Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość gość
Chorych umysłowo Nie przyjmie nawet MC, więc nie kłam. Widać jaka jestescie ekipa skoro nikt u Was pracować nie chce i tych słabszych (wg Ciebie ) trzymacie. Jesteście do kitu i lepiej na siebie spojrzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie pracuje na licencji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, ktoś się spiął. Nie kłamię. Stwierdzam fakt. To, że u was nie przyjmują takich ludzi i nie przedłużają im umowy to się CIESZCIE. I nie wrzucaj wszystkiego do jednego wora. "Chory umysłowo" to nie musi być śliniący się down. Za mocne określenie. Może lepsze by było "zrównoważony" czy coś. My mieliśmy z pozoru normalnych pracowników, ale pod kopułą coś nie grało. A to, że nikt nie chce pracować i sobie nie radzi to problem młodszego pokolenia. Roczniki już te 95-97 to jakaś masakra. Ekipą jesteśmy dobrą i warunki mamy dobre, więc nie pisz o czymś o czym nie masz pojęcia :). W różnych budkach różnie się dzieje. Jak ktoś nie chce skorzystać i woli trafić z deszczu pod rynnę to droga wolna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A licencja... No to wiesz... Zależy od licencjobiorcy wydaje mi się. Jak trafisz na świrusa to macie gnój. Jak na kogoś, który widzi też ludzi, którzy na niego zarabiają, a nie tylko mamonę to będzie lepiej. Ja szczerze nie wyobrażam sobie powrotu na korpo, bo jest faktycznie lepiej odkąd przeszliśmy na lic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba Ty się spinasz i boisz w dodatku.. mi to lotto bo tam Nie pracuje ale słyszę od ludzi co się dzieje nawet w tych pozornie dobrych budkach. Lapa lape myje, falsz i obluda wychodza drzwiami i oknami . Czasami zdarzy sie ktos powolny , ale zeby od razu nazywać taką osobę w taki sposób? Wierz mi że po wpisie wiele można wywnioskować po człowieku, niestety o tobie w superlatywach nie pomyślałam ,obok osoby na poziomie nie stalas/es wiec skoro nie potrafisz to chociaz ucz sie od innych jak z kultura wypowiadac sie o wspolpracownikach bo pierwsza osoba chora na głowę jesteś Ty..... nie bylabym dumna na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mi tylko, w którym miejscu osoby "powolne" nazywam chorymi umysłowo, hm? :). Ja piszę o czymś zupełnie innym i o innej grupie pracowników. Czytaj ze zrozumieniem. Rozgranicz jeszcze "powolność" od celowego opie*dalania się. To ty odbierasz to osobiście, a skoro sama nie pracujesz i nie wiesz jak jest, tylko sobie dopowiadasz to nie wtrącaj się w temat. Idź się powymądrzać jeszcze w innych tematach. Dużo do wyboru. :) A, ty jesteś nikim, żeby zależało mi na tym co ty sobie pomyślisz i sobie nastukasz w internecie i żebyś mnie uczyła "kultury"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć,kto przyznaje podwyżki? Kierownik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, ale to też niby zależy od konsultanta bla bla bla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie dostaniesz na święta, nie licz na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObeznanyMakowiec
u mnie dziwolongów nie było... za to często przychodzili ludzie 20-25 lat myślący że na nocy pomachają szmata postoją i pójdą - niereformowalni których bym podzielił na A cwaniaków B przymułów C cwaniak i przymuł w jednym . Żeby nie było nikt nie zwalnia nikogo bo może dłużej łapie pewne rzeczy ale jak ktoś rżnie cwaniaka w ciągu 3mc był 5x na L4 to sam wiesz :) Wszędzie niestety przychodzą przymuły takie czasy co zrobisz? nic a będzie coraz gorzej kolejne generace tabletoDzieciaków z fejsbuka . Można sprzatnąć i sprzątać nie nauczysz kogoś odrazu sprzątania i doczyszczania bo takiej osobie z dnia podstawowe rzeczy zajmują 8h mam przykład że pracownicy z dnia ogarnięci na nocy są bo są i tyle . Co do podwyżek to daje je kierownik pracownikom to kwestia tego czy hajs się zgadza ale już menadżerom czasami operacyjni wtrącają nosa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ambitny Gościu
