Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nudy nudy nudy

ROWEROmaniacy

Polecane posty

było juz mnostwo podobnych topikow, ale niewidomo dlaczego - zawsze podupadaly :-( jestem kobieta i nie umiem rozmawiac na meskich forach o rowerowaniu, dlatego sprobuje tutaj :-) zapraszam do rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, wiec sprobuje zaczac :-) mam 22 lata i jestem anonimowym forumowiczem :P ostatni rower kupilam w czerwcu i jest to sliczna Merida Matts sport 300 :-) niestety przejechalam na niej dopiero 850km, poniewaz sesja sie ciagnela, potem plener, praca i inne wypadki rodzinnego pochodzenia :( jestem amatorka, ale maniaczka :-) uwielbiam szalec na rowerku po Poznaniu. Strasznie lubie \"szybka jazde turystyczna\" t oznaczy taka, ze zwiedzam sobie sliczne widoki gruntu przed przednim kolem [czyli nie mam czasu na rozgladanie sie ;-)], ale za to mam ogromna satysfakcje z odwiedzonych miejsc - bo wiem, ze tam bylam i zawsze sie cos zobaczy :-) ostatnia moja wieksza podroz - Bieszczady [niezapomniane przezycia], teraz mialy byc Mazury, ale neistety nic z tego nie wyszlo :( jak ktos sie dolaczy, to mozemy sobie podyskutowac o rekordach dziennych, predkosciowych itd ;-) nie chce pisac sama do siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryzia - mam swietne trasy :-) Bieszczady na rowerze to jest to :-) ale tam najlepiej jechac w majowy weekend na rower - nie za cieplo i nie za zimno :-)] a od jak dawna jezdzisz? amatorsko, czy w maratonach i innych zawodach? na jakim sprzecie? z kim sie w Bieszczady wybierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na rowerku mykam od 5 lat mam wysłużonego gianta, we wszystkich podróżach towarzyszy mi mój facet :). W przyszłym planuje kupić ktma albo scotta, ale to sie jeszcze zobaczy, bo na tym to już sie jeździć nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak bedziesz juz wiedziala dokladnie co to za rower, to podaj linka do jakiegos sklepu, czy cos :-) ja na razie jezdze po wielkopolsce z kolezanka - gubimy sie i jest zabawa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inteligent niepracujący
A ja mam penisa. To samo co ch..., ino miększy. Przepraszam, już zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mis z okienka
A ja mam psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietka
To jest arcyciekawy temaaaaaaaaaat:O:O:OTemat morze:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Temat sie nie rozwija
bo kazdy jezdzi SA-MO-CHO-DEM ;-) Pozdrawiam Nudynudynudy o oryginalnych zainteresowaniach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat sie jeszcze rozwinie :D nie martw sie :-) dzisiaj robie sobie dzien \"nauki przedpoprawkowej ;-)\" wiec cokolwiek by sie dzialo - siedze na pupie przed ksiazkami ;-) ale jutro sprobuje pojechacz kolezanka do gniezna :-) napisze relacje po powrocie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moją ulubioną czynnością związaną z rowerem jest patrzenie na niego... Trek 3700... Ładnie się prezentuje w przedpokoju. :-D Wszelkie inne czynności z nim związane na ogół wywołują nieprzyjemne uczucie bólu, zwłaszcza w dolnych partiach ciała. Dziś też cierpię z tego powodu... :-0 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie do maniaka rowerowego jeszcze sporo brakuje, ale od jakiegoś czasu staram sie codziennie przejechać chociaż z 10 km. W weekendy robimy sobie dłuższe wycieczki po Kampinosie (mieszkam w Warszawie, blisko Puszczy), a w tygodniu przynajmniej po zakupy jeźdżę na rowrku:-) Właśnie, koło mnie jedyny