Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Oj dziewczyny od tego podskakiwania raczej sie frekwencja nie poprawi. Ostatnio jak chciałam do Was napisać to kafe siadła-nie można było nic dodać i to przez cały dzień Karolinko mój Maciuś tak samo przeżywa wizyty u dziadków, a dziś rano już chciał jechać na wakacje do babci (ma obiecane 2 tygodnie w sierpniu). Ogień to jest to dla 4 letnich chłopców :) Maciek ma fioła na tym punkcie, a ledwie wysiądziemy z auta u moich rodziców to leci do garażu po grill i każe dziadkowi rozpalać \"bo on ce am mieśko\" :D Ale z tym zasypianiem Maksio się udał :) Hmm a z tym Helem to sobie chyba odpuszczę :( Beatko, ja się dziwię, że nie przyjęli Pati do przedszkola, przecież oboje z Markiem pracujecie, a twoja mama jest chora. Szok dla mnie szok. W naszym przedszkolu byłabyś pierwsza z przyjętych na liście. A może zwróć się do władz gminnych-niech oni wskażą ci przedszkole, gdzie znajdzie się miejsce dla Pati. Od tego w końcu są.... A z pracą... no raczej bym czegoś szukała i nie ze względu na upadek firmy, a raczej na własny stan psychiczny, bo taka atmosfera na pewno wykańcza. Powodzenia w każdym razie życzę, trzymam kciuki. Ninko, Jonko, Noe naskrobcie coś plissss :( Eh opowiem wam jeszcze o silnych wrażeniach jakie przysparzają mi moi chłopcy. Przedwczoraj miałam wycieczkę z Kubą na chirurgię. Codziennie po 15-tej przywożę Maciusia do domu i do 17.30 zostają razem z Kubą z nianią. Krótko przed moim powrotem zaczęli się kłócić i bić na kije. Niania im te kije zabrała a wtedy Maciek wziął kamień i podrzucił w powietrze. na nieszczęście Kuba podleciał do niego i oberwał kamieniem w głowę. Mały się rozpłakał, a Maciek zaczął go przytulać i przepraszać. Niestety po chwili okazało się, ze rana bardzo krwawi no i ja w tym momencie nadjechałam. Niania roztrzęsiona, Kuba krzyczy, Maciek płacze- kocioł po prostu. Zapakowałam go do samochodu i do szpitala.Zakrwawiony był cały, głowa, bluzka, spodnie. Pielucha, którą przyłożyłam mu na głowę-przesiąknięta. Nawet pani doktor była przerażona tym widokiem, podejrzewała pęknięcie czaszki. Na szczęście prześwietlenie rozwiało wątpliwości. Nawet wstrząśnienia mózgu nie miał (dzięki Bogu). Skończyło się na dwóch szwach, a wyglądało makabrycznie. Zastanawiam się czasem, czy moje dzieci chcą abym umarła młodo... już teraz mam arytmię na tle nerwowym, a co będzie, jak oni się nie opamiętają i dalej będą mi takie atrakcje fundować :O Dziś zrobiłam sobie dzień wolny-miałam odgruzować mieszkanie, ale coś lenia mam i okropny ból głowy. Za dużo wrażeń ostatnio-stanowczo za dużo...... Pozdrawiam i piszcie.... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu witam w klubie zestresowanych mamuś;) mi co prawda PAtrycja aż takich wrażeń nie dostarcza ale....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam urlopu :P proszę więc aby pisały te panie, które urlop mają to na pewno nam się frekwencja poprawi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety na urlopie mam mniej czasu niż normalnie... tzn. mniej czasu na siedzenie w necie, bo bez przerwy gdzieś nas niesie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No piszemy piszemy :P Maciusiowi rozpoczęły sie wakacje, ja pracuję pełną parą, ale miesiąc udało mi się zamknąć na zysku :) 23 sierpnia jadę do Lublina na wesele do kuzynki, której nie widziałam 20 lat !!!!! Nerka mi wysiada, mam skierowanie do szpitala na urografię-podejrzenie kamienia w moczowodzie :( A to wszystko przez to, ze w długi majowy weekend opijałam się po 4 litry wody dziennie, no i chyba wypłukało co nieco i teraz dokucza. Zachciało mi się odchudzania-zrobiłam bilans efektów i od lutego zrzuciłam 10 kg i 27 cm(najwięcej w biodrach i .... biuście :D ) ale nic a nic na brzuchu, szok trudne miejsce :O Odezwę się w najbliższym czasie-na razie to tylko taki telegraficzny skrót w pośpiechu, ale wy też bierzcie się do pisania :P Pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dochodze do wniosku że moje