Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość niewiadomoco
nowa bonifikarta będzie bodajże od połowy kwietnia, szykują się pewne zmiany w cenach ;) chyba frytki 4 zł i będzie zestaw średni za 12, to zdołałam usłyszeć :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FEFEWF
BEDĄ TEŻ ŚNIADANIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SauronaMiasto26
Chyba sobie jaja robią? :) Rozumiem, że przez prosty fakt, iż na dzień dzisiejszy byle kto może się taką kartą pochwalić, ale... 4zł za frytki... Jeszcze niech podniosą ceny Wrapa i reszty do 7 to chyba w ogóle przestanę się żywić w McD (czasami trzeba jak lodówka pusta i nie chce się iść do sklepu przed zmianą :) ) Ciekawe kiedy firma obudzi się z ręką w nocniku... Jest grupa osób, których takie zmiany nie dotyczą, ale zapewne baaardzo duży procent społeczeństwa traktuje wizyty w McD jako swojego rodzaju odskocznię od szarej rzeczywistości i im to może się nie spodobać... Może mały bojkot jak w sprawie ACTA? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffsfs
jaki człowieku bojkot? gdzie Ty żyjesz ? szystko podrożało wszędzie... poza tym kupując zestaw wychodzi taniej... a wkrótce będą kupony wiosenne ( takie same jak zimowe) będą 2x duże frytki w cenie 1 happy mille dwa w cenie jednego itd idź się schoaj hehhehhehe bojkot hahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SauronaMiasto26
UP Widzę, że sarkazm i ironia są dla Ciebie zbyt trudnymi słowami, haterze? :D No i też zastanawiam się nad Twoją świadomością na temat idei bonifikarty, bo zaczynam w to wątpić. Żebyś coś jeszcze do dyskusji wniósł :) Zmieniając temat i przechodząc do meritum sprawy... co mi po zestawach, skoro napoje mam za darmo będąc w pracy, a poza nią to najwyżej na shake'a wpadnę :) A książeczki... też korzystam z nich sporadycznie, częściej ktoś pyta się czy z nim wezmę np. te frytki na pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhghbd
wie ktoś może co trzeba zrobić tzn jakie pierwsze kroki jeśli ktoś chce sie przenieść do nowo otwieranej restauracji ? ( tzn otwarcie w czerwcu )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka001
Dziękuję bardzo csadcsdcsd za szczególową odpowiedź. Czy możesz mi jeszcze powiedzieć (lub ktoś inny kto się orientuje w temacie) czy ciężko zostać kierownikiem i czy trzeba długo być asystentem żeby awansować? Czy asystenci mają jakiś wpływ na ich grafik (np. potrzebny mi wolny dzień, albo chciałabym mieć określoną zmianę danego dnia). Jak zauważyłam na zmianie jest kilka osób z plakietką manager. Czy oni decydują czy danego dnia będą obsługiwać klienta, czy robić coś innego? Czy standardem jest że oni robią to co zwykły pracownik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csadcsdcsd1
kitka001 : Tu nie ma reguły zawsze gdy otwierają nową restauracje wysyłają kierownika który jest ogarnięty czasem wraz z nim jedzie jego asystent... mimo to w nowej restauracji są do przyuczenia asystenci... po roku mogą obecnego kierownika wysłać do innej restauracji... a jego asystent może być PO do x czasu potem kierasem moze zostac on... asystent z przyuczenia lub osoba z zewnątrz... więc powiem tak łatwiej jest zostać asystentem na kierownika trzeba poczekać... poza tym oni mają jeszcze inny ''egzamin'' który jest chyba w Niemczech ( jak dobrze pamietam ) . U mnie w restaracji to włąsnie asystent układa grafik dla menadżerów jest zeszyt w którym teoretycznie można się wpisać tylko czy to uwzględnią to wiesz... . A co do menadzerów to zawsze jest dwóch jeden prowadzi zmianę... ( ogolnie robota przy kompie i nadzór nad pracownikami puszczanie na przerwy itd ) drugi jest kierownikiem serwisu ( normalnie stoi na kasie lub drajwie ) może też być i trzeci menago.. który ma np floor czyli może mieć np kuchnie . I co ważniejsze to że ktoś jest menadzerem nie znaczy ze nie musi pracować na kuchni... jak trzeba to i w mojej restauracji kierownik na frycie stawał jak wycieczka wpadla ( nie zapowiedziana ) więc jak myslisz ze nie bedziesz klepac na kuchni cisów to się mylisz :) ps kieronik zmiany decyduje gdzie pracuje pracownik czyli masz floor to moze Cie wysłać na kuchnie albo kase czy też drajwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka001
