41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

[mus truskawkowy 0]

stefanio nie wiem dlaczego sie wycofałaś wystarczyło kilka słów wyjasnienia a nie tylko postawa roszczeniowa nikt sie z ciebie nie naśmiewał nie rób z nas rarogów.

[kora15 0]

Gruszeszko 100 lat ci zycze , duzo uśmiechu i szczęścia oraz spełnienia najskrytszych marzeń Niestety musze uciekac , bo przed chwila jedna burza przeszła, a już slysze jak grzmi . Boję się o komputer , dlatego zmykam . Może zajrzę do Was później. Pa

[Gość basiaa41]

Gruszeczko! Z okazji urodzin Szczerze życzę Ci Tylko samych radosnych I słonecznych dni. Niechaj Ci się szczęści, Niech Ci się powodzi, Niech Ci piękna Miłość Życie co dzień słodzi. kwiat] Spadam dziewczyny, pozdrawiam Was wszystkie. Dopiero wróciłam po całym dniu pracy, jestem wykończona. Pa!

[basia41 0]

Oczywiście to wcześniej to moje. Z wrażenia sie pomyliłam. Już nie widzę ze zmęczenia na oczy.

[basia41 0]

Nawet jeden kwiatek mi nie wyszedł. Paskudztwo. Jak on mógł.

[maja5 0]

Dziewczęta! na USG w normie, mam dodatkowo jeszcze jednego guzka, ale to nie jest nic złośliwego trzeba tylko systematycznie kontrolować. Stefanio! Zgsdzam się z Musem truskawkowym! No nie bądź niemądra! Jak uważnie przeczytałaś nasze wpisy to sama wiesz, że nie chcemy źle dla Ciebie. Wiem, że nie każdy może w mętliku i natłoku emocji jasno wyrażać swoje myśli. Jeżeli tak było jak piszesz, to już się nie dąsaj. Gruszeczko kochana!: \"Pędzą lata jak konie szalone Niestety? Na szczęście? - kto wie? Chodzimy, szukamy, błądzimy, nie wiemy...... a gdy coś znajdziemy - to źle! z życiem trzeba delikatnie, życie nazbyt krucha rzecz, i nie można go zaczynać wciąż od nowa\" Samych radosnych chwil Ci życzę! musiku - trzymaj się - to bardzo smutna wiadomość.- U mnie też zaczyna się burza, więc zmykam na razie. Pa

[Gość]

GRUSZECZKO KOCHANA[100 lat w zdrowiu i szczęściu u boku ukochanej osoby

[Twusiaczek 0]

Witam dziewczęta. Gruszeczko - urodziny to jak wypicie kolejnego kieliszka ... lepiej się czujesz gdy nie liczysz ile ich już masz na swoim koncie... Wszystkiego najlepszego !!!

[Igam 0]

Gruszeczko wszystkiego dobrego :) Na weselu byłam i wyobraźcie sobie jak dziwnie sie czułam gdy po północy wypchneli mnie do łapania wiązanki A ja juz nie chce za mąż

[Peny 0]

Gruszeczko wszystkiego NAJ NAJ NAJ, znalezienia drugiej cudownej połówki, pociechy z dzieci i satysfakcji w pracy. Maju fajnie że już jesteś, brakowało tutaj Ciebie i cieszę się że z piersiami wszystko OK. A co do remontu do dopiero jutro pan przyjdzie zmierzyć okna, a wstawią dopiero za miesiąc takie są kolejki. Flow42 jak było na randce, napisz coś. Stefanio wróć do nas, czasami historie z życia są tak niewiarygodne że trudno w nie uwierzyć, zwłaszcza jak się chce opisać je w paru zdaniach. Wracając do nogi Mateusza to mój syn miał pod koniec lutego poważny wypadek samochodowy i pogruchtaną kość udową. Miał jednak szczęście że po wypadku zawieziono go do Szpitala Górniczego który jest jednym z najlepszych w naszej okolicy. Nogę mu poskręcano śrubami i wstawiono kawałek prętu. Ja byłam przerażona a on już chodzi bez kul. Za miesiąc wyjmą mu śruby. Tak że Bea nie martw się u Mateusza będzie jeszcze szybciej. Dziewczyny zaproponujcie jakąś dietę bo ja już ważę 63 kg załamę się.

