Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Byłam u lekarza, mam lekko podwyższone ciśnienie i arytmię serca, prawdopodobnie spowodowana niedoborem wapnia. Jutro badania, trzeba wstać o 6.30. Cha, cha, cha ... ale smieszne.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanisiu .złotko ,nie rozsypuj sie nam😘 napisz na co wejsc ,aby zmniejszyc te fotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alis🌻--możem nie fanka , ale ziemia leżąca zupełnie odłogiem nie mieści się w moim światopoglądzie. Ja niestety wycięłam co się dało i mam trawnik w którym jest więcej koniczyny i stokrotek niż trawy....10drzew wycięłam , a jeszcze 6 mi zostało. Tylko tak jakoś po bokach , że nie ma cienia tam gdzie byśmy chcieli . Ale to takie gadanie , bo jak były to nikt pod nimi nie siedział, bo pszczółki latały.:D Haneczko 🌻 dzięki . Kupię sobie ośmiorniczki na niedzielę . Co to Tężyczka?? Diarro🌻 -dokumenty cię przygniotły?? gdzieżeś jest??? Wszystkie macie pozdrowionka od Netki. Komp jej się zepsuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Wstałam dziś o 4.00 i tylko dlatego jestem.Własnie skończyłam czytać,to co napisałyście.Ostatnio wieczorem padam i nie jestem w stanie nawet zajrzeć a co dopiero mówić o pisaniu.Pod koniec miesiąca przyjechała mama i załatwiałyśmy w urzędzie sprawy związane z jej meldunkiem i zmianą dowodu osobistego.Czy wiecie,że do wniosku o wydanie dowodu,potrzebny jest akt ślubu,nawet jeśli od kilkunastu lat jest się wdową?Baaardzo ciekawe.A 27.04 pojechałam nad morze(moje ukochane),i wróciłam dopiero lub już:-)07.05.Było słonecznie ale zimno.Fotki mam i powysyłam ,w wolnej chwili.Przy okazji dzięki za Wasze-dotarły. Po powrocie-trochę zaległości do nadrobienia,zwłaszcza że to okres komunijny,więc w księgarni większy ruch.A w domu korzystam z pogody i codziennie po powrocie z pracy,do zmroku,staram się coś zrobić w ogrodzie a raczej w przyszłym ogrodzie.Przedwczoraj posiałam na kawałku trawę,wczoraj trzy Weigele przed domem.Parę dni wcześniej sąsiad niespodziewanie Uszczęśliwił mnie taczką pełną roślin wykopanych ze swojego ogródka,więc mimo innych planów,trzeba było ruszyć z łopatą...Mimo to nie narzekam,bo mam nadzieję,ze te ogrodowe sprawy staną się lekarstwem na dolegliwości duszy mej...ale to nie miejsce a ni pora. Więc wybaczcie brak systematycznych wpisów ale jestem,czytam,pamiętam,POZDAWIAM i miłego dnia życzę.To chyba po raz pierwszy,tak mi się udało tu wejść o poranku.A on piękny-ptaszki śpiewają,wiaterku nie ma i mimo zachmurzonego nieba jest całkiem przyjemnie. 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszatka, tężyczka to jest gwałtowny spadek wapnia w organixmie, nagle zdrętwieje Ci język, dłonie staja się spastyczne, chcesz cos powiedziec a nie możesz, zawroty głowy itd... dzisiaj czuje sie juz dobrze, rano zrobiłam badania laboratoryjne, jedyne to juz wiem, że cukier mam w normie. reszta wyników we wrorek. Napisz jakie osmiorniczki kupiłaś, mrozone czy swięże, poszukam jeszcze przepisów dla Ciebie. Możesz wejść na stronę www.kuchnia.tv, znajdziesz tam milion przepisów na owoce morza, szczególnie jesli wejdziesz na strone Jemiego Olivera oraz Kyle Kwonghttp://www.kuchnia.tv/program/?full/16548; http://www.kuchnia.tv/program/?full/16727. Wogóle na tej stronie jest mnóstwo przepisów na owoce morza, ja jednak