Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Cześć dziewczyny jestem w podłym nastroju, mam pecha w środę nie było mojego lekarza będzie dopiero może w poniedziałek, dziś poszłam na usg i również się dowiedziałam, że nie pana doktora bo coś mu wypadło i będzie po świętach. Ale to wszystko nic, pamiętacie jak kiedyś dawno pisałam wam o córeczce mojej szkolnej koleżanki, właśnie wczoraj odeszła dwa miesiące starsza od mojej córki............. nie potrafie tego zrozumieć. Idę zająć się jakąś wyczerpującą pracą, żeby tylko nie myśleć, nie myśleć...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senda - nie ma słow na pocieszenie w takich sytuacjach. Dlaczego tak się dzieje ... a może to prawda, ze tam u góry chcą mieć i młodych i starszych i nie ma co szukac odpowiedzi \"dlaczego\". Nikt nie obiecywał , że będzie łatwo ... Ale serdecznie współczuję rodzicom , dramat straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój organizm domagał się odpoczynku fizycznego i psychicznego i dlatego nie darował mi i o swoje się upomniał - tym samym przedświateczne porządki sa u mnie nadal w lesie ... A, że świąt od 9 lat nie lubię, wcale nie mam z tego powodu wyrzutów. Dzisiaj rozkoszowałam się słoneczkiem u mnie na tarasie z kawką i papieroskiem w ręku i miałam błogie nicnierobienie. Nikt nie dzwonił, nikt nie przyszedł i jest mi bardzo dobrze. Dziecko wybyło do koleżanki , a ja teraz mam czas na neta :) Trwaj chwilo .... Tylko nie wiem gdzie wy sie podziewacie , no oczywiście oprócz tych usprawiedliwionych wyjazdami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarra, proszę prześlij mi zdjęcia . Wszystko poprzednio straciłam.Proszę👄 Myślę podobnie jak ty, jeśli chodzi o odejście tej dziewczynki, cały czas mam przed oczami jej śliczną buzię i długie grube, jasne warkocze. Nawet nie próbuje sobie wyobrazić, co czują rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senda 🌻 nie ma sprawy jesli chodzi o fotki , tylko powiedz czy chcesz wszystkich ? No i oczywiście podaj mi swój adresik , albo powiedz czy mam je przesłać na adres pana męża ... Stronkę, która podałaś coś opornie mi się otwiera, teraz oglądam TV i chyba po raz setny współczesną \"bajke o kopciuszku \". Zajrzę później ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska68
witam weszłam na wasze forum poraz pierszy iporaz pierwszy pytam o coś ,niemogę sobie poradzić .jestem waszą ruwieśniczką wię może mi poradzicie,mam taki problem mój mąż od jakiegoś czasu nadużywa alkocholu,jak napije się jak jest zgoda to ok natomiast jak jest nie ok to jest okropny ,wulgarny a nawet agresywny,na drugi dzień przeprasz mnie i mówi żę mnie kocha i tak wkółko!!!nie mam już siły co o tym myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja już wróciłam. W kadr wpadło mi kilka drzew, no może zbyt wiosennie nie wyglądają, ale wyślę Wam zdjęcia, naturalnie z gipsem w tle. O, widzę, że Senda upomina się o fotki, podesłałabym również, ale brak adresu, niestety... Senda - współczuję...każda śmierć jest trudna, każda to milczenie, słowa - nie uniosą jej ... Diarra - cieszę się, że mogłaś sobie zrobić prezent z błogiego \"nicnierobienia\"... Szymcia - nie daj się opieszałemu operatorowi i wracaj szybciej, niż to możliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska, witaj, myślę, że to poważna sprawa, moze należałoby zrobić wszystko, aby poszukać pomocy u specjalistów..., takie szybkie skojrzenia tylko, bo przed chwilą dopiero przeczytałam cię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska68
myslisz o AA nie ma mowy mój mąż wogule nie widzi problemu rozmawiałam z nim tysiąc razy,wiem że mnie kocha,wszyscy znajomi mówią że jestesmy wspaniałom parą hahaha dobre jestem tym zmęczona !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska68
