sposob na helikobakter

do żelaznego może wyjaśnie że nie jestem szamanem! Korzystam z porad lekarzy wielokrotnie nie zmierzam też podważać wielu osiągnięć medycyny ale w tym temacie lekarze się miotają jak zresztą zauważyłeś chociażby śledząc komentarze na tym forum .Gdyby w tej kwestii medycyna oferowała konkretne jedno dobre rozwiązanie to nie było by w ogóle tego wątku.Nie zamierzam nikomu odradzać swojego dotychczasowego sposobu leczenia mówię jedynie o tym co mnie skutecznie pomaga.ale skoro uważasz że to pierdoły!!!

nie jesteś szamanem.szamanem jest koleś który kazał mi zajadać probiotyki,fałszywiec jeden, a sam przeszedł wcześniej kurację i dobrze się czuje a mi fałszywiec odradzał antybiotyki a kazał pić probiotyki.probiotyki tak ale i leczenie trzeba przejść.

Hm co do wypadania włosów to nie wiem ale mi gdy miałem zakażenie HB nie wypadały włosy,może zbadaj to pod innym kątem np tarczyca czy coś ja przy HB to miałem głownie problemy z żołądkiem i z niczym więcej :) Podejrzewam,że gdybym powiedział mojemu gastrologowi o leczeniu w postaci picia probiotyków to by mnie chyba wyśmiał :) taka prawda szczerze mówiąc ja długo z HB nie chodziłem bo szybko się za to wziąłem dzięki bogu i co mnie skusiło że poszedłem na badanie ? jak już pisałem wcześniej nie mogłem nic zjeść bo miałem nudności a tak nie mogło być z początku podejrzewałem jakieś zatrucie pokarmowe małe przejedzenie albo coś przeterminowanego ale potem się miarka przebrała ... jeśli chodzi o mnie to wolę np dać 150zł na badanie u lekarza niż tyle samo u szamana z filipin czy skądś tam .... wiadomo lekarze też się mylą ale dostałem sporo sygnałów,że ten gastrolog do ktorego chodziłem to dobry lekarz ... ale droga otwarta kto chce niech chodzi do kogo chce i leczy się czym chce ja jestem szczęśliwy,że nie musiałem brać kolejnej serii antybiotyków ....mam pytanie ...błona śluzowa żołądka była podrażniona przez HB czy przez sporą serię nie słabych antybiotyków ? i mogę powiedzieć znajomi,którzy mieli HB wyleczyli go również dosyć dawno rekordzista wyleczył HB 5 lat temu i do tej pory żadnych nawrotów i żadnego nie daj boże nowotworu czy raka żołądka ...

powiedziałem o swoim problemie w pracy i co się okazało- jeden kolega właśnie zakończył leczenie inna osoba rok wcześniej i jeden wniosek gastroskopia wykazała u nas wszystkich stan zapalny błony żołądka i dwunastnicy który po terapii antybiotykowej po ponownej gastroskopii okazało się że stan zapalny ustąpił . Ja idę dopiero na drugie badanie sprawdzą czy po leczeniu wszystko się pogoiło.W pracy mamy bardzo zaniedbane dystrybutory z wodą ja tam upatruję zródła moich problemów z hp.

trzeba rozmawiać trzeba pytać bo zawsze ktoś doradzi.zresztą człowiek zakażony hb czuje się paskudnie i potrzebuje jakiejkolwiek rady.moim zdaniem powinno się zapytać przynajmniej 2lekarzy bo nie jest moim zdaniem konieczna długa kuracja antybiotykowa,wystarczy 7 dni jak mi,przecierz ja nosiłem to rok i 7 dni wystarczyło teraz od 2 mieś biore najpierw mocniejszy lanzul a teraz bioprazol bo żołądek goi się gdy kwasy mniej się wydzielają.