sklep gdzie mają strzeżony parking dla rowerów, to Wola Park. Jest bezpłatny i człowiek może robić zakupy nie martwiąc się o swoje kółka. Jak jestu was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko - moze sie przekonasz jeszcze :-) zainwestuj w spodenki rowerowe - maja taka swietna pieluche, ktora zapobiega wszelakim obtarciom i niewygodnoscia :-) cynick - dokladnie wiem co to znaczy brak zyczliwosci miedzy rowerzystami a keirowcami samochodow... jak \"uczylam sie jezdzic ppo ulicy\" [a raczej odblokowywalam psychicznie do tego ;-)] jakis taksowkarz tak na mnie nawrzeszczal, jak jeszcze nikt do tej pory, ze kto mnie k*** uczyl jezdzic i takie tam i powiedzial, ze musze jezdzic 30cm przy krawezniku... przeciez to bzdura! wtedy sie oczywiscie strasznie tym przejelam poplakalam itd, ale jak poczytalam troche kodeksu to sie okazalo, ze rower ma takie same prawa na ulicy... Papierowe nozyczki - :( neistety tez mam cala mase podobnych przygod... nawet reka w gipsie byla :( ale jakos nei zniechecam sie jak na razie :-) werek - witaj - zmaniakujemy cie ;-) a moj brat neidawno odkryl, ze w Poznaniu [tu meiszkamy] na prawie kazdym parkingu stzezonym mozna za darmo rowery trzymac - nawet dostaje sie darmowy numerek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerowy szał
ehh rower, mam z nim dużo do czynienia na codzień, a kiedyś jeszcze więcej ;) Najdłuższy odcinek jaki przejechałem na rowerze to ponad 80km, może to niewiele, ale jak na amatora...... :P a kiedy miałem dużo czasu (wakacje) to robiłem wyjazdy po okolicy, średnio 30, 40 przejechanych km. Średnia prędkość na szosowym to 35-40km/h. Miałem 1 krakse - babka wyjechała z prawej, jechała wolno, chyba nawet mnie widziała, ale jakaś taka niedorobiona była (jeśli chodzi o jazde samochodem). Troche się obtarłem i rower też ucierpiał. Miałem w życiu pelikana, rower górski, szosowy i teraz trekingowy. Pracowałem w sklepie rowerowym i troche się orientuje w tych sprawach, jak co to pytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rowerowy, to zagladaj tutaj :-) od razu mam jedno pytanie - potrtzebuje wspornik siodla - jaki najlepiej kupic? :-) czy nie ma sie co nad tym zastanawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowerowy szał
Chodzi Ci o tą rureczke? :D Zależy od ramy, do zwykłych pasują te cieńsze, ale jak ktoś sporo waży to i tak będzie się wyginać (nie wiem czy o to Ci chodziło ;) ). Pamiętam jak ludzie reklamowali te rurki w sklepie, ale drugim razem już nie przychodzili :] czyli te kupione w sklepie musiałybyć lepszej jakości. Do lepszych ram zastosowane są rurki grubsze (od razu ze śrubą do siodełka), ale te nie tak łatwo zniszczyć. Polecam kupić jak najdłuższą i wysuwać tylko DO określonego poziomu, zwykle jest on zaznaczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam roweru ale sie zastanawiam na zakupem, tylko obawiam sie że nie umiem juz jeździć. Na rowerze to nie siedziałam z 15 lat. Inna opcja to rolki - tez sie zastanawiam , ale na nich to już pewnie d... sina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mam problema - moje rower - rama Merida matts sport 300 rozmiar - 18\" jest wszystko dobrze - uwazam, ze rama mi pasuje, ale jestem wysoka 176cm i musze siodlo wysuwac wysoko no i teraz jezdze ponad 2 cm nad krytyczne wysuniecie - podobno mozna kupic sobie dluzsze w takich sytuacjach... :-) jeszcze mi sie nic nie wygielo na szczescie :D musze w takim razie popytac w sklepie - kobieta ma ciezko na meskiej ramie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×