Praca w Mc Donalds

Jak czytałem jakie teraz oferuja stawki na kuchni w mcDo na gowork.pl/opinie_czytaj,1549 to jestem w szoku.

:D u mnie jeden taki pracował jak się przebral to przez 20min szatnie wietrzyłem ( wszystkie drzwi otwarte )i dalej smierdzialo . Nie wiem co za czasy nie myją się zęby to może 3x w tyg szurna chwilę ( można zainwestować w gumę ) potrafią z brudną koszulka przyjść ( a jeden chciał jeszcze 2 koszulki pytam po co a ten ze nie musiałby prać tak często ubrań ) . Wiem że są ale chodzi mi o testy przed hehe domyślam się u mnie kilka wybitnych osób się przewinęło na dniu i na nocce myślę że dobra komedia by powstała z tych ich akcji . Szkoda że menadżer nie dostaje dodatku za pracę z takimi ludźmi toż to szkodliwe dla zdrowia warunki pracy

obeznany to jacy są teraz pracownicy jest teraz usankcjonowane przez biuro w temeacie goscinnosc teraz to sie nazywa postepowanie z pokoloeniem y czy z czy cos takiego gownianego wiec albo sie terazniejsi mgrs i kierasy dostosuja albo wypad taka polityka tej firmy jest w chwili obecnej CZYLI DOSTOSUJ SIE DO ICH POZIOMU ALBO CIEBIE ZWOLNIA tylko sie zastanawiam co ta firma by osiagnela gdyby oddala swoje funkcjonowanie w rece tego pokolenia ??? co by zrobili gdyby mieli tylko takie osoby jako managerow kierownikow konsultantow itp??? bylo by super wtedy patrzec na ich upadek.............

co do pytania o stawki: manadzer okolo 1750 na reke caly etat jak lepszy miesiac 1850 jak ma duzo nocek to i 2100 ..2 asystent na reke 2100 do 2250 jak duzo godzin .nocnik byle jaki (bo ma dodatek nocny) okolo 1800 do 2100 na reke caly etat przynajmniej u nas .instruktor okolo 1600 do 1750 na reke jak nadgodziny to i 1800

je/bac wasze sztuczne fryty i chamburgery nafaszerowane chemia mogace lezec 2 miesiace i wygladac jak z pieca wyjete:O:O:O

@XYZ pokolenie fb wczoraj - co by było? Już mają. Może nie tyle kierownicy, konsultanci, co beznadziejni menadżerowie co niektórzy, którym szajba uderza do łba, bo "awansowali" w wieku 19-20 lat. Niestety, plasticzek zwany "dowodem osobistym" nie jest jeszcze wyznacznikiem dojrzałości psychicznej. Chociaż niektóre "asy" na wyższych stanowiskach też powinni być doszkoleni, ba może nawet sprawdzani :D z zakresu szacunku do ludzi i postępowania z nimi. W końcu wejdzie to pokolenie FB, nie martw się. @gość dziś - nikt ci nie każe jeść :) droga wolna, jedz swoje pyszne kiełki :)

Dokładnie wcześniej czy później gimbo pokolenie będzie chodzic w koszuli..A wtedy nastanie ciemność :) Teraz jest trudno znaleść instruktora... A menadżera grono napalencow bo koszula bo kimś będą a po 1 szkoleniu w prowadzeniu zmian lecą z płaczem do kierownika ze nie chcą już być mgr bo tyle rzeczy trzeba wiedzieć i każdy coś chce . A po co tu ktoś mówi ile kto ma wszystko zależy od regionu

Obeznany makowiec: dziś w nabit weszla nowa derektywa odnosnie wysylania nowych mgrs na smc..i co??wedlug mnie przerzucanie odpowiedzialnosci na restauracje i kierownika bo tak naprawde według nich musi byc wyslany na smc ktos kto wszystko potrafi.jak by tak mialo byc to po co komu ten kurs w wawie?wiec pewno teraz ktos dostaje awans jedzie na kurs po 2 latach :) chyba zobaczyli jaki poziom dzisiejszych mgrs jest ..może się przerazili? hehe najwyższy czas widzisz już te pokolenie y fb mają koszule.Myślą że będzie większy poziom???TO SIE JUŻ DZIEJE POKOLENIE FB WESZŁO IM TEŻ ZA SKÓRĘ

