Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

docelu

NA DOBRY POCZĄTEK 500-600 KCAL !!

Polecane posty

Gosia właśnie miałam zaproponować to cotygodniowe ważenie i mierzenie- pierwsze za tydzień w pon;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja waze 57kg przy 165cm. Chcialabym wazyc 49kg, bo w tej wadze czulam sie najlepiej! Mysle ze wszystkie razem damy rade! Dzisiaj planuje jabluszko i duuuzo wody niegazowanej. A od jutra tak 500kcal ;) Trzymam za NAS kciuki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MUSI nam sie udac :D no MUSI :D przeciez juz jest prawie luty! do wiosny juz malo czasu! juz kiedys jak sie uparlam- to schudlam, ale przez ta zime kilogramy wrocily..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robimy tabelke dziewczyny? np. taka: Nick......wzrost.......waga obecna.......utracone kg........cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem starą dupą tak w ogóle :) mam 24lata, a ty? Fajnie, że mamy takie same wymiary he he. Pewnie ja potem się zdołuje bo będę stała w miejscu, a ty polecisz w dół :) Tak się zastanawiam, czy od siłowni nie rosnie waga? Bo ja mam zamiar 3xto na pewno chodzić. Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja się zerwałam z choinki nagle z ta wypowiedzią he he Spoko, możemy zrobic ta tabelkę, ale tak co tydzień tą wagę, bo inaczej sie podlamiemy :( tak mi sie wydaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i moze dodamy jeszcze wiek. To ja zaczynam Nick......Wiek.....Wzrost.......Waga.....utracone kg......cel 1.Lindsay....22.....165cm........57kg......3kg..............49kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick......Wiek.....Wzrost.......Waga.....utracone kg......cel 1.Lindsay....22.....165cm........57kg......3kg..............49kg 2.pani_ka....21.....166cm........55kg......0kg..............50kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuję to zrobić alfabetycznie: ODCHUDZANIE OD 30/01/2006 Gosia_GG..wzrost 170cm..waga obecna 60kg..utracone kg ? cel 53kg Lindsay..wzrost 165cm..waga obecna 57kg..utracone kg ?cel 49kg Nektarynka..wzrost 170cm..waga obecna 60kg..utracone kg?cel 53kg Pani_Ka..wzrost 166cm..waga obecna 55kg..utracone kg ? cel 50kg A teraz jak cos pomyliłam to prosze o korektę. Ale mi sie nudzi...Ale wolę to, niz obzeranie się.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rob jak uwazasz Goska :D Ja uciekam do prcy! Bede wieczorkiem i zdam relacje z odchudzania ;) pa dziewuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O w mordę ten brak synchronizacji w czasie... Jeszcze raz: Nick......Wiek.....Wzrost.......Waga.....utracone kg......cel 1.Lindsay....22.....165cm........57kg......3kg..............49kg 2.pani_ka....21.....166cm........55kg......0kg..............50kg 3.Gosia_GG..24.....170cm........60kg......0kg..............53kg Nektarynka za Ciebie nie wpisuję, bo nie wiem ile masz lat w mordę no :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick...........Wiek.....Wzrost.......Waga.....utracone kg......cel 1.Lindsay.....22.....165cm........57kg......3kg..............49kg 2.pani_ka......21.....166cm........55kg......0kg..............50kg 3.Gosia_GG....24.....170cm........60kg......0kg..............53kg 4.nektarynka.21......170cm........60.........0kg..............53kg Właśnie dopadł mnie mały głód...wiec zjadłam korniszonka:-P Dziewczyny uda się-musi!! Do wiosny już bliziutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na razie nadprogramowo wszamałam kilka korniszonków. Nie jestem głodna- wręcz zapchana,bo dorzuciłam do kefiry gasść otrębów . Siedzę teraz cały czas w domu i kuję do sesji- wszędzie pełno pokus-ale nie dam się!! Połączyłąm moją dietę 800-1000 kcal z dietą 3-godzinną,mówię wam rewelacja! Polecam gorąco!zero uczucia głodu,czyli jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZGROZA
