Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Hmm, topik pustoszeje ;-) Mnie też dawno nie było , ale jak widzę mało tu zaglądamy Wszystkie ;-) Wklejam link , jak kto nie oglądał to POLECAM KONIECZNIE !!! http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263 Jak dla mnie to Rewelacja , poprostu w głowie mi się nie mieści dlaczego teraz o tym się dowiedziałam :( Mój wujek ma raka , bardzo z Nim źle ... zaczęlam szukać i jest wiele metod nowych i starych nieznanych ...a dlaczego ? Hmm Zmowa milczenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :) Można śmiało powiedzieć, że jesteśmy zapracowane po uszy... Mam chwilkę akurat, to napiszę co u nas :) Może to Was zachęci do większej aktywności :) Martynka była niedawno chora, ale jestem z siebie dumna, bo udało mi się nie podać antybiotyku. Gorączkowała wysoko przez 3 dni, ale skończyło sie tylko na katarze, który rozpędziłam kroplami :):):):):) Od wczoraj już chodzi do przedszkola, bo dom roznosiła, a biedna babcia dostawała waporów na widok bijącego się słodkiego rodzeństwa ;) Janek niestety złapał wczoraj katar, ja niestety też :( Także jestesmy smarkacze dwa ;) W pracy spokój, przewaliła się już fala tych zimowych zachorowań, nie ma kolejek, wszystko wraca do normy :) Aby do wakacji :) No i trzeba schudnąć, chociaż w tym roku jakoś cięzko mi idzie zebranie się do odchudzania... Jedzonko jest takie pyszne... ;) A efekt - ponad 70 kilo znów ważę... Ciężka robota mnie czeka ;) Loli - smutne to, co piszesz o swoim Wujku... Ale niestety - statystycznie co 3 Polak zachoruje w życiu na jakiś nowotwór :( Trzeba zachować czujność i wykonywać regularnie badania. Ja wiem,że lekarze nie chcą dawać skierowań - NFZ niestety nie płaci za profilaktykę bieżącą, tylko organizuje \"programy przesiewowe\" Na przykład są badania cytologiczne darmowe, mammografia, kolonografia... Tylko że ludzie, mimo tego, że krzyczą, że nie mogą się doprosić lekarza o skierowanie, jak mają coś za darmo to i tak sie nie zgłaszają... Z darmowych cytologii skorzystało 0.5 % zaproszonych Polek :( A potem ludzie trafiają do onkologów, gdy jest już za późno na wszelkie leczenie... Filmik obejrzałam, dzięki za link. Mają sporo racji w tym, że większość chorób cywilizacyjnych bierze się z zanieczyszczenia środowiska i złego stylu życia. Większość ludzi po tym wie, a mimo to nadal się trują - najlepszy przykład - palenie papierosów. Co do terapii Gersona...Owszem, może i się sprawdza, tak samo jak sprawdza się homeopatia, wodolecznictwo... Organizm ludzki ma zaskakujące zdolności regeneracyjne, które mogą być rzeczywiście stymulowane przez różne substancje.. Ale ludzie musieli by być zdyscyplinowani i się stosować do tych metod od początku i konsekwentnie, zaraz po wykryciu nowotworu we wczesnym stadium. Nie wierzę niestety, że wszyscy chorzy z zaawansowanymi nowotworami po zastosowaniu jakiejkolwiek metody med. naturalnej wyzdrowieliby... Owszem, cuda się zdarzają, ale... Także - Loli - to nie zmowa milczenia, ale żaden lekarz nie zaryzykuje terapii, która nie ma badań klinicznych, potwierdzonych zgodnie z obowiązującymi dziś standartami...Zresztą jest to nawet niezgodne z ustawą o zawodzie lekarza... Trzymam kciuki za Twojego Wujka... Oki, trochę mi zajęło napisanie tego wszystkiego, spróbuję teraz wysłać, żeby nie skasowało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, ale nie mam nastroju do takich poważnych rozmów o chorobach :( Mnie to totalnie przytłacza. Sama dostałam zaproszenie na darmową cytologię dokładnie 1 dzień po tym jak odebrałam wynik cytologii zrobionej prywatnie. Za pieniądze. Zresztą, gdyby nie liczyć porodu, to ostatni raz u lekarza bez opłat byłam ... chyba ... w 1999 roku :P Kiedy