Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

dawno nie zaglądałam :) witaj Tricia, już 3 czarownice są mami :) mi też sięposzczęściło, mój skarb ma prawie 11 miesięcy kocham ją nad życie :) mam nadzieję, że reszcie czarownic też się wiedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia00
witam wszytskie smutne kobitki;] ja mam podobny problem;( moj chlopak pojechal do pracy nie ma go juz prawie 3tygodnie...;( a ja tak strasznie tesknie niby chwilami jest lepiej ale potem znowu to do mnie wraca..;( wiem ze bedzie ok ale nie potrafie sobie z tym wszystkim poradzic to tak bardzo boli;( najgorsze jest to ze umowe musial podpisac na 3miesiace a jechal z mysla ze wroci po dwoch jednak wychodzi na to ze jest to niemozliwe musialby wtedy zaplacic kare a rzeciez jechal zarobic by nam bylo lepiej... po tym wszytskim to juz sie kompletnie zalamalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posha
Chciałabym się poradzić. Jestem w świeżym związku (1 miesiąc) . Składa się akurat tak że wyjeżdżamy oddzielnie na wakacje, mniej wiecej w tym samym czasie. Niby to 2 tygodnie. Ludzie znoszą gorsze rzeczy, ale my jesteśmy tak krótko ze sobą. Czy nie powinnam się martwić o nasz związek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajajajajaaaaj jak ja dawno tu nie zagladalam:) Kartofelka witay i gratuluje z powodu bobaska :D minia00 - milosc wszystko zwyciezy:) Ja ze swoim facetem nie raz rozstawalam na pare miechow bo wyjezdzal i w koncu , w tegorpoczne wakkacje razem wyjechalismy do pracy zagranice:) Ale wszystko co piekne dszybko sie konczy i On wnet znowu bedzie sam emigriowal;/ Damy rade,musimy posha - i jak skonczyla sie historia? Nadal jestescie ze soba??:):) Ps.tak na marginesie to zareczylam sie:) o slub nie pytajcie bo sami nie wiemy kiedy...mamy czas:) pozdrawiam czarownice 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia00
angle pomóż mi bo nie wiem co robić:( zostało jaieś 3 tygodnie moze i mnie do jego powrotu:d ale wystąpiły nieprzewidzine problemy;/ byłam na imprezie u kumpla no i wiesz alkohol i te sprawy... pobawiłam się otańczyłam z kolegami m.in z moim byłym:| ale do niczego więcej nie doszlo! niestety teraz mam z tego powodu kłopoty:( moje Kochanie jest strasznie złe na mnie mówi że go zawiodlam jak ja mogłam jeszcze z byłym że zawsze koledzy itd nie potrafi tego zrozumieć jeszcze moja była 'przyjaciółka' nawymyślała głupot że ja się całowałam z tym ex;/ już drugi raz roz... mi związek za pierwszym jej się nie udało a teraz hhhmm gorzej on mówi że ja nie dla niego i że to nie ma sensu że szkoda ale nie potrafi i nie będzie robł z siebie idioty...:(i co mam robić? wiem że nic nie zrobiłam nie zdradziłam tłumacze mu to prosze żeby zaczekal aż wróci wtedy sobie wszytsko wyjaśnimy że ja się poprawie i w ogóle ale to jakoś nic nie daje;/ a było tak dobrze między nami owiedział że byłam tą wyjątkową najważniejszą dlatego nie umie tego zrozumieć i co tu robić bede walczyć! ae jak go udobruchać? potrzebuję rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia00
aaaa gratuuję zaręczyn!! u mnie też miały być w sumie już nie długo tak lanowaliśmy i tak chciał zrobić niespodzianke;p no ale boję się że teraz już nic z tego nie będzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mam problem a że tu panie obeznane to prosze o pomoc,mam męza który wyjezdza na delegacje pracuje tam na dzwigu zostaje tam co drugi weekend niestety,wydaje mi sie że jak on tam chodzi z kolegami gdzies pić to nie jest mi wierny,nie mam dowodów nawet tego nie odczuwam ale ostatnio na weekend jak mu powiedziałam ze znowu idzie gdzies pic wyłączył telefon teraz twierdzi ze spadł mu i dlatego nie dzwonił ,nie wie jak to sie stało,lub