Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

dzieki Kamilka:) ale ja nie potrafie nie myslec o tym:( prosze go zeby napisal mi kiedy wyjezdza i co - nie odpisuje:( wkurza mnie to ze On wie, ze ja sie zawsze martwie jak ktos mi bliski jedzie w daleka podroz i dlatego chce wiedziec kidy bedzie jechal itp... a on uwaza zawsze ze ja histeryzuje i sama sobie zle rzeczy wmawiam i mimo wsyztsko nie robi nic zeby mnie uspokoic:( a jak znow bedwe wredna i powiem mu pare slow co o tym mysle to znow bedzie ze ja nie rozumiem ze on nie ma juz nic na koncie:/ no mozliwe, ze nie ma, ale przeciez budki tez na swiecie istnieja;( a ja sie czuje teraz jakbym byla malo znaczaca w jego zyciu skoro tak prostej rzeczy jak to kiedy wyjezdza nie moze mi powiedziec:(:(:(:( jemu wystarczy to ze bedzie u mnie jutro, a ja sie martwie ta droga ktora ma do pokonania:(i chcialabym wieziec kiedy w nia wyrusza zeby moc wyslac mu smska albo napisac cos milego przed podroza;( jejku ja chyba samam nie wiem czego chce;(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale faceci to przecież uparciuchy... On sobie myśli że Ty wyolbrzymiasz problem więc nie widzi sensu informowania Cię dokładnie kiedy wróci. A Ty też się niepotrzebnie denerwujesz. Wiesz może nie ma nigdzie budki w poblizu, albo nie ma karty, a poco będzie kupował całą kartę skoro i tak już jutro mu nie będzie potrzebna, nie?? Połóż się już śpiuniać i myśl tylko o tym że juz jutro będziecie razem. A jak się będziesz tak zamartwiać to będziesz miała jutro wory pod oczami, i poco Ci to?? :-) Monia nie smutaj się już bo i mi zły humor się udziela.... jakiś dzień dziś taki że wszystkie się smutamy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje kamilko:) chyba pojde spac, ale nie wiem czy zasne:( kurde czy tylko ja taka jestem ze informuje go ciagle co robie jakie mam plany itp;( pisalam mu codziennie po 30 smskow o wsyztskim:( a teraz nawet nie wiem czy jest jeszcze w niemczech czy moze juz w Polsce czy moze ejszcze nie wyjechal... to takie trudne napisac jednego smsa...:(dla mnie to nie bylby zaden problem, ale faceci sa chyba wybitnie skomplikowani... a moj pod tym wzgledem jest chyba niereformowalny, bo od pocztaku naszego zwiazku sa te problemy z jego nie-mowieniem mi co i jak tylko zjawianiem sie nagle bez zapowiedzi:) czasem to jest fajne, ale w pewnych momentach chce wiedziec cos a nie tylko przypuszczac!!i ja moge to powtarzac...rozumie...na chwile a potem to samo... ehhh ale ja mu wygarne jak przyjedzie;P:P:P przez niego nie moge cieszyc sie tak jakbym chciala:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi ale mój Piotruś jest tak samo niereformowalny pod tym względem... ja się tylko zreformowałam... nauczyłam się że faceta się nie zmieni tylko trzeba przywyknąć do Jego wad, i nie przejmować się tym zbytnio...szkoda nerwów. Monia ja chyba się znów położę spać... może teraz juz zasnę. :-) Dobrej nocki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spij slodko kamilko i reszta czarodziejek😘😘😘 ja tam sie tez nie zreformuje;P:P:Pi bede walczyc o swoje;P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurza mnie to 998 wpisow, musze wiec sie dwa razy wpisac zeby bylo tak ladnie 1000:) bedzie wam sie milo tu wchodzilo ze magiczny tysiac przekroczylysmy:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra to juz 1000 wpis:) teraz moge isc spac z poczuciem spelnionego obowiazku:P jejklu, mi naprawde na leb padlo:( tylko nie wiem czy z tesknoty, czy ja jaka nienormalna jestem... dobra ide spac, bo jutro sie zanudzicie czytajac wywody tej co sama-nie-wie-czeg-chce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajnie 1000 zesmy przeszly...Monika ty to dzis sie tylko usmiechac masz i szczesliwa byc,zrozumilas??! A MOJ PASKUDNIK WYSLAL SMS O 5 RANO!!!Myslalam ze go zbije bo on tak beztrosko ze w Turcji na 2 dni,bo wyskoczyl z kolega,no bo to rzut beretem,myslalam ze zabije no i jakos tak nie pomyslal....a ze to byla 5 rano to ja ekstra przeczytalam nowego i starego smsa a stary ostatni jaki byl na liscie to o tym ze on dzwoni i dzwoni a ja nie odbieram...No to zadyma gotowa...w koncu zadzwonil przeprosili ze czly czas o mnie mysli i teskni najbardziej na swiecie ze za 5 dni mnie zje taki steskniony,ja juz lepiej ale wiedzma ze mnie byla cholerna ale zasluzyl sobie tyle sie nie odzywac... Uciekam do pracki,ale mam lenia jejku,nie spalam za dobrze,kot dostal eksmisje w nocy bo szalal to wrocil balkonem bo sa wyjscia z dwuch pokoi...no lece...milego dnia 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pierwsze dzisiaj sie wpsiuje, a to nowosc :D wstalam tak wczesnie bo mnie pan z kosiarka obudzil ;) Moniczko dziewczyny maja racje, faceta ie zmienisz, trzeba przywyknac. Chociaz wiem ze takie rzeczy sa wkurzajace, tez zawsze chce wiedziec kiedy wyjezdza itd. A moze odezwal sie do rana?