[Twusiaczek 0]

Dziewczyny ! Na randce było super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Facet wysoki (moze to nic nowego dla niektórych ale dla mnie która ma 172 cm to wzrost ma znaczenie, bo lubię nosic obcasy), przystojny, wiecie ... taki niedbały zarost (cos w stylu Zakościelnego) no i fajnie sie nam konwersowało, ogólnie atmosferka na luzie. Co bedzie dalej to tylko Bóg wie - są pewne problemy do rozwiązania ale o tym na razie nie chciałabym pisać. Z góry zaznaczam, że nie chodzi o żonę ! Buziaczki dla wszystkich ciekawskich. Dzieki, że trzymałyście kciuki !

[Twusiaczek 0]

Penny - ja od następnego poniedziałku zabieram sie za dietę kopenhaską. Tak sobie postanowiłam i tej wersji będę się trzymała! Chcę zrzucić od 5 do 8 kg. Tyle mi wystarczy żeby nie wygladać jak wieszka przy moich 172 cm.

[gruszka1234 0]

Dziekuję , Dziekuję , dziekuję Wam Wszystkim , ja od samego początku wejścia na ten topik wiedziałam że jesteście niezwykłe i bardzo kochane. Nie przeżywałam tak 40 . jak obecne 41 , miałam totalnego doła . Wzięłam dzień wolnego w pracy , powędrowałam pieszo chyba z ół miasta, Peny Ty wiesz jak idzie się z Auchana do Plejady i na Pogoń.i tak z powrotem. Ale dobrze mi to zrobiło.Przemyślałam sobie trochę to moje pogruchotane zycie. Moje dzieciaki były cudowne.a teraz gdy weszłam na ten topik serce całkiem mi skruszało. Jeszcze raz Wam napiszę -że cieszę się że jestescie. Bea -Mateusz jest młody , dziecku szybciej się kości zrastają , bądź dobrej myśli, wspieram Cię ciepło moimi myślami. Musiku tak mi przykro, tak przykro. Wędrując tak po mieście w tak śliczną pogodę patrzyłam na liscie brzóz w słoneczku, na kwiaty w ogródkach, nawet będąc na cmentarzu ( bo i tam byłam) słyszałam szczebiot świerszcza i tam bardzo , tak cholernie bardzo zachciało mi się żyć, ale tak pełną piersią tak każdego dnia , tak do końca jakby jutra już nie było.Zobaczymy Czy mi się uda???? Stefanio nie gniewaj się na Nas , każda z nas jest inna , każda ma własne odczucia inne niż pozostałe, ale chyba wszystkie mamy jedną wspólną cechę , boimy się faktu że ktoś może z nas się naigrywać , wykorzystując to że tak szczerze tutaj sobie piszemy. A każda z osobna wnosi coś nowego do tego topiku.Może i Ty coś nowego nam dasz z siebie i będzie całkiem ciekawie. Trzymaj się. Senda - ja moją córę leczyłam z gronkowca żłocistego,- miała go w nosie i gardle.-przez całe 17 lat. Brochowaxon jest dobry ale to chemia , sprubuj dodatkowo naturalnych metod. popiszemy o tym jutro. Ściskam Was wszystkie życzę bajecznie kolorowych snów. Hejka!!!!!!!

[gruszka1234 0]

zapomniałam o Flow ( jak mogłam) cieszę się że dobrze się bawiłaś.Tak trzymaj:) I przekazuj swoje doświadczenia , mogą sie przydać,tym niedouczonym jak ja. Igam a nie mowiłam że warto było. Poznałaś kogoś? jak było napisz cos więcej?? Padam już po tych marszach.pa!!!!!!!