raczej nie pamieta ,bo telefon sie popsuł ,dzwonił od kolegi.Nie wiem czy wierzyc czy nie,ale mam juz dośc tych chorych domysłów czy mnie zdradza czy nie i miec chłopa po za domem,chciałabym od niego odejśc ale nie mam gdzie ani nie mam swoich dochodów i co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki 🌼 minia00 :) -- kurcze noooo, bylas na imprezie, wiedzial o tym Twoj facet, chcialas byc a ztak szczera,ze powiedzialas mu,ze byl Twoj ex...chyba za duzo mu powiedzialas:/ To,ze Twoj ex tez na tej imprezie byl to nie Twoja wina, poza tym nic zlego nie zrobilas;/ Ta \"przyjaciolka\" to tez nie zle ziolko:/ Patrzac z perspektywy Twojego faceta tez bym sie dzeczka wkurzyla. po prostu jest cholernie zazdrosny:/ Nie ma Go przy Tobie i w sumie wie gdzie chodzisz ale jest to ALE:/ Moja rada...musicie pogadac jak On wroci bo przez tel.nie dogadacie sie za cholere:/ Kocha Cie ,Ty Jego wiec wytrwacie!! Musicie!! Trzymam kciuki :] kaha_22 -- kurcze skad ja to znam;/ z wlasnej autopsji :/ :/ Moj ma kiepska kom. i szybko pada mu bateria i akurat wtedy jak imprezuje;/Dziwne:/ Staram sie mu wierzyc,ze wszystko jest ok ale tez jest ALE:/ Wiesz co, Ty tez gdzies idz, pobaw sie:) Wylacz tel. i tez powiedz,ze Ci bateria padla:) A co, jak On moze to Ty tym bardziej:) W koncu nie zyjecie na uwiezi:) Pooowodzenia!!! Pa czarownice z Łysej Góry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dopiero dzis natknelam sie na ten temat , moja sytuacja jest jednak torche bardziej zawila niz sie wydaje ... ale po krotce to ja czekam na mojego chlopaka kiedy on do mnie przyjedzie ja jestem za granica on jest w kraju... juz sie nie moge doczekac.. widzialam go w sierpniu teraz w pazdzierniku przyjedzie abysmy tu zamieszkali na troche tak mysle ze tylko zdobyli doswiadczenie w dobrej pracy i zobaczymy co sie bedzie dzialo w pl.. , strasznie jestem podekscytowana .. bo tak tesknie martwie sie oczywiscie zazdrosna jestem bardzo.. bo tyle teraz tych nastolatek chodzi ktore naprawde sa beszczelne, no i zastanawiam sie co robi co sie z nim dzieje.. chce sobie jakos zajac czas ale tez bez przesady... a wy jakies macie sposoby... zeby az tak sie nie zamartwiac.. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaycie 🌼 helikopter -- Witam:) To normalne,ze sie martwisz.Ja tez sie martwie o swojego faceta, co robi, z kim jest itp. W sumie mam powody z przeszlosci aby miec sie na bacznosci i miec oczy szeroko otawarte pomimo,ze mu ufam ale jest to zawsze \"ale\". Chyba nie ma zadnego dobrego sposobu na nie zamartwianie sie.To juz lezy w Naszej czlowieczej naturze .... hehe chyba tym bardziej w kobiecej ;) Po prostu trzeba byc wobec siebie szczerym no i ta nic zaufania musi byc....po prostu zycie. Pozdrawiam i uwazaj abys z tego zamartwiania sie nie osiwiala ;) Pooozdrawiam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akroksa
Witam wszystkich, Dzisiaj odwiozlam narzeczonego na lotnisko - wyjechał do Szwecji i wraca na święta. Zupełnie nie wiem jak sobie radzić z tęsknotą i nie ryczeć. Jestem zrezygnowana, nic mi się nie chce - siedze i myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) akroksa - Zajmij sie soba, praca badz szkola.Staraj sie zajac czyms aby tak nie myslec chociaz to jest b.trudne.Wiem cos o tym.Mamy XXI wiek,istnieja tel. internet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreamachine
tez musiałam rozstać się z moim ukochanym, który niestety wyjechać nie chciał, a musiał.. nie będziemy się widziec 3 miesiące, przeżywam to strasznie.. mam pomysły jak to przetrwac, ale ciezko jest poradzic sobie z sama soba.. dziewczyny jak sobie pomagacie w tych chwilach?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochająca i Kochana
