pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

już wiem czemu Ewci nie ma.. nie działa jej kafeteria... a poza tym do babci wybywa jutro ale kazała mi Was ucałować i pozdrowić wszystkie

kamila a skad wiesz??? Jak Ci to przekazała???

na gg się odezwała :-)

Madafi... a ja się tak zapytam... bo nie moge doczytać... miałaś jechać do sojego... kiedy to będzie?

swojego.... sorry za literówki :-0

właśnie Madzia to Ty jedziesz do swojego Miśka?? czy tylko On przyjeżdża?? bo też nie wiem tak to się u Was zmieniało... :-D

madafi ja jestem w norwegii

hehehehe... więc tak...Misiek przyjezdza samochodem i bedzie u mnie w sobote ok.4, 5 rano....a w niedziele wracamy razem do niemiec do niego..bede tam do poniedzialku(19) i wracam autobusem do domku:):):) i z gory przepraszam ze mnie tyle nie bedzie al musze wysciskac Miska z awszystkie czasy:):):)

Ania w której części norwegii jesteś??, bo mam tam wujka

Aniu zapomnialam ...sorki:):):)

w polnocnej

Aniu serduszka się robi w etn sposób, dopiero teraz dostrzegłam Twoje zapytanie. po prostu wyraz w kwadratowych nawiasach. Zawsze chciałam zobaczyć Norwegię, ostatnio czytałam Księge Diny i jestem zachwycona...

tylko nie drukowane literki..ja tak napisalam zebys zobaczyła:):):)

zobaczmy.......

noo..prosze..pięknie:):):) widze Aniu że masz zmysł artystyczny;)

nie rób spacji pomiędzy wyrazem a nawiasem

hyhy dzieki bede was informowac na biezaco co sie u mnie dzieje on wraca we wtorek raniutko ale sie miniemy bo ja na 8 do pracy

Madzia Ty nie przepraszaj, bo ja się cieszę póki co Waszym szczęściem, bo do mojego to jeszcze daaaaaaaaaaaaleko..... więc miejmy nadzieję że się wyściskacie za wszystkie czasy, nio a potem oczywiście że do Nas wrócisz :)

Super Ania!!

Aniu słonko ty Nasze pamietaj cierpliwość i zero gadki o Was..zadbaj o siebie bardziej i żyj własnym życiem... A tak dla Ciebie......moja kolezanka tak zrobila..pisalam dzis ze w nocy dostalam eska od niej..ona tez miala podobny problem ze soba..zachowywala sie tak jak Ty..ale duzo rozmawialysmy i stwierdzila ze nic nieryzykuje stosujac moja rade...zadbala o siebie bardziej..zero gadki o zwiacku..po prawie 2 miesiacach zauwazyl ja wkoncu ..i powoli, powoli...wszytsko zaczelo sie ukladac...ale to mialo swoj wlasny bieg..nikt tego nieprzyspieszal.... Znów sa razem....i przede wszytskim ona czuje sie o wiele lepiej ..miala kompleksy (niepotrzebnie)..ale jak mocno wziela sie za siebie to nabrala pewnosci siebie i teraz czuje sie w swojej skorze super.... wszytko wrocilo na własciwy bieg... takze ANIU...powoli...z cierpliowscia.....powodzenia:):):):)

jasne ze wroce:):):) bo co to za Łysa Góra bedzie bez najstarszej pani czarownicy:P:P:P:P

dziwuszki kochane ja zmykam spać :-) kolorowych snów Wam życzę i żebyście śniły tylko słodkie sny i tylko ze swoimi przystojniakami w roli głownej :-D buziaki...i do jutra :-)

to mnie podbudowalo a czemu oni sie rozeszli ale w nim sie wypalilo moge to wskrzesic???

Kamilko ......buziczaki i słodkich snów

A tak nota bene, dziewczyny wy też macie pusto w lodówce, bo nie chce wam się gotować tylko dla siebie? Bo ja, jem owszem ale taki beznadziejne rzeczy że głowa mała, dziś na obiad makaron z jajkiem i ketchupem, bo nie miałam chleba do jajecznicy i makaron wydał mi się ok. ale nie było to dobre, w każdym bądz razie albo za mało makaronu, albo za dużo jajka, no0 nie wiem, nic to tylko takie moje biadolenie... Aniu posłuchaj Madzi...

Aniu..on powiedzial jej ze nie ma juz sily...i ze daje sobie spokoj bo ten zwiazek go dusi.... dala mu odpoczac...on nie widzial ich juz razem...a jednak sa razem... tylko ona włożyla w to naprawde dużo pracy...poprostu zeszla mu z drogi... i to on sam ja pozniej zauwazyl...

PAPA kamila... kolorowych snów, karaluchy pod poduchy...

ja mam pusto w lodowce bo dieta hyhy niezle mi burczy w brzuszku

kunaaa ja nawet jajek nie mam:P...tylko stary chleb, mleko(do kawki) i kawalek sera... a moj obiad dzisiejszy?? to goracy kubek zakupiony w drodze do domku ze spacerku z moja mala pokraka:P... i zostalo mi w lodowce ciasto i kawalek torta wczorajszego..bo mnie tak Monia natchneła tymi urodzinkami ze upieklam:):):)

uda mi sie zejsc z drogi jak mamy razem miesz