Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

wszystko w swoim czasie Karolinko!;) Wy pierwsze sie dowiecie - w koncu moje przyjaciółki jesteście :D co prawda nigdy sie nie widziałyśmy ale jesteście mi wszystkie bardzo bliskie ❤️🌻 buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak podniesienie temperatury atmosfery na topicu przez Beatkę ;) ta to ma zdolności ;) :D A mój Kuba coraz większe histerie odstawia kiedy wychodzimy z przedszkola-chce już być przedszkolakiem, może na wiosnę uda nam się to załatwić, ale do tej pory muszę przeżyć jego ataki wściekłości i wynosić go z tego przybytku pod pach z fikajacymi rękami i nogami oraz przeraźliwym wrzaskiem :O Trzymajcie za mnie kciuki w niedzielę bo piszę zaliczenie z zarządzania jakością ( chyba zaliczę pierwszą poprawkę bo to durny przedmiot i nic na ten temat nie wiem :P ) Miłego weekendu.....dłłłłłuuuuuggggiiiiieeeeeggggggooooooo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Beatko - zabrzmiało poważnie... MAm nadzieję, że będą to zmiany na lepsze dla Ciebie i tego Ci życzę :) Karo - ja też się cieszę, że masz tyle wolnego - należy się Tobie i MAksowi :) Szkoda tylko, że taki jest znów wysypany :( Może w przedszkolu coś Mu podali do jedzenia??? No i jesień - czas wszelkich zaostrzeń :( Aniu - trzymam kciuki w niedzielę - będzie dobrze, w końcu kto jak nie Ty ma to zdać??? :) A z tym wychodzeniem z przedszkola... Znamy, znamy.... Wprawdzie ja nie muszę Janka wierzgającego siłą wynosić, ale też bardzo lubi jak przychodzimy po MArtynkę... Muszę używać różnych metod, żeby nie właził do sali, gdzie na przykład \"dzici am\"... A on koniecznie chce zobaczyć, co takiego te dzieci jedzą... ;) No i zabawki... odciągnąć go nie można... Chciałabym dać go do przedszkola od przyszłego roku, choć rocznikowo jeszcze nie łapie się... Będzie miał 2,5 roczku... Ale urabiam już panie - dyrektorkę i intendentkę, żeby przemyślały ;) Może na próbę... Jeśli oczywiście opanujemy korzystanie z toalety... Bo na razie jest dramat w ciapki ;) Nie dość, że Janek zdecydowanie odmawia korzystania z nocniczka, to jeszcze ostatnio \"kłamie\" - jak pytam, czy jest kupka, zawsze mówi \"nie!\" choć śmierdzi na kilometr... Ciężko będzie... Jak sobie przypomnę MArtynkę....Która w jego wieku już sama sobie opróżniała nocniczek... 😭 ;) Poza tym - u nas spoko, szykuje się 2 dni wolnego z moimi ukochanymi dzieciatkami, w poniedziałek idę do pracy, ale MAriusz ma wolne, więc posiedzi z nimi :) A ja się trochę rozerwę ;) NAprawdę lubię swoja pracę :):):):) A w ten poniedziałek nie spodziewam się jakichś tłumów :) Żeby tylko ładna pogoda była... \'Miłego łikendu Wam życzę :) I pewnie odezwę się w poniedziałek :) Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi jednak z tym linkiem nie wyszło ;) A szkoda, bo tatuaż był naprawdę fajny - pająk na ramieniu, baaardzo realistyczny ;) A u nas - :( Martynka zagorączkowała dziś :( Mariusz zadzwonił do mnie do pracy, żeby spytać, co jej może [podać... No i w związku z tym od godziny 12 do 15 nie mogłam myśleć o niczym innym, tylko skąd ta cholerna gorączka???? Na razie ją obserwuję... Jak jutro będzie gorzej, podam antybiotyk i już :( Janek na razie w miarę dobrze, tylko czekać, az i on zahajcuje... A w środę Mariusz wyjeźdża na delegację :( Buuu no to wyżaliłam się ;) Miłego Dnia Niepodległości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja :) tiaa Jonko tak zdjęcie na nk można powiedziec przedstawia stan mojego ducha :o no ale nie do końca ;) Szkoda że Twoja niunia zagorączkowała :( hmm..dziękowac Patrycja zdrowa ale pewno tylko dlatego że nie chodzi do przedszkola :o od stycznia zapewne zacznie sie meksyk ... Byłam dzisiaj w pracy i otrzymałam radosna nowine że w Wigilie mamy wolne ;) za 1 XI uhahahaha zawsze mieliśmy wolne ;) a teraz taaaaka łaska :P ech ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Nie będę nic pisać na temat Waszego niepisania ;) Beatko - dobrze, że Patrycja zdrowa, może już sobie tak wykształciła odporność, że nawet pojście do przedszkola jej tego nie zniszczy? Kto wie :) Oczywiście MArtynka już lepiej - tylko brak apetytu jej został, ale mne to akurat nie martwi ;) Nawet kataru specjalnie nie ma :) No, ale siedzi w domu na pewno do końca tygodnia... Niestety - Janek dziś w ciągu dnia zaczął smarkać :( Mam nadzieję, że u niego się to nie rozwinie w złym kierunku... Jutro nafaszeruję ich czosnkiem ;) Moja mama wróciła z Irlandii - i znów przywiozła mnóstwo świetnych ubranek dla Martynki glównie :):):):) Mnie to bardzo cieszy, ale kiedy ona to wszystko założy????? ;) No i kupiła też wymarzony prezent - figurki rodzinki Świnki Peppy z jakims samochodem campingowym... No i mamy dylemat - dać jej teraz, żeby wiedziała od kogo to, czy poczekać do Gwiazdki i podłożyć pod choinkę... Jak myslicie??? Jakoś dałam radę oporządzić inwentarz wieczorem... Inwentarz teraz walczy żeby nie zasnąc ;) Daję im 20 minut :) Miłego wieczoru, Milczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam usprawiedliwienie ;) zakupamania!! Jonko - to gorączka Martynki to chyba nic groźnego, co? Jak w sumie samo przeszło to chyba dobrze, no nie? A jak dla mnie to wygląda, że Martyna ma właśnie wysoką odporność bo poradziła sobie z infekcją. U mnie dużo pracy i zakupów. Wpadłam w szał świąteczny i postawiłam na nogi całą rodzinę pytaniami typu: \"Co jest twoim świątecznym marzeniem?\" ;) Mają mnie chyba dość :P ale co tam ;) taka okazja do robienia zakupów nie powtórzy się aż do przyszłego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Karo ❤️ fajnie mają z Tobą Twoi Bliscy :) Mnie nikt nie pyta, co jest moim świątecznym marzeniem :) No a co myslicie - dać Martynie prezent teraz, od babci, czy poczekać do choinki??? U nas infekcji ciag dalszy :( Ale może minie, na to liczę :) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uch... 😠 Byłam u ortopedy z dziecmi... :( Martynka ma plaskostopie i koślawośc kolan, a do tego krzywicze(?) żebra... Muszę jej zakupić buty ortopedyczne i dokleić pod piety kliny, żeby stawiała nózki prosto... Zła jestem na siebie... Mogłam to wcześniej zrobić, a jakoś ciągle odkładałam :( Już jak miała bilans dwulatka to nasza pożal się Boże pediatra powiedziała, że ma koślawe kolanka... Ale wtedy inna lekarka stwierdziła, że dzieci do 3 roku zycia tak mają i nie mam się przejmować... No to sie nie przejmowałam, a poza tym zaraz pojawił się Janek i jego kłopoty wyszły na plan pierwszy... Mam nadzieję, że da sie to jeszcze skorygować... No i niestety - musimy ją odchudzić... Nie mam pojęcia, jak się do tego zabrać - według m,nie ona wcale dużo nie je... Słodyczy nie daję jej wcale... Muszę chyba powiedzieć w przedszkolu, żeby nie dawali jej tych dokładek :( Na pocieszenie - JAnek jest super prosty, nie