Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

hehehe.... ale się przejeliście... bardziej niż ja... Okazało się że ta wywłoka :-)(jak to Iva okresliła) ma coś wspólnego z prezentem-niespodzianką na moje urodziny. Oczywiście Kochanie stwierdził że przez moje \"wścibstwo\" wszystko zepsułam i chciał mi dać już wczoraj ten prezent. Ale pomyślałam sobie że jak urodzinowa niespodzianka to lepiej żebyśmy poczekali do urodzin :-)... Buziaczki 👄 Emiolek Ty chłopie rzeczywiście jesteś nader gadatiwy :-P :-P :-P ale miło wiedzieć że zyjesz jeszcze :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Cześć!!! kartofelka-to normalne,ze ludzie wiecej pisza do osob ktore maja problemy niz do tych ktore sa szczesliwe,tylko,ze ja oprocz tego,ze pisalam,ze z Karolem-moim słoneczkiem jest fantastycznie,dodalam,ze 26 kwietnia czeka mnie kolejna operacja...BARDZO sie boje,pomimo tego,ze on bedzie ze mna...wczoraj popłynely pierwszy duze łzy z tego powodu,zaczynam lapac jakies paranoje itp. kamileczka2222-nawet nie wiesz jak sie ucieszylam,jak przeczytalam ze ta wywłoka :) jest zwiazana z niespodzianka ktora twoje kochanie przygotowuje na twoje urodzinki.A kiedy jest ten wielki dzien?musze wiedziec przeciez kiedy mam zaspiewac glosno sto lat:). emiolek,a ty lobuzie pisz lepiej co u ciebie a nie jakimis ustami nas szczujesz hehe,ale co do mnie to ci sie nie uda ,bo Karol i tak ma ladniejsze :):):) pozdrawiam Was wszystkich,milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
No a tak na marginesie to gdzie jest ta cala reszta ludzików,co jeszczie nie tak dawno tu byli codziennie???gdzie oni sa???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~ Czesc dziewczyny🌻~ kartofelka, dziekuje za mile przywitanie:) Postaram sie czesto zagladac- no ale mam wiele zajec jeszcze pozaszkolnych wiec, wybaczcie jesli nie zawsze bedzie to wychodzic:( aaah...Piotrus wczoraj zadzwonil...duugo sobie porozmawialismy. , mialam ochote plakac ze szcescia - taka mala rzecz- a jak cieszy. Czesm to mysle, ze chyba sie od niego uzaleznilam :D ale to wsrod zakochanych chyba normalne ;) Co do wywlok, w telefonach i na gg...to az mnie gesia skorka przechodzi ;) Straszna ze mnei zazdrosnica- ale nie daje po sobie poznac :) W dodatku tam w Angli - jest jego dawna milosc;( znajomi mowili ze bardzo sie kochali:( Martwie sie. Piotrek pewnie za takei gadanie juz dawno dalby mi po glowie:D ale co ja na to poradze? jak jest to wymyslam glupoty , a jak go nie ma to tym bardziej jestem narazona, bo nikt mi ich z glowy nie wybije :( aaa...wiosna idzie musimy byc szczesliwe- choc troszeczke:)🌻 Iva..trzymam kciuki zeby wszystko poszlo ok,:) Twoj ukochany napewno Ci pomoze to przetrwac:) Warto czasem zapomniec o problemach- i poprostu cieszyc sie soba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marciami
czesc dziewczynki:) moge się przylączyć do dyskusji??... ja jestem juz 14 miesiecy z moim kochaniem..ale niestety dzieli ans 300 km..widujemy sie raz w miesiacu na 2-6 dni...zalezy jak wyjdzie. no i wczoraj wlansie wrocilam z weekendu u niego...ehh jak zwykle ciężko sie przestawić na codziennosc bez niego obok...tesknie bardzo..i wiem co czujecie...najgorsze sa moje glupie obawy..ciagle mi sie wydaje ze kazde spotkanie moze byc tym ostatnim, ze cos nas rozdzieli itd. ..mimo iż mnie zapewnia, że nikogo innego nie chce ;) ehhh to musi byc miłośc skoro dajemy rade juz rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze nowe osóbki sie pojawiają się.To dobrze. A u mnie do dupy.... Moje Słońce przyjedzie po świętach 23kwietnia a nie 8kwietnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo wywłok i smsów .... jak Mój jeszcze był