To fakt, młodzi wiekiem menadżerowie to w większości przypadków porażka, ostatnio zapytałam jednego pracownika lat 22 czy chciałby być menadżerem i dlaczego, potwierdził, że chciałby, a dlaczego? Bo on nie został stworzony do fizycznej roboty, notabene to mało ogarnięty pracownik i do tego z wykształceniem zawodowym, ale ambicje ma. Tak w ogóle to przeszliśmy w licencję i jest tragicznie, doceniam to teraz co dawała korporacja, zaproponowano nam niższe stawki, poskracano godziny, wysyłanie na bezpłatne urlopy, zero L-4 bo będą konsekwencje, jeszcze więcej obowiązków za mniejsze pieniądze, no i na koniec wyciąganie konsekwencji praktycznie za wszystko, tzn. będą leciały nagany za byle bzdurę. Ludzie już zaczęli się sypać zarówno mgr jak i pracownicy.

W tym co piszesz jest sens, obeznanemu odpowiedz wczoraj . Widać na kursie kto dostał awans po pół roku, a kto tkwi tutaj latami. Nie sztuką jest wykucie się na pamięć formułek. Brak praktyki tutaj się odbija i brak znajomość obszarów (no i może czasem debilizm :D ). Ilu "kursantów" nie potrafi zrobić beefa i chowają się za plecami innych podczas dnia op, żeby tylko nie musieli iść na front. A ilu by nie potrafiło zrobić kawy z McC? :D Kiedyś nie dostawało się awansów za ładne oczy. Na "głupiego" instruktora trzeba było zasłużyć, napisać test i nawet ten instruktor coś znaczył. Niektórzy nawet kilka lat czekali za "starych" czasów na awans na instruktora. Teraz można awansować instruktorów, menadżerów bez podstawowej wiedzy - a ten nie ma śniadań, a drugi czegoś z serwisu i tak to się kończy. To jak oni mają mieć pojęcie o jakimś tam floor control? :D I wg. mnie jeśli ten poziom będzie faktycznie egzekwowany to tylko dla dobra przyszłego KZ i ogólnie danej restauracji. Tylko co z tego jak przecież można ściemnić, że kursant taką wiedzę ma... Teraz są wybierani za ładne oczy, szybko, szybko, za jakąś tam umiejętność pracy, a później wielką sraczką kończy się ogarnięcie zmian. @byłakorpo dziś - Ta, a kopara by opadła i łzy polały jakby zobaczył, że zmianowy musi być 99% czasu na nogach wszędzie, wszystko przynosząc, rozwiązując problemy bez przerwy, papu i piciu :D. Zresztą KS też sobie nie usiądzie w kącie. Chyba, że jakaś stypowa restauracja ;). Szkoda, że trafiłaś na słabych licencjobiorców, bo u mnie są w porządku. Teraz ta stawka mgr na korpo (+bony czy coś tam) jakoś już lepiej się prezentuje. Wkrótce poniosą konsekwencje swojego podejścia ;). U nas jest dużo osób, które pouciekały z innych McD.

OBEZNANEMU ODPOWIEDŹ : ciekawa sprawa co kierownik ma dla nowego menadżera prowadzić szkolenia jak na SMC podzielone tematycznie? ( bo on nie ma innych rzeczy na głowie ) . Sam wiem że kiedy jechałem na SMC 3mc po awansie sporo rzeczy nie wiedziałem jeden raz przeczytałem segregator i słuchałem na samym kursie co mówią miałem 96% w obecnej sytuacji to mija się z celem cały ten kurs po co ma jechać menadżer skoro jadąc tam on musi to wszystko już wiedzieć ( chyba że sam kurs teraz wygląda zupełnie inaczej ). BYŁAKORPO: a co wykształcenie wg Ciebie ma do predyspozycji na menadżera ? sam jestem po zawodówce ilu to mądrych studentów rezygnowało z mgr po 2 czy 3 mc tu liczy się jakieś ogarnięcie - samodzielność - organizacja itd a nie papierek ( teraz 50% ludzi idzie na studia żeby tylko tam być ). A co w korpo nie wysyłali Was do domu? jak ruchu brak to też się wysyła żeby wyrobić TPMH . Siłą Cie na UB wysłali ? i nikt Ci nie może zarobić iść na L4 ( często w licencji sa dodatki jeśli ktoś cały miesiąc pracował ale nie jakieś kary ). GOSC: ale kto będzie na SMC egzekwował czy ktoś potrafi kawy zrobić z McCafe jeśli w grupie jest 50 osób ( wystarczy zobaczyć jak wyglądają dni jakośći ) to czyste zawracanie 4liter dla kierownika danej restauracji ( frytki - wysmażone przesmażone i nie wysmażone zobaczę u siebie z bifami to samo ) śmiesznie to wygląda 10 osób stoi przy grillu 10 rano kiedy ruch zaczyna się i tylko utrudnianie pracy ludziom a ta reszta tematów jak przyjmowanie dostawy bla bla bla to ktoś kto miał już prowadzenie zmian z bekapem powinien wiedzieć.