chyba to już cała pomoc!narazie nie ma sęsu czekać PA POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie mąż, to może Ty sama zasięgnij rady u psychologów, bądź psychoterapeutów. Wiesz, na forum trudno analizować tak poważne sprawy, choćby dlatego, że nie wiele wiemy o sobie poza krótkimi notkami. Można wesprzeć się słowem, ale...w takich przypadkach, to chyba nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w niedzielny poranek 🌻 Na Mazurach pięknie, wiosennie i słonecznie 🌻❤️🌻 Miłego dnia .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas jak narazie też piękna pogoda,mężuś robi obiadek a ja tu z wami.Później idziemy do ogrodu ,robić dalej rewolucję.Jak zrobimy i się ładnie zazieleni to przyślę parę fotek,ale myślę ,że to jeszcze potrwa. Aljia chyba każdy lubi siedzieć dupskiem na wygrzanej ziemi,czuć jej zapach itp Senado to straszne co napisałaś o tej dziewczynce,bardzo a to bardzo współczuję jej rodzicom,co oni teraz przeżywają.Napisz ile miała lat i na co chorowała. Aco do tej stronki co przyslałaś to strach pomyśleć co nas bidule jeszcze czeka:) Kaska68 bardzo mi ciebie szkoda,ale nie mogę ci pomóc bo na szczęście nie mam tego problemu.Ale jeżeli męża kochasz i planujesz z nim dalszą przyszłosć to zasięgnij rady u specjalistów może oni znajdą lekarstwo dla twojego męża.A może ma jakieś problemy ,że zapomnienia szuka w alkoholu,może złe towarzystwo,może ty za mało czasu mu poświęcasz,wiesz panowie mają slabszą psychikę od kobiet.A nic bez przyczyny sie nie dzieje. Bea napisz coś o tej powodzi,bo u nas w radiu dzisiaj mówili,że zagrożenie powodziowe jeszcze istnieje,i w jednym miejscu przecieka wał.Jeszcze by tego brakowało. To narazie znikam,zapachy z kuchni nie dają mi się skupić,miłej niedzieli,całuski dla wszystkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, twoje zapachy Zahir, dochodzą i do mnie... Ja póki co opracowuję przy kompie jakieś dziwne średniowieczne literatury... A zdjęcia dotarły? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w pochmurna i już deszczową niedziele. Ale to normalne ze pada deszcz bo ja wczoraj umyłam swoje najwieksze okno (7 skrzydeł = 5 m.) . Zahir ja powódź przezyłam w 1997 r i nie chciałabym powtórki tego. Pozdrawiam was i sle buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki. Siedzę sobie w pracy niestety ale wpadłam do firmy tylko na dwie godzinki ważne sprawy pozałatwiać. We Wrocławiu pochmurno ale ciepło. Z porannej kawki zrezygnowałam niestety, gdyz znowu dopadł mnie atak podwyższonego cisnienia, ból głowy więc obyło się bez mojego ulubionego smakołyku. Cisnienie leczę wyciagiem z jemioły, który można kupić w aptece. Poleciła mi ją znajoma pielegniarka, żeby nie ztruwac się chemią w tabletkach . Jemioła skuteczna na łagodne stany nadciśnieniowe. Polecam tym, które to czasem dopada. Ja pospałam trochę, choć bea przyznam Ci się, że zapeszyłam pisząc ostatnio o wysypianiu się i wczoraj po ósmej był juz koniec lenistwa. Nie mogłam spać i juz . Ale za to dzisiaj otworzyłam oczy o 10.00. Wczoraj wieczorem z przyjaciółką i jej córcia oraz moją w mojej wielkiej kuchni urzadziłysmy sobie lekcję samby i czaczy. Było wesoło: koty patrzyły na nas jak oszalałe. My wypiłysmy dwie butelki wina (starsze kobiety) a dzieci sok choć 18 letnia córka przyjaciółki tez dwie lampki wina walnęła.Było naprawdę bardzo wesoło. Ponieważ jak wiecie jestem restauratorka koniecznie w sobote musiałam knajpkę jakowąś zaliczyć. Skończyło się tym razem na Pizzy Hut w Rynku. Córka pizze a ja bruschettę czyli takie smieszne pieczywo z pieca z pomidorami, bazylią, oliwą i przyprawami. A potem poszłysmy do teatru Współczesnego na operę dziecięcą \"Mały Kominiarczyk\". Wrocławiankom z dziećmi polecam, fajny, wesoły spektakl muzyczny i dla duzych i dla małych. BRRR az mnie otrzepałao jak przeczytałam , że wstajecie o 5.45. ja o tej porze idę dołazienki i z powrotem lulu, ale za to pracuję do późna. Coś za coś. To tyle Dziewczynki. całuję wszytkie równie mocno. Miłego