witam wszystkich serdecznie - przeczytałam prawie wszystkie opinie , rady , i szczerze mówiąc jestem przerażona - walczę z tym HP od 4 lat ,niestety bez powodzenia ,jestem po dwóch kuracjach antybiotykiem i całą dostępna seria leków gastrologicznych wspomagających tę walkę . Niestety mam wrażenie , że jest to walka z wiatrakami . Lekarz do którego chodzę (zresztą nie on jeden) powiedział ,że jeżeli dwie kuracje nie pomogły to już nic mi nie pomoże , że są szczepy oporne te ,które daja poważne powikłania i właściwie medycyna jest bezradna . Co do wypadania włosów właśnie zauważyłam , że w momencie pojawiania sie dolegliwości związanych z HP równocześnie zaczynają wypadać mi włosy , mam problemy ze skórą , ogólne złe samopoczucie itp Czytając wasze opinie ,dzięki którym mam zamiar spróbować z kilku rad - a tak na marginesie mój osobisty HP uwielbia słodycze - jak zjem coś nawet małego słodkiego to po prostu chodzę z bólu po .ścianach - a może są jakieś zioła ,które trzymają to stworzonko w rydzach - szczerze mówiąc na samą myśl o lekach robi mi się niedobrze .

witam :) po urodzeniu dziecka rowniez zaczelam cierpiec z powodow bolu zoladka byly okropne jak i zaczely pojawiac sie gasy niestrawnosci zgaga i ataki.Dostalam antybiotyki 3 miesieczna kuracja w Polsce dowiedzialam sie na gastroskopi ze powstal w wyniku tej bakteri duzy wrzod zoladka znow stos lekow Ipp-40 bardzo mi pomogl. staralam sie prowadzic diete i brac leki regularnie. Niestey dolegliwosci sie nasilily ale to juz powod byl inny otoz kamien w pecherzyku zolciowym liczne ataki pobyty w szpitalach na morfinie(jestem z uk) tutaj morfina to norma. teraz jestem po operacji powtornym badaniu gastroskopi i wrzod znikl a mialam go naprawde duzy jak to chirurg okreslil zajmowal pol faldu zoladkowego nie wrozyl mi wyleczenia. jestem 7 dni po laparoskopi zakonczonej klasyczna operacja wycieciu pecherzyka i kamienia jak na razie zadnych boli niestrawnosci zaparc wsxzystko odbywa sie normalnie i bez bolu. Pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia. duzo daje dieta naprawde.

o mamo jestem przerażona jutro idę do gastrologa - a tak na marginesie nie mama ochoty czasami czuję się jakbym głową waliła o ścianę. Dzisiaj zupełnie przypadkowo szperałam na internecie i znalazłam miód z Manuka ponoć rewelacja w leczeniu różnych chorób i dolegliwości z nimi związanych czy może ktoś próbował ,albo słyszał coś o efektach zażywania tego miodu

Słuchaj, miodek zajadaj po leczeniu. Myślisz że innym by któryś doktor nie powiedział- zajadaj miodek i będzie ok.Kilka wpisów wcześniej wkleiłem adresy 2 stron, tam nie czeka na was wirus tylko konkretna wiedza,warto poczytać co wiedzą specjaliści.

Mi doktor teraz po leczeniu mówi tak, uważaj na świerze owoce, na kawę, słodkie wypieki. Kurcze tak sobie myślę, jak mogłem ROK nosić ten silny ból i nic z tym nie robić ?. Teraz po 2 mieś brania ipp żeby się goił żołądek, czuję się tak że mogę zjeść co chcę i ile chcę ale to dopiero od kilku dni, to leczenie postępóje wolno i stopniowo. Życzę nawet naj wrogowi żeby nigdy nie musiał nosić HP.