tylko potrzebowałam pomocy, to słyszałam, że najwcześniej to za 4 dni :P Ale o tym już pisałam. A teraz krótko, bo jeszcze jestem nieprzytomna ze zmęczenia ... ... właśnie wróciliśmy z Egiptu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłych, zdrowych, spokojnych Świąt Wielkanocnych życzy Martusia i Mamusia 👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki Faktycznie widać, że mamy coraz mniej czasu. Mnie w tym semestrze tak zawalili pracami zaliczeniowymi, że nie wiem gdzie ręce włożyć. Z nowości to mam generalny remont w domu. Cały parter i klatka schodowa to jedna wielka budowa i to już 2 miesiąc, a końca nie widać. Kubuś od wtorku idzie do przedszkola :) wreszcie ktoś go porządku nauczy. Pozdrawiam serdecznie i spadam dalej do pracy :*****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podnoszę 🌻 :) moje dzieci mają przełom alergiczny-już nie wiem jak im pomóc, Kubuś wczoraj aż gwizdał przy kaszlu, a na pogotowiu nic mi nie pomogli tylko kazali podawać przepisane wcześniej leki 😠 padam ze zmęczenia, nie dość, ze remont w domu to jeszcze skarbówka sobie o nas przypomniała i robią nam kontrolę Vatu, w szkole złapałam już dwie dst i jak tak dalej pójdzie to moja ciężka praca w poprzednim semestrze pójdzie w niwecz bo na stypendium naukowe nie zasłużę :( jest też pozytywny aspekt-od połowy lipca będe miała wakacje, cieszyć sie czy płakać.....nie wiem Pozdrawiam milczków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji naszego dzisiejszego święta, życzę Wam, drogie koleżanki, abyśmy były zdrowe, piękne, młode, bogate, atrakcyjne, wytrwałe, silne, cierpliwe, wyrozumiałe, wszechstronnie uzdolnione (czas szkoły się zbliża), a przede wszystkim mądre, kochające i kochane :) ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hop siup :-) Ah Ninko aż zazdroszczę Ci takiego wypoczynku w Egipcie ;-) U Nas same problemy , aż szkoda pisać :( ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko no niestety wujek zmarł bardzo szybko ... Wykńczyły go naświetlania i chemia :(( był bardzo słaby , myślę , że w jego stanie (i tak pewnie wiedzieli , że to koniec) nie powinni mu ich robić bo bardzo cierpiał :( Ale życie toczy się dalej .... Ja teraz chodzę od lekarzy do lekarzy ;-) Ale wychodzi na to , że chyba jestem przewrażliwona na tym punkcie i mam co najwyżej nerwice :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatek73
Oj oj oj jak ja dawno tu nie byłam :( pare dobrych miesiecy a u mnie bez zmian :o Widze ze tez rzadko odwiedzacie topik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloooo Co tam słychać u was? Już chyba nikt tu nie zagląda :(:( A mi kończą się właśnie wakacje, które spędziłam z dziećmi w domku jednocześnie go remontując :O W poniedziałek chłopcy wracają do przedszkola a ja do pracy. Szkoła nie dawała o sobie zapomnieć do połowy lipca, ale napracowałam się i zasłużyłam na stypendium naukowe :D:D Zaczęłam pisać pracę licencjacką i cieszę się wizją, że już tylko rok nauki mi został. Tyle u mnie, ale wy też napiszcie co u was bo stęskniłam się za wami :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę nasz upadły topik ;) Jonko , dziękuję za szybką odpowiedź ;) okazało się , że wyniki musialam powtórzyć i wyszły wszystkie na zero czyli dobrze :) Ale Nasze problemy i tak się nie skończyły :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciliśmy z nocnego dyżuru przychodni ... Wiolę znowu bolał brzuszek , wymiotywała , gorączka ... Musimy zrobić badanie na pasożyty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę , to wszystko ciągnie się już miesiąc z przerwami :( pomału ma tego dość ,że nie wiadomo co jej dolega ... USG dopiero 7.10 ... chyba ,że będzie źle i pojedziemy na