dziecko zupełnie normalne nie jest ;) no tak niegrzecznego dziecka to nie ma w całej okolicy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D:D sukces , poprostu sukces , ja to już do końca mych dni będę pulchną słonicą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Beatko podawaj przykłady niegrzecznego zachowania Patysi to się z tobą policytuję :) Moje dziecko powiedziało mi dziś, ze mnie nie lubi i mnie nie kocha, bo nie chciałam mu bajki włączyć o 6-tej rano :O Co do chudnięcia to ja miałam na prawdę z czego-79 kg na 164 cm, żeby być fajna to muszę drugie 10 zrzucić, a tu już napotkałam przeszkody :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć chudzielce :) Co się chwalicie, ja ciagle gruba jestem ;) W czarnym Młynie jest cudownie, po prostu takich wakacji było mi trzeba :):):):) Wprawdzie pogoda się popsuła, ale ponoć ku lepszemu idzie :) Mam nadzieje, KArolinko i Aniu, że spotkanie w Krynicy jest aktualne? W sobotę po południu bedziemy juz tam, w ośrodku POSEJDON na Gdańskiej. JAkby cos, ciagle mam ten sam numer tel. :) Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha w Posejdonie powiadasz :) to ośrodek kolego mojego M-postaram się przyjechać, szkoda tylko, ze po południu, bo mi by przed południem akurat pasowało przyjechać, ale ok coś wymyślimy. A do kiedy dokładnie będziesz w Krynicy? I ja wcale nie jestem chudzielcem-no coś ty, boki mi sie wylewają jeszcze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa ...przykład ..prosze bardzo: -jestem w domu , Patrycja lata po podwórku..;) nagle wołanie mamaaa zobaaacz...wyglądam a Patrycja siedzi na dachu naszego samochodu bardzo z siebie zadowolona :D - psia buda -jest notorycznie przez nia podtapiana , codziennie dzień w dzień wlewa tam psia miske z woda , chowanie itp nic nie daje ..piesek ma mokro i koniec ,w zasadzie w psiej budzie często i gęsto siedzą razem ;) to tylko wstęp w wersji light Aniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha Beatko to co ty opisujesz to fraszka. Pati ma 4 latka tak, jak Maciek i Maciek ma bardzo podobne pomysły z tym, że jeszcze Kuba do tego dołącza. Ostatnio jak wleźli mi na maskę samochodu, próbowali wyrwać mi wycieraczki, ale zdążyłam zapobiec (wykrzywili natomiast), a naszemu znajomemu oderwali wycieraczkę z tyłu. Wylewanie wody to norma, a pies już w budzie nie mieszka, bo boi się tam wchodzić przez nich. Latanie z kijami po podwórku, rzucanie tych kiji przez płot do sąsiadów, zjeżdżanie na butach po zboczu gdzie zasadziłam truskawki (już truskawek nie ma), podkopanie fundamentu od garażu, notoryczne ucieczki z posesji z użyciem domofonu, rzucanie butelkami po piwie, skakanie z parapetu na kanapę, wyskakiwanie przez okno na taras, wspinanie się po meblach, wyłamanie drzwi od szafy w sypialni, wyrzucenie własnej pościeli przez balkon i tak mogłabym wymieniać bez końca. :D 1:0 dla mnie i podaj dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany! To mój Maks jest aniołkiem w porównaniu z Waszymi dziećmi ;) ale pewnie dlatego, że nie mamy ogrodu i nie ma gdzie grandzić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Maksia przesyła Martusia z mamusią! 🌻 ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Martusi dużooooooo buziaków i słoooooooodyczy Patrycja i mama życzy 🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane założycielki topiku !!!! a czy wiecie ze mija 3 lata tego pisania :D:D:D nono Brawo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, na ten łikend umówiłam się z Jonka :) Jeśli jesteście chętne na spotkanie to odezwijcie się do mnie albo do Jonki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, daj znać gdzie planujecie spotkanie. My wyjeżdżamy na \"długi łikend\" na Kaszuby, więc jeśli będę w okolicy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jutro spotkam się z Jonką w Krynicy Morskiej :) Ninko - nie wiem czy to okolica Kaszub ;) ale wpaść \"po drodze\" możecie :) zapraszamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×