w PL to przeczytałam jego smsa do koleżanki z pracy i nie spodobało mi się zakończenie typu: buziaczki na dobranoc no i była afera A wczoraj dostałam list od M. Pisał i wysyłał go od ok.4 marca :-) ale wreszcie się doczekałam. Idziemy na \"Koty\" 27kwietnia :) tylko ten nocleg w W-wie mi się nie podoba bo nic konkretnego nie moge znalezc :-( Czy znacie jakieś namiary na jakies spanko w stolicy ? Moje Słońce zmienia pracę na lepiej płatną.Teraz całkiem bedzie na samym końcu Dk pracował. To tyle tak na szybko. Kurde tylko smutno mi bo myslałam,że 10-ego wycałuje zsamego rana Mojego M. a tu 2tygodnie później go wysciskam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ cos zanidbałam odliczanie :) ale to wszytsko przez ta nauke;/;/ ehhh w sumie to dobrze ze ona mnie pochłania, ale to wcale nie znaczy ze dalej nie tesknie. Bo jak to zwykle bywa moja nauka wygląda tak: 10 min intensywnej nauki, 5 min myslenia o kochaniu :P heh moze to dziwne ale czesto zdarza mi sie czytac po kilka razy esemeski od niego... niesttey mnie sms-y do niego kosztuja 2 pln na licza sie to na rachunek bo jeszcze ten abonament :/ heh ale rodzice nic nie mowia, wiedza co to miłosc:) nio a jutro minie dopieor tydzien rozłąki... a jzu jest ciezko, tzn od 2 dni odczuwam jego brak, chcec przytulenia, przytulenia, poczucia... a to jeszcze tyle czasu :( Ale zmieniam myslenie: juz tydzien za mna :D Witaj IVA : wprowadzasz bardzo sympatyczny nastruj na tym poscie :) \"taki dobry anioł\" ;) Jesli moigłabys to powiedz jaka masz operacje, bo nie ejstem zbytnio w temacie :( Pozdrawiam wszystkie teskniace i te ktore jzu sie doczekały zobaczenia swojego kochania👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WoooooooW Własnie dostałam sms-ka ze zadzwoni do mnie koło 19 i zebym byla w domku:):):)) jaaaaaaaaaaaaaaaaacie ale jestem happy, obym sie tylko nie poryczała z tesknoty przy telefonie :( Ale ok bede hard!!! Ale sie ciesze jak male dziecko :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sucza : byłam ciekawa gdzie twóje kochanie sie podziewa i cofnęłam sie kilka wypowiedzi dalej ... Irlandia :) chciałabym tam pojechac . Apropo smsów to ja do mojego pisze zazwyczaj z netu za 12zł mam 50smsow.Jak masz net stałe łącze to może warto w taki sposób pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Tricia:) Nio dobrze doczytałas :) W sumei to też mnei interesuje ten kraj bo jakis taki odległy ;) Ale w maju prezkonam sie na włąsnej skorze jak tam jest :) Hihi doczytałam ze nosisz aparacik na zabkach :) tez przez to przechodziłam, wspominam to teraz miło, a najlepsze było ściaganie mmm a jakie zabki proste:D ale to juz pare latek temu :P A co do tych smsków to swietna sprawa, ale u mnie neistety nie prezjdzie, bo my zazwyczaj wieczorkiem sms-ujemy, a wieczorkiem nie am mnie w tym domu gdzie jest net :( wiec jakos bede musiala przeplacać ;) Ale co tam wazne zeby meic kontakt, bo gdyby nie telefony to.....ehhh lepiej nie myslec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :)🌻 ahh...u mnie minelo dopiero 10 dni odkad go nie widze :( ~~ No i tez zdarza mi sie czytac jego smsy po kilka razy dziennie :D nawet w szkole:) Tricia...mam do Ciebie prosbe moglabys mi udzielic informacji skad wysylasz te smsy? I czy da sie tez do Anglii stamtad? - ehh...bylaby to dla mnie okazja bo jednak te smski za granice - drogie:( Dzis akurat mam jakis beznadziejny dzien..placze odkad tylko wrocilam ze szkoly:| ehh...nie umiem byc twardzielem :| W dodatku - kiedy czytam jego smsy- jak mu tam dobrze i ze pyszne jedzonko itp. to az mnie szlak trafia:( i odrazu pesymistyczne mysli- ze moze wcale nie chce wracac? moze wogole nie teskni?