Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

docelu

NA DOBRY POCZĄTEK 500-600 KCAL !!

Polecane posty

hej 🌻 wczoraj troche poszalalam z jedzeniem, bo uczylam sie do egzaminu ;) i wyszlo mi ok. 1200 kcal dzis mam za soba : *2 wasy 40 *plaster indyka 40 *pomidor 5 *kawa 15 *jogutr ze sliwka 170 jablko 50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po egzaminach!! Hura!!!!:D :D I wszystko do przodu;) ---Gosia----to może razem przejdziemy na tą dietę 3-dniową od poniedziałku?? Tylko jak ja zrobię grzanki:-O myślisz,że można je czymś zastąpić?? --żabka--- historia Iki jest przerażająca,owszem. Ale anoreksja ma dużo głębsze podłoże psychiczne, zaczyna niewinnie-od chęci bycia szczuplejszym, ale tak naprawde to ta choroba tkwi o wiele głębiej... Zauważ,ze Ika od pewnego czasu była sama na topiku. a my sie tu wzajemnie pilnujemy:) Ja sie z kości na ści odchudzić nie chcę,ale wkurza mnie to,ze nie mieszczę się w spodnie!!!!:-O ---pani-ka----1200 przy nauce to pryszcz;) Wiem po sobie. No dziewczyny- jeszcze niecałe 2 miesiące i...WIOSNA🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny- oto \"tłuste\" fakty (wg Shapea) 1. masa ciała w kg.... 2. wzrost w cm.... 3.Pomnóż masę ciała w kg. przez 9.6=... 4.Pomnóż wzrost w cm.przez 1.8=... 5.pomnóż swój wiek w latach przez 4.7=... 6.do 655 dodaj wynik z punktu 3 =... 7.do wyniku z punktu 6 dodaj wynik z punktu 4=... 8. do wyniku z punktu 7 odejmij wynik z punktu 5=.... Otrzymałaś dzienne zapotrzebowanie twojego organizmu na kalorie. 9.Pomnóż dzienne zapotrzebowanie twojego organizmu na kalorie przez odpowiedni współczynnik: a) 1.2- jeżeli prowadzisz siedzący tryb życia b)1.375- jeśli 1-3 razy w tyg.jetseś aktywna,ale cwiczysz niezbyt intensywnie c)1.55-jeśli 3-5 razy w tyg.cwiczysz ze średnią intensywnością d)1.725-jeśli cwiczysz codziennie Otrzymany wynik to.... Jest to wartośc oznaczająca liczbę kalorii,która zjadana dziennie pozwala ci utrzymac obecną wagę. Jeśli chcesz schudnąc : 1 kg.tygodniowo-od obliczeń z punktu 9 odejmnij 500 kcal. Możesz zjadac tyle kcal-by tracic kilogram na tydzień. Analogicznie- jeśli chcesz chudnąc 0.5 kg tygodniowo-od 9.odejmnij 200kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm troche to skomplikowane, ale policzylam. Wedlug tych obliczen wyszlo mi,ze moge jesc ok 1200 kcal jesli chce schudnac. Tylko ciekawe skad oni wzieli te wszystkie wspolczynniki,co do czego dodac, co przez co pomnozyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa mi tez wyszło 1200 wg shape`a, czy przypadkiem wszystkim tyle nie wyszło? Ja dziś poniosłam totalna kleskę, wujek zaprosił nas na swoje urodziny...bez komentarza, myślę, że 1200kcal na luzie szok! Ale wcale nie szalałam tak jak reszta rodzinki, to jednak w ciągu dnia \"nawaliłam\" 110+20+110+50+300+200=790 i myślałam, że to bedzie koniec...a tu nagle telefon, żebym wpadała na imprezkę..a na urodzinach zjadłam jeszcze mały co prawda kawałek kurczaka z rożna i torta,ale też mały kawałek i myślę, że to jakieś dodatkowe 400-500kcal..Czyli 1200-1300nawet. Ale źle się z tym czuję jak cholera i wstyd mi przed wami. Jutro będę pościć, a od niedzieli czy poniedziałku nektarynko dieta 3dniowa bez mrugnięcia okiem. Na szczęscie nikt już u mnie nie świetuje...Ale lipa..Wypiję herbatę z senesem, ale czy jak sie przeczyszczę, to organizm mniej przyjmie kcal? echhh.... pozdrawiam! jutro już sie nie będę wstydzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