[Sonik* 0]

Ja tylko dzis na sekundke, bo wlasnie wrocilam od rodziny zza miasta i jestem padnieta... zaraz szukam lozka. Gruszenko, sorry ze nie wczesniej, ale skladam Ci takze najszczersze zyczenia wszystkiego dobrego w dniu Twoich urodzin Oby wszystkie nastepne byly jeszcze piekniejsze niz sobie potrafisz wyobrazic! :D I duzo duzo zdrowka Kobietki jutro w poludnie wyjezdzam na kilka dni i zaraz po powrocie sie odezwe. Buziaki dla kazdej z osobna :)

[Gość]

Sonik, a nie zapomnij że masz wrócic do nas z usmiechem na buzi:D. Wspaniale bawiłam się w Krakowie.......Niestety smoczysko uszło z życiem...nie dotarłam do niego:D. Było tyle atrakcji.....Uśmiałam się po 2 pachy i nie zapomnę tego spotkania do końca życia.4 szajbuski,każda znerwicowana na prochach, ale razem było nam wspaniale. Żałuję że mieszkam tak daleko od Krakowa buuuuuuu...... TAK DALEKO NAM DO SIEBIE I TAK BLISKO....JAK NA WYCIĄGNIĘCIE....no właśnie. Dzięki netowi mamy możliwość zbliżenia tych odległości. pozdrawiam cieplutko i życzę milusiego dzionka

[Peny 0]

Cześć wszystkim. Jarynko naoisz coś bliżej o wyjeździe do Krakowa bo ja jak zwykle nie w temacie. To było jakieś spotkanie z koleżankami ? Nie wiem również dlaczego Wam przykro z powodu Musika Truskawkowego, czegoś nie doczytałam. Ja tez ostatnio na prochach więc wybaczcie jak czasami nie nadążam. Gruszeczko to się faktycznie wczoraj nachodziłaś. czyzbyś była z Pogoni. Ta dzielnica jest mi bardzo bliskabo cała rodzina mojego mężą począwszy od pra pra dziadków pochodzi z Pogoni. Życzę Wam wszystkim miłego dnia mimo brzydkiej pogody (u mnie pada, a u Was ?).

[maja5 0]

Witam dziewczęta kochane, życzę wszystkim miłego dnia Dzisiaj tak padało, że jak doszłam do pracy to chlupotało mi w butach i byłam mokra do kolan, teraz wysycham, a jak wyschnę to już pójdę do domu. Igam czy fajnie było na tym weselu, nie zakręciła Ci się łezka? (a złapałaś ten wianek?). Ja jak byłam ostatnio na weselu (jeszcze z moim byłym) to jakaś taka zgorzkniała byłam i współczułam tej młodej pani. Peny - nie łam się pracą - pomyśl, że to takie dłuższe wakacje i nadrób sobie zaległości - sprzątaniowe, ubraniowe, urodowe, czytaniowe (to moje wymyślone wyrazy na rzeczy wiecznie zaległe do zrobienia). U mnie też pada! Wiesz cieszę się, że z synem już dobrze - nie mialam śmiałości Cię pytać - a jak psychicznie się czuje? Pewnie, że nigdy nie zapomni, ale czy już lepiej? Całuję Cię mocno i ściskam. jarynka- to dobrze, że wyjechałaś i się rozerwalaś troszkę w świetnym towarzystwie. Właśnie, napisz, więcej. Soniku* miłego wyjazdu i wracaj szybko! flow - ja też z Tobą mogę tę kopenhaską? Tylko ta dieta jest podobno bardzo rygorystyczna. Cieszę się, że randka Ci się udała!! Myślę, że wszystko będzie ok. Gruszeczko, spacery to dobry sposób na przemyślenia i różne postanowienia. Życie jest naprawdę piękne - mimo wszystko! Kurcze, zawsze tak dużo mi wychodzi jak piszę do Was, ale chciałabym każdej coś napisać. Dla wszystkich dziewcząt

[mus truskawkowy 0]

a u mnie słoneczko tylko dusza czarna nie mogę sie z tym wszystkim pogodzić ..............wszystko takie niesprawiedliwe.......

[Twusiaczek 0]

Maja5 - dieta kopenhaska jest bardzo rygorystyczna - chyba jak każda. Odsyłam do topicu o dietach - temat \"MOJA KOPENHASKA\" tam znajdziesz całą dietę no i przeczytaj sobie jakie są skutki, przeciwskazania i w ogóle opinie na temat tej diety. Ja juz się zdecydowałam, nawet specjalnie biorę sobie od poniedziałku urlop żeby przez pierwszy tydizeń być w domu i nie ulegać pokusie jedzenia w pracy (a u mnie w pracy się je same fast foody). Buziaczki dla wszystkich.

