Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Haneczko🌻 zasadniczo ja też bez makijazu nie wychodze z domu, ale gdybym miałam policzyć czas jaki jest mi potrzebny na \"zrobienie\" twarzy , to myślę, że tak 5 minut by mi starczyło. ja też nie lubie sie spieszyc, ale jak sprawdziłam żeby spokojnie od wyjścia z wyrka do wyjścia z mieszkania ( w tym zrobienie kanapek dla siebie i córci) potrzebuję 40 minut. Oczywiście super byloby gdybym mogła wstac o 8.00, spokojnie zjeść sniadanie , wypięknić się godzinke w łazience i iść do pracy. Ale jesli trzeba rano wstać o 5.30 to nie ma czasu na długie tapetowanie. Dzieki Bogu póki co jeszcze nie muszę za wiele na twarz nakładać ( prznajmniej tak mi sie wydaje). Nie lubie ostrego makijażu, mój jest bardzo oszczędny i naturalny. I myślę, że może dzięki temu panowie składając różnego rodzaju zyczenia spokojnie cmokają w policzek a nie w powietrze ( z obawy przed przyklejeniem się). A włoski mam średnio długie więc upięcie zajmuje mi kolejne 3-5 minut. Latem uroku dodaje opalenizna, ale ostatnio zauwazyłam, że na policzkach pojawiają mi się przebarwienia ( tak mi sie zaczeło robić jak straciłam woreczek zółciowy - nie wiem czy to ma związek). Pazurki maluję jak uda mi się je podchodowac, a niestety najczęsciej bywa tak, ze jak tylko podrosną po jakiś wolnych dniach a wykonuje tę "lekką prace biurową" i targam np. kupkę 7 kg to jest po paznokciach, albo usiłuje cos wyciagnąc z szafy odgrywającej rolę archiwum ( zapchanej na wcisk ). W mojej pracy jest cały przekrój jak powinna i jak nie powinna wyglądac kobieta ( niestety) a zdarza się też tak, ze po wyjściu takiej - trzeba wietrzyć. Na szczęscie moje najbliższe kolezanki są super pod tym względem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki bogu ze sie malujecie
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwykle Dobry wieczór :-) Wielkie dzięki za fotki;forsycje śliczne-ja w tym roku jeszcze będę miała wokół domu mix placu budowy z nieużytkiem,bo nie starczyło kasy-zresztą zobaczycie to na zdjęciach,które właśnie mąż usiłuje zmniejszyć i wysłać na moją skrzynkę. Diarra🌻-cieszę się,że już lepiej się czujesz-i tak trzymać! Imbir kupuję w marketach(u nas jest w Piotrze i Pawle najczęściej)ale świeży czyli kłącze.Obieram ze skórki kawałek,bo to intensywne,kroję na cieniutkie plasterki i zalewam wrzątkiem.Potem czekam aż ciut spadnie temperatura(bo i cytryna i miód we wrzątku tracą swoje właściwości)i wciskam sporo(bo lubię)cytryny i dodaję odrobinę(bo nie lubię)miodu.I piję,piję,piję.Imbir działa rozgrzewająco a w połączeniu z pozostałymi składnikami,podobno działa uodparniająco. Zaraz wracam,bo muszę odebrać pocztę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem 🖐️ Mąż właśnie przesłał mi próbnie fotkę i jest szansa,że jeszcze dziś/jutro czyli tej nocy,coś Wam wyśle. Naszata🌻-stół odebrałam,bo stolarz spóźnił się z realizacja o 3 tygodnie i mąż już go przywiózł a jak wygląda okazało się po skreceniu i nie miałam już siły na powtórkę.Tak narożnik ,jak i stół zamawialiśmy z surowego drewna,w naszym przypadku była to sosna.I potem malowaliśmy Lakierobejcą Dulux,sosną -3 x.To tak bardzo nie śmierdzi ale i tak proponuję robić to nie w domu.A na to 3 warstwy poliuretanowego lakieru do parkietów bezbarwnego z połyskiem.Chodziło o to,żeby był twardy i odporny na ścieranie.Ale lakier śmierdzi okrutnie i to przez jakieś dwa tygodnie,i o mało się dzięki niemu nie udusiłam(bo ja alergik)Mój mąż mówi,żebyście do szafek spróbowali użyć lakieru wodnego,o którym czytał,że jest najzdrowszy i najlepszy ale żebyście najpierw na jakimś małym kawałku spróbowali,bo jeszcze tego nie wypraktykował. Haneczko🌻-oglądając fotki od Ciebie,po raz kolejny