jestem wierna tej dwójce prezenterów. Teoryjka, czy żeś zwarioła wstajac o czwartej rano. Nawet krowy doi sie później. Czemu tak wcześnie???? czekamy na zdjęcia znad morza i wrażenia z pobytu. Diarka, trzymam kciuki za minimalizacje akt we wszystkich sądach. ja dzisiaj intensywnie w pracy, piszemy z mężem faktury, robimy rozliczenia, i takie tam gówna których nie cierpie, wieczorkiem planujemy wieczór kina z dreszczykiem. W TV w piatek są tylko programy rozrywkowej dla plebsu więc trzeba sie jakos ratować. No co najwy zej pozwalam wam obejrzec \"Wielkiego Pokera\" ale to juz z upełnie innej przyczyny. Trzymajcie się laseczki, twórzcie te wasze ogródeczki, ja co najwy zej moge wysłac fotki z mojego balkonu. Miłego dnia. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie znacznie prostsze jesli kupisz gotowe osmiorniczki DUSZONA OŚMIORNICA WE FRANCUSKIM STYLU trudność: trudne Składniki 1,5 kg ośmiornica 10 ząbków czosnku 5 cm kawałek imbiru, z grubsza posiekany 1 łyżka soli morskiej ½ filiżanki octu z sherry (1 filiżanka = 250ml) 1/3 filiżanki oliwy ¼ filiżanki miodu 3 średniej wielkości marchewki 3 gałązki selera 1 filiżanka oliwy, dodatkowo 6 cm kawałek imbiru, pokrojony w plasterki 8 cebulek dymek, pokrojonych w ćwiartki 1 mały fenkuł, pokrojony wzdłuż na cienkie plasterki 150 g boczku, pokrojonego w kostkę 1 łyżka soli morskiej, dodatkowo kilka gałązek tymianku ¼ filiżanki ciemnego cukru 1/3 filiżanki czerwonego wina Przygotowanie Sprawić ośmiornicę, odciąć macki i głowę. Odciąć dziób, wywrócić tuszkę na drugą stronę. Usunąć zbiorniczek z barwnikiem i wnętrzności. Zdjąć skórę z głowy i macek pod bieżącą wodą. Wypłukać, osuszyć, przeciąć na pół. W moździerzu rozetrzeć czosnek i pokrojony imbir z solą. Dodać ocet i oliwę. Włożyć ośmiornicę do miski, dodać drobno posiekany czosnek z miodem. Wymieszać rękoma. Przykryć i wstawić do lodówki na godzinę. Obrać marchewki pokroić wzdłuż w ćwiartki, pokroić na plasterki. Gałązki selera przeciąć wzdłuż na pół i pokroić w plasterki. W patelni z grubym dnem rozgrzać dodatkową oliwę, dodać pokrojony w plasterki imbir, marchewki, selera, cebulki, fenkuł, boczek i dodatkową sól. Smażyć na dużym ogniu, od czasu do czasu mieszając, przez 5 minut. Zmniejszyć płomień i smażyć przez kolejne 10 minut. Dodać tymianek i cukier, smażyć, od czasu do czasu mieszając, przez kolejne 2 minuty. Odsączyć ośmiornicę z marynaty, marynatę odstawić. Dołożyć ośmiornicę na patelnię i smażyć na dużym ogniu. Wlać marynatę oraz wino, doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć płomień i gotować na małym ogniu, około 45 minut, aż ośmiornica będzie miękka. © Kylie Kwong Przepis z programu KYLIE KWONG - GOTOWANIE Z SERCEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ośmiorniczki na oliwkowym risotto Składniki: - 8 ośmiorniczek - 2 ząbki czosnku - 2 ogórki konserwowe - 1 kieliszek (40 ml) białego wina - pół kieliszka sosu ostrygowego - 2 łyżki oliwy - 1 ostra papryczka Risotto: - szklanka ryżu - 1 cebula - 2 ząbki czosnku - pół szklanki białego wina - około jednej szklanki wody - oliwki czarne lub zielone - 1/6 kostki masła Sposób przygotowania: Pokrojoną w drobną kostkę cebulę i czosnek smażymy na dwóch łyżkach oliwy do momentu, w którym uzyskają lekko złoty kolor. Do tego samego garnka wrzucamy risotto i przez chwilę prażymy razem z