[Peny 0]

Musiku Truskawkowy czemu jesteś taka ponura, co się stało, czy coś przeoczyłam. Ty zawsze taka wesoła a teraz co ??????????????? Dziewczyny ja się nie piszę na tę kopenhaską nie dam rady, zbyt rygorystyczna. Jakieś pół roku temu próbowałam diety plaż południa, również o niej pisze w tym topiku o którym wspomniała Flow42. Ta dieta polega na tym że nie je się chleba, ziemniaków, ryżu na początku, słodkich owoców i niczego co ma wysoki indeks glikemiczny. Nawet da się wytrzymać i co najważniejsze chudnie się. Kupiłam nawet książkę na temat tej dietym, bo ją się powinno stosować zawsze jako sposób odżywiania a nie tylko dietę. Moim zdaniem świetna. Maju dzięki za troskę. Mój syn czuje się dużo lepiej, psychicznie też i mam z nim ostatnio znowu wspaniały kontakt. Kocham go nad życie i Bogu codziennie dziękuję że wyszedł cudem z tego wypadku. Masz rację praca przy tym to drobnostka a jak się chce pracować to w kńcu coś się znajdzie. Gorąco w to wierzę (obym się nie zdziwiła). Powiem Wam moje drogie że człowiek absolutnie wszystko zniesie i do wszystkiego się przyzwyczai. Jesteśmy wbrew pozorom silni zwłaszcza my kobiety. Siłaczki po porostu.

[gruszka1234 0]

Mamy kolejne urodziny Mirindko -dużo drówka Ci życzę , ooooogroomu szczęścia i siły abyś go mogła unieść, pogody ducha, choc i teraz Ci jej nie brakuje. Cudownej miłości na każdy kolejny dzień, uśmiechu kochających Cię ludzi i róż bez kolców. Wszystkiego najlepszego [ kwiatek ]

[gruszka1234 0]

znów mi kwiatek nie wyszedł, ale teraz poprawka

[kora15 0]

http://sugarqube.com/Ecards/CardView.cfm?CardID=1313&L1=19&L2=0&L3=0&Page= Z najlepszymu zyczeniami urodzinowymi dla Ciebie MIRINDA Zdrówka, uśmiechu i samych słonecznych dni .

[kora15 0]

Witajcie kochane 40-tki Wczoraj u mnie burza krązyła przez cału dzień. Nie włączałam komputera dla bezpieczeństwa - dookoła duzo jezior ( w mieści mamy 2) i już tak było, że w okolicy wszystkim sprzęt RTV i AGD szlag trafił, taki był strzał . Dzisiaj jest piekne słońce i kolejnu letni dzień. Maju - cieszę się , że badania twoje wypadły pomyslnie . W naszym wieku trzeba naprawdę dokładnie się kontrolować żeby w pore wyłapywać takie diabelstwa, licho nie spi. Igam - kochana , a kto powiedział , że złapanie wianka to zamążpójście , a może to wróży poprostu wielką miłość . Peny - wiem, , co musiałaś przechodzić za nerwy z synem . Całe sczęście, ze to tylko tak się skończyło. Moja przyjaciółka w tej chwili ma taki problem z 16-letnią córką. Ma już od miesiąca nogę w gipsie, po wielogodzinnej operacji śrubowania kości , ale niestety ona oprócz złamania kości udowej ma potrzaskane kolano . I tu jest najwiekszy problem , bo nie wiadomo , czy będzie mogła chodzić . 19 wrzesnia zdejma gips i już ma zaplanowaną kolejna operację. Koszmar na starcie zycia. Flow42 - gratulacje z udanej randki . Trochę ci zazdroszczę - ja też tak chcę :( Jeżeli chodzi o dietę kopenhaska - to ja jej rygorów niewytrzymałabym, Ja mam dzietę MŻ i jest ok. Już żołądek mi się skurczył, nie głoduję, jem co lubię i chudne , za mną już przez 3,5 tygodnia - 5 kg. Jarynka - bardzo zazdroszczę ci tej wyprawy do Krakowa . Ja tam byłam tylko raz jak miałam 17 lat . Jakoś nie było okazji , ale ciągnie mnie tam okrutnie. Niestety nie mam tam tzn. w Krakowie , ani okolicy rodziny , więc się jakoś nie skłąda wyjazd. Taka szkoda. Peny Maja Sonik nie zapomnij o nas . gruszka i dla wszystkich pozostałych babeczek na naszym forum