pomyślałam,że takie zrobione,atrakcyjne kobiety,niesamowicie mnie onieśmielają.Może dlatego,że zdanie na temat swojego wyglądu mam od lat ustalone(zresztą zobaczycie same)I także staram się unikać zdjęć.W związku z tym nie maluję się wcale,bo tu żaden makijaż itd.Poza tym jestem strasznie leniwa i w łazience spędzam tylko konieczną ilość czasu,bo zazwyczaj jakaś książka na mnie czeka. Ale podziwiam i zazdroszczę wszystkim tym atrakcyjnym kobitkom.Może w przyszłym wcieleniu się uda :-) A teraz znikam i idę zobaczyć ,co słychać w sprawie zdjęć. Milego piątku dla wszystkich,bo jak jak zwykle zajrzę jutro w środku nocy.Pa,pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję,ze zadanie wykonane.Fotki poszły.Nie wiem czy spełnią Wasze oczekiwania ale pierwszy krok zrobiony.Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć słońca🌻 co sie dzieje dzisiaj u mnie z wejściem na forum to masakra. co chwila mnie wyrzuca .... Daj Boże zdrowia psychicznego. Ciekawe czy to pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teoryjko 🌻 fotki dotarły , jestem po prezentacji i jestem zachwycona. Ile masz terenu wokół domu, jakie krajobrazy za płotem , jaki basniowy ogród możesz stworzyc, prawdziwy raj . Zwierzaki wspaniałe , a to co napisałaś o sobie to chyba z kokieterii , babeczka delikatna, naturalna, subtelna .... jesli ktoś Ci kiedykolwiek powiedział inaczej poszczuj go psami ... I mam prośbe, zebyś korespondencję kierowała do mnie na adres na wirtualnej , zaraz cośc ci poslę żebyś go miała. Na ten onetowej zbiera mi sie tylko masę Spamu i prawie w ogóle do niej nie zaglądam. Miłego dnia kobietki :) za oknem znowu piekne słońce, pranie na sznurkach się suszy, kolejne skacze w pralce. Kawka juz naszykowana , dzionek rozpoczęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piątek 13-tego:D Teoryjko🌻 - dzieki za info . Wodnego raczej nieużyję , bo kiedyś pomalowałam parapety i jakoś sam wyparował . A teraz będę musiała malować je w domu , bo niestety zamontowanych nie da sie wynieść. Chętnie więc skorzystam z waszego doswiadczenia.. Dzisiaj mam lekką niechęć do roboty , gdyż wczoraj miałam szkolną imprezę . Miło się spotkać po 23 latach i pogadać z ludźmi . A że było to spontaniczne to -knajpa do rana...I wcale tak wiele sie nie zmieniliśmy tylko jesteśmy bardziej........:D Malowanie -Haneczko❤️ jak nie zrobię choćby kresek to jakbym nieubrana z domu wyszła. Ale znowu nie poświęcam temu godziny . Chyba tak jak Diarra . Pazurki robię kiedy tylko się da , bo kiedyś obgryzałam i długo mi szło pozbycie się tego nałogu.. Jak nie są pomalowane to każda nierówność mnie wkurza i nałóg tuż , tuż ..Czyli to reżim niźli przyjemność , ale efekt jest. Diarrko🌻-używam podkładu , 2* lakieru i utwardzacza. Wtedy pazurki są twardsze i tak szybko się nie łamią. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mamy piatek 13-go :( tyle sie napisałam , a tu pstryk i pradu nie miałam przez pól godziny . Naszatku 🌻 ja też pazurki ( zawsze) maluję z utwardzaczem, bo inaczej po szuraniu w aktach , juz po godzinie miałbym lakier pościerany ale to i tak nic nie daje. Jak ma chęc się złamać to i utwardzacz nic nie daje. I zaobserwowałam u siebie cos takiego, ze mam takie zmienne okresy, albo mi się paznokcie łamią (z byle powodu) albo sie rozdwajaja. A cały czas łykam na uzupełnienie witaminki. Musze chcyba cos zacząć brac szczególnego na paznokcie. Musze wybrać sie do znajomej pani , kóra ma sklep zielarski i cos tam zakupic. Najlepiej do połkniecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babulce moje sliczne! Dzionek cudny, mimo,ze 13 i piatek, -urodzinki mojego najmłodszego;)Wysłałam Wam fotki ze swiat u mojego najmilejszego, ale on robił je, wiec goscia nie