Chciałbym kiedyś zostać menadżerem, jak długo musze pracować w Mc? Co musze w tym kierunku robić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
^^ walnij barana w ścianę po 1 rzadko mgr zostaje ktoś kto przychodzi z ulicy raczej awans daje się obecnym pracownikom z prostego powodu mają wiedzę i jakieś doświadczenie . Jak już tak chcesz to szukaj gdzieś gdzie otwierają maka i szukają menadzerow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego pytam jak długo musze tam robić :p po jakim czasie dają awans? Biorąc pod uwagę fakt, że wszystko będę w stanie ogarnąć ;) rok? Dwa? Albo przynajmniej kiedy można się spodziewać podwyżki :p hue hue :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podwyżki malo gdzie dają tak naprawde... A awanse zazwyczaj sa po roku. Słyszałam o przypadku, sprawdzone zresztą, ze i po 3 miesiącach dostawali. Rzadkość, ale : -albo się wykazał/a -znajomości -brak potencjalnych pracowników których można awansować bo :przymul, albo na odwrot i wiedzieli, ze ta osoba i tak odejdzie (a szkolenia kosztuja; w mc pracownik nie podpisuje lojalki) albo nie lubili z jakiegos powodu nawet dobrego pracownika itp. Jeśli widzą w kimś potencjał, to raczej szybko docenia taką osobę. W innych przypadkach będą wykorzystywać latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli szansę mam :D nadzieja jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli jesteś bystra i fajna to raczej tak. Ale to też od kierownictwa zależy. Bo czasami biorą po znajomości albo totalnym lewusow.. na pewno tych najbardZiej z******tych nie biorą bo się boją ze odejdą . Poza tym ja nie wiem po co Ci awans w Macu . Proszę Cię... zwiększone obowiązki i duża odpowiedzialnosc za zlotowke wiecej... w maku to zaden prestiz "awansowac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSC: jeśli idziesz tu do pracy z myślą bo chce być mgr to sobie daruj szczególnie w już funkcjonujacej restauracji :) . Podwyżki są minimum raz w roku... . Zawsze mnie rozśmieszało takie gadanie po x miesiącach dostaniesz awans na mgr co Ty w te reklamy McD wierzysz że w 6mc zostaniesz kierownikiem? hehehe ( niech w 1 budce będzie 2systentów ( a często jest ich 3-4 ) x powiedzmy 300 restauracji 600 potencjalnych kierowników ) i tu nie ma reguły że po roku dostaniesz koszule bo znam osoby które po 5 latach je dostały gdyby tak szastali awansami to byłoby 40 menadzerów i 10 pracowników jeśli budka jest jako tako zgrana to menadżerowie mało kiedy odchodzą więc nie robi się miejsce jeśli brak miejsca to jak masz być menadżerem ? chyba że ruszy to co oni chcą wtedy trzeba będzie wiecej mgr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ObeznanyMakowiec wczoraj - o to też mi chodzi, a panna się spina. Najlepiej wtrącać się w rozmowę jak nie ma się bladego pojęcia. Jak popatrzysz na tych niektórych ludzi to są po prostu przymuły i tak się zachowują. Awanse teraz... Często są w błyskawicznym tempie. Często tzw. "wychodzone", czyli robię dziurę w brzuchu kierownikowi i tupię nogami, że się zwalniam. Czyli nie jest to coś niemożliwego. Czy sprawiedliwie względem starszych pracowników? Nie zawsze. Też patrzy się na osobowość, na podejście do ludzi, do tego czy ktoś może być problemem, nie tylko na doświadczenie i nie zawsze się to sprawdza, bo zazwyczaj tacy szybciej awansowani pokazują 4 litery po smc i idą w długą. Mniejsza. Jak sobie ktoś pościeli tak się wyśpi. Spróbuj, ale łatwo nie