csadcsdcsd1: Nie boję się pracy, ale pracowałam już łącznie prawie 10 lat w dwóch sieciówkach w gastronomii jako manager (tzn. ktoś taki jak u Was kierownik) i nie chciałabym się za bardzo uwsteczniać. Rozumiem że muszę przejść każde stanowisko żeby poznać strukturę. Ale nie chciałabym tylko z nazwy być managerem i do końca życia stać non stop na kasie, nie robiąc nic innego, bez szans na jakikolwiek awans. Wiem, że czasem to konieczne, bo też niejednokrotnie pracowałam na tych stanowiskach, ale głownie zarządzałam restauracją i dbałam o jej rozwój. Dlatego pytam jak wygląda ścieżka kariery. Na prezentacji mówiono nam że po półrocznym szkoleniu zostaje się II asystentem. Jeśli ktoś się wg nich nie nada to zostaje swing managerem i ma stawkę godzinową, niestety dużo mniej korzystną :( . Nie wytłumaczono nam czym różnią się te dwa stanowiska. Podobno w niektórych Mc Donalds jest też I asystent. Nie wiem czym on się różni od II. Czy asystent = manager? Bo nie do końca zrozumiałam to co napisałeś? Widziałam, że dziewczyny co chodzą w szarych koszulach i apaszkach na szyi mają napisane manager. To one są właśnie tymi asystentkami? A kto decyduje który z managerów w danym dniu jest kierownikiem zmiany? Przepraszam, że tak drążę, ale chciałabym mieć pewność że nie będę żałowała swojej decyzji i nie zmarnuję czasu swojego, ani osób mnie szkolących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csadcsdcsd1
kitka001 : Nie no jak będziesz menadzeremto po prostu raz masz zmianę czyli jak pisałem zarządzasz Pracownikami odpowiadasz za restauracje innym razem masz serwis czyli kierownik Serwisu odpowiadasz za pracowników na tym stanowisku a jak masz floor to robisz kuchnia Serwis drajw . Pewne jest to że tak z ulicy nikt kierownika nie dostaje asystenta tez Bo właśnie jest 6mc sprawdzania czy radzisz sobie jak tak masz awans na asystenta I kontrakt ( nie stawka godzinowa a sztywna kwota ) bez różnicy 1 czy 2gi asystent jedno I to samo . Struj asystenta i menadzera niczym się nie różni jedynie kierownik ma Szara koszulę tak jak pisałem asystent ustawia grafik ( w mojej restauracji ) ma grafiku Jest napisane np. 6:30 z1 ( zmiana 1 ) lub s1 ( serwis 1 ) , floor i wiesz co masz. Jak masz zmianę to jest to ok. 8h jak serwis czy floor to może być nawet 12h jak masz pytania To pytaj odpowiem z checią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do sprawy wszystko drożeje
Ktoś tu napisał o bojkocie a ktoś inny jak cytuję: "gdzie Ty żyjesz ? wszystko podrożało wszędzie... " To teraz bardzo chciałabym uświadomić wszystkich tych którzy jedzą w maku i w szczególności tą osobę która twierdzi że wszystko idzie w górę. Otóż gdy kanapka BigMac bez zestawu kosztowała około 7,90 zł to koszt jej wyprodukowania wynosił 1,50 zł wliczając w to żywność opakowanie energię i koszt pracy pracownika Czyli na jednej kanapce szanowna sieć zarabiała 6,40 zł to samo tyczy się innych produktów Więc jak nie macie pojęcia to się nie wypowiadajcie Bo w maku wcale tanio nie jest nie da się tym najeść, a poza tym jest niedobre i niezdrowe co nie jeden naukowiec już udowodnił. Jak pracowaliśmy zgraną ekipą to po pracy często szliśmy się najeść ale do pobliskiej pizzerii bo za 30 zł mieliśmy taką pizzę że w 4 osoby nie byliśmy jej w stanie zjeść. W maku natomiast za 30 zł z ledwością najadała się jedna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SauronaMiasto26