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa juz sie cieszylam a tu mnie Karolinka wyprzedzila :P No widzisz, nie trzeba bylo sie martwic, jednak sie odezwal :) Milego dnia buzka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatm Was czarodziejki 😘ja tez juz wstalam:) niedlugo zaczne przygotowywac sie do spotkania:P:P:P jejku nie moge sie doczekac kiedy go zobacze:) jeszcze tylko kilka godzinek:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina... ale ci faceci sa czasem...beznadziejni!! maja w dupie, ze my sie martwimy, wazne ze oni wiedza ze nic im nie jest:P ja temu mojemu to wygarne:) oczywiscie nie od razu:) ale taka ze mnie wredna baba ze ja niczego nie potrafie przemilczec:P jak cos boli to od razu mowie krzycze itp:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Witam Was goraco kobietki 🌼 Hm ja jakos nawet dobrze spalam tej,oj,juz dawno tak dobrze nie spalam,Ok,ide zmyc farbe z wlosow,hihi I come back later.bye 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki!! Monia cieszę się z Tobą... i strasznie Ci zazdroszczę :-) Angel na jaki kolorek malowałaś włoski?? Ja niedługo lecę na działkę zbierać jeżyny z tatem, a potem do nauki... ale będe zaglądać co jakiś czas do Was. Miłego dzionka dla wszystkich czarodziejek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Dziewczynki! Ale posabatowałyście wczoraj, całe 4 strony chyba... A ile ciąż, aż serce rośnie ;) Nie było mnie, bo się dzielnie uczyłam (jestem już lepszej myśli, zaczynam widzieć światełko w tunelu), a potem równie dzielnie piłam z przyjaciółką ;) Zawsze to dobrze robi na humor, nie? W ogóle, to dziś jest dobry dzień (tak postanowiłam), znów się będę uczyć, bo jakoś nabrałam natchnienia. I też idę do fryzjera, a co! Żadnych drastycznych zmian, ale przecież to, że ich tu nie ma, nie znaczy, że nie możemy czuć się kobieco. I sprawiać sobie małych kobiecych przyjemności :P Serdeczności dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamileczka222--->>> na rozświetlony popielaty blond z firmy WELLA.Nawet wyszedl kolorek,hmmm chyba pojde dzis na bronka,szkoda siedziec w domciu,zaliczylam egz.a bylam sfazowana hehe tzn,piweczka hehepo imprezie calonocnej,jednak piwko rozjasnia umysl,mowie to z doswiadczenia:)no i funfela ma urodzinki:)Z moim jest OK,ma komoreczke,pisze mi eski,dzwoni i tp.n o i juz ma prace:)pozdrowka i milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie wolne ucielam,wymigalam sie zlym samopoczuciem i juz jestem w domusiu,w kolo mam straszny sajgon,ale doszlam do wniosku ze za sprzatanie to sie od piatku biore bo mam wolne i tak sobie czas zapelnie,a w sobote to bede robic niespodzianki,doszlam do wniosku ze cos upieke i ugotuje(Boze dopomoz)no i bede sie wypiekniac,no i mam pomysl jak go przywitam na lotnisku....ale sie zdziwi jak mnie zobaczy.... Byle do niedzieli...nudzi mi sie jakos...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dolka... i nie chodzi o Niego, tylko wogole..zle spalam..i kazdy dzien jast identyczny jak poprzedni...doluje mnie to psychicznie...:(((...a na dodatek Miskowi z konta kase zzarło i nie moze mi puscic strzałki...:(a jak na zlośc u mnie nie ma kart..jestem strasznie zła😠,.....czuje sie fatalnie i nawet nie pociesza mnie fakt ze za 3 dni Go zobacze... tak, tak..ja tez mam zły dzień:(((... tak bardzo by chiala zeby moje zycie sie odmieniło..mam dośc takiej stagnacjii... Bużka👄 ..mam nadzieje ze niezarazicie sie moim zlym humorkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu z zerknij sobie na swoja stopke,mi raz pomogla opanowac kryzys...Tobie tez sie przysluzy,wiem czly czas nadzieja zyc sie nie da ,ale jak juz nic cie dzis nie pocieszy i masz ochote na dola, bo juz dluzej nie dasz rady, to obiecaj ze to