czosnkiem i cebulą. Dzięki temu ziarenka ryżu nabierają smaku i nie sklejają się. Następnie ryż podlewamy winem i wodą, dodajemy masło i gotujemy na małym ogniu często mieszając. Idealnie ugotowany ryż powinien być lekko twardy w środku, dlatego pod koniec gotowania możemy dodać jeszcze odrobinę chłodnej wody. Na koniec do ryżu dodajemy połówki oliwek oraz masło. Ośmiorniczki przysmażamy z czosnkiem przez około 4 minuty podlewając białym winem. Podsmażone ośmiorniczki polewamy sosem ostrygowym i nadziewamy na patyczki przekładając ogórkiem konserwowym, zamarynowanym wcześniej w 2 łyżkach oliwy z dodatkiem ostrej papryczki (przez około 2 godziny). Tak przygotowane ośmiorniczki podajemy z ciepłym risotto i plasterkami cytryny do smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ośmiornica pieczona Składniki : 0,5 kg mrożonej ośmiornicy 5 ząbków czosnku 5 łyżek stołowych oliwy z oliwek 4 łyżki stołowe oleju sezamowego 3 łyżki stołowe oleju słonecznikowego natka pietruszki (może być kostka Knorr) 0,5 l mleka 1 duża główka cebuli wino czerwone półwytrawne Sposób przygotowania: Rozmrożone ośmiorniczki \"babe\" oczyść, przepłusz wodą. Zalej wszystko mlekiem i odstaw na minimum 0,5 godziny do lodówki. Rozgrzej piekarnik do temperatury 180 stopni. Do małej, szczelnej brytwanny wlej oliwe i oleje. Pokrój cebulę w paski. Ośmiorniczki po leżakowaniu w mleku, przepłucz wodą. Włóż ośmiorniczki i pokrojoną cebulę do brytwanny na zimne oleje. Nałóż na brytwannę folię aluminiową żeby szczelnie ją zamknąć. Zostaw w piekarniku na 1 godzinę. Po godzinie dodaj pokrojony czosnek, pietruszkę i czerwone wino. Wymieszaj i tym razem odkryte opiekaj z góry w piekarniku około 20 minut w temp 200 stopni. Podaj na białych dużych talerzach z upieczonym przez siebie chlebem włoskim z ziołami (tymianek, bazylia, majeranek) i koniecznie z winem. To nie prawda że czerwone półwytrawne wino \"nie idzie w parze\" z owocami morza. Wykorzystaj to samo które dodawałeś do ośmiorniczek. Samo zdrowie, paroksyzm smaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spaghetti z ośmiornicami Autor: yetl (yetl@wp.pl) Data publikacji: 2002-11-08 22:19:27 Porcje: 6 porcji Koszt: ? zł Trudność: wymagający Czas: 90 min. Kaloryczność: ? Składniki: - paczka makaronu spaghetti, - paczka mrożonych ośmiornic \"baby\", - 1/2 opakowania boczniaków lub 1/2 kg pieczarek, - 200 ml dobrego wytrawnego białego wina lub wina reńskiego, - 4 ząbki czosnku roztarte z odrobiną soli, - duży pęczek posiekanej zielonej pietruszki, - 1 małe opakowanie śmietany, - starty ser parmeński, - 1/4 dużego selera, - 2 marchewki, - 1 pietruszka, - kawałek pora, - sól, - pieprz (oczywiście mielony bezpośrednio przed użyciem), - 4 ziarna pieprzu, - 4 ziarna ziela angielskiego, - listek laurowy, - łyżka masła, - oliwa z oliwek. Jak przyrządzić? Najpierw myjemy, obieramy i kroimy na kawałki seler, marchew, pietruszkę i pora. W garnku (2l) roztapiamy masło i wrzucamy warzywa. Po kilku minutach, góra 5, wlewamy 1,5l wody, wrzucamy ziarna pieprzu, ziela angielskiego i listek laurowy. Gotujemy wywar warzywny ok.40 min, który solim w połowie gotowania. Przecedzamy. Do tego samego garnka wlewamy 1/2 wywaru, wrzucamy ośmiornice i gotujemy aż staną się \"prawie\" miękkie. Trwa to ok. 15-25 min. Tutaj ważne jest bardziej wyczucie. Ośmiornice muszą być jędrne