Sumując wg mnie tymi swoimi wymaganiami dojdziemy do tego że jeszcze więcej nowych menadżerów będzie rezygnować... wiem że menadżer powinien wiedzieć wszystko ale kto to wszystko ogarnie w tak szybkim czasie ( a sporo tego każdy wie ) . Ogólnie Ci z biura wymagania mają wielkie szkoda że pensja nie jest większa ile to razy trzeba coś czytać po pracy żeby być na bieżąco bo chyba nikt nie ma czasu czytać tych mądrości w restauracji.

@ObeznanyMakowiec dziś - nie o to mi chodzi ;). Chodzi mi o to, że awansuje się ludzi, którzy mają w sumie małą wiedzę już z podstaw pracy w McD, a to się później odbija niezaradnością ;). Można nie wiedzieć, ale z tego co obserwuję wielu awansowanych nawet nie dąży do tego, żeby to nadrobić. Sorry, ale mnie osobiście dużo rzeczy interesuje w pracy, a nie że są dla mnie katorgą. I co, wypada cafe, bo panna se wzięła unż i taki kz jest w ciemnej d. bo nawet jak zaloguje sobie tam kasjera T. to nie ma pojęcia co z czym ;). Nawet nie chce im się wziąć manuala spod lady. Nagle okazuje się, że coś nie jest rozmrożone, bo nie posiedli tej wiedzy, ani z joca, ani z praktyki. Niestety, żeby iść dalej trzeba czasem się poświęcić i na własną rękę zostać po godzinach czy poczytać we własnym zakresie. Na szczęście strefa zaczyna już jakoś się prezentować zawartością wiadomości. Nie wiem kiedy kurs zdawałeś, ale obecnie nie ma na nim Floor Control, BŻ, tylko książka jest skoncentrowana na tym jak być miłym i powabnym, no i BHP ;). Zrezygnują? Wg. mnie z jednej strony to dobrze. Mgr nie może poddawać się z powodu swoich obaw, że czegoś nie ogarnie. A jeżeli się boi to moim zdaniem sam PODŚWIADOMIE zdaje sobie sprawę, że jest cienki z czegoś i tego nie rozumie. Prowadzenie zmian z backupem, ta, "masz podpisz" ;) Czym tu się przejmować? To jest męka przede wszystkim dla takiej osoby, która jest niezaradna na tym stanowisku.

Cześć czy ktoś poradzi gdzie lepiej, korporacja czy licencja? Chodzi o Białystok ale pewnie to ma niewielkie znaczenie tutaj. Może ktoś podpowiedzieć jak stawki i warunki zatrudnienia? Znalazłam tylko stare posty a nie wiem jak to się ma do obecnej sytuacji

Obeznany fakt wykształcenie nie ma większego znaczenia w byciu menadżerem w mcd, ale w tym przypadku chodziło mi o jego podejście, "książę" po prostu sobie wyobraża, że bycie menadżerem to siedzenie w menadżerskim, wydawanie poleceń z menadżerskiego i żarcie za free, a reszta się sama zrobi i że jako menadżer nie musi brać już mopa do ręki. Co do licencji u nas niestety tak jest.

