie wyrzucaj sobie, ja bym identycznie postąpiła na Twoim miejscu... Ale teraz ma antybiotyk i wyjdzie z anginy niedługo... Nie martw się... Tylko dawaj Mu ten antybiotyk co najmniej 10 dni, ani dnia krócej! JAnek dziś rano już miał 36.6... Za to ma okropne, straszne afty na jęzorku :(:(:(Nigdy w zyciu czegoś takiego nie widziałam...pędzluję mu to gencjaną... Wygląda jak wampir, pomijając fakt, że wszystko w domu jest w uroczy fioletowy rzucik :O Loli - tramwaje są okropne i tylko cieszyć się, że nie wszędzie jeżdżą... A np dziś MArtynka z bliżej niezrozumiałych przyczyn wyrwała mi się i poleciała prosto do przejścia przez ulicę... Na szczęście zatrzymała się na krawężniku, ale musiałam głośno krzyknać... Dobrze, że juz od małego ćwiczyłam z nią komendę STOP! Włos sie jezy na myśl, ile strasznych rzeczy czyha na nasze dzieci :(... Miłego wieczoru... JAkie macie plany na długi łikend? Dziewczyny - Ninko, Beatko, Aniu, Noe - co u Was???????? Acha -Loli - bardzo chetnie obejrzę zdjęcia :) A Wioletka w Zoo super :) śliczna panienka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha - doczytałam, że Karolinko pytałaś o leczenie zapalenia ucha bez antybiotyku: Podaje się krople do nosa obkurczające sluzówke, żeby obkurczyć ujście trąbki słuchowej, żeby powietrze przenikało do ucha środkowego. Jak to ujście jest zamkniete przez obrzęk trąbki słuchowej, w jamie ucha środkowego wytwarza sie podciśnienie, pojawia sie wysięk do jamy, rozwijaja sie bakterie i zapalenie gotowe. Poza tym trzeba podawać mukolityk, żeby upłynniać ewentualna wydzielinę, żeby też nie zatykała ujścia. Oprócz tego wapno, lek prtzeciwhistaminowy - ja daję Flonidan (loratadynę) bo zyrtec i clemastin jakoś na Janka nie dzialają... No i oczywiście przeciwzapalny - ibuprofen, bo w świetle najnowszych doniesień - eurespal działa na poziomie placebo :O Takie leczenie według regul gry powinno się stosować 48 godzin, jesli nie ma poprawy - wtedy antybiotyk... Ale ja tak juz od czwartku lecę, a dziś, jak juz pisałam gorączka spadła... Teraz zastanawiam się, czy ta temperatura, niezbyt przeciez podwyższona, nie była czasem spowodowana tymi aftami... Oki, rozpisałam się ;) Ide pranie powiesić... na szczęście mozna już na balkonie,nie będę musiała zawalić praniem całej łazienki ;) Dobrej nocy!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś środa, czyli piątek :D U nas spokój, brzk chorób (tfu, tfu). I siedzę cicho, bo mi głupio pisać, że u nas wszystko OK, ja Wy walczycie z takimi przypadłościami. Dziś wyjeżdżamy na majówkę, tylko przeraża mnie zapowiadana pogoda :O Jeśli chodzi o afty, to wypróbowałam chyba wszystko oprócz urynoterapii i przyznam, że gencjana pomogła. Tylko trzeba do tego cierpliwości. Trwa to dość długo, ale skuteczność 100%. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Wam mija weekend :-) U Nas niestety pogoda nie dopisuje , a mieliśmy jechać w góry :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć :) Milczki :) Dziękuję Karolince i Nince za sliczne zdjęcia - Maks jest taki poważny i duuży, a Martunia taka sliczna, wdzięczna i smukła... Ach, słodkie te Wasze babelki i tak się zmieniaja co i rusz... Nasz weekend minał niestety pod znakiem chorowania... W środę laryngolog stwierdzil u Janka ... anginę :O bo uszy jakoś sie wyleczyły.. No i oczywiście dostal antybiotyk... Do tego w czwartek tak mu bardzo wysypało w buzi, że rozpoznałam opryszczkowe zapalenie jamy ustnej... NA szczeście miałam w domu Heviran, dałam mu i po 3 dniach zmiany zaczęły znikać... Ale było okropnie... Cały języczek, policzki i usta w nadżerkach... Biedny ślinil się okropnie, nie mógl jesc... NAwet nie miałam ochoty o tym Wam pisać,taka byłam zalamana... Ale teraz już jest dobrze, tzn w sobotę ma skończyć antybiotyk, a wczoraj Martynka znów katar przyniosła, ale mam nadzieje, że szybko minie... ciepło jest, duzo na dworze dzieci spędzają... Ale mam jeszcze jeden problem... W poniedzialek do przedszkola przyszedl chłopiec z krostkami na głowie... Mama twierdzi, że go komary i meszki pogryzły, ale przedszkolanki podejrzewają wiatrówkę... Widzialam tego chłopczyka i sama nie wiem... W sumie nie ma duzo wyprysków, i nie wyglądają typowo... Ale zdarzają sie też takie przypadki ospy, bez wykwitów, tylko z gorączką...Jak jeszzce ospę mały złapie... brrr :O Jest juz opóźniony ze szczepieniem na odrę, świnkę i różyczke... Karolina - jak tak Maks? Angina przeszła? Ninko - pisz jak najwięcej o Martusi, super, że nie choruje i wszystko jest w porządku! Bo jak będziemy tylko pisać o chorobach i zmartwieniach, to naprawdę topik umrze - kto by chciał się tak ciagle dołować ;) Buziaki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Jest kilka nowych zdjęć na: www.jonka.bobasy.pl www.2007janek.