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zadzwonił :( Tak cudownie powiedział na zakończenie:\"KOcham Cie misiaczku\" ze jak tylko odłożyłam słuchawkę....zaczełam płakać :(:( do tej pory kreca mi sie łzy w oczach :(:( Tak tęsknie... Kiedy to minie??????? Dlaczego tęsknota to taka straszna choroba!! Mogłam sie wogole nie zakochiwac bo miłość strasznie meczy....ehhhhhhh głupoty juz zaczynam gadac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sucza:) - nie martw sie - mi zdarza sie takie same glupoty wymyslac:) Moj dzwonil w poniedzialek- hehe..jak odebralam to az skakalam ze szczescia:d W dodatku moj okropny pies akurat w tym momencie zaczol szczekac wiec przez pierwsze 15 sekund wogole go nie slyszalam:|:D i na koniec tez - \"kocham Cie misiaczku\" :D czesto tak mowi albo misiek-fisiek, albo evciu-mevciu :) kocham takie chwile:(- szkoda ze tak krotko Dzis napisal ze w piatek wybierze sie do kafejki internetowej;) ahhh...❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!! Dziewczynki ja tylko na chwilke... nie miałam nawet czasu przeczytać wpisów... ale mam sprawe... Mam do sprzedania śliczną bluzkę- właściwie taki top brązowy (nowy z metkami).. na mnie niestety jest za duży. Jakby któraś z Was nosiła rozmiar 16 44/46 to polecam. Probuje go sprzedac na allegro: http://www.allegro.pl/item96702505_new_look_bluzka_top_kwiaty_braz_16_44_46_nowa_bcm.html A jakbyście chciały czy więcej zdjęć to dajcie znać to prześlę. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Witajcie Kochane !!!! Jego_ukochana-jak Ty to robisz,ze nie pokazujesz swojej zazdrosci?ja rowniez jestem BARDZO zazdrosna i nie potrafie jej nie pokazac,a jak walcze z nią to i tak K.widzi co sie dzieje.bo ja wtedy nic nie mowie,chodze jakby mnie prad kopnal i pale fajki jedna za drugą no i wkrecam sobie przerozne glupoty.Zazdrosc przesadna okropnie meczy.Pisalas,ze mialas taki dzien kiedy odkad przyszlas ze szkoly ciagle plakalas i ci go bardzo brakowalo.Wierze i rozumiem.Niestety kazda znas to przezywala albo przezywa.Takie wlasnie ma uroki tesknota.Ale ja wierze w ciebie i pozostale dziewczynki ze dacie rade,musiscie byc silne.Dziekuje za slowa otuchy dotyczace mojej operacji...buzka marciami-witam nową pania na naszym topiku:).Piszesz,ze dzieli ciebie i twojego ukochanego 300km,fakt to dosc daleko ale dla was to chyba zaden problem skoro jestescie ze soba juz ponad rok???w sumie to i tak dobrze ze zawsze w miesiacu sie widzicie.Podziwiam cie BARDZO bo ja bym nie dala rady.pozdrawiam i pisz dalej co u ciebie. Tricia-przykro mi,ze twoj przyjedzie 23 kwietnia anie 8.Wspolczuje ci ze musisz czekac bo tak sie pewnie juz nastawilas na to spotkanie a tu nagle dowiadujesz sie ze to jednak troche pozniej go zobaczysz,Ale wiesz co?ciesz sie ze wogole go zobaczysz.ze do 23 kwietnia to malo czasu i pomysl jak bedzie fajnie sie do niego przytulic:).Badz dzielna i cierpliwa.jak tyle juz wytrzymalas to wytrzymasz te kilka dni dluzej.Calusek sucza-kochana,piszesz,ze juz tydzien mija waszej rozlaki,no cos,od czegos zawsze musi sie cos zaczac.Ja czekalam 3 miesiace i tez strasznie cierpialam i tez po kilkanascie razy dziennie czytalam jego smsy i do teraz kiedy juz go mam przy sobie czytam jego smski i przywitanie jakie mi napisal.To jest normalne u osob zarazone ta choroba ktora sie nazywa milosc:).Juz cie widze jak mordeczka ci sie cieszyla kiedy uslyszalas go przez telefon,jak sobie przypomne jak ja sie ceszylam to szok.A co do tego ze jestem "dobrym aniolem" hehe to chyba racja bo K. tez tak na mnie mowi,albo sloneczko,myszko.Co do mojej operacji to widzisz,jestem powaznie chora,to sa problemy ginekologiczne.Mam podejrzenie