licze, licze i sie pogubilam..... :P ja dzis 805 kcal :) za mna tez 30 minut na stepperze- niestety nie mialam sily na wiecej :( Gosia---> herbata z senesem za bardzo tu nie pomoze, niestety... ale od takiej ilosci kcal nie utyjesz, wiec uszy do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabka---> nie ma sprawy juz fotki wysylam:) ajjj brakuje mi tutaj naszej iki:( pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry!!:) Zaczynamy kolejny dzień diety. Gosia GG-czyli od poniedziałku przechodzimy na 3-dniowa?? :) Może jeszcze ktoś się dołączy?? Gosia- daj linka do tej stronki z której ściagnęłaś tą dietke,ok?? Bo chciałabym poczytać o niej więcej. I dowiedzieć się czym ja mam zastąpić te grzanki!!może wasa?? Co do tego przelicznika ,który podałam,to wyszło mi,ze mogę jeść 1100 kcal na dobę- a to chyba coś nie za bardzo. tyle to jadłam przeważnie. I co?? I zonk.Jak na razie waga ani drgnie. Ale może to dlatego,ze zbliża mi się @. Dziewczyny pamiętacie,ze w poniedziałek robimy tabelkę z wymiarami??:D Dzisiaj mam w planach: śniadanie: kanapki na chlebie pełnoziarnistym z indykiem i ogórkiem kiszonym(150kcal) Kawa 3w1 (50 kcal) jabłko (100kcal) wasa z ogórkiem kiszonym(50kcal) obiad: zupa kapuściana duuży talerz (150kcal) kolacja: zupa kapuściana,albo jabłko,albo wasa z ogórkiem. Postaram się dzisiaj poćwiczyć.Mój cel- 4kg.przez 2 tygodnie. Pani-ka, Winogronka, GosiaGG i reszta odchudzaczek---🌼 Ika ,a może nas czytasz??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczatka. Nektarynka, tak od poniedziałku lub niedzieli może nawet. Muszę zrobić zakupy. A zwykła grzanka typu schulstad-nie lubisz? Tu są różne linki do dietki: http://ww2.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=41729&highlight=&sid=19470cbc0043430067ee3e96c5be9412 http://mania.iserwer.pl/viewtopic.php?t=778 http://www.erodzina.com/forum/dieta-trzydniowa-vt1280.html http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=59804&start=15 Ja dzis pokutuje za wczoraj i caly dzień pije tylko maslankę! Do usłyszenia, bo mam od cholerci pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winogronka, wielkie dzieki! Pewnie,ze widac roznice! Calkiem fajna z Ciebie laska :) Tez mi troche brakuje iki4. Co prawda ja z nia nigdy osobiscie nie pisalam,ale czytalam wasz topik i tez sie przyzwyczailam. Mam nadzieje,ze jej sie uda. Gosia GG, ja tez jestem w sobote zaproszona na urodziny i juz od tygodnia glowkuje,co zrobic,zeby sie zmiescic w ten dzien w 1000- 1200 kcal. Na pewno bedzie jakis tort, potem zawsze jest jakis posilek na cieplo, potem jeszcze jakies zimne plyty, salatki,itp. Juz sam tort jest bardzo kaloryczny :( Wlasnie sprawdzilam,ze 100 g tortu ma ok 450 kcal, przy czym zwykla porcja wynosi zwykle ok 150 g wiec to juz 680 kcal!!!!! Straszne :( Ale nie moge odmawiac jedzenia, bo nie chce byc niegrzeczna,a to jest rodzina mojego chlopaka, wiec tym bardziej mi nie wypada. Ciezkie zycie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabka ja właśnie wczoraj miałam ten ból..Jedyne co mozna zrobic, to poscic na następny dzień...Bo znam reakcje rodziny, jak czegoś się odmawia, a rodziny chłopaka, to już w ogóle no comment... Zaczynasz z nami 3dniówkę od niedzieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabko- na jakiej ty diecie teraz jestes ? 