będzie. Pamiętaj, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu i nie tędy droga, że ty będziesz miła, kablowała, wychwalała czy ekscytowała się każdą pierdołą. Znam takie księżniczki, że one już już koszulę kiedy i jak to się robi i wielkie rozczarowanie i że one nie chcą pracować, bo nikt nie przybiegł do nich z aneksem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz też sam awans w McD to żaden prestiż jak ktoś tutaj pisał, tylko ten wpis usunięto chyba... Mimo wszystko, jeśli tak podchodzić do sprawy, że w firmie XYZ nie warto sobie wyrywać rękawów, bo kasa, bo odpowiedzialność, bo nerwy, to człowiek nigdy do niczego nie dojdzie i nie będzie miał co wpisać w papiery. Porobi się parę miesięcy na stanowisku kogoś, kto zarządza ludźmi i już jakieś doświadczenie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyłki ze jak potencjalny pracodawca przejrzy cv i zobaczy . "Manager od do" pomysli:o,może warto zatrudnić. Ale niech dojdzie do "manager W MCDONALD".. 2 sekundy i cv laduje w koszu. Bo tam poziom managera nic nie znaczy, a takie doświadczenie to można zdobyć wszędzie, nawet jako zwykły pracownik mc. Zarządzanie ludźmi? Tzn? Rozstawianie po stanowiskach a co do czego i tak większość zaraz sama się zmienia bo niewyroba etc? Puszczanie na przerwy w miejscu w którym nigdy nie wiadomo kiedy będzie ruch? Bo często tak jest ze chwilą ciszy i wparuje Ci nagle 50 osób. Tutaj nie ma zorganizowania,przewidywania,myślenia. Po prostu wykonywanie obowiązków. Żaden prestiż więc stawka śmieciowa. Na managera pchają się wieśniaków, które chcą zrobić "kariere" i myślą ze sa nie wiadomo kim,panosza się; albo ludzie bez wykształcenia i ambicji,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*tylko Sorry za błąd już na początku,pisze t9 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś czytając Twój wpis czuje że coś Cie boli na 4 litery pewnie chciałeś być menadżerem ale nim nie zostałeś :) . Chyba masz czerstwe informacje bo właśnie pracodawcy widząc że ktoś pracował w McD jako pracownik biorą takiego a jak już był X lat menadżerem tym bardziej bo wiedzą jaki jest tam zap... i ile trzeba rzeczy spamiętać więc jeśli nie wiesz to nie pisz głupot . Ta wiedzę menadżera może mieć nawet zwykły pracownik fakt Ty nawet nie wiesz co ten menadżer robi najwidoczniej a co do zarządzania ludźmi właściciel firmy weźmie byłego menadżera czy np Ciebie klepiącego kanapeczki ? zgadnij fajnie tam macie jak Wy sobie sami stanowiska wybieracie heheh im dalej czytam tym bardziej widać że nie masz pojęcia i bolą Cie poślady niespełniony menadżer ? :D pozdrawia weśniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze prawdę, a Ty wyznawco tej sekty nie wymyślaj -Bo zaraz też mogę napisać że skoro tak zaciekle Bronisz maca, siedzisz tutaj caly czas, to zapłacili Ci za to i inne takie, ico- będziemy jak upośledzeni "walczyc" na słowa? Warto obiektywnie spojrzeć :) , tak owszem pracowałam tam 5miesiecy i akurat u nas było zapotrzebowanie na mgr-dostałam propozycje ale jej nie przyjelam. Znam mnóstwo osób które pracowały krócej i dłużej i nikt ich nie chce do pracy. Wiem co pisze. Jesli ktos nie ma wykształcenia, to żadne doswiadczenie w mc mu nie pomoze, bo Mc ma wyrobiona renome-pracodawcy smieja sie z tego miejsca zatrudnienia. to ze jest zap*****l to co innego-owszem,moze sugerowac ,ze taka osoba nadaje się do roboty w polu bo prawdopodobnie pochodZi ze wsi. 95% pracownikow pochodzi z wiosek czy małych miasteczek. Co do wiedzy teoretycznej to już nie wkręcaj, ze wiesz WSZYSTKO , bo zaden mgr nie wie wszystkiego. Kasę pomijam, bo jest banalna ,ale Ci z kuchni czy z mccafe też mają dużo do ogarnięcia, a Wy często nawet nie potraficie