UP Nie mogę się z Tobą nie zgodzić. Za 6zł można mieć McWrap'a, ale robiony ot tak (czyt. wg standardów) ledwo co zapycha żołądek. Całkiem inna historia jest jeżeli bierzesz go na przerwę i informujesz inicjatora :) Co do kosztów produkcji... na tym w sumie biznes polega, jakby się nie opłacało to nikt by kolejnych McD nie stawiał, a McD Polska nie wyprzedawałoby knajp prywatnym przedsiębiorcom... Co do smaku, każdy ma swój gust, ale najeść się nie da, to się zgadza. Jednak najgorszy widok to i tak chyba dzieci faszerowane zestawami Happy Meal 'dążące' do wyglądu dzieciaka a'la Michelin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mający pojęcie 9 lat w mc
Nie wiem kolego skąd wziąłeś informację że koszt BIG MACA to 1,5 zł ... ale wierz mi ze jest to wyssane z palca. sam koszt produktów czyli bułka, sos, salata, mięso itd to jest ok 3 zł :) do tego trzeba doliczyć prąd , pracownika, dzierżawę itp :) wiadomo na jednej bułce sie nie zarabia - zarabia się na skali więc np na 1000 big maców.. Nikt nigdy nie mówił ze żarcie z maka jest zdrowe ... pijesz do super size me ?? jak pracowałeś w MC ilu spotkałeś ludzi którzy jedli śniadanie obiad i kolację w mc donaldzie ? ja spotkałem jedną taką osobę która żyła tak przez 2 tygodnie chcąc naśladować kolesia z SSM ale nie dał rady odpuścił ... A dla koleżanki co się wypytywała czy łatwo jest zostać kierownikiem ... zależy od bardzo wileu czynników i nie sposób jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie ... Manager = kierownik zmiany asystent II - drugi z-ca kierownika asystent I - pierwszy z-ca kierownika junior store manager - młodszy kierownik restauracji (do roku czasu) store manager - kierownik restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol xynx
Awansuje ten co dobrze d..ę liże górze. Inni, mimo że wiedzę mają i się starają pozostają szarymi (to od koszulek) pionkami odwalającymi najgorszą robotę. A tych niby managerów zatrudniają tylko dlatego bo brakuje im zwykłych pracowników i "stanowiskiem" zachęcają do.... ciężkiej harówy, niczego więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol xynx
Awansuje ten co dobrze d..ę liże górze. Inni, mimo że wiedzę mają i się starają pozostają szarymi (to od koszulek) pionkami odwalającymi najgorszą robotę. A tych niby managerów zatrudniają tylko dlatego bo brakuje im zwykłych pracowników i "stanowiskiem" zachęcają do.... ciężkiej harówy, niczego więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol xynx
Awansuje ten co dobrze d..ę liże górze. Inni, mimo że wiedzę mają i się starają pozostają szarymi (to od koszulek) pionkami odwalającymi najgorszą robotę. A tych niby managerów zatrudniają tylko dlatego bo brakuje im zwykłych pracowników i "stanowiskiem" zachęcają do.... ciężkiej harówy, niczego więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol xanx
Awansuje ten co dobrze d..ę liże górze. Inni, mimo że wiedzę mają i się starają pozostają szarymi (to od koszulek) pionkami odwalającymi najgorszą robotę. A tych niby managerów zatrudniają tylko dlatego bo brakuje im zwykłych pracowników i "stanowiskiem" zachęcają do.... ciężkiej harówy, niczego więcej. Więc nie nastawiaj sie na jakikolwiek awans, albo poszukaj sobie innej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 9 lat w mcd
SauronaMiasto26 u nas za informowanie inicjatora że się bierze kanapkę na przerwę wylatywało się z pracy - nie jedna osoba tak poleciała, i to nie jest żart sprawy w sądzie i nagłośnione lokalnie. A skąd koszt 1,5 - to nie jest wyssane z palca, 3 zł sam towar (to jest wyssane dopiero z palca) no chyba ze ktoś liczy kanapkę z ekstra wkładką to się mogę zgodzić A wiem bo sporo czasu w tej instytucji spędziłem, sporo za dużo. I w menadżerskim nie jedną dobę spędziłem w rachunkach. (macopco dzierżawy nie płacą, licencja owszem no ale jeśli bierze się w dzierżawę to trzeba się liczyć z podziałem zysków - zresztą nie małych) skoro siedziałeś tam 9 lat to masz chyba pojęcie ja nie byłem tylko i wyłącznie zwykłym pracownikiem i to też długi czas. A co do lizania d... to tu się mogę w pełni zgodzić niektórzy w pół roku nosili już niebieską koszulę inni musieli ciężko harować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krk338383
