Roczne urwiski 2004

Loli-ja pojechalam do mamy autobusem,jak Andrzej byl w pracy.

Ninka ja też uwielbiam żartować :) Ale naprawdę czasem siedzę i się śmieję do monitora ,jak coś zabawnego napiszecie :)

Ninko - To macie jakis przeciek ;) Ale my mamy ten problem za soba bo Maks pije już też ze zwykłego ustnika, bez tej membrany i też nie rozlewa :)

Loli - a Ty myślisz, że ja te zmarszczki od czego mam? Od rechotania z Wami :D Danti - a grypy się nie boisz? Moje dziecko jeszcze nie jechało w życiu autobusem :O

A teraz ,, sutnik ,, w wydaniu Ninki :) Naprawdę jak obleje komp to powiem Adikowi ,że to wina Ninki ;)

z niekapkow kapie tez jak plyn jest bardzo cieply. no to zdrowko

OKi, biorę to na siebie. Ponoć potrafię się z każdym dogadać, więc z Adikiem tez mi pewnie nieźle pójdzie. Jakby co, to mu odpalę jaką czadową klawiaturkę, taką nówkę, jeszcze nieoplutą ;)

jechalam juz kilka razy autobusem z Leonkiem.grypa grypa ale bez przesady.

Dziewczyny, z Waszych informacji wynika, że z niekapków najlepiej się pije jak jest mało i zimne. :(

Która ma przeciek ? ;) Co do przecieków to mam kilka wspomnień ze szkoły , ale taki wstyd ... Ale coś wam napiszę :) Trochę obrzydliwe ale zabawne:) Kiedyś jeszcze w podstawówce na lekcji historii opowiadaliśmy sonie kawały ... Najpierw pan ,a potem kolegoa Wojtek o krowie która leciała za ciężarówką :) Wtedy nie strzymałam i ze śmiechu się posmarkalam :-0 Nie było wesoło bo nie miałam chusteczki :-0 i przykleiłam pod ławkę :-0 I na przerwie ktoś mi mówi : patrz jakaś świnia nacharkała pod ławką :) ale było mi wsty ,ale przyznałam jej racje ;)

Trzeba by te niekapki przetestować na pifku :) to sytuacja powinna sie rozjaśnić

no bez przesady cieple moze byc:P moze masz jakis felerny niekapak. Karolina Maksiu na prowadzeniu w nauce picia BRAWO:)

Oj po tym piwie piszę głupstwa ... Wygońcie mnie spać ...

niekapek:)

No właśnie. Ma chłopak smykałkę do picia. Nie wiem czy to dobrze, czyźle ;) Muszę jeszcze potestować te moje niekapki :) A ja się strasznie boję grypy. MOże dlatego, że moja mama miała powazne kłopoty z sercem z powodu powikłań po grypie :(

Loli - no niezła przygoda ;) Ale w sumie winę ponosił kolega i krowa do spółki.

Znowu mnie dopadł i dusi ... :-0 A już myślałam ,że nie wróci ...:( kaszel ....ehu ehu

to przez zimne piwko...

Tak życie mi zaserwowało kilka przygód , po których farba mnie oblała ;)

W końcu mam powody do dzikiej radości :D

Dziewczyny ,ja się tu otwieram przed wami ,a wy opowiedzcie coś zabawnego z waszym udziałem :)

podziel sie z nami Karolinko

Ja nie zrobiłam nic z czego mogliby się śmiać inni ;)

Karola teraz zobaczysz ,jak będą się budzić w Maksiu drzemiące w nim talenty :)

Znowu zagadałyście tyle stron, że nie dam rady przeczytać;)

Czym ma sie podzieliś? Cieszę się, że Maks w czyms przoduje :) bo tak zawsze to jest na szarym końcu

Karolina nie zalapalam-za duzo piwka:)

No wiesz Karola nic? Masztalski powiedział : ,,Nie sztuka śmiać się z innych, ale sztuka potrafić śmiać się z samego siebie ,, :)

Witaj Jonko! Nie czytaj, same bzdury :) takie bajdurzenie psipsiułek :)

Jonko piwko ? Lecha ogolonego przez Ninkę czy Tycha zarośniętego ? :)