zrobic większości sprzedawanych produktów :) kawki to tylko ulubione ze ściąga , kanapki? U nas wszyscy mgr potrafili z tym że na początku każdy stoi na kuchni, więc siła rzecZy musieli się nauczyć jako zwykli pracownicy . Mccafe w mojej byłej budzie było od 2 lat i mało który mgr wiedział jak zrobić ta czy inna kawę , wstyd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś - Ja jestem zdania, że mądry szef zrozumie i dla niego staż w McD, doświadczenie i zaangażowanie będzie miało znaczenie. Zresztą nie tylko McD jest wyznacznikiem do zatrudniania, lub nie, ale też inne referencje, jak doświadczenie, kursy, szkoły, umiejętności itd.! To tylko przystanek, a nie praca na wieki. Nawiązując do twojego drugiego wpisu - OWSZEM, nikt ich nie chce, ale nie przez pracę w maku, a przez własną głupotę, że prawdopodobnie nic więcej w życiu nie zrobili, a ich edukacja zakończyła się w liceum czy jakiejś wyższej z socjologii czy tam innej polito, teo, badziewio-logii. Mam znajomych, którzy przygodę z makiem zakończyli i mają się bardzo dobrze, a wpis o ich "pseudo menadżerze" pomógł niektórym również w awansie w innych firmach. Ty masz widocznie inne znajomości, więc nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. A co? A może wpis, że byłem/am pułkowym i asystentem w markecie, innym kebabie czy drogerii to jest taki bardziej wartościowy od tego, że ktoś pracował jako menadżer w donaldzie? Nie będzie. Taki sam syf. Przeciętne doświadczenia i przeciętna cvka przeciętnego polaka koniec z końcem trzeba wiązać. Sorry, pochwalić to się można faktycznie chyba tylko istotnymi certyfikatami, kursami i prestiżowymi kierunkami na studiach, ważnymi stołkami czy własnym biznesem... A do tego dochodzą już tylko ludzie wybitni, którzy nie chcą do końca życia pracować za 2k. Masz klapy na oczach i wydaje ci się, że wiesz co piszesz. Tja. Po 5 miesiącach pracy. Nie wiem w ogóle co ciebie to tak "boli". Możesz to samo napisać właściwie w każdym innym temacie tutaj na kafe, bo większość stanowisk w tych sieciówkach jest tak samo gówniana. Swoje komentarze, że ktoś jest wieśniakiem czy że jego praca nic nie znaczy schowaj sobie do kieszeni, bo nie tobie oceniać normalnych ludzi. Pewnie sama siedzisz w jakimś lombardzie czy udało ci się d*pe wepchnąć na jakiś staż w biurze, a żółcią kipisz tutaj. Czy nie rozumiecie też tego, że tu nie chodzi zawsze o "prestiż", tylko o to, żeby mieć trochę więcej doświadczenia, stawki, nauczyć się czegoś nowego? Tylko zakompleksione osoby postrzegają awans jako okazję do wywyższania się. A reszty wpisu komentować nie będę, bo już nie jedna osoba pisała w takim tonie jak ty, co tylko udowadnia, że nie macie bladego pojęcia o pracy w McD powyżej stanowiska bułkowego. A jakby doszło do twojego "menadżera" to nagle by kopara opadła i był by dzwonek "kolego ratuj, bo nie umiem", a przecież takie to proste jak parasol wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszne to jest
dokładnie postaw się w sytuacji pracodawcy: wziąć kogos z dyplomami spod spodniczki mamusi prosto rodzice zapłacili dla ciebie za możliwość nic nierobienia do x roku zycia ale masz dyplom szkoły najczęściej licencjat zaoczny czy wezmie cyt:"wieśniaka"ktory pracowal od 18 roku zycia w mc Donaldzie żeby być samodzielny i jest "ledwo"po liceum z matura (przed transormacja Giertycha czyli [prawdziwa matura) )i doszedl po jakims czasie do tego awansu w mcd na managera to kogos bys wybral?