ma krzywych nóżek, platfusa i innych zaburzeń - doktorek powiedział, że miło dla odmiany zobaczyć jakieś zdrowe dziecko ;) No i to wszystko zafundowałam sobie za jedyne 100 zł :) Promocja taka - jedno dziecko 80, dwa za 100 ;) Zastanawiałam się, ile bym zapłaciła jakbym przyszła z trójką ;) Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jutro napiszę więcej, a dzisiaj tylko podpowiedź dla Jonki - taka rodzinka Świnki Peppy to wielka frajda według mnie i ja bym to dała dziecku na gwiazdkę. Do tego czasu się nie odkocha ;) Kurcze i mam teraz wyrzuty, bo Martynka nie dostaje słodyczy, a moje Marta tak i to w większych ilościach niż bym sobie tego życzyła :( Do jutra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść :) Ninko ❤️ Dzięki za podpowiedź :) Zobaczymy, ile babcia wytrzyma :) Bo jak ja pamiętam z dzieciństwa - jak coś dla nas kupiła na jakaś okazję, ale dużo wcześniej, to zawsze dawała szybciej :) A potem jeszcze coś na tę okazję kupowała, ale drobniejszego ;) Moje dzieciaki nafaszerwoałam wczoraj czosnkiem :) Śmierdzą jak zupa czosnkowa :) Ciekawe, czy to cokolwiek pomoże ;) Miłego dnia, potem się jeszcze odezwe - idę na 15 do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko, to zupełnie tak jak ja. Jak coś kupię, to nie mogę się doczekać, żeby wręczyć ten prezent :D Jak na razie nie mam pomysłów na prezenty. Myślałam o śwince morskiej dla Martusi, ale musiałabym podpytać Loli jak to się u nich sprawdziło. Słuchajcie, może wieczorowa pora się spotkamy? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja jestem za :) Będę między 20.00 a 21.00 - mam nadzieję do tego czasu zrobić gołąbki i jak one się będa rumieniły w piecu, ja mogę spokojnie poczatować ;) Niestety - pewnie długo nie posiedzę - właśnie dzwonił MAriusz z trasy (wraca z delegacji) że własnie tak ok 21.00 będzie w domu... :) Świnka Peppa już u właścicielki :) JEst wniebowzieta, babcia też :) No cóż - dobrze, że ja jej nie dałam zabawek, które kupiłam w Anglii - będą jak znalazł pod choinkę :) Na zrazie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmmmmmmmmm :O Oglądam sobie torebki na Allegro. Moja stara troszkę się już wysłużyła i potrzebuję nowej, ale tak naprawdę to idealna byłaby taka sama, tylko nowiuśka ;) Ale jestem stała w uczuciach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maks w miarę normalnuie, tzn. kaszle z rana i dziś znowu zaczął sie drapać ale nie tak mocno jak ostatnio. Jutro idziemy do kardiologa zbadać serduszko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby serduszko okazało się jak dzwon! Jeśli chodzi o torebki, to jakoś nie podobają mi się obecnie modne. MArzy mi się taka na jednym pasku i w miarę prostokątna. A dookoła same worki ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta od tygodnia ma katar i nie możemy się go pozbyć. Niby schodzi, ale nie do końca i mówi coś w stylu "mamusiu, bab katar" :D Poza tym spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka albo na niekolacji (mąż miał wracać z delegacji), albo "lepi" gołąbki (mniam) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie kiedyś przyśniła torebka, zobaczyłam ją ostatnio w sklpeie i nie miałam pieniędzy żeby kupic 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O A jak w pracy? To już chyba ponad rok upłynął, czy coś mi się pokręciło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×