i stawiać lekki opór, najlepiej próbować \"na ząb\". W czasie gdy ośmiornice się gotują, zagotować w osobnym garnku makaron. Ugotowane ośmiornice przecedzić na sicie, niestety wywar warzywny w którym się gotowały wylać.W tym czasie do głębokiej patelni, ja używam woka, wlać oliwe i rozgrzać bardzo mocno. Wrzucić pokrojone w paski boczniaki, a jeśli pieczarki, pamiętajmy o oczyszczeniu, duże w kawałki a małe w całości. Osobiście wolę boczniaki. Gdy grzyby się podsmażą, wrzucić ośmiornice, wlać 1/2 pozostałego wywaru. Posolić i popieprzyć.Dusić przez ok.10 min. teraz ośmiornice muszą \"dojść\" do miękkości. W miarę potrzeby uzupełnić płyn pozostałym wywarem. Na 5 minut przed końcem duszenia wlać wino i dodać czosnek, śmietanę lekko posolić i dodać. UWAGA nie może się zważyć. Gdy wszystko \"dojdzie\" czas na pietruszkę. Następnie wrzucamy odcedzony makaron i mieszamy. Już na talerzu dodajemy ser. Potrzebne przybory: Garnek 2l, duża głęboka patelnia, nóż, deska do krojenia, duża miska. Jak podawać? Najlepsze z dobrym białym, tym samym który dodawaliśmy do potrawy. Oczywiście jest to danie wykwintne więc oprawa musi być równie wspaniała. Ale to już wiecie. Powodzenia. Uwagi: Wydaje się, że jest to bardzo trudna i niezwykle pracochłonna potrawa ale nie dość, że warta jest tego poświęcenia to jeszcze po kilku przygotowaniach staje się coraz łatwiejsza. Jeśli do tego dodać, że powiedzenie o niej wyśmienita to mało to proponuję poświęcić jej ten czas. U mnie w domu jest to \"rzecz\" na specjalne przyjęcia a przyjaciele wybierają ją z misy do samego dna. Niestety bez względu na jej ilość. Aha, tą potrawą przekonałam w ostateczności \"miłość mojego życia\" do siebie. Wiadomo przez żołądek do serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Składniki: 1 kg mrożonych ośmiorniczek (baby octopus) 3/4 szklanki oleju 4 łyżki oliwy extra vergine 1 posiekana cebula 1 posiekany ząbek czosnku 1 posiekany pomidor bez skórki 2 łyżki koncentratu pomidorowego 2 listki laurowe 05 l czerwonego wytrawnego wina sól, ocet balsamico, cukier Przygotowanie: Ośmiorniczki rozmrozić i odcedzić. W garnku rozgrzać mocno olej i do wrzącego wrzucić ośmiorniczki, zahartować, zamieszać. Uważać na gorący, strzelający olej. Smażyć ok 10 minut, aż wszystkie ośmiorniczki zmatowieją, to co galaretowate zrobi się białe i puszczą dużo różowo-burej wody. Ośmiorniczki odcedzić. W garnku z rozgrzaną oliwą zeszklić cebulę, dodać czosnek, pomidory, koncentrat pomidorowy, wino i przyprawy, zagotować. Po 10 minutach gotowania dodać ośmiorniczki i zmniejszyć ogień. Gotować na wolnym ogniu, aż sos stanie się gęsty i spójny, a ośmiorniczki będą miękkie. Uzupełnić przyprawy. Jeżeli ośmiorniczki są miękkie, a sos wciąż rzadki, należy odcedzić ośmiorniczki, sos zredukować i gdy jest gęsty ponownie połączyć. © Agnieszka i Marcin Kręgliccy Przepis z programu PARA W KUCHNI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Składniki: 1 kg mrożonych ośmiorniczek (baby octopus) 3/4 szklanki oleju 1 szklanka oliwy extra vergine 1-2 pęczki natki pietruszki 1 główka czosnku 2 listki laurowe sól Przygotowanie: Obrany czosnek zmiksować z posiekaną natką pietruszki i oliwą z oliwek. Ośmiorniczki rozmrozić i odcedzić. W garnku rozgrzać mocno olej i do wrzącego wrzucić ośmiorniczki, zahartować, zamieszać. Uważać na gorący, strzelający