Nawet nie wiecie jak jest mi lżej ,że mogę z kimś porozmawiać na temat "tego przymusowego przyjaciela" w otoczeniu moich znajomych wszyscy są tak zdrowi ze czasami wydaje mi się ,że robię za wariata , co do miodziku to mam dwojakie odczucia - wiadomo człowiek wszystkiego się ima jak widzi w tym nadzieje - co do wina o mamo !!!! nie wiem czy dam rade , niewielka ilość alkoholu a ja chodzę po ścianach , zgodzę się z surowymi owocami a tak naprawdę czasami sama nie wiem co jest dobre a co nie

hej! jestem właśnie po badaniu na heliobacter pylori... wynik jest pozytywny... boję się co będzie dalej... staram się uważać na to co jem, ale zauważyłam że ostatnio jestem częściej głodna... jem sporo więcej niż przedtem... czy to normalne przy tej bakterii...? i jak wygląda pierwsza wizyta u gastrologa...?

Hej Rozumiem znaczy ja miałem tak iż : Jak miałem coś zjeść to mnie się nie dobrze robiło jak jadłem to samo :/ czyli generalnie nie byłem głodny a wręcz przeciwnie ... hm jeśli ci burczy w brzuchu to znak że zołądek jest podrażniony raczej trzustka również oraz ewentualnie wątroba ale to tylko tak piszę mgr z gastrologii nie jestem tylko piszę jak ja miałem .... gastroskopia i gastrolog ? u mnie było ok wizyta spokojnie bez nerwów badanie i wizyta zalezy jaki lekarz chyba mój jest 1 klasa :) nie ma co się bać gastroskopia zamknij oczy po prostu jak nie chcesz patrzeć i bedzie ok :)

a czy ta bakteria ma duży wpływ na życie codzienne...? zastanawiam się, bo np. trenuje siatkówke... czy to nie bedzie mi przeszkadzało w sporcie...? i skąd to się mogło wziąć...? tak nagle, nie wiadomo skąd... lekarz nic nie powiedział...

Hej nie wiem czy może ci utrudniać życie codzienne ja grałem w piłkę nożną i też musiałem przerwać bo nie dawałem rady a przy HB nie mozna raczej pić zimnych gazowanych napojów itp .... zalezy tez od tego jak dlugo masz HB jak masz w zaawansowanym stanie to cie np moze nudzic nonstop jak idziesz , siedzisz , lezysz ..... u mnie najgorsze były noce :( hm jak chcesz pytać , pytaj mozesz np na meila nie ma problemu odpowiem na pytania ... skąd mógł się wziąć HB ? niedostateczna higiena itp ... ja miałem HB zaraz po jelitówce eh ;( i u mnie ten problem był ....

Ja juz sie mecze 4 lata z ta bakteria i od samego pozatku leczenia zaden lakarz nie wiedzial co mi dolega dopiero po zmianie 3 lekarzy ileczeniu na anemie,bulimie,bialaczke,oraz inne choroby trafilam na wspanialego lekarza ktor odstawil wszystkie lakarstwa i zrobil mi test i wlasnie wtedy wykazal test ze mam bardzo zaawansowana ta barkterie. Najbardziej daje znac przy nerwach stresie.. Czy to prawda ze tej bakterii nie da sie do konca wyleczyc ???

Mnie pomogła kuracja antybiotykami.Ale tak naprawde nawet jak juz ja zakończysz to warto zmienic swoje nawyki zywieniowe ,które doprowadzaja do obudzenia sie ich na nowo.Odrzuc papierowy ,kawe zamień na niskodrazniaca.Jedz mniej smazonych potraw.

Helena ma rację trzeba nieco zmienić później swoją dietę najlepiej ograniczyć te złe nawyki mniej hamburgerów , sajgonek itp itd .... Ja również jestem z Łodzi hm jeśli możesz Iza napisz gdzie znalazłaś ok lekarza ;) chodzi o ulicę lub poradnię ;P hm nie zawsze tak jest że się nie wylecza znam takie osoby które po wyleczeniu HB nie wrócił do nich jeszcze są np 4 latach już od HB wolne i nie wrócił a wiadomo jedzą z umiarem a nie na głodówce :) ja nosiłem HB miesiąc niecały aż wkoncu się zdecydowałem na kurację i ok od lipca cisza :) będzie ok!