niedzielnego wieczoru Wam życzę. całuski. Haneczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Pozdrawiam Was gorąco, całusy dla WSZYSTKICH👄👄👄 Diara🌻 jestem bardzo ciekawa, czy otrzymałaś coś , coś mi ta poczta szwankuje. Zahir🌻 u nas pogoda deszczowa i zimna. Jeśli chodzi o tą dziewczynkę, mojej koleżanki. To miała 10 lat. Miała nowotwór. To było ich jedyne dziecko. Kaska🌻, myślę tak samo, jak Zahir najlepszym sposobem będzie spotkanie ze specjalistą. Ajla🌻 nie chciałam Cię urazić piszą o tym , że możesz robić coś nowego, miałam na myśli naprawdę coś prozaicznego np. robienie na drutach lub szydełku..... Bea🌻 ja też wczoraj walczyłam z oknami, a dziś pada deszcz, cóż tak bywa, mam nadzieję, że to mocno nie popsuło Ci humoru. Haneczko🌻 ty masz zdrowie i kondycję. Mnie to już tak się nie chce imprezować. Wcześnie chodzę spać, ale też i wcześnie wstaję, o 5:00 lub 5:30, dojeżdżam do pracy. Musi🌻 Peny gdzie ty się podziewasz Basiu🌻 Buber🌻 Igam🌻 ????? Gruszka🌻 gdzie ty Mirinda🌻 Maja🌻 Glamur🌻 Szymcia🌻 Perełka🌻 napisz coś więcej o sobie, to cudowna rzecz mieć dzieciątko, z wielkim sentymentem wspominam czas ciąży i czasu gdy dziewczynki były maluśkie, chociaż nie było łatwo🌻 Beauceron🌻 Agrypina🌻 Zoi🌻 Ja-Twa🌻 i dla wszystkich innych, którzy tu zaglądają🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senda 🌻 mój komputer dzisiaj strasznie opornie chodzi , strasznie powoli się poczta otwiera , ale widze, ze mam jakieś fotki od Ciebie. Napisze później, bo teraz córcia ma goscia .... Napisz co z tymi fotkami dlaciebie, które chcesz , no i oczywiście na jaki adres mam je poslać ... Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SEnda 🌻uszku wcale mi to humoru nie popsuło bo ja sie do tego przyzwyczaiłam , ze po umyciu okien pada deszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, witajcie pod wieczór 🌼 I...najlepszego na dalszą część dnia. Senda - no, co ty, niczym mnie nie uraziłaś, a raczej dobrze podpowiedziałaś, od dawna czekałam na chwilę oddechu i ...paradoksalnie zapewniła mi to noga w gipsie. Jak to zazwyczaj mówi się, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. A w wolnych chwilach może nie tyle szydełkuję, co raczej szyję i.... jak zwykle, niczym przedszkolak, trochę maluję, kleję i wycinam....:), w czym wspiera mnie dzielnie córcia. A jutro idę na zdjęcie szwów, jednym słowem, krok do przodu... Słońca dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alja cieszę!🌻👄, ja też w wolnych chwilach lubię \"majsterkować, malowac, na sykle, ceramice....., szyzdekowac cos komp mi nawala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też, Senda, zwykle maluję butelki ...po winie, jak to wcześniej już napisałam kiedyś. Całkiem dobrze złożyło się z tą nogą, bo prawdopodobnie będę miała zamówienie na 40 zaproszeń ślubnych do zrobienia własnoręcznie, no i może uda się coś wreszcie zarobić.:) Bo z powodu nogi jedną pracę już straciłam, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alja wrocilam do tabelki, mamy dzieci prawie w tym samym wieku. Przykro,ze stracilas zlecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro, przykro, bo jak narazie nie mam całego etatu nigdzie, ale...próbuję myśleć pozytywnie... A co, szydełkujesz Senda? Właśnie mi się przypomniało, że rok temu sobie torebkę usztrykowałam, jak to moja babcia mawiała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko przykład z Ciebie brać. Naprawdę, myślisz pozytywnie. W tej chwili robię swetr dla młodszej dziewczynki. Jeszcze mam zamiar zrobić im torebki na święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senda, oj, dziewczyny Twoje będą się pewnie cieszyć... Moja Małoletnia rozochocona możliwościami własnej matki, chciała w karnawale, abym jej zrobiła karocę i konie... No, \"przecież potrafisz\", stwierdziła. Poprzestałam tylko na koronie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×