olej. Smażyć ok 10 minut, aż wszystkie ośmiorniczki zmatowieją, to co galaretowate zrobi się białe i puszczą dużo różowo-burej wody. Ośmiorniczki odcedzić. Do garnka wlać oliwę czosnkową, dodać ośmiorniczki, sól i listki laurowe, dusić powolutku na małym ogniu. Można wlać trochę białego wina. Mieszać, aby czosnek nie przywierał do dna. Kiedy czosnek się zeszkli, a ośmiorniczki są miękkie, danie jest gotowe. Podawać posypane świeżą nacią pietruszki. Przepis z programu PARA W KUCHNI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w piękny poranek. Witam się i ruszam sprzątac altankę,aby móc wreszcie rozpocząc sezon.Kiełbaska na grila kupiona ,pogoda sprzyja ,tylko trza po zimie ,malowaniu uprzątnąć.odpoczywajcie miłe moje ,odezwę się wieczorkiem .Wyslijcie ,te obeznane ,wskazówki jak zmniejszyć pojemnosc fotek ,bo nijak nie mogę się wywiedzieć .Wdzięczna będę ogromnie .Całuski dla wszystkich alicja z Krainy Czarów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za oknem pochmurno i wiosenny deszczyk próbuje padać. Ale nic z tego , ja mam torbę spkowaną pełną naleśników, parówek, pomidorów z mozarellą i Friq i wyruszamy na majówkę . Zamierzam przegonić te czarne chmury. Czy się uadało, napiszę wieczorkiem.... Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za przepisy. Kupię wszystko z listą w ręku . Efekty opiszę. Pojechałam dziś do sklepu po pojemnik plastikowy , a wyszłam z kosiarką w ręku:O Tak to się robi zakupy z listą..:D no , ale jak spojrzałam na trawę -to albo kozę albo kosiarkę trzeba było kupić... Rozbiłam szklanicę do drinków i krew sie leje ostro . Ciężko mi sie pisze bo palec pulsuje... Pa , pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę , proszę, jest niedziela , za oknem piekne słońce, upal wręcz, nie to co wczoraj. Ale przynajmniej dziecię BEY ma piekna pogodę na komunię:) My wczoraj zrobilismy majówke na upartego, pojechalismy na działkę w kroplach deszczu, ale na miejscu juz było piękne słoneczko. Rozłozylismy stół, powyciągaliśmy zapasy: nalesniki, kiełbaski, ziemniaczki, tzatziki i do tego obowiązkowo reedsik. Było miło i sympatycznie az do chwili gdy nie nadeszła burza, na szczęście dom już stoi, sa oka, więc szybko schowalismy się do \"pokoju\" i tam zakończyliśmy majówkę. Ale przynajmniej trochę odetchnęłam i pooddychałam świeżym powietrzem. Moje fotki z majówki wysle pod wieczór. teraz wyruszam na ostatnie zakupy przed konfirmacją, jak dzisiaj nie kupię żadnego ciucha to pójdę w kombinowanych starociach, Trudno. Mam nadzieję, że weekend Wam mija dobrze, w ogródkach, na sadzeniu, opalaniu i relaksie. Naszatka, większe ośmiornice trzeba gotować znacznie dłużej, tylko te maleńkie dwie minutki. Pozdrawiam Was i zyczę miłego popołudnia. bea , czekamy na relację i fotki. Buziaki. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witajcie wieczorową porą.Jak widać wszystko wróciło do normy i ja koło północy łączę się ze światem :-) Haneczko🌻-mój mąż w piątek odwoził naszą pracownicę a jednocześnie moją przyjaciółkę na lotnisko do Wrocławia i musiał wstać o tej godzinie,więc i ja wstałam i już się potem nie kładłam.Chwile kiedy jestem sama są tak rzadkie,że nie mogłam tej nie wykorzystać.Co prawda w czasach młodości miewałam okresy,gdy wstawałam ok.4,żeby sobie poczytać ale juz dawno mi przeszło. Naszata🌻-współczuję z