Zgadzam się z Wami. Dieta tu jest bardzo ważna i niestety nie można pozwolić sobie na "małe co nieco". Mnie na zwalczenie codziennych dolegliwości (wzdęcia, refluks, gazy) pomogło włączenie Miodu Manuka do mojej codziennej diety.

a czy miod mozna jesc z tego co wiem to przy diecie zakaz cukru a miod jest slodki

cieszę sie ,że jest ktoś kto jadł Miód Manuka , proszę opisz jak stosowałeś go . Ostatnio pisałam do firmy sprzedającej ten miód - bardzo polecaja go przy tych dolegliwościach mają również potwierdzone opinie osób ,które go zażywały .Zgadzam się dieta czyni cuda - właściwie ze wszystkich napojów po ,których czuję się znakomicie nie jestem wzdęta i nic mnie nie boli jest po prostu przegotowana ciepła woda - można ja polubić jak nic ciebie nie boli .

Witam Panią, Poniżej pozwolę sobie przedstawić pokrótce główne dolegliwości na jakie stosowane są miody Manuka. Obecnie sprowadzamy 5 rodzajów miodów Manuka: MGO 30+ = UMF 5 MGO 100+ = UMF 10+ MGO 250+ = UMF 16+ MGO 400+ = UMF 20+ MGO 550+ = UMF 25+ Oznaczenia te wskazują ilość naturalnego środka antybakteryjnego (methylglyoxalu) w miodzie i tak np. MGO 400+ oznacza, że produkt zamiera min. 400 mg/kg methylglyoxalu. Miody MGO 400+ i MGO 500+ są to miody o największej zawartości naturalnego środka antybakteryjnego. Z reguły stosowane są na poważniejsze dolegliwości takie jak: wrzody żołądka, bakterie gronkowca, bakterie układu pokarmowego (m.in.Helicobacter), niegojące się rany, problemy skórne (m.in.egzema), rany cukrzycowe etc. Miód Manuka MGO 100+ lub MGO 250+ stosowany jest z reguły na dolegliwości związane z układem pokarmowym (m.in. IBS) oraz poprawę odporności organizmu, gdyż jak wykazują badania od 100mg/kg MGO miód wspomaga leczenie, i te właśnie miody posiadają taka dawkę. Miód Manuka MGO 30+ jest jedynie miodem smakowym. W Pani przypadku poleciłabym wypróbowanie miodu MGO 400+. Dziękujemy za zainteresowanie miodami Manuka. Pozdrawiamy, TO JEST WYPOWIEDŻ PRZEDSTAWICIELA FIRMY SPRZEDAJĄCEJ TEN MIÓD

No tak cukier ogólnie jest niezdrowy i wszędzie go pełno. Ale w momencie gdy rezygnuję, ze wszystkich słodyczy, słodzonych napojów - unikam cukru, to nie zaszkodzą mi te dwie małe łyżeczki miodu. Ja brałam i nadal biorę 3 łyżeczki miodu manuka dziennie. Rano - jeszcze na czczo i po południu. Pierwsze zmiany na lepsze zauważyłam po półtorej tygodnia.

ja tez ten miod kupilam mam kuracje antybiotykowa ale zdaje sie ze nie pomoze ja dopiero zaczelam to leczyc dotatkowo biore wit c 1000

koncze jutro terapie a problemy ukl pokarmowego jeszcze bardziej daja znac w przeciagu tyg schudlam 1 kilo jeszcze nie mam pomyslow na obiady moze ktos sie ppodzieli jakimis przepisami GABA z tego co czytalam to nie mozna sobie nawet pozwolic na male co nieco ale wiem ze to trudne sama nie wiem czy dam rade