widac.Sa na nim moi 2 synowie i ja-najmłodszy i najstarszy, a sredni zrejterował na 5 min. przed wyjazdem do B. gdyz sie dowiedział,ze ojciec po nich w niedziele wieczór nie przyjedzie, bo wyjezdza ze swoja maskota-wiec sie obraził i został. Powód-umówił sie ,ze z kolegami beda gonic od rana z wiadrami, a koledzy dla mojego sredniaczka rzecz swieta.I tym sposobem uziemił tatusia, który musiał z nim zostac i zorganizowac na predce swieta oraz mnie -bo mi przykrosc zrobił ogromna. ryczałam cały piatkowy wieczór.Dzieci bywaja okrutne. Teoryjko-ja tez chce Twoja fotke i czekam juz niecierpliwie! Hani-ja tez nie wychodze bez tapety z domu, bo jak naga, a moja kolezanka nie wychodzi bez bizuterii srebrnej, bo tez , jak bez ubrania. ile ludzi-tyle zboczen-jak mawiaja.;) Wszystkie pozdrawiam i zycze miłego poczatku weekendu🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netku 🌻 dzieki za fotki , wreszcie mogę zobaczyć was w komplecie i tak światecznie. Pieknie przystroiłaś stół na śniadanie, ja w tym roku nie miałam takiej okazji. Oczywiście stroiki i kilka innych symboli światecznych mam. Szkoda,że za chwilkę trzeba będzie je pochować. Mój hiacynt kwitnie i niestety ma bardzo ostry zapach - z bliska ładny, bardzo słodki , ale generalnie w pokoju .... nie zabardzo. Madzia co wejdzie to powtarza \"zmień wodę u żółwia\" ( bo to moje stałe zadanie ). A tu woda u żółwia na świeta zmieniona, a niestety troszke cos capi :P Chyba zaraz go przesadze do gruntu, chociaż szkoda, bo oko cieszy w mieszkaniu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usunełam część wpisu własnie dotyczącego pana fotografa, bo bałam się, że to pan tata. Kamień z serca , że to luby i że dzieciaczki sie usmiechają , chociaż są w trudnym wieku do takich decyzji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się Dziewczyny rozpisałyście od rana. Wrocław gorący , słoneczny i ciepły. Pieknie. Bardzo mi sie okreslenie Netki spodobało na temat różnych babskich zboczeń. Ja bez makijazu czuję się naga i zaspana. Budzę sie po zrobieniu makijazu. Staram się aby był delikatny, nie nakładam kilogramów podkładu ale trochę pudru, cienie do powiek obowiązkowo i rzęsy tuszem wydłużającym. Ostrych makijazy nie toleruję chyba , że na bal czy inną wyskokową imprezę. A dłonie są dla mnie bardzo ważne i staram się o nie dbać. Ja np u mężczyzny po ogólnym spojrzeniu w pierwszej kolejności patrzę na dłonie i stopy (jesli się da). Może być najpiekniejszy i najbardziej pachnący men ale jeśli ma dłonie zaniedbane, obgryzione czy nie daj Boże brudne paznokcie to ja wieję w podskokach. Nie robię żadnych tipsó ale raz w tygodniu manicure i na to lakier. Mam okresy napadowe: w lecie tylko jasne lakiery, zimą może być brąż lub oberżyna. Gary obowiązkowo myję w rękawiczkach i nie może byc inaczej. Cóż, co baba to inna wariacja. Ja w ciągu ostatnich 20 lat to nieumalowana byłam tylko dzień po porodzie córki. Rodziłam w pełnym makijażu i już drugiego dnia po porodzie w szpitalu byłam zrobiona. Inaczej czułabym się podle. A poza tym jak napisałam praca mnie obliguje i zmusza do dyskretnej elegancji i po prostu nie mogę być zaniedbana. Kwestia przyzwyczajenia Teoryjko. Ja na makijaz poświęcam 5-10 minut w zależności czy mam mniej czy więcej czasu. Ale oczywiście rozumiem kobiety, które się nie malują- ale proszę nie mylić z pojęciem, \"które o siebie nie dbają\" bo to dwie różne rzeczy. Zaniedbanych kobiet nie rozumiem, zwłaszcza jeslizyją w normalnych, standardowych, ludzkich warunkach. Nie myslę o chorych, zyjących w nędzy, nie wiem, niepozbieranych życiowo. Mówię o normalnych babeczkach którym się po prostu nie chce bo nie!!! Teoryjka, zdjęcia doszły, gratuluję umiejetności zmniejszania zdjęć. Domek widze uroczy, psy słodkie a ich pani jak dziewczynka 🌻. Netka- nie nauczyła się jeszcze zmniejszać zdjęć, za to ich wiosenna barwa rekompensuje czas odbierania maila 👄. Laski, laski na tych zdjęciach a ognisto czarna Necia to jeszcze niejednemu w głowie zawróci. No dobra. koniec z tym miaukoleniem, wracam do roboty. Całuję. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hani, Diarko, dzieki za miłe słowa.Ale mnie ubawiło zdanie,ze ognistoczarna Necia niejednemu zawróci w głowie:) jakos nie widac tych tłumów.Posłałam nastepna porcje fotek-juz ostatnia, bo takie do mnie dzis doszły od najmilejszego. Sorki Hani, ja z kompem mam niewiele doczynienia i taka wyzsza szkoła jazdy , jak zmniejszanie-nie wchodzi w gre.Nie kumam i juz(troche techniki i baba ugotowana)-Swiete słowa.Chłopcy na nastepnych fotkach z minami juz nie-za-bardzo.Zwłaszcza mały, bo od rana miał zatrucie i myslałam,ze swieta beda z głowy-ani zadnych medykamentów w tym temacie w apteczce, ani do lekarza.Horror, ale go po południu popusciło.:), tak,ze szaleli na podwórku i na drugi dziń w Lany Poniedziałek, co równiez przesle-spacer na łonie przyrody i mokre głowy:)ale obiecuje,ze dosyc juz tych fotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie sobotnio-porannie.W cholere mam dzis roboty, a zapału zadnego, a tu za okienkiemslicznosci pogodowe i marza mi sie wagary od zycia, a nie sprzatanie, prasowania Mount Everest, zakupy i obiad.Zwłaszcza,ze niemam koncepcji, nie lubie i nie umiem.Alisku-Tobie tez posłalam cała mase fotek-nie doszły? Pozdrawiam wszystkie-pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w sobotę. Wrocław zalany słońcem i prawie 20 stopni. Wstałam przed ósmą bo musiałam dziecię wyprawić do szkoły, bo dzisiaj odrabiaja lekcje z jakiegoś tam dnia. Ale wskoczyłam z powrotem do łózka po jej wyjściu i ku mojemu zdziwieniu jeszcze zasnęłam i obudziłam się o 10.00 bardziej nieprzytomna niz o poranku. Nie sprzatam, nie prasuję, ide jedynie na zakupy na targ warzywny bo zamierzam zrobić cukinię w pomidorach dla wegetarianki i zupkę ogórkową. Po południu z córcią wybieramy się na zakupy, wymarzyła sobie jakąs sukienkę w groszki więc zobaczymy. Ja od jutra zaczynam pięć dni intnswnej pracy, tak, że będzie mnie przez kilka dni tutaj znacznie mniej, będę wracała późno i pewnie nie będę już miała siły na siadanie do kompa. Sąsiadki pucuja bakony, szykują doniczki a ja jeszcze daleko w lesie. męża proszę od wielu dni, żeby wielką stara donicę wyniósł z balkonu ale jak dościany. A dla mnie niestety za ciężka. A jak wasze prace ogrodowe, Teoryjka to ma jeszcze kosmos ale Netka to chyba masz jakiś ogródek. całuski dla Wszystkich, udanej soboty mam nadzieję, że zajrzę jeszcze wieczorkiem. Ściskam was ciepło. hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane 🌻 Ale nasz topik posunął sie do pszodu ,kiedy mnie nie było . Dzieki dziewczynki za fotki ,Necia jak siastra z bracmi ,Hanisia laseczka ,Diarcia -nastepnym razem stan pod pieknym krzewem..:) Teoryjko ,a TY,?czekam rowniez Cos Naszacia sie zagubiła.Remont postepuje ,wolałam rano wyniesc sie z domudo ogrodu ,kwiaty posadzic ,cos pokopac -tam slicznie ,ciepło a w CHałpie kurz ,kurz,kurz:(ale ,za waszą radą skupiam sie na efekcie koncowym,ale jakos trudno go sobie wyobrazic;)na tym etapie robót ,oczywiscie. Hanciu,mimo wczesnej pory wstawania ,wychodzę Zrobiona. Włosy ,makijaz,bez tego ani rusz ,chocby sie spoznic . Ale nie spozniam sie ,bo wstaję 4 40 a do pracy mam na 6.!czasu dosc ,ale tylko na to co potrzeba ,nic ponadto ,bo czasu braknie.Nawet ,jak mam wolne,budzę sie wczesnie ,przed 7.Nie wstaje ,lezę sobie ,ale nie spie.Przyzwyczajenie ,ale nie potrafie długo po nocy buszowac,spac mi sie chce i juz!Kazdy