1000kcal?? Gosia- ja 3 dniówkę zaczynam od poniedziałku- w niedzielę nie dam rady! mam cała rodzinę na obiedzie,będę sie trzymać 800-1000kcal,ale o żadnej innej diecie nie może być mowy:-O I tak się pewnie nasłucham ,ile to ja jem- a raczej nie jem:) Kupiłam serum wyszczuplające Eveline-dzisiaj wielkie wsmarowywanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nektarynko, ja zaczynam od niedzieli wyłącznie dlatego, że wtedy wstaje po baletach w okolicach 12, a tak zazwyczaj koło 7, a im krótszy dzień, tym lepiej przy tej diecie. O rany dzis mi sie zaczął @-jak ty to nektarynko fajnie oznaczasz! Ale i tak maslanka to mój jedyny \"posiłek\". Pokuta musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na diecie 1000 kcal,ale czasem wychodzi mi troche wiecej-gdzies tak 1200 kcal. Nie moge niestety robic glodowek,bo moj organizm bardzo zle na nie reaguje: jest mi slabo, niedobrze, mam zawroty i bole glowy-tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia,żabka 🌼 Ja też nie jestem zwolenniczką głodówek- chociaż te prawdziwe- ponad tygodniowe podobno mogą pomóc w pozbyciu się nie tylko nadwagi,ale także wielu innych chorób. Ciekawe,ciekawe. Ale jestem z siebie dumna! Od wczoraj w mojej kuchni stoi wielki,olbrzymi makowiec,a ja nawet go nie spróbowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem z Ciebie dumna! Ale gdyby to było ciasto snickersowe to tez byś dała radę :P bo ja nieeeeeee, he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia błagam nie mów mi o tym cieście:-P I tak po nocach śnią mi sie 3-bity...:-P hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika24
cześć dziewczynki!!! Macie rację - oczywiście nie mogłam się powstrzymać żeby tu nie zajrzeć do Was chociaż raz w tygodniu. Tak się cieszę że o mnie pamiętacie i często wspominacie. Co prawda nie mam się czym chwalić jeśli chodzi o powrót do narmalności ale jestem dobrej myśli. Mój mąż-żołnierz znów wyjechał na prawie miesiąć więc dostałam od niego rozkaz wyjazdu na cały tydzień do rodziców - bardzo chcą mi pomóc wyjść z tego okropnego stanu-przede wszystkim psychicznego. Jak od nich wróce to odezwę się czy coś się zmieniło i poprawiło w mojej główce. Pozdrawiam Was Wszystkie cieplutko. Trzymajcie się! Miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ika!!!! Tak trzymaj- wyzdrowiejesz na pewno!! My tu wszystkie trzymamy za ciebie mocno kciuki:) Zaglądaj do nas częściej!!🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ika4, trzymam kciuki. Bardzo bym chciala,zeby ci sie udalo! I jestem pewna,ze sie uda.Ja co prawda nie znam sie na anoreksji, bulimii i wszystkimi chorobami zwiazanymi z zaburzeniami odzywiania,ale znam sie za to na zdrowym odzywianiu. Przeczytaj,moze moje rady ci sie przydadza,a jesli nie,to moze przydadza sie komus innemu. Mysle,ze pierwszym podstawowym bledem,jaki robilas, byla monotonia twojeje diety. Niby zjadalas te 800- 1000 kcal, ale w samych owocach i kefirze! Blad. Powinnas te 1000 kcal tak rozplanowac,zeby bylo w nich wszystko: i owoce, i warzywa, i nabial, i miesko (np gotowany kurczak), i jajka, i pieczywo (najlepiej zytnie razowe)- czyli jednym slowem wszystko,co jest potrzebne dla zdrowia i urody. Spojrz, kalorii byloby tyle samo, a dostarczalabys swojemu organizmowi wszystkiego tego,czego potrzebuje. Nie mialabys wtedy takich wahan nastrojow, zlego samopoczucia itp. Teraz absulutnie nie powinnas sie rzucac na jedzenie, tylko miescic sie w okolicach 1500 kcal,ale kluczem do wszystkiego jest UROZMAICONY JADLOSPIS- jedzenie 5 razy dziennie,ale malych posilkow- wtedy nie bedziesz glodna,a bedziesz bez problemu miescila sie w 1500 kcal. I uwierz mi, NIE PRZYTYJESZ, a nawet jesli zaczniesz troche tyc, to odstawisz po prostu na tydzien pieczywo i waga wroci do normy. Pomysl sobie,ze jak dalej bedziesz sie odzywiala tak jak do tej pory (same owoce + zupka z proszku), to po pewnym czasie zbrzydniesz niemilosiernie, beda ci wypadac wolsy, zrobia ci sie zmarszczki (tak tak- a to juz bedzie nieodwracalne!), a tego przeciez nie chcesz, prawda? ;) Poza tym musisz zrozumiec,ze twojej wartosci nie mierzy sie w kilogramach. Jestes wartosciowa osoba,bez wzgledu na to,ile wazysz. Udowodnij sobie,ze jestes silna i ze pokonasz chorobe. Nie pozwol jej rzadzic twoim zyciem. Pamietaj,to ty masz kontrole nad jedzeniem i swoja waga,a nie jedzenie i waga nad toba. Pamietaj,ze sa osoby na tym swiecie, ktore kochaja ci bez wzgledu na ilosc twoich kilogramow. Teraz tylko ty musisz zaczac kochac siebie. Ja tez mialam kiedys problemy z samoakceptacja. Wydawalo mi sie,ze jestem glupia i do niczego. Wtedy zaczelam co wieczor wypisywac sobie na kartce rzeczy,ktore tego dnia zrobilam dobrze, sytuacje, w ktorych bylam z siebie zadowowlona- i to nie musialy byc jakies wielkie rzeczy: wystarczylo np ze bylam mila dla taty, ze zaliczylam kolokwium, ze pozyczylam kolezance 20 zl i tym samym jej pomoglam-takie drobnostki. Owszem,czasem bywalo tak,ze kartka wieczorem byla pusta ;) Ale nauczylam sie tym nie zrazac. W takich sytuacjach po prostu staralam sie,zeby na drugi dzien kartka byla zapelniona podwojnie ;) Ty tez mozesz zrobic cos podobnego. Mozesz wypisac na kartce swoje zalety i zerkac do nich,gdy dopadnie cie dol. I kiedy znow bedziesz chciala zwymiotowac lub nie zjesc czegos,to powtarzaj sobie: jestem silna, beda jadla normalnie i nie bede wymiotowala,bo to ja mam kontrole nad jedzeniem,a nie ono nade mna. No coz,nie wiem czy ci tym moim wywodem pomoglam-ale staralam sie jak moglam. Powodzenia i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli uda mi się wytrwać do wieczora to dzień uznam za udany:) 800 kcal+40 min.ćwiczen+masaz. A jak u was odchudzaczki??