ZGROZA 500 KCAL!!! JESTEM LEKARZEM I BRAK MI SŁÓW Z G R O Z A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie strasznie brzuch boli i jakos nic nie moge w siebie wcisnac... mialam zjesc na obiad ryz brazowy z warzywami, ale nie dam rady. moze pozniej..... szanowny lekarzu--- a to niby czemu zgroza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nektarynka---> a jak wyglada rozklad godzinny posilkow i co wtedy jesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny 500 kcal to rzeczywiście głodówka- ja jem minimum 800 ,a i tak to mało. No ale trudno- jak nic nie skutkuje,to taka dieta musi !! lekarz- masz rację,nie trzeba skończyć medycyny,żeby wiedzieć,że to zgroza.Ale na dobry początek może być;) panika- a od niejedzenia to cię ten brzuch nie boli?? Hmm??? Marsz do kuchni!!:) Ja włąśnie piję kawke z mleczkiem-pyycha. No dziewczynki,gdzie jestescie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani-ka pisałam na stronie wcześniej co dziś zjadłam:) Staram się mieścić w 800kcal- granica górna to 1000. Mniej jeść nie będę,boję się jo-jo,poza tym ćwiczę.Zresztą,taki ze mnie łakomczuch,że 800 to sukces;) Jutro rano znowu napiszę co zjem. W jakis sposób mnie to motywuje- naprawdę!!:) Muszę sobie tylko kupić siemie lniane,bo ma pyszny orzechowy smak i w mojej diecie jest niezbędne:) buźka dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poni-ka ,niedoczytałam pytania:) jem mniej więcej co 3 godziny: 7,10,13,16,19- o 19 najmniejszy posiłek. Rano staram sie zjesć coś pożywnego, sycącego- inaczej chodzę głodna cały dzień.o 10 kawa,owoc.13-obiad. Naprawdę polecam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ślicznotki! Dopiero dotarłam do domu po siłowni, ale się zmeczyłam cholercia. Zmieniłam jednak plan jedzenia na dzisiaj i w sumie były: - 2 red bulle light=6kcal - kawa ze słodzikiem= 20kcal - odzywka białkowa przed i po siłowni= 230kcal - actimel naturalny= 88kcal I już dzis nic nie ruszam. Po prostu muszę zmniejszyć żołądek. Za to jutro moja ukochana mozarella z pomidorkami... Pamiętam jak chudłam pierwszym razem, to jadłam głownie po powrocie z pracy czyli po 17. W ciągu dnia nie było czasu. Schudłam dosyć szybko i nawet trwale,bo utrzymałam to jakieś 8miesięcy, póki nie zaczęło się robić zimno...Wtedy zaczęłam przesiadywac w domu i wymyślać, co by tu zjeść..To mnie wykończyło. Ale pamiętam jak ważyłam te 52kg, jak rodzice mysleli, że mam anoreksję :P zrobiłam wyniki i były rewelacyjne, w sumie sama się trochę dziwię, ale widocznie mam silny organizm. Miłego wieczorku dziewczyny, jutro diety dzień kolejny...oby tak samo udany jak dzisiejszy! PS Proponuję się pomierzyć i spisać gdzieś cm, a za tydzień porównamy. Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis 640 kcal- zaliczam dzien :D wieczorem skusilam sie na cheb razowy z plasterkiem indyka no i maly cukierek :o ale i tak bilans wyszedl mi dosyc maly. Jutro robie 800 kcal- zeby mi metabolizm nie zwolnil :) Cwiczenia: *godzina stepper+hantle *godzina cwiczen z plyty jakiejs- na wszystkie partie ciala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce nikogo urazic ale czy naprawde myslicie ze 500-600kcal jest dobra dieta??? nie poswiecacie zdrowia w imie wychudzonej sylwetki?? pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam jestem zdrowa jak koń :P Poza tym to jest coś między 500 a 1000kcal jakby nas zebrac do kupy, także luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winogronka--> wiem co przeszlas, bo sledzilam ten topik od jakiegos czasu... Wyciagnelam wnioski z Twojej historii..... Nie zamierzam sie katowac na 500 kcalach, raczej bede starala sie zmiescic w 1000 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry z samego rana!!:)🌼 Fajnie,że jesteśmy tu większą ekipą:) Winogronka- tak jak pisałam wcześniej,ja uwazam,ze najlepsza jest 800-1000,ale jeśli komuś udaje się na 500 to podziwiam( pani-ka hołd dla ciebie:) ) Dziewczyny- nie warto tak strasznie ograniczać kalorii!! Pilnujcie sie!!:):) I piszcie co zjadłyście,to będziemy pilnować siebie nawzajem:) Moje śniadanie: kefir 400g. 0% z otrębami- 200 kcal kawa z mlekiem- 20 kcal A dalej to nie mam pojęcia,bo u mnie lodówka puściuteńka i nie wiem,czy mi się uda wyrwac na miasto (sesja). No cóż -najwyżej zrobię sobie zupę jakąś:-P Najlepiej kapuściana;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ja zjadłam wczoraj tak niewiele, ponieważ na początku walczę o zmniejszenie żoładka, ale tak 800kcal to max przynajmniej przez pierwsze 2 tygodnie, potem już mozna trzymać ta dietę 1000kcal,ale żeby to było 1000a nie 1200,1400 itp Dziś na pewno red bull i kawa, może jakis owoc, a na wieczór moja sałateczka caprese. Lece do roboty, cięzki dzień przede mna buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia GG- racja!!:D Własnie o to nam chodzi!!:) A ja ugotowałam sobie właśnie wiellki gar zupy kapuścianej- woda+kapusta+pietruszka+przyprawy+pomidorki. To podstawowa zupa z diety kapuścianej. Ma bardzo niewiele kalorii i smakuje tylko w pierwszym dniu- więc jem ją tylko dzisiaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×