powodu palca.Niby drobiazg ale gdy niesprawny,to dopiero okazuje się jak jest niezbędny. Alis🌻-powiem jak ja zmniejszam(choć Ty możesz mieć inny program).Trzeba znaleźć,potem,i najlepiej wybrać 600 na 800 pikseli do wysyłania,potemi ,-i wybrać jakość-trzeba zmniejszyć i to już na oko.Nie wiem czy to Ci pomoże,bo ja mam ściągawkę i wg.niej robię. Zdjęcia z \"urlopu\"nadmorskiego prześlę,jak tylko znajdę chwilkę i je wgram i obrobię.Na razie z czasem kiepsko.Dziś np.montowaliśmy kosiarkę-też świeżo zakupioną-a potem przez 5 godzin słuchaliśmy jej dźwięku(żeby się dotarła-zgodnie z instrukcją)Poza tym niedzielny dzionek minął na ogólnym sprzątaniu i doglądaniu małych kotków,i przenoszeniu ich na nowe miejsce,bo do tej pory były na poddaszu ale zaczęły wyłazić i spadały.Teraz mają skrzyneczkę na parterze.To tyle na dziś.Kolorowych snów dal wszystkich i miłego juterka życzę.Pa,pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc] Jeszcze coś-Haneczko🌻-jestem pod wrażeniem tych ośmiorniczek!!!!Dla mnie to czysta abstrakcja.Teraz już zdecydowanie DOBRANOC PANIOM🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Wszystkim w poniedziałek We Wrocławiu dzisiaj ma być 30 stopni, więc fonanna w Rynku będzie miała powodzenie. Miłego dnia dla wszystkich. Teorjko, owoce morza to naprostsze danie do przygotowania. Naprawdę. I pyszne i łatwo juz dostępne u nas w kraju. Buziaki. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc i czołem !!!! Zyje i jakoś niedziele przezyłam:):) Najważniejsze że pogoda dopisała, humory i towarzystwo też. Powysyłałam wam fociaki, kto nie dostał niech się odzywa. Dzisiaj pogoda już się popsuła jest chłodno i brak słońca. zmykam na jakieś zakupki . Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beus🌻🌻🌻🌻. Dzięki za piekne fotki. Mam jednakowoż dzikie rozdwojenie jaźni. Dlaczego dziecię ma dwie różne sukienki??? To jakiś nakaz czy po prostu fantazyjne podejście do tematu. Ta pierwsza sukienka (kościelna) jest zajebista. Zupełnie nie kojarzy się z komunią, jest super gustowna, elegancka, pełna fantazji, ulotności, keatywna, po prostu piekna!!! Gratuluję twórcy projektu i krawcowej. I gratuluję Tobie i wszystkim którzy \"kreowali\" wizerunek Twojej córki na ten dzień na znakomity gust, wysoką kulturę i szyk. Nic mnie tak nie denerwuje jak małe dziewczynki poubierane w krynoliny, falbany, diademy wyglądające jak nieletnie prostytuty idace do komunii. Niestety, polskie społeczeństwo jest chore a matki często w tym dniu robią z córek Divy. Wystarczy popatrzeć na inne dziewczynki, które siędzą wokół Twojej córki, źle ubrane, obrzydliwie iczesane i te wstretne wianuchy na czołach, albo perły. Fuj. Kicz, tandeta, bezguście. Twoja córka nie musi się powstydzić niczego, ubrana jak od Valentino. I fryzurka też gustowna, piękny koczek (kto jest autorem tej misternej fryzury???) Druga sukienka też fajna, skromna i dziewczęca. Tak, że raz jeszcze GRATULUJĘ taktu, wyczucia i elegancji. SIC!!!! Beuś a i Ty chyba parę kilogramów zgubiłas szykując komunię :) Moja córka też była uczesana w skromny koczek otoczony jedynie białymi kwiatami co przy jej hiszpańskiej urodzie wyglądało super. A inne dziewczynki? Ło Matko Boska, włosy jak u Willas. Okropność. A w jakim kościele była uroczystość??? Ja dzisiaj byłam u lekarza, wyniki w normie ku mojemu zdziwieniu, dostałam skierowanie do neurologa na badania, ciekawe na kiedy wyznacza mi termin. A nie zamierzam iśc prywatnie, chocbym mogła, ale odkąd sama sobie płacę haracz czyli ZUS to chójom nie popuszczę i dopłacać do interesu nie będę. dziewczyny, a tak wogóle to gdzie wy wszystkie jesteście. Net👄 żyjesz??? Co z Wami. Trzymajcie się ciepło, miłego popołudnia Wam zyczę. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!!!! Haneczko🌻 dziękuje za wszystkie miłe słowa, czytając az sie zaczerwieniłam. Druga sukienka to moj wymysł ze względu na to żeby Alcia , na popołudniowa mszę i po odbiór obrazka nie szła brudna. Bo co do tego to ma wielkie zdolności. Szyłam ją kiedys na wesele i teraz sie przydała.pierwsza sukienke , zobaczyłam na stronoe jakiegoś salonu sukien ślubnych i komunijnych z Wrocławia, pojechałysmy poogladac przymierzyc i ......przerazic się ceną 540zł. oczywiście pomysł zwalony a uszyła moja koleżanka . czy ja schudłam , tak ale to nie przed komunia tylko troche wcześniej bo miałam sytuacje stresowa i dzięki niej ubyło mi 3 kg. Net pisała że nie ma jeszcze komputera i prosiła o przekazanie pozdrowień. miłego dnia , Beata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczko ja do neurologa w Dilmedzie , 22 maja będe rejstrować się na..........listopad!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A jeszcze , pytałas kto Alcie czesał, męża kolegi żona, pracuje gdzieś w rynku w jakimś salonie ale przyznam się , że dokładnie nie wiem gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień Dobry Wszystkim. Zimno we Wrocku i jakos tak wilgotno, aż mi się z łózka wstawać nie chciało. bea, co Ty gadasz, mam pół roku czekać na wizytę u lekarza??? No chyba mnie normalnie trafi szlag. nawet nie wiem ile prywatnie taki specjalista sobie zyczy??? A jutro coroczna wizyta u gina. Brr... Dziewczyny widze pouciekały, prawie nikt się nei odzywa. A swoja droga czy dostałyscie ode mnie zdjęcia z majówki? Wysłałam ze dwa dni temu??? To cóż, wracam do pracy, miłego dnia Wam wszystkim zyczę. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczko wizyta u neurologa w dolmedzie kosztuje chyba 40 zł. ale jak kieruje cie na jakieś badania to tez musisz płacic. Niestety do kardiologa tez jestem zarejstrowana na październik :):):) Fakt we Wrocławiu dzisiaj zimno , chociaż słoneczko troche przedziera się przez chmurki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zdjęć żadnych nie dostałam w ostatnich dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczko 🌻 zdjęcia doszły . Widzę że miło spędziłaś czas mimo że pogoda nie dopisała. Ja w tym czasie byłam w pracy . Bea🌻 Dziecię piękne . Mama jeszcze piękniejsza. Jutro cosik napiszę . Wstane przed pracą to będę miała spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Zdjęcia dostałam od Hani, Beatki i Naszaty, wielkie dzięki. Postaram się rano troszkę napisać, bo idę do pracy po południu. Dziś jestem wykończona i w zasadzie nie bardzo wiem czym, ale nie mam wcale siły i zasypiam na siedząco. Bea córeczka wygląda ślicznie, podpisuję się pod tym co napisała Haneczka. Obie sukieneczki zachwycające i fryzurka też ciekawa i twarzowa. Taka delikatna księżniczka, coś w moim stylu. No to tyle na dzisiaj pisania, w każdym razie wiecie, że żyję. :) A co z Diarrą? Dobranoc, papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×