z moim ukochanym znamy się od 5 lat w tym roku cos zaiskrzyłó... jest nam razem cudownie,rozumiemy się i zawsze sie wspieramy,,, jest pieknie.Ale on musial wyjechac i przyjedzie na święta Bozego Narodzenia a potem w maju na stałę. Bardzo mi go brakuje i na poczatku mowilam ze dam rade...ale teraz, naprawde mi go braukje i jest mi zle z tesknoty.Zdjęcia,e-maile,filmy,muzyka juz nie wystarczają. Mamy skype,ale wiecie...roznica czasu a poza tym oboje mamy duzo pracy i czesciej piszemy niz rozmawiamyi, o ile w ogole piszemy na zywo, a mi go brakuje i jest mi zle,jestem rozdraznioa. Chce do niego:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różowa...*
Kochajaca i kochana: Ja mam podobna sytuacje bo mój kochany z ktorym jestem 4 lata wyjechał i wroci w lipcu z tym ze przyjeżdza co tydzień dwa...Więc jestem w troche lepszej sytuacji niż Ty. Ale i tak mi i jemu baaardzo ciężko:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edysia87
hej mnie i mojego Kocurka dzieli 200km, ale jak na razie staramy spotykac się co tydzień . Kiedyś myślałam że to ogromny problem ,ale teraz widzę że rzeczywiście można się w tym doszukac malutkich plusów ;) ale bardzo za nim tęsknie :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edysia hehe no tak, wszystko ma swoje plusy i minusy.......Jednak topic dycha...ledwo co ale dycha :d Tesknie czarownice:( Ja w sumie udzielam sie w ionnym topicu o podobnej tematyce ale...i tak jestem wierna temu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edysia87
a jaki to ten inny topic o podobnej tematyce???????? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlemkaBllue
hej Dziewczyny, w koncu znalazlam topick odpowiedni..a szukalam go co jakis czas juz od ponad miesiaca...moj facet mial mazrenie - mieszakc i pracowac w austrii (tez mam takie marznie, ale spotkalismy sie za pozno zebym mogla je zrealizowac razem z nim), a ja studiuje i planuje jechac na reazmusa do wiednia...ale boje sie czy sie dostane..moj skarb wyjechal zarazpo obronie pracy, i siedzi tam juz ponad miesciac, ma przyjecac po dokumenty za jakis 2 tyg - moze ale jest ciezko, cholernie tesknie, i boje sie ze zyjemy swoimi wyobrazeniami a nie rzeczywistoscia...boje sie tego spotkania a jednak nie moge sie go doczekac..tak mi go brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo topic zaczal tetnic zyciem....... KlemkaBllue - widze,ze luknelas na topic z linku z poprzedniej mojej wypowiedzi.......napisz cos wiecej....... pozdrawiam i nie lam sie chociaz wiem,ze to jest trudne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forget19
Ja tez bardzo tęsknie.... To takie cieżkie jednak miłość przezwycięża wszystko.... Mój żołnierz wróci w maju ale to szybko minie.... Będzie dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""Czarownice z Łysej Góry"" .... przepadly jak "kamien w wode"...tylko ja jestem;/ Come back!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej wtedy
dziewczyny... mój chłopak wyjechał dzisiaj do Irlandii (tzn. pojechał już do Poznania na Ławicę, samolot ma o 20.30) i ja juz nie wyrabiam:( co prawda jest to `tylko` 1,5 miesiąca (wróci po świętach), ale sama rozłąka mnie nie przeraża tylko to, żeby szczęśliwie doleciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej wtedy --- witay:) Sluchaj (czytaj), jak moj facet wyjezdza to tez sie modle aby caly i zdrowy dotarl na miejsce i aby w takim samym stanie jak wyjechal wrocil...to jest na 1wszym miejscu:) 1,5 m-ce niby malo ale jednak......zobaczysz,szybko minie:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej wtedy
***AnGeL*** dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakakakaaaa
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×