raka szyjki macicy,mam komorki rakowe i jestem juz po pierwszej operacji.Teraz-26 kwietnia beda mi wycinac polowe szyjki macicy,tam gdzie sa te komorki rakowe....no koments...Strasznie sie denerwuje bo juz 12 ide na rozmowe z anestezjologiem ktory bedzie mnie usypial do operacji.,..az mi ciarki przechodza jak o tym pisze i mysle....pozdrawiam No a dzis nie widze sie z moim sloncem bo on ma szkole(uczy sie zaocznie w czwartki i wekeendy) ale za to jade do mojej przyjaciolkl magdusi ktora jest najkochansza osobka na swiecie(oprocz Karola :)),bo tylko ona zostala przy mnie kiedy mialam depresje,wszyscy inni mnie olali,ale lepiej miec jedna prawdziwa osobke przy sobie niz pelno falszywych.Milego dnia zycze wszystkim. kamileczka2222-niestety jezeli chodzi o mnie,to ten top jak dla mnie jest za duzy i nie w moim guscie:/ pozdrawiam serdecznie. A teraz przepisze Wam przesliczne slowa jakie zadedykowal dla mnie Karol kiedy pomoglam mu wyjsc na lepsza droge zycia;cytuje: "Troska o kogoś,to owoc autentycznej miłosci.Chocxiaz sprawia bol,wkoncu przynosi najlepszy z darow-wzbogaca twoje zycie,przydaje barw memu istnieniu,a czasem przynosi niewypoowiedziane uczucie glebokiej wdziecznosci,przedsmak niewyobrazalnego raju" sliczne no nie???? ps.Wy tez tak bardzo lubicie ogladac film pt."Magda M"???uwielbiam go!!!! "POKOCHAĆ KOGOŚ TO TAK JAK SPOJRZEĆ W OCZY SAMEMU BOGU..."-dla wszystkich zakochanych i teskniacych-ode mnie:) buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Troszeczke sie rozpisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva - to z Twojego Karola poeta :) jakos nie pasuje mi do niego wizerunek kogoś kto miał problemy ... pewnie przy Tobie jest romantykiem a przy facetach udaje twardziela. Sucza- no tak nosze aparat i mam go dość , szczególnie teraz gdy mam jakieś druciki dodatkowe,ktore wbijają mi się w policzek :( Jego ukochana - to link do bramki http://bramka.gsmservice.pl/main/index.php do Angli na pewno dochodzą smsy.Troche bramek sprawdzałam i zostałam przy tej bo z tej zawsze dochodziły smsy i nie mam problemu z doładowaniem bo mam konto w mBanku więc wszystko sprawnie załatwiam. Sucza- po/przed maturą wybierasz się do Irlandii ? pisałas cos o maju,że zobaczysz na własne oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva mam nadzieje że będzie dobrze po operacji... ja też mam podobny zabieg, tylko że u mnie jeszcze nie jest to takie zaawansowane jak u Ciebie... ja na foteliku wyląduję koło 25 kwietnia..... trzymaj się Słonko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrciami
Iva23 dzieki z apowitanie:) trzymam za ciebie kciuki! Bedzie dobrze! MUSI!:) co do mojego ukochanego...tak..dajemy rade, juz jakos zyjemy z ta odlegloscia. ale naujgorsze w tym wsyztskim jest to, ze ja na odleglosc nie ejstem w stanie pomoc mu z jego problemami na tyle, na ile moglabym normalnie.i chyba dzisiaj przez to troche sie glupio zachowalam jak gadalismy na gadu...:/ wyslalam potem z 4 smsy z pzreprosinami, milion sygnałów.nie dozywal sie..teraz napisal ze zadzwoni o 20....ehh..pewnie smutny jest i zły:( bo zamiast go dizsija pocieszyc i chcoiaz probowac pomoc to sie zaczelam wyzewnetrzniac :( jakie ja czasme głupoty walę to szok:( nienawidze sie z nim sprzeczac...ani zasmucac go.a czuje ze dzis to właśnie zrobiłam ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrciami
Iva23 dzieki z apowitanie:) trzymam za ciebie kciuki! Bedzie dobrze! MUSI!:) co do mojego ukochanego...tak..dajemy rade, juz jakos zyjemy z ta odlegloscia. ale naujgorsze w tym wsyztskim jest to, ze ja na odleglosc nie ejstem w stanie pomoc mu z jego problemami na tyle, na ile moglabym normalnie.i chyba dzisiaj przez to troche sie glupio zachowalam jak gadalismy na gadu...:/ wyslalam potem z 4 smsy z pzreprosinami, milion sygnałów.nie dozywal sie..teraz napisal ze zadzwoni o 20....ehh..pewnie smutny jest i zły:( bo zamiast go dizsija pocieszyc i chcoiaz probowac pomoc to sie zaczelam wyzewnetrzniac :( jakie ja czasme głupoty walę to szok:( nienawidze sie z nim sprzeczac...ani zasmucac go.a czuje ze dzis to właśnie zrobiłam ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pozdrawiam wszystkie teskniace - naprawde fajny topik. Ja, niestety, nie chce sie teraz udzielac, wymiekam, znowu cierpie na odleglosc, znowu glupoty mi po glowie chodza... Boze, ile ten moj ma determinacji, ze chce ze mna byc... Ja juz mam dosc mocno, za slaba jestem... Wlasciwie, to zajrzalam tylko Was pozdrowic, bo moje wypowiedzi zaniza tylko Wasze morale ... Buziaki z paskudnej Brytanii Jak mi sie polepszy, to sie odezwe... Albo dam znac jak sie to wszystko skonczylo... Ale to za jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Tricia-wiesz,troche mnie zdziwilas.bo to,ze nie pasuje ci wizerunek mojego K. jako poety to juz twoj problem,wiadomo ze poeta nie ejst,ale czy dla ciebie zaden facet nie zadedykowal jakiegos slicznego i madrego motta?A co do tego ze Karol udaje przy mnie romantyka a przy facetach twardziela to sie grubo mylisz!bo po pierwsze on nie udaje niczego nigdy,po drugie nie musi udawac romantyka bo takim jest czlowiekiem i to ze w przeszlsci robil takie a nie inne rzeczy nie oznacza,ze nie ma w sobie uczuc i wrazliwosci,po trzecie nie udaje przy facetach twardziela bo to nie ten typ,zreszta juz pisalam ze on juz odbil od tamtego towarzystwa i jaknarazie ma tylko mnie. kamileczka2222-przykro mi ze ty rowniez masz problemy podobne do moich-napisz jakie bo jestem ciekawa,moze jak cos podobnego moglabym pomoc,doradzic? kamileczka2222 i marciami-dziekuje bardzo za slowa otuchy i wsparcia dotyczace mojej choroby. kocica pregowana-musisz dac rade i sie nie poddawac,Zobacz jak twoj kochany walczy o was,jemu tez jest bardzo ciezko-nie tylko tobie,docen to i badz z nim nadal,przeciez go kochasz,wkoncu cale zycie nie bedzie trwac wasza rozlaka,moze to jest dla was taka proba???sprobuj myslec pozytywnie i miec jakies zajecie,no i pisz tutaj do nas a my na pewno ci pomozemy z calych naszych serduszek,3maj sie kochana i nie smuc. buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
"WSZYSTKO JEST KWESTIĄ ODPOWIEDNIEGO SPOJRZENIA"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva- albo ja nie tak się wyraziłam albo Ty to zle odczytałaś ... chodziło o to,że Twój facetjest romantykiem widocznie i ...wizerunek kogos kto kiedys miał problemy z prawem itp.nie pasuje mi do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jwgo_ukochana
Czesc wam dziewczynki🖐️🌻 Tricia- dziekuje za adres stronki, przydala sie :) Co do chwilowych zmian faceto w full romantic to zdarza sie:D Moj tez niby taki twardziel i cfaniak :P a czesto cytuje mi jakies romantyczne teksty z "Kubusia Puchatka" czy jakis miłosnych piosenek:) hehe...bardzo mile;) - dzis byl na godzinke w kafejce, ale jakis zmeczony, spiacy i malo czuly:( mowil ze marzy zeby sie polozyc...a ja mu na to, ze nie musial wcale przychodzic ze mna rozmawiac..:/ Dobrze ze ma ugodowy charakter bo ja odrazu placz ,nerwy - ze nei teskni , nie jest szczesliwy jak ja - tylko mysli o spaniu:( Nie myslcie ,ze jestem egoistka czy jak..