chirurgię :( ... bo tylko tam zrobią wszystko na miejscu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Może czas znów poczatowac, co Koleżanki??? Chyba przestało mi wystarczać sporadyczne oglądanie zdjęć na naszj klasie ;) Co u Was??? JAk tam decyzje w sprawie posyłania naszych 5 - letnich Urwisków do szkoły/zerówki??? MArtynka z poczatkiem września przeżywa skok rozwojowy :D Zaczeła się interesować literkami, co do tej pory zupełnie nie leżało w sferze jej zainteresowań :) Kazała nauczyć się pisać swoje imię, żeby w przedszkolu podpisywać swoje rysunki sama, jak inne koleżanki :) No i sie nauczyła :D Trzymamy wagę, trochę skoczyła w górę i wygląda dość smukło :):):) NAdal uwielbia jesć... Coś ze mnie w końcu też musi mieć ;) A ja siedzę ciągle w pracy :) Z jednej strony fajnie, że mam gdzie siedzieć :) a z drugiej - w domku też jest fajnie posiedzieć ;) Ech, plotę bzdury :) Ale po 9.5 godzinach w robocie tak to własnie wygląda :) Odezwijcie się!!! A może się kiedyś zmówimy na jakieś plotki wspólnie???? Buziaki!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas klapa na całej linii :( Patrycja juz drugi miesiąc kaszle , w sumie już sama zdiagnozowałam chorobe bo żaden lekarz jak narazie sie nie poznał co jej dolega :o najpierw leczyli ja na wirusowe zapalenie krtani isoprinosinem , kaszel ustał na tydzien i znowu wrócił:( ponieważ w oskrzela czyste dostawała tylko oprócz tego syropki a sama jej robiłam inhalaacje. a kaszel jak byl tak jest i to taki że noca prowadzi nawet do wymiotów zasugerowałam lekwrzowi ze może to glista ,a teraz juz wiem że to krztusiec chociaż dopiero jutro idziemy do doktorki , zrobiłam badania krwi , moczu , na pasozyty , w sumie nic nie wykazało oprócz dużej ilości limfocytów a to ponoc przy krztuiściu jest ponad norme jutro rtg i niech wreszcie zaczna ja leczyc na to co jest chora bo sie męczy tym kaszlem okropnie mój aniołek :( A u mnie w domu dalej piekło :( ja juz sie z tym człowiekiem nie zgodze, wszystko jest w rozpadzie a najgorsze jest to ze mam związane ręce , przynajmniej narazie :o ech to tyle dziewuszki :D widze ze troche piszecie wiec bede tu zaglądac co i raz :) jakies wsparcie zawsze tu było u Was kochane:) acha Patrycja złapała to prawdopodobnie w przedszkolu a raptem chodziła wszystkiego do kupy razem ze 4 tyg:o Aniu trzymam kciuk za Was :) Karolina tak wypiękniała ze czuje ze za tym stoi ...miłośc :) powodzenia Ninko , Jonko buźki dla WAs:D Loli dużo zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, jak to możliwe, przecież nasze dzieci były szczepione przeciwko krzytuścowi? Czyżby wadliwa szczepionka? To samo było ok. 10 lat temu w Trójmieście, a zwłaszcza w Gdańsku. Wysyp krztuśćca :( Oby Pati szybko została zdiagnozowana i wyleczona. Powiedz, dlaczego nie chcesz się definitywnie rozstać z mężem, skoro jest tak kiepsko? To chyba lepsze niż zawieszenie w ... no właśnie, w czym? Moja Martusia pisze i czyta. Czyta nawet dość płynnie, bo w czasie wiadomości jest w stanie przeczytać imię pokazywanej osoby, a coraz częściej nawet nazwisko :D Ale się chwalę... No tak akurat jest. Kupiłam jej elementarz i inne książki. Naprawdę ładnie czyta i składa wyrazy w zdania. :) Nie pójdzie do pierwszej klasy. Poślemy ją do zerówki. Chcemy, aby nauczyła się życia i zasad w grupie, niech też sobie spokojnie odchoruje różne infekcje bez strat w nauce. Taki mamy plan. U nas jakoś wszystko toczy się w miarę spokojnie, bez wielkich wzlotów, ale i bez upadków. No i jak co roku, powoli wchodzę w magiczny czas oczekiwania na nadchodzące święta. Zaczęłam zamawiać u Mikołaja prezenty ;) Buziaki dla wszystkich i również liczę na renesans naszego topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×