Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Ninko - też mi te dwa lata pasują ale jak o tym pomyśłama, to doszłam do wniosku, że chyba nigdy nie utrzymywałam z nikim tak długiej znajomości i aż jakoś tak dziwnie mi sie zrobiło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi super ze świadomością, że to taka dojrzała już przyjaźń forumowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio właśnie mysle że zdolny jest do wszystkiego ...to taki milczkowaty typ co nie wiadomo co mysli powiem Wam taka tajemmnice jedna dla do dzisiaj jest to dziwne i niezronumiałe ale od tej pory straciłam całkowicie serce dla niego w zeszłym roku na wiosne przyłapałam mojeho męża na takie rzeczy -mieszkam na jednym podw.órku z mama i siostra , w osobnych budynkach wszyscy - mój mąż miał zwyczaj jakiegoś znikania tak 22-23 - tzn był na dworzu oddychał czystym powietrzzm ;) i o to co widze -poprawiam firanke - ciemno , wyglądam przez okno i co wiiidze ????!!! uwaga!! mój mąż stoi na drabince podstawionej do budynku siostry przy oknie w łazience- oczywiście w tej łazience była wtedy moja siostra !! jak byście sie zachowały w mojej sytuacji bo ja potraktowa..lam to jak jakaś zdrade :o a on nie umiał mi wytłumaczyc dlaczego to zrobił ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym mu w tej drabince podpiłowała jeden szczebelek :P Szczerze - wypier...bym go na zbity pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - dziwnie w tym sensie, że zastanawiam sie dlaczego w realu nie umiem nawiązać tak długich i dojrzałych znajomości? Beatko - nie, nie nie, coś tu jest nie tak!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec same widzicie a jak mnie tak wkur.... weszłam na czat...i mam od 9 mies netowa miłosc aż wstyd napisac żebyscie mnie nie osądzily , ale zero reala z tym kims narazie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3,5 roku topiku ale od czatowania 2 lata Beatko i Ty masz jakieś skrupuły? Ale z mężem i tak musisz porozmawiać bo lepiej do pewnych rzeczy dojść w domu niż w sądzie przed obcymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh- może z nami w realu tez nie byłoby tak atrkcyjnie :D Beatek - na jakieś to dziwne zjawisko taki mąż podglądajacy siostrę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiśćie - pokojowe rozwiązania lepsze od siłowych. Ale też nie można za bardzo się roztkliwiać, bo wiesz jak to jest z ludźmi o miękkich sercach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i włąśnie weszłam w sowją stopkę i zastanawiam się co ja mam w niej za stronę. Kiedyś to był adres do strony ze zdjęciem Maksa a teraz? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miękkie serca to przeżytek!! Trzeba mieć serce z kamienia, szczególnie w kontaktach z mężczyznami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałaś kiedyś coś takiego, że poprostu wiedziałam, ale ja mam chyba jakiś dar wuczuwania ludzkich emocji ;):P Druga sprawa, że kobitki czasem tak mają, że jak im sie z mężami nie ukłąda to szukają internetowych znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza sie jakby było ok nigdy bym tego nie zrobiła zreszta od tych 9 mies to tylko jedna jedyna osoba chociaż pisałam z paroma , jest super baaa to może byc ''to'' kto wie ... życie jest nieprzewidywalne , jeszcze pare lat temu dałabym sobie uciąc reke że takie coś nie do pomys;lenia to było .... a tu pach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nigdy nie zdradzilam ... wiec jak narazie wyrzutów tak wielkich ( bo małe oczywizda ;) mam ) nie mam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatkek - żadna z nas nie wie co ją jeszcze w życiu czeka. Karolina - jeśli to nie tajemnica, to powiedz, czy u Was ok? Bo nie wspominasz o swojej drugiej połówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parę lat temu to ja byłam święcie przekonana, że będa bezdzietną mężatką robiącą osząlmiająca karierę ia jak to sie ma do tego kim jestem? ;) w sumie to tylko ta kariera się zgadza ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dzieki temu podkręciłysmy topik na dwie strony ;) hmm duże brawa dla NAs :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, sorrki, nie chciałam sprawić przykrości. :O Chcecie winka? Białe, półwytrawne, schłodzone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak trzeba wspomóc koleżankę to nawet z mamą moge nie gadać, choć akurat dziś mam jej tyle do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wina, to całe życie, tzn. odkąd wiem mnie więcej co to wino, to myślałam, że go nie lubię. Ale ostatnio mam taką koleżanke, która zawsze czestuje mnie czymś przepysznym i chyba właśnie je polubiłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chwal męża swego, bo możesz mieć lepszego :D I jeszcze nowszy model, mniej zużyty itp :D Wypijmy za nas, za naszą młodość i wspaniałe persektywy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×