gość wczoraj - trudno powiedzieć. Licencja jaka jest to już zależy od właściciela. Możesz trafić na idiotę, a możesz trafić na wyrozumiałą osobę, która nie patrzy tylko na cyferki. Korpo to korpo chyba nigdy się nie zmieni. Masz chociaż zagwaranotwaną umowę, stawkę minimalną, tego że raczej nikt Cię nie ruszy za zwolnienia (l4, unż). Masz pewne crew party i oczywiście parcie na tpmh. Nie wiem czy coś zmienili w kwestii grafiku, ale u nas na korpo to zawsze na minimum, a 1 okno raz na ruski rok otwarte. Jest co robić. No i mgr mają chyba więcej na głowie. Ja osobiście jestem zadowolona z licencji i nie chciała bym wracać w to bagno, które działo się od popo do wieczora ;), bo przecież 4 pracowników wystarczy do szybkiej, dokładnej, miłej obsługi ha ha ha. Stawki zależą od regionu. byłakorpo dziś - a niech se awansuje, niech mu kopara opadnie ;). To nie tego typu praca, że nie trzeba szmaty brać do ręki, a nawet gorzej, bo trzeba się z lumpami, rzygami, zapchanymi kiblami itd. patyczkować.

hej u nas licencja I okno otwarte 90 % na tpmh wogole nie patrzy sie sa crew party paczki premie nadgodziny wyplacane za l4 nikt problemow nie robi (chyba ze ktos juz przegnie) UNZ KAZDY BIERZE O ILE MA JESZCZE ubrania wymieniaja bezplatnie ile chcesz Da sie?da sie

wykształcenie nie idzie w parze z inteligencją !zaradnością!odpowiedzialnością! -mam na myśli dzisiejsze wykształcenie,bo to śmiech na sali.jeżeli teraz wpisuje się w cv umiejętności i doświadczenie :"biegły udział i poruszanie się w mediach społecznościowych"non comment

Gdzie taka cudowna licencja?

Ja idę dziś sprawdzić tak jak pisałam ta licencję w Białymstoku ale z tego co wiem to oferują tylko 1/2 na początek bo ludzie chodzą na zwolnienia i tak się zabezpieczają

Czy różni się Fast Forward od Drive Thru?

Czy u Was też ostatnio plaga L4 ? Epidemia jakaś mnie ominęła.

@obeznany - sesja egzaminacyjna i poprawkowa na studiach, kolego :). Powinni zrobić taki kod choroby :)

cześć, czy ktoś pracuje albo ma jakies info o pracy w Katowicach na Rolnej? Pracowalam kiedys w MCD, teraz mysle, zeby dorobic sobie na Rolnej ale zastanawiam sie, jak z atmosfera i warunkami?

Fakt licencja licencji nierówna, moja restauracja miała pecha, że trafiła na fatalnych licencjobiorców, bardzo duża rotacja i wiele osób odchodzi.

Pracowałem rok, wypłata i zawsze na czas była ale atmosfera ciulowa. Sami studenci, nikomu nie zależy, co chwile tylko ktoś się wykręca lewym L4, grafik niby ustalony a co chwile telefon dzowni że ktoś nie może i trzeba przyjechać natychmiast do pracy. Po roku popierdzieliłem, znalezłam agencje pośrednictw pracy Voorneputten, wyjechałam do Holandii na zbiory i nie żałuje.

Spadajcie z tymi reklamami. Atmosfera jest taka, jaką sami sobie stworzymy. Jak kierownictwo daje zły przykład i woli drzeć ryja to później jest źle. Wiem coś o tym. Tak szczerze na długi staż pracy i różne restauracje trafiłam chyba tylko na 1 do d*py i może kilku z.ebanych za przeproszeniem ludzi.

Kobitki, patrzcie co mam. Bratowa mi poleciła. Testowanie za darmo, właśnie dostałam emaila o tym, że załapałam się na kampanię testowania jogurtów, przyjdzie do mnie cały karton, nie wiem kto to zje smiech.gif Ale dietetyczne jest jezyk.gif Też możecie spróbować: https://ekspert.streetcom.pl/pl/secured/user/share-registration/672057f7976a889f87b90709c4cde7ae Wystarczy się zarejestrować. Zapodam wam zdjęcie jak przyjdą te Activie, mają być w ciągu 2 tygodni. Ale są też kampanie proszków do prania, słodkości, szamponów, kremów itd. Dostaje się całe pudełka, potem tylko trzeba wystawić opinię. A ponoć na starcie każdy się łapie na jakąś kampanię, no tak jak ja teraz.

jaki jest okres wypowiedzenia w Mcdonalds ?

jak to jest w mcdonalds na okresie wypowiedzenia czy trzeba pracowac ?