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko jakie te Twoje dzieciaczki są urodziwe :-) Martynka wygląda na 5-latkę :-) ale jej włoski urosły !!! śliczna panienka z niej !!! No , ale jeśli tyle je ;-) to się nie ma co dziwić że rośnie w taki tępie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś Wiola zapoznała koleżankę na placu zabaw ... Poprostu przez pół godziny nadawała jak najęta o wszystkim :-0 To mnie przeraża ... jak pójdzie do przedszkola to wszyscy będą wiedzieli o wszystkim :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) Ale ta angina dała nam, a raczej mnie, popalić. Maks gorączkował do 40 st i majaczył w nocy. Tak się bałam, że spałam w jego pokoju na podłodze przy łóżku żeby w razie potrzeby szybko reagować. Na szczęście po dwóch dniach brania antybiotyku już było zdecydowanie lepiej. Teraz od trzech dni chodzi już do przedszkola. Jonko - mój Maks przy Twojej Martynce wyglądałby pewnie jak maluszek a mi wydaje się już taki \"dorosły\" ;) A Janek ma niesamowitą urodę :) Loli - no niestety, dzieci powiedzą wszystko jeśli umiejętnie je podpytac. Maks dzis wyznał mi w tajemnicy, że w przedszkolu przygotowują niespodziankę dla mam bo niedługo święto mamy :D i mówi do mnie tak: \"tylko cicho bo to tajemnica i nie wolno mówić innym mamom\" :D Ninko - odpoczełaś w długi weekend? Ja niestety nie bardzo bo Maks chory i nie mogliśmy za wiele wychodzić. Co prawda w niedzielę pojechaliśmy do zoo ale w tym tłoku to żadna atrakcja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🖐️ Uhuu ale mnie dawno tu nie było.......wybaczcie, ale jestem tak zajęta, że na net czasu nie starcza. Widzę, że u was nie wesoło, głównie same choróbska-u nas szczęśliwie chłopcy zdrowi tylko ta alergia daje nam popalić. Karo u Maćka tak samo zaczęła się angina jakieś 1,5 miesiąca temu, ale tak nagle go złapało, że się zdziwiłam. Z przedszkola przyszedł normalny, wesoły, a wieczorem zaczął się pokładać i narzekać, że mu zimno, że gardło go boli no i gorączka 40st. Rano już dostał antybiotyk i po 2 dniach całkiem mu przeszło. We wtorek idziemy wyciąć migdałek gardłowy-mam nadzieję, ze będzie lepiej. W tym miesiącu idę z chłopcami na testy alergiczne metodą BRT i odczulanie też tą metodą. Polecił mi ten ośrodek pewien tata z przedszkola Maciusia. Nie mam nic do stracenia bo testy skórne u Maćka nie wyszły niestety, a to może jedynie pomóc. Chłopcy zdrowi, ale mnie coś dopadło-w poniedziałek wieczorem karetka zabrała mnie do szpitala, bo dostałam ataku bólu brzucha. Właściwie bolało mnie wszystko, ale jak dostałam ketonal z papaweryną to czułam już tylko ból w plecach. Wyniki pod kątem kamieni są w normie, trzustka, wątroba też, ale cały tydzień biorę nospę forte po 3 tabletki dziennie a ból jakoś nie ustępuje. Zgłupiałam już-z resztą mój lekarz też. Na razie tyle co u mnie, postaram się jeszcze zajrzeć w wolnej chwili. Pozdrawiam was serdecznie i życzę zdrówka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O Aniu, miałam dokładnie takie same bóle, jak piszesz. Nie wylądowałam w szpitalu, ale myślałam, że umrę. Do tego ciągle było mi niedobrze. Okazało się, że to była kolka jelitowa. Naprawdę rozumiem teraz maleńkie dzieciątka! Oprócz Nospy brałam tez Debridad i Espumisan. Nawet zwolnienie lekarskie dostałam. Loli - Ty się nie przejmuj, tylko wytłumacz dziecku. U nas było to samo. Marta recytowała swoje imię nazwisko, adres itp. Ale jej tłumaczyłam, tłumaczyłam, tłumaczyłam.... i teraz jedyna co powie, to \"cześć, jestem Martusia\" :D Karolina - a co to za strój ma Masiu? Czyżby rzeczywiście rozpoczął przygodę rolkową? Super sprawa! Nie wiem jak Wy, ale ja czasami po łikendzie wracam do pracy jeszcze bardziej zmęczona niż jestem w piątek ;) Więc po długim łikendzie ... eh, co tam. Niedługo wakacje :D Jonko, Ty to pewnie wiesz, ale na takie nadżerki, to te wszystkie Bobodenty działają znieczulająco. dziecko może chociaż kawałek śniadanka zjeśc bez bólu. Nam najbardziej pomogła ta gencjana wodna. Brudzi i wygląda okropnie, ale działa. Ale Ci te dzieciaczki urosły, fju fju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) Ninko - własnie tak, jeszcze tydzień a Maks będzie jeździł na rolkach jak zawodowiec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×