(a) Pracodawcy nie sa debilami jak ktoś tu sugeruje we wpisach i widza co trzeba pozatym świadectwa pracy każdy przedstawia w nowej pracy i jak ktoś widzi ze na 2 lata pracy to 1,5 roku l-4 lub urlopy bezpłatne to ......a zresztą dzwoni się się o rekomendacje do pracodawców byłych i wtedy 75 procent odpada a teraz każdemu się wydaje po studiach płatnych w wieku 22 lat ze dostana 4000 od razu bo za mniej nie będą robic..........ANGLIA was wita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość wczoraj nie siedzę tutaj cały czas to po pierwsze tylko jak czekam na PeKaeSa czasem włączam LTE w smartfonie kupionym za dotacje z UE hehhehe . Człowieku ja znam kilkanaście osób które były menadżerami i są teraz zastępcami kierowników sklepu / drogerii itd ( nie musieli siedzieć na kasie z automatu dostali te stanowisko ) ależ Ty to jesteś odrzuciłaś taka propozycje pracując 5mc hhehe masz czerstwe informacje pracodawcy z chęcia przyjmują pracowników mcd bo wystarczy zajsc w dzien i zobaczyc co się dzieje . Mam pytanie czy Ty masz jakiś uraz do ludzi ze wsi czy jak? słuchaj robiłaś 5mc****iszesz jakbyś pracowała 5 lat pisząc '' bo menadżer kawy robi z kartki lub kanapki '' ośmieszasz się widać że nie wiesz co oprócz prowadzenia zmian czy serwisów musi wiedzieć menadżer i nie mówię o klepaniu kanapek ale Ty pracując 5mc ewidentnie o tym nie wiesz :) gość wczoraj : u mnie właśnie jedna taka osoba dostała menadżera po SMC płakała co drugi dzień ''przecież nie da się wyrobić , ja się nie rozdwoje , ja nie wiem , nie umiem , zapomniałam ) ale wcześniej nadawała że ktoś siedzi w menadżerskim jak ona miała serwis :) idiocie nie przetłumaczysz :) ps to tej osoby 5mc pracującej w maku patrząc na Twoje wpisy pewnie wszystkich wku w maku i Ci podziekowali ogólnie nie cierpi się taki ludzi z takim podejściem jak Ty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwię Cię ale to ja im podziekowalam:) Dłużej z tym buractwem nie idzie wytrzymać ale co Ty możesz wiedzieć jak jesteś z jednej gliny lepiony. I te teksty o wyższości managerów Widać za kogo się masz głupi czepku Tak wiem, ze mgr musza znać standardy, wiedzieć ile ma byc stopni, gdy coś się spieprzy naprawic, myć kombo wg instrukcji itd. Ale tak jak mówię ludzie z wiejska mentalnością mają więcej samozaparcia albo i wyrobionego cwaniactwa by kamuflowac braki Widać ze Cię to zabolało bo pewnie obracasz się w takim środowisku Ja po prostu patrzę obiektywnie , nic nie muszę mieć do wieśniaków ale to na inną dyskusję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P********e jest jak idziesz na nowe stanowisko i nikt cię nie szkoli.. Bo nie ma kto albo nie ma czasu :o wtedy radz sobie sam a jak coś źle zrobisz to op*****l. Albo dupne udawanie ze wszystko ok a za plecami obgaduja.. Dawno nie spotkałem się z tak fałszywymi osobami jak u mnie w Mc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś - Wypowiedź z d*py. Ręce opadają i w sumie na taki bełkot nie ma jak odpowiedzieć. Nie masz totalnie żadnych argumentów, a potrafisz tylko rzucać wyzwiskami (buractwo?), bo w przeciwnym razie swoją wypowiedź rozwinęłabyś, a nie zostawiała na potem. Ale w końcu wiesz lepiej niż taki, który ma nieporównywalne doświadczenie i staż :* @gość nr 2 - przykro mi, że trafiacie na takie rozje*ane restauracje i ekipy. Nie jest to regułą. Wiesz... Czasem trzeba zacisnąć zęby i przetrwać gorszy czas, żeby wyjść na swoje, a nie poddawać się. Wielu pracowników miało utrudniony start. Z takim podejściem w każdej pracy was zagryzą. To nie jest przedszkole, żeby każdy z wami się cackał czy zostawał waszym przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a takie teksty typu: "Tak wiem, ze mgr musza znać standardy, wiedzieć ile ma byc stopni, gdy coś się spieprzy naprawic, myć kombo wg instrukcji itd. " tylko udowadniają, że ślizgacie się po temacie po omacku ;), bo brakuje niestety... specyficznej wiedzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×