- ale nawet nei spytal jak sie czuje, dopiero pod koniec- jak zauwazyl ze cos jest nie tak. w dodatku znajomi uznali mnie chyba za powaznie chora- bo nie chce nigdzie wychodzic:/ ehh..ja poprostu moglabym przelezec cale dnie i nie potrzebuje nikogo- kiedy nie ma jego:( dziwna sie robie. Iva - pytalas jak udaje mi si enie pokazywac zazdrosci, ehh..tak to jest ciezka sprawa;) Poprostu zostawiam to wszystko na pozniej...mysle o tym zeby sie nie denerwowac, zaciskam zeby..dopiero kiedy zostaje sama, zadreczam sie.Piotrek od poczatku uczyl mnie rozmawiac o takich sprawach- jednak na prozno :| wybucham w chwili klotni:( pozdrawiam was wszystkie dziołszki:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ;) Od razu na początku pozdrawiam Was wszystkie :) i zyje dalej kamileczka ;) jak juz mnie nie będzie na tym swiecie to tez dam znac ;) Kartofelka czasami nie trzeba byc wylewnym, wystarczy jakis gest, zeby odczytac co się chce powiedziec ;) Tyle tu dziewczyn pogrązonych w tęsknocie sie pojawiło. No i dobrze. Dobrze, ze tu jestescie, ale zyczę jak najszybszego powrotu Waszych męzczyzn do Was i bądzcie szczęsliwe !!!!! U mnie bez specjalnych zmian. Jestem sam , nie spotykam się z zadna dziewczyną, choc poznaje nowe kolezanki :) Czasami odwiedzę znajome, pogadamy, posmiejemy się, ale to takie zwykłe, miłe spotkanie. Czarodziejki dalej nie czuję klimatu by z kims byc. I od razu szczerze mowię, ze Ona ( wiadomo kto ;) ) dalej jest w moim sercu , myslach, we mnie. Mija czas, a u mnie to się nie zmienia. Moze troszeczkę inaczej się juz czuję i reaguje na Jej osobę, ale czuję dalej, ze uczucie wciąz jest i nie gasnie. I nie wiem jak na to zareagujecie, moze smiechem, moze nazwiecie mnie w rózny sposób, ale dalej mam nadzieje na lepsze jutro jesli chodzi o Nas. Tak jak pisałem chyba ma jakiegos faceta, nie wiem jak sie im układa, ale myslę, ze pewnie jest szczęsliwa. Ale napewno gdzies tam we mnie jest cos, zebym wolał trochę mniej tego Jej szczęscia z tym gosciem. Nie wiem czy to oznacza moja jakąs beznadziejnosc, zeby nie była z Nim taka szczęsliwa czy taka troche jest natura człowieka ? Ale wiem, ze cokolwiek by się Jej działo, przydazyło to bym Jej pomógł jak tylko mogę. Dzwoni do mnie co jakis czas, pyta się co się u mnie dzieje, po opowiada cos o sobie, jak Ją tak słucham to odczuwam to,(bo mowi mi rozne rzeczy o swoich jakis problemach,sprawach ) ze czuje sie przy mnie luzno i wie, ze moze mi to powiedziec i myslę, ze nawet Jej to dobrze robi jak mi o tym wszystkim powie i Ją wysłucham w roznych rzeczach. Nie pytam Jej o tego goscia, Ona zapytała czy kogos poznałem :) Ostatni raz jak dzwoniła powiedziała, ze myslala o mnie, słucha muzyki i pomyslala . Nie wiem czy się cieszyc czy popasc w jakis inny stan ;) Powiedziałem, ze : no to miło . Ja nie dzwonie pierwszy, czasami sie pyta dlaczego nigdy sie jako ten pierwszy nie odezwię ? Dziwne dla mnie jest to pytanie Jej, ale nie chcę na ten temat wchodzic w dyskusję, bo chyba sama powinna zrozumiec. Czasami w głowie pojawiaja sie rozne mysli, wyobraznia tez działa. Widzę czsami Ją z tym kims w tych moich filmikach, wyobrazam sobie Ja w róznych sytuacjach, tak jakos samo to czasami mi sie pojawi. I czasami sobie tez pomyslę czy Ona mysli o mnie mimo wszystko ??? I zastanawiam sie po co ? Wiem, ze przeciez to się juz jakos skonczyło między Nami, ale cos mi nie pozwala przestac wierzyc i miec nadzieje. Ale to własnie jest to uczucie, ktore dalej istnieje. Pewnie wielu psychologów , ludzi powiedziało by, ze mogę to pokonac, wyrzucic z siebie i byłoby mi lepiej. Moze to wszystko wydaje sie dziwne , bo pewnie tez takie jest trochę, ale ja sobie naprawdę czasami wyobrazam ten dzien kiedy z Nią...... ..............................???????? Miłego wieczoru i cudownych uniesien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie 👄 Najpierw napisze co u mnie...Ostatnio cos własnego cienia dogonic nie