niestety taka prawda ze awans dostają Ci którzy liżą dupę... ( oczywiscie to też zależy od kierownika ) ale większosc awanse daje dla tych z którymi dobrze żyją / piją itd u mnie np awans dostal jeden grubas który ledwo chodzi nie może się schylać nosić ciężkich rzeczy... i każdy jest zdania ze awans mu się nie należy ale wiadomo lizę rowa to ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ynnna
a jak wygląda pierwszy dzień w pracy? bać się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SauronaMiasto26
@ynnna W zasadzie nie masz czego. Jeżeli nie boisz się czasami ostro popracować to praca jest raczej ok, w sytuacji dorabiającego studenta. Dużo zależy też od knajpy i ludzi, ale większość osób, które spotkałem będąc w pracy na innych knajpach okazały się bardzo w porządku, ponieważ większość pracowników McD to po prostu młodzi ludzi. Znaczenie ma teżczy idziesz do korporacji (McD Polska) czy licencji, bo wg mnie w korpo jest 'trochę' lepiej. Ogólnie, nie masz się czym stresować, pierwsze dni i tygodnie to sporo nowych rzeczy, ale jak będą ok instruktorzy to wszystko szybko załapiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość McKorpo
Co do awansów, hm, różnie to bywa. Na moim przykładzie powiem tak: starałem się od początku kiedy tylko przyszedłem, pokazałem, że radzę sobie świetnie na wszystkich stanowiskach i wiem dużo z teorii, niekiedy więcej od szarych. Awansowałem i nie wydaje mi się, że tylko dlatego, bo trzymam dobrze " z górą". A co do pracy, wku*** mnie niesamowicie darmowe żarcie managerów na przerwie, gdy reszta musi kupować kanapki z super zniżką siegającą nawet 15%, achh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgedf
awansie daja kierownicy a oni bywaja różni Ci ktorzy robili od czerwonego po instruktora , menadzera , asystenta po kierownika patrza na to inaczej... a Ci tzw z castingu sa najgorsi... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SauronaMiasto26
McKorpo, ale to jest przecież test jakości ;) U nas akurat tylko asystenct i po kierownika to tylko robią, w korporacji było inaczej, bo kierownik zmiany mógł 'testować' produkty, a w licencji już się zmieniło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość McKorpo
W mojej restuaracji gdy nie ma kierownika, test jakości robi każdy manager i nie żeby to była jedna kanapka, ale jest to kilka produktów łącznie z deserem :D sprawiedliwość mc ... I ta wieczna walka o TPMH ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggfg
u mnie są tacy menago że potrafią sami na 50zł sobie potestować.... a co do godzin pracowniczych w jednym miesciacu bylo tak ze walczyli o nie.... to potem było tak niskie że nikogo nie chcieli do domu puszczac haha jak tam po rap sesji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfsdf
czy menadzer z McCafe musi mieć SMC ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmnmnm
A jak można załapać się do pracy w macdonaldzie?? Bo ja od od dłuższego czasu chodzę i pytam i ciągle mówią, że nie ma wolnych miejsc. Fakt, że miasto nie jest duże. I jeszcze jedno pytanie gdybym poszła zapytać się do sąsiedniego miasta to musiałabym pracować do późna? Nie miałabym czym wrócić, bo dopiero robię prawo jazdy, a autobusy jeżdżą tylko do określonej godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgsdfg
teoretycznie to mozesz.... tylko tam wola ludzie z pełną dyspozycyjnością... a z Twoja to moze na 1/2 etatu by się udało... ale nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instruktorr
Ile zarabia początkujący instruktor w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×