[Peny 0]

Mirindo oczywiście wszystkiego najlepszego, niech Ci się wszystkie życzenia spełnią, te duże i małe, a każde kolejne urodziny niech będą lepsze i radośniejsze od poprzednich.

[kora15 0]

mus truskawkowy współczuję choroby znajomej , to zawsze dramat - jak dopada kogoś bliskiego choroba. Każdy w swoim otoczeniu ma takie przypadki, takie czasy smutne :( Mnie tez czasami dopada takie zwątpienie, ze pewnie nie będę miała szansy dozyć emerutury . Jestesmy słabym materiałem genetycznym . Witam nowa koleżankę - hej Malta Dobrze, ze dorzucasz nam trochę swojej pozytywnej energii. Jak widzisz , mamy trochę kłopotów. A idzie jesień i więcej smutnych dni . :( :) Senda - wiesz , jak moja córa była mała dawałam jej do picia ( dolewałam bardzo regularnie do picia) po łyżeczcze takich specyfików \"sok z jeżówki purpurowej\" i \"sok z podbiału\" . Sa to takie roślinne wyciagi z tych roslin . I powadane regularnie podnosze odpornośc u dzieci. A że dizłalo , powiem, że moja córcia chodziła do złobka i przedszkola ( ja pracowałam) i na zwolnieniu lekarskim byłam tylko jak miała ospe wietrzną I zapalenie jamy ustnej( jak jadła w piaskownicy babki z piasku) . Polecam te specyfiki , bo sa naprawdę skuteczne i w herbacie nie wyczuje się ich smaku . :) Stefanio - jesli jeszcze nas podglądasz ,( mam nadzieję, ze tak ) to zapewniam cię , jak to robiły juz moje koleżanki , że naszą intencją nie było naśmiewanie się , tylko normalna reakcja na opowieść , któa wydała się nam niesamowita. Twó sposób opisywania tez nie wskazywał na to , że jestes strasznie przejeta, a już z całą pewnością nie na to, że mogło to cię doprowadzić do depresji. Jeszcze tak mało się zanmy , a cibie tym bardziej , niewiele bywałaś z nami. Dlatego nie dziw się, ze skoro wpadłaś jak burza , wystrzeliłaś opowieścią niesamowitą i zniknęłaś nie pisząc o swoich odczuciach na jej temat ( tej sytuacji) , to cóż my miałysmy o tym sądzić ? Nasze odczucia i reakcje były według mnie całkowicie adekwatne od tegow jaki sposób i co nam podałaś do wiadomości . Nie znalazłam żadnej wypowiedzi, która mogłaby cię urazic. I raczej nie widac było , że oczekujesz wsparcia. Może sie mylę , ale trudno z twoich wypowiedzi było tego się doszukiwac . jesli w jakiś sposób poczułaś sie urażona mimo wszystko , to z mojej strony wielkie sorki. Wróć do nas i porozmawiaj z nami. Jak widzisz , nikomu nie odmawiamy pomocy. Wszystkie problemy są dla nas ważne i staramy się każdej osobie jakos pomóc . Wiadomo , tylko rozmowa , ale skoro tutaj zaglądamy , to widac to jest potrzebne i przynosi efekty. :)

[mus truskawkowy 0]

mirindo kochanie dużo zdróweczka, pogody ducha,uśmiechniętego pyszczka i wszystkiego naj|:)

[mus truskawkowy 0]

peny-skarbie chodzi o tę moją znajomą ma 36 lat a stan bardzo cięzki w piątek jeszcze się z nią widziałam nie mogę w to wzystko uwierzyć.

[mus truskawkowy 0]

kobietki czy wy oglądacie m j m -trochę się robi nudnawo w tym serialu a może to tylko moje zdanie.............