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam 🌻 ja dzis zamykam sie w 760 kcalach :D do tego doszlo 100 minut na stepperze--> pozniej ledwo chodzilam :P normalnie 60 minut na stepperku to dla mnie max, ale dzis zagapilam sie na jakims filmie i nawet nie zauwazylam, ze az tyle czasu cwiczylam ;) zaczynam czuc efekty diety- jestem jakby lzejsza... a i ubrania sa jakby wieksze-- ale to moze tylko zludzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop,hop-dziewczyny gdzie jesteście???? Ja zaliczyłam dzisiaj małą wpadę:-O Zjadłam pół 3-bita.Ale to mój jedyny grzeszek. Na teraz jest 600kcal za mną. 400 przede mną:) dzisiaj jeszcze planuję jabłko, kefir400g.z chlebem sonko i kawusię. Mam nadzieje,że wytrwam. Zaraz idę poćwiczyć- nawet już to polubiłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Od dziś zaczełam dietkę i mam zamiar skusić się od jutra lub poniedziałku na tą 3 dniową,a później 700-1000kcal. Mam do zrzucenia na dzień dzisiejszy 13 kg. Rano stanełam na wadze i 66kg,a jeszcze w sierpniu było 56kg. Muszę wrócic do starej wagi i troche jeszcze ją obiżyć. Moge sie przyłaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku wszędzie ten adipex :P ble najgorsze gówno za przeproszeniem razem z tym meizitangiem. Dziewczyny nie dajcie się skusić. ja go odczułam na własnej skórze i mam jeszcze więcej kg. Może schudłam 11 kg ale nie utrzymałam tego a na dodatek czułam sie na tym fatalnie. jedno co moge polecić to koktajle odchudzające i l-karnitynę lub CLA albo thermal pro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za adipex- dziękujemy. Poradzimy sobie bez niego. Himenita witaj! Jaki masz urokliwy nik- to z filmu??:) Mojego ulubionego zresztą:) Pewnie,że możesz się przyłączyć! Razem raźniej!:) Ja dzisiaj stanęłam na 1000 kcal. Zjadłąm troszkę słodkich rzeczy-dlatego wyszło mi akurat tyle. Nie mam zamiaru się z tego powodu dołować,od kawałka ciasta świat sie nie zawali:-P Co więcej mam przed sobą godzinkę ćwiczeń,więc jest ok:D Gosia,pani-ka,żabka- gdzie jesteście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie,że z filmu jednego z moich ulubionych :D kurcze jestem załamana,bo ten start jest najgorszy. Zjadłam właśnie serek wiejski light,a do tego 100ml grzańca na poprawe trawienia. Narazie jem tak,aby sie przyzwyczaić,a później obniże wartosci energetyczne do 600-800kcal :D mam nadzieję,że jutro bedzie łatwiej :D gadałam przed chwilka z moim chłopakiem,który stwierdził,że mogłabym schudnąć do tej wagi co kiedyś jak sie poznaliśmy. Też mi się wtedy podobało,ale to było 1,5 roku temu i wazyłam 48kg ale wyglądałam w sam raz :D a teraz 18kg wiecej. Teraz to mnie tak zmotywowało,że musi sie udać. a jeszcze przed chwilka chciałam zjesc ciasto. Ciesze się,że wreszcie mi to powiedział :D i nie mam mu tego za złe. Lece na siłke :d trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mi coś nie chodzi internet w domu, ale niestety nie wiem dlaczego! Jestem u rodziców, więc korzystam z chwili. Szło mi ok, ale wczoraj i dziś mam dwa dni rozpusty alkoholowej, wczoraj parapetówa koleżanki, dziś po prostu tradycyjnie-sobotnia imprezka. Od jutra 3dniówka, ale też wieczorem wyjezdżam na szkolenie i odezwę się w środę jak będę miała siłę, a najpóźniej w czwartek. Muszę sobie przygotować plan jedzenia na te nadchodzące dni kurde mole... Waga myślę, że mogła mi max kilo w dół spaść, ale nie ważyłam się, tym bardziej, że mam straszliwy okres i taki duży twardy brzuchol he he Trzymam kciuki i do usłyszenia laseczki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×