człowiek ,jak widac ,jest inny ,i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w ten cudowny dzionek , jestem już po zakupach , zaraz doprawiam ogórkową i dalej tylko relaks. Córcia juz zaliczyła pierwsze opalanki. Obiecuję, ze i ja jakies fotki pstryknę .... Teraz uciekam do garów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki 🌻 Jak widze pogoda was wyciagneła w plener, bo pustawo u mas .... ale bradzo dobrze, odpoczywajcie słodko i do woli. Pogoda nadal cudna, ja zaraz zbieram się na wyjazd do lasu i nad wode. Zrobiłam już pranie , oraz niestety ręczne pranie koca , ktory do wieczora ma szansę wyschnąć na powietrzu bo jest grubasny i nie da sie wywirowac ani w pralce ani w wirówce. Córcia znowu na tarasie się opala , tylko dzisiaj ma trochę spokoju, bo za siatką nie ma pracowników budowlanych . Wczoraj musiała stworzyć prawdziwa barykade z koców żeby jej nie podglądali. Dzisiaj jest cisza i spokój , tylko słychac ptaszki. Milego odpoczynku wam życze. Fotki wam wczoraj posłałam. Może dzisiaj będa dalsze. Trudno, pora chwycicć tzn, byka za rogi i przyzwyczaić się do swojego wyglądu. Tego niefotogenicznego również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dziewczyny. Nigdzie nie zginęłam:D Słoneczko aż miło to i ogródek przywołuje i pranie się robi. Najpierw była szkolna impreza.Suuuper było. Tyle lat minęło , a my ciągle młodzi i ...... :D :D No cóż - same wiecie . Knajpkę okupowaliśmy do rana. Kupiłam sobie w końcu nową torebkę , bo ze starą wstyd chodzić . A ja zawsze mam opory przed wydawaniem kasy na siebie . No i pcham forsę w dzieciaki , a one uważają , że tak winno być... :O konic z tym . Teraz mamusia inwestuje w siebie ...:D :D Wczoraj wybraliśmy się po meble do kuchni.. Ale ciągle coś nam się nie podobało- albo jakość , albo cena. Jakoś nie mogę tego połączyć ..😭 No i wyszliśmy ze sklepu z fotelami na balkon;) - niezapowiedziany zakup , ale jesteśmy z niego bardzo zadowoleni :) No teraz zmykam do ogródka . Robimy grila , i troszkę podłubię w ziemi ... Jutro trzeba kwiatki kupić . 🖐️ dziewczyny . 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam wyjątkowo o tej porze,bo dopadła mnie jakaś wstrętna grypa i od soboty(a za oknem takie piękne słońce)usiłuję funcjonować z temp.38.5 Diarra🌻-to aka nauczka za moje dobre rady,o których systematycznym stosowaniu sama nie pamiętam. Dzięki za fotki,jesteście Kochane.Dodam też,że Piękne i zadbane. Haneczko🌻-niestety należę do ty zaniedbanych kobiet,nieakceptowanych przez Ciebie.Od wielu lat mam duże problemy ze skórą(i w związku z tym jeszcze większe kompleksy),więc wymyśliłam sobie,że makijaż w tej sytuacji raczej wyglądałby żałosno-śmiesznie.A może to po prostu lenistwo... Pozdrawiam Wszystkie.Korzystajcie ze słoneczka,ja polopirynkę i do łóżeczka.Postaram się zajrzeć wieczorkiem🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki 🌻 Dzisiaj pierwszy dzionek w pracy po urlopie przywital mnie jak zwykle szaleństwem totalnym i nieprzewdywalnym i moja robota spokojnie nadal na moje ręce czeka , a ja oddelegowana do roboty na cudzej działce ... :( Z pracy wróciłam o 19.30 i jestem ledwo zywa, dobrze,że choroba już mineła, ale co z tego skoro psychika znowu siada. Jutro nie będzie lepiej. Dzisiaj przyjmowalam życzenia, ale wiem, że niewiele z nich ma szanse się spełnić. Ale co tam , lata lecą a szczęścia na horyzoncie jakoś nie widać . Miłego tygodnia wam zycze. 🌻 Pogoda dzisiaj była przepiekna , ale miałam mozliwość tylko pocieszyć oko patrząc przez okno od czasu do czasu , jesli akurat nie musiałam ślipić sie w ekran komputera :( Może jutro będzie cokolwiek lepiej ... 🌻👄🌻 dla wszystkich . Może jutro wpadnę na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×