tylko dzis sie smucisz,ok?!? Ja swojego big dola przezylam jakies 3 tygodnie temu,ale straszne bylo,tak sie zle czulam,jakby zycie mi uciekalo miedzy palcami,jestem w brzydkim kraju z wiecznie usmiechnietymi ludzmi,dla ktorych wszystko jest ok,sa jak martwi z tym ciaglym OK,jak plaska kreska na monitorze,nie maja dolow ani wielkich radosci nic,zadnych emocji.......Teraz naprawde jedynym powodem dla ktorego tu jestem jest on,ta milosc kosztowala mnie wiele,stracilam najlepsza przyjaciolke,mama nie bardzo widzi przyszlosc tego zwiazku i ciagle mi to uswiadamia.....Najgorsze jest jednak to ze musze wszystko od nowa zaczynac,uczyc sie jezyka,zaczynac szkole,studia,zycie od zera od najnizszego z punktow a w kraju mialma cos i to wszystko zostawilam dla mojego sloneczka i wlasnie ten kryzys mi przyszedl jak jego nie bylo,nie moglam sie pociezyc na jego ramieniu,przytulic...... Juz mi dobrze odzyskalam wiare we wszystko,ale naprawde chyba potrzebowalam tego kryzysu i co wazne dalam rade sobie sama i bylam z siebie dumna... Madzia jak bedzie smiejemy sie dzis do swiata czy dolek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Madziu I Karolinko!! tak to niestety jest że raz wszystkie w dobrym humorku, a zaraz większość w dołku... Madzia nie będę Cię pocieszać i mówić że wszystko będzie dobrze... tak jak mówi Karolka od czasu do czasu każda z nas musi przejśc przez taki kryzys, i nikt CI tego nie wytłumaczy lepiej niż Ty sama :-) ja mam nadzieję że choć z nami będzie Ci choć troszkę lepiej. Madziunia trzyma się i nie łam się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziękuję, dobrze... niedawno dostalam milusie meski od Mojego Kochania :-D od razu mój humorek się poprawił... Z tym że wiesz Karolciu...zapewne tylko do wieczora będę w takim nastroju. Ale jutro też jest dzień.... :-) A jak siostra się miewa?? i cio znów kicia zbroiła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z Siostra to do piatku sie wyjasni,ale czuje sie dobrze,a co do kota to ja juz nie moge,z tego co ja wiem to one tzn.koty to sa czysciochy niestety nie moj,wlazla pod jakas szafke w kuchni pod ktora nikt nigdy nie sprzatal i teraz brudna taka a ja boje sie troche jej wykapac bo zauwazylam ze kicha no i nie wiem co mam zrobic ze Zdzicha teraz(zdzicha zostala,tylko pierwsza literka imienia z to z kreseczka powinno byc jak zrebak)jakos smieszniej brzmi......I dalej za duzo spi ale jak sie bawi to demolka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do Miska-lobuza,to mi wyslal ze mnie kocha od poczatku do konca swiata ale to i tak za malo zeby zobrazowac i ze mam sie dzielnie trzymac i dbac o siebie dla niego bo jakby cos mi sie stalo to on by umarl a tak nie ma byc bo umrzec mamy razem zeby nikt nie cierpial...wariat,ale mi juz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wariat tylko romantyk :-) tzrymam kciuki żeby wyniki siostry były w porządku, ale skoro się dobrze czuje to pewnie się pozytywnie wszystko wyjaśni... słuchaj a może zdradzisz nam co za pomysł masz z przywitaniem Azada na lotnisku :-) może i ja podłapię i wykorzystam w listopadzie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balony,dzis kupilam 50 balonow w sobote wieczorem wezme sie za dmuchanie i tak z nimi pomaszeruje najlepsze bedzie po drodze tz do lotniska jest godzina drogi odemnie,musze najpierw wskoczyc na rower i popedalowac na stacje,i wskoczyc w pociag no i jestem na lotnisku...tylko zebym ich nie pogubila...ja to bym umarla z radosci jakby mi ktos dal bukiet balonow...jeszcze mysle czy moze by je tam nadmuchac dla pewnosci,ale padne przeciez po 20...jak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziwczyny... widzę, że smutno troszke.... ja tak tylko przyszłam się przywiatać i spadam... milego dna dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kunaa!! :-) pojawiasz się i znikasz dziś ;-) Karolka super oryginalny pomysł- w życiu bym na cos takeigo nie wpadła :-) ale płuca sobie wydmuchasz :-) hehehe... najlepszym wyjściem byłaby jakas pompka :-).... hihihi a swoją drogą to chciałabym Cię zobaczyc jak jedziesz na tym rowerku z tyloma balonami :-) hehehehehehe.... nio a tak serio to postarałabyś się o jakąś pompkę i na miejscu nadmuchała :-D chyba najlepsze wyjście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×