moge;) Ostatnio musiałam pewne pismo załatwić mojemu kochaniu (przetłumaczyć u tłumacza przysięgłego) nio a dzisiaj już je wysłałam, przy okazji napisałam list. Hihi jak za starych czasów kiedy to nie było telefonów ;) Ale pewnie bedzie mu miło to czytać co tam naskrobałam, a słów wyrazajacych moje uczucie do niego to sobie nie szczedziłam, dlatego powinno mu sie milutko zrobić :). W szkole skolei to mam potworna lipe, bo jeszcze przed swietami nasz nauczyciel od historii (a jest nim nasz dyrektor) wymyslil sobie ze połowa kalsy ma odpowiadac z całego pierwszego semestru :( ) I to teraz przed matura keidy kazdy powinien sie do niej przygotowywac to jzu by poluzował, no ale cóz chamy tez sa na świecie :P No i poraz kolejny mam dowod ze nic sie nei dzieje bez przyczyny, bo dzieki temu ze M. wyjechal to mam czas na nauke i nie musze sie martwic jeszcze o niego ;) Wiec nei am tego zlego co by na dobre nie wyszło ;) Ostatnio tez zaniedbuje znajomych, juz dzisiaj obrazil sie na mnie dobry kolega (mozna powiedziec przyjaciel)...no ale coz ja nie poradze ze do tych facetow nie zawsze dociera wszystko-mam na mysli moj brak czasu :/ Nio ale to jeden taki incydent, albo jeden przypadek niewyrozumiałości, ktory mnie otacza ;) IVA23 => Dzięki za słowa otuchy 🌻 Wiesz co, to ze Ty tęskniłas 3 miesiące to jest pewnego rodzaju dla mnei pocieszeniem, jak inni potrafia tyle wytrzymac to ja tez dam rade :) A ztymi sms-kami to juz chyba normalka:D Kazdy chyba czyta po kilka razy eski od ukochanych- masz racje miłość to choroba, ale jaka piekna i przyjemna:D A co do Twojej choroby to nie jestes sama, zawsze jestesmy MY - dziewczyny z kafe :) wiem ze moze Ci to duzo nie daje, ale pewnie najwazniejsze ejst to ze ejst przy Tobie osoba Ci najdroższa- Twoje kochanie :) Zyczę Ci z całego serducha, zeby wszystko poszło dobrze...a jak ja tak mowie to tak bedzie:D 26 bede myślami z Toba- już w kalendarzu sobie zapisałam ;) Buźka Aha jeszcze co do filmu \"Magda M.\" to nie ogladam bo nei mam TVN-u, ogladałam tylko pierwszy odcinek (za czasow keidy mialam TVN :P) Aha i jeszcze jedno :P Twoj Karolek cudnie to napisał!! Widać ze te słowa płyna prosto z serca :) No teraz juz naprawde Buźka :) Tricia=> Do Irlandii wybieram sie dzien po maturce:P Maturke ustna z polskiego (czyli ostatni egzamin) zdaję 24 maja, a zamierzam leciec 25. Nio ale ta Irlandia nie ejst tak wazna jak to ze zobacze sie z M. :):) mrciami=> ja tez cie witam:), wkońcu sama jestem tutaj \"nowa\" ;) Co do Twojego związku to podziwiam, bo to nielada wyczyn. Raz próbowałam byc z kims na odległosc...ale nie dałąm rady, to nie dla mnie. A ukochany wybaczy, pewnie zrozumie ze nie chcialas źle : trzymam kciuki zeby bylo dobrze:) Kocica pręgowana=> to co ze nas zniemoralisz, i tak jzu sie chyba bardziej nie da:P A czasami to pomaga. Lepiej sie wygadac, wypłakac niż dusic w sobie, potem zawsze ejst lżej : odezwij sie koniecznie. pozdrawiam cieplutko emiolek=> chyba jedyny facecik tutaj ;) Jak tak przeczytałam Twój wpis, to skojarzyłes mi sie z pewna osobka, tzn z kolega który tez kocha jedna i te sama dziewczyn juz dłuuugi czas, probował byc z innymi, ale poprostu nie mogl, bo one odczuwały ze cos jest nie tak, ze on mysli o tej \"swojej jedynej\". To piekne ze istanieja tacy faceci, ktorzy lokuja to uczucie w jednej osobie, ale z drugiej strony straszne, bo okropnie musza cierpiec :( pozdrawiam jego ukochana=> hehe, chyba nie tylko Ty \"dziczejesz\", bo mi tez sie objawia ten syndrom :P Naprawde ostatnio nie mam jzu ochoty wychodzenia gdziekolwiek ze znajomymi i włąsnie z tego powodu wychodza rozne sprzeczki :/ TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO I ZAUWAZAJCIE TYLKO DOBRE STRONY SWOICH PROBLEMÓW, TAK CHYBA ŁATWIEJ PRZEPRNAC PRZEZ TO ZYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Dobrywieczor! własnie wrocialam od K. i mam dola-poklocilismy sie....wogole jakis ten dzisiejszy dzien od rana byl chyba dla nas nie wskazany...raz bylo tak sobie,raz ok,a raz przecudownie,a na sam koniec on rzucil jakims strasznie glupim(jak dla mnie) zartem i sie sfochowalam.On przeprosil,cos tam zapytal a ja pokazalam swoje pazurki i klotnia zalatwiona.Skonczylo sie na tym ze wyszlismy z jego domu(bo musialam juz jechac do siebie)bez zadnego slowa.Cala droge szlismy osobno-on za mna,bo mowilam mu ze nie chce zbey ze mna szedl,to ten madrala odp:"to bede szedl za toba,musze widziec ze jestes bezpieczna".Kiedy spotkalismy sie na przystanku,nerwy mi puscily i placz,nie moglam opanowac tego smutku,ze sie poklocilismy,bo jakby nie bylo obrazil mnie tym zartem i sprawil przykrosc.Do tego na przystanku cos tam zaczal mowic ze ja juz pewnie go nie chce,ze on jest beznadziejny i ze chyba od rana chcialam sie z nim poklocic.Rece mi opadly.Dopiero jak zobaczyl moje lzy,objal mnie,i zaczal prosic zebym nie plakala bo on tego nie znosi,zapytal czy jutro chce sie z nim spotkac i ze jeszcze raz przeprasza.Niby troche jest lepiej ale ja czuje sie jakas zdolowana i wypluta:(.Mam nadzieje ze jutro bedzie lepszy dzien.... tricia-no to chyba sie niezrozumialysmy.Sorki. sucza-ty to jestes od cholery widze:),swietna z ciebie kobitka-zreszta jak pozostale tutaj.To normalne ze jak ukochany wyjezdza od nas to nie mamy ochoty niegdzie wychodzic z domu,nawet z najlepszymi znajomymi,bo przeciez bez naszych ukochanych swiat momentalnie robi sie brzydki i szary,to skad tu jeszcze miec ochote gdzies wyjsc?A ty jestes w klasie maturalnej,no prosze,osobiscie wspoluczje tego stresu i nauki ale chyba warto.Ja nie podchodzilam do matury z przyczyn osobistych i zdrowotnych.Zreszta stwierdzilam ze matura jest dla tych ktorzy ida na studia a ja sie tam nie wybieralam chociaz bardzo ciekawi mnie psychologia i pedagogika,no ale ja nie mam glowy do nauki.na serio. ktoras z was (przepraszam ale nie pamietam nicku) ma swojego ukochanego 300km od siebie.Pisalam dzis do tej osoby ze podziwiam.Sama rok temu spotykalam sie z chlopakiem z Niemiec,trwalo to 3 miesiace,raz na miesiac przyjezdzal na 4 lub mnie dni,dzwonil co 2 dzien,gadalismy po prawie godzine,codziennie siedzielismy na gg od 16-23 jak nie dluzej,milosc od pierwszego wejzenia-zwala bo przez internet-,m.in dla niego zerwalam zareczyny,ciagle powtarzal ze nigdy nie byla tak zakochany itp a nastepnie po kilku dniach zadzownil i powiedzial"przepraszam cie bardzo ale mi juz nie zalezy na tobie.."-fajnie nie?Dlatego ja ciebie podziwiam i mysle ze u was to prawdziwa milosc skoro juz ponad rok jestescie razem. emiolek-ale sie rozpisales-wkoncu.Co do twoich mysli,marzen zwiazanych wiadomo z kim,to mysle ze na prawde cie wzielo i to mocno.No cos,jedni bardziej sie zakochują,drudzy mniej.Z jednej strony to dobrze ze ona do ciebie dzowni i rozmawia lajtowo o wsyzstkim.widac ze lubi kiedy ja sluchasz i doradzasz.A to jej pytanie czy masz kogos to chyba z ciekawosci,mogles powiedziec ze wlasnie zaczales sie spotykac z jedna bardzo fajna dziewczyna ale wszystko okaze sie pozniej.No i moze by dobrze bylo jakbys raz na jkis b.dlugi okres czasu sie odezwal do niej?np napisal esa?zaczynajac"pisze do ciebie zebys znowu niepowiedziala ze pierwszy sie nieodzywam hehe itp itd",bo jezeli ona by miala zamiar cois z toba to zeby wiedziala z ety nadal chcesz.rozumiesz? Ide chyba sie polozyc,kurcze gg mi siadlo:/ dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×