Roczne urwiski 2004

puk puk

Danti ,jak sytuacja ? Jonka ,jak Martynka?

Zajze ok 18.30 Wiola placze 3 ida :-0

:(

Loli - ja bym sie nie zdecydowała, a dodatek napewno Ci zabiorą

Karola ,a wiesz jaki dochód musi być żeby odebrali mi dodatek? Ja na rękę będę mieć ok 600zł to chyba za mało żeby zabrali (na dwie osoby)

504 zł na osobę w rodzinie źle Cię zrozumiałam zabiorą Ci wychowawczy a dodatek dla samotnych matek Ci przysługuje nadal chyba

Idę kapać Maksa, zajrzę póżniej :)

Karola a wychowawczy to masz na myśli 50 zł -rodzinnego tak?

Nie. To jest tak: masz prawo do zasiłku rodzinnego 43zł jeśli Twój dochód na osobe w rodzinie nie przekroczy 504zł/miesiąc. Jeśli tak jest to w zależności od sytuacjo przysługuje Ci: 1. wychowawczy (ale chyba trzeba wcześniej pracować i być nadal zatrudnionym - nie wiem dokładnie - ja dostaję) 400zł 2.dodatek dla samotnych matek - o ile sie nie mylę 170zł 3. Inne dodatki, o których nie ma zielonego pojęcia A jeśli zaczniesz pracowac to zabierają ten zasiłek wychowawczy (400zł). Pozostałe możesz dalej pobierać. Potem na koniec roku (chyba) weryfikują Twoje dochody - znowu trzeba wypełniac wnioski - i jeśli dochód nie przekracza 504 zł to dalej możesz pobierać, ale wychowaczy zabierają odrazu po rozpoczęciu pracy - powinnaś zgłosić ten fakt. Mam nadzieję, że zrozumiałaś co napisałam.

ok zrozumialam :) ale ja nie mam wychowawczego bo nie pracowalam wczesniej .

to dostajesz tylko to 43 zł i dla samotnych mam, tak? tego nie zabierają. No chyba, że okaże się, że Twój dochód na osobę w rodzinie przeracza 504 zł netto.

A jak Wioletka? Zdrowa już? od nas :)

Trochę lepiej dziękujemy Sobota wieczorem stronki otwierają się wiekami :( Wioletka jeszcze nie śpi ,a Maksiu ?

Czyli już wszystko wiem :) dzięki Karola Przedewszystkim nie wiedziałam czy nie odbiorą mi dodatku, ale jak wiem ,że nie to kamień spadł mi z serca:) Nie opłacałoby mi się wtedy charować za marne grosze ... To będzie męcząca praca ,ale muszę wkońcu działać :) i pomyśleć o swojej przyszłości.

Właśnie go uśpiłam. Przytuliłam i usnął w mig :)

No a co z Wioletką? Bdzie się miał nią kto zająć?

A ja dziś upiekłam ciasto, ale nie wyszło mi wogóle, nie dość że zakalec to jeszcze banany twarde i się spiekło. CHOLERA!!!

Posłałam fotkę :) zobaczcie! Właśnie prubuję uspać Wiolkę ale wrócę do Was.

Własnie miałam pisać, że Maks ostatnio usnął w podobnej pozycji :) tylko nie miał kto zdjęcia zrobić, a szkoda :(

Karola daj no kawałek tego ciacha , mnie zakalce smakują :) Co do Wioli to prababcia zostanie i babcia o ile praca pozwoli, tylko za parę miesięcy prababcia chce pojechać do ciężarnej siostry i wtedy będzie rybka...

Danti milczy ,ciekawe jak się sprawy mają... Mam nadzieję ,że już są pogodzeni i dlatego nie pisze ;) A Jonka może się pojawi dopiero, Ninka też milcząca...

No ale może do tego czasu znajdziesz coś innego? Nie wiem co Ci poradzić. Ale według mnie Wiola będzie musiała praktycznie przeprowadzić się do prababci. Przecież nie będziesz jej ciągać po nocach z jednego domu do drugiego :O

O Ani i Simonie nie wspomnę bo zapadły się pod ziemię :( Ewcia też więcej się nie odezwała... Dziewczyny zapomniały o naszym topiku...

Ewa ma napisać dopiero w poniedziałek bo net tylko w pracy. Ania pewnie w szkole więc nie ma czasu, a zresztą ostatnio pisała, że jest słaba więc może poprostu odpoczywa. A o Simonke to się boję :( bo na innym topiku pisała, że pokłóciła sie ostro z mężem i chce od niego odejść :(.

A to zdjęcie Wioletki to z dziś?

Jutro muszę dać odpowiedż ,czy biorę tę pracę. Długo myślałam ,ale jeszcze się z tym prześpię;) Chciałabym coś wkońcu zarobić i trochę odłożyć... Kupić za własne pieniądze o nic się nie prosić... Nie mogę narzekać bo Adi kupuje wiele rzeczy ,ale wiesz coś swojego :)

Rozumiem Cię, ale czy to jest warte takiego poswięcenia? Przecież będziesz widywała Wioke co drugi dzień, a do tego pewnie będziesz tak zmęczona że opieka nad dzidziusiem nie będzie Ci srawiała juz takiej radości.

Zdjęcie tak dzisiejsze ,po powrocie od babci :) Zasnęła baardzo twardo,a jak ją kładłam do łóżka to wyszła... Rzeczywiście jak tak Simona napisała to też się obawiam:( Kurczę tak mi przykro ,że ona tam sama bezbronna i nieporadna...

Tzn. obudziła się czy co bo nie zrozumiałam tego zdania o Wioletce?