GABA ciesze sie ze ci sie poleprzylo tez kupilam ten miod polecila mi go pani ze sklepu z nat zywnoscia ale boje sie ze wzgledu na ten cukier w miodzie

a moze dieta to sprawa indywidualna tak jak objawy przy tym problemie byl okres kiedy jadlam wszystko nie omijajac lodow czy ciast tylko ze byly to posilki bardzo regularne nigdy nie jadlam do syta ale glodna tez nie bylam kazdego dnia objetosciowo podobne np na szniadanie czy kolacje po dwie kromki po poludniu kawalek ciasta zawsze tylko jeden lody prawie codziennie i zadnych slodyczy jak widac moje menu bylo monotonne ale bardzo skuteczne jak tylko zjadlam np dodatkowy kawalek ciasta to zaczynaly sie problemy slyszalam takie zdanie ze z tym problemem trzeba uwazac ze stresem inaczej leczenie nie ma sensu prosze odpicie jak sobie z tym radzicie

To widzę ze nie tylko ja mam problem z tą nieszczesnym wirusem ;/ U mnie to zaczeło sie jakis miesiac temu.Zaczęło mi być słabo,miałam duszności i szybkie kołatanie serca i ucisk na klatce.Lekarz prowadzący mnie czyli rodzinny po badaniach stwierdził ze to może być arytmia badz wypadanie płatka zastawki.Po wizycie u kardiologa na całe szczeście wykluczyli to,powiedzieli ze to moze byc na podłozu nerwowym.Długo by opowiadać moje nastepne wizyty u lekarzy ale w każdym badz razie znalałam sie na oddziale w szpitalu.Trzymali mnie tam przez tydzien.Podejrzewali refluks badz właśnie helikobakter.Co sie okazało po gastroskopii mam helikobakter.Nie wiem w sumie od kad "to" we mnie siedzi.Dostalam antybiotyk i jeszcze jakieś tam leki i do domu.Jeszcze jak miałam robione badania w szpitalu miałam złe wyniki wątrobowe i trzustkowe.Mam za 7 dni powtórzyć badania.Jesli mam być szczera sama sie tego troche boje.Dzis wyszłam ze szpitala ale nadal odczuwam ucisk na klatce.. wydaje mi sie ze sama po cześci sie nakrecam...ale to nadal nie zmienia faktu że obawiam sie co dalej bedzie.Jeśli macie jakieś rady to bardzo bym prosiła o nie.Dziękuje.

To widzę ze nie tylko ja mam problem z tą nieszczesnym wirusem ;/ U mnie to zaczeło sie jakis miesiac temu.Zaczęło mi być słabo,miałam duszności i szybkie kołatanie serca i ucisk na klatce.Lekarz prowadzący mnie czyli rodzinny po badaniach stwierdził ze to może być arytmia badz wypadanie płatka zastawki.Po wizycie u kardiologa na całe szczeście wykluczyli to,powiedzieli ze to moze byc na podłozu nerwowym.Długo by opowiadać moje nastepne wizyty u lekarzy ale w każdym badz razie znalałam sie na oddziale w szpitalu.Trzymali mnie tam przez tydzien.Podejrzewali refluks badz właśnie helikobakter.Co sie okazało po gastroskopii mam helikobakter.Nie wiem w sumie od kad "to" we mnie siedzi.Dostalam antybiotyk i jeszcze jakieś tam leki i do domu.Jeszcze jak miałam robione badania w szpitalu miałam złe wyniki wątrobowe i trzustkowe.Mam za 7 dni powtórzyć badania.Jesli mam być szczera sama sie tego troche boje.Dzis wyszłam ze szpitala ale nadal odczuwam ucisk na klatce.. wydaje mi sie ze sama po cześci sie nakrecam...ale to nadal nie zmienia faktu że obawiam sie co dalej bedzie.Jeśli macie jakieś rady to bardzo bym prosiła o nie.Dziękuje.

Na wstępie to mogę Ci poradzić abyś uzbroiła się w cierpliwość bo walka z tą bakterią może trwać dosyć długo. Stosui odpowiednią diete-czy masz wzdęcia po jedzeniu? Jeżeli tak to kup sobie kropelki ,mikstura PROPLIS to pomaga na trawienie