Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość Obeznany makowiec
ja pracuje 2 lata i jakoś żyje a jak Ci było źle to widać nie pracowałeś np u prywaciarza który zatrudni Cie na śmieciową umowę za śmieszne pieniądze i jeszcze na koniec miesiąca nie dostaniesz wypłatę albo ja będziesz dostawac w ratach . W nie mówię że jest pięknie ale da się pracować wszystko zależy od atmosfery i kierownika . I nigdzie Tobie za siedzenie nie zapłacą pewnie jeszcze na to nie wpadłeś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebeq
U prywaciaża? A McD to państwowa firma? Większość jest na franczyzie więc masz normalnego szefa właściciela. Fakt robota ciężka i za psie pieniądze ale miło wspominam tamte czasy i wciąż utrzymuję przyjaźnie z ludźmi z którymi pracowałem. Pracowałem też w KFC, praca na kuchni cięższa niż w McD ale komfort psychiczny większy bo menagerowie są chyba inaczej szkoleni. W McD menager to kapo który nadzoruje czy czasem nie przestałeś być w ciągłym ruchu i patrzy ci na ręce żeby wytknąć ci błąd a w KFC menager owszem pilnuje, żeby robota szła do przodu ale raczej cię pochwali po całym dniu harówy niż będzie mu zależało na znęcaniu się nad tobą. Pewnie kwestia szkolenia pracownika i promowania określonych zachowań. Myślę, że KFC raczej wzoruje się na Japońskich korporacjach a McD na Niemieckich korporacjach typu Auschwitz. Jedyny minus to taki, że w KFC najpierw zasuwasz za niższą stawkę na umowie zlecenie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snoby
Wie ktoś może jakie restauracje w tym roku jeszcze dają pod franczyzę- mieli dać 5, i w każdym kolejnym roku 4-5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
Wkrótce cala Łódź na licencji :) . Owszem mc to tez prywaciarz w pewnym sensie ale jest różnica między światową korporacja a gosciem ktory ma stojak na rynku i ciuła grosz do grosza tnie w... z pracownikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snoby
Na licencji lepiej? Pracuje od niedawna wkorporacji i muszę powiedzieć że praca zajebista jak dla mnie, bo dorabiam sobie w weekend na 1/4 etatu a w tygodniu mam inną pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
nie mówiłem o licencji tylko o maku JAKO KOLPORACJA KTORA JEST CZESCIA MCDONALD'S A LICENCJA TO PRYWACIARZ który ma ok 1mln zł i sobie maka prowadzi . ps jakie stawki są u Was ? ciekawe jak wypadaja inne restauracje jesli chodzi o zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jestem_ja
Ktoś z Was wie jak wygląda szkolenie dla managerów z rekrutacji zewnętrznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
do : oto jestem_ja - jak to rekrutacji zewnętrznej ?? licencja ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jestem_ja
neeee W MD można podobno zostać managerem na 2 sposoby 1. poprzez awans od zwykłego pracownika --> instruktor --> manager 2. Poprzez rekrutacje zewnętrzną. Firma daje ogłoszenie, że zatrudni managerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
Właśnie tak jest trochę źle to napisane było u Ciebie . To jest normalna rekrutacja jaką każdy w McDonald's przeszedł . Widocznie chcą kogoś z zewnątrz bo a ) robią się grupki . b) nie ma nikogo kto mogłby dostać awans . A co będą pytać to co zawsze - zainteresowania - czemu McDonald's - czy planujesz naukę -- i takie głupie pytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jestem_ja
Sam przebieg rozmowy kwalifikacyjnej mogę się domyślać. Chodziło mi bardziej o szkolenia już "po" etapie rekrutacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
Zaczynasz się uczyć to co każdy czyli kuchnia , serwis , drive ( bo co to za menager który nie zna np składu kanapki itd ) a potem jak ogarniesz będziesz to będą powoli przygotowywać Cie do prowadzenia zmiany . Ale co kiedy to zależy od kierownika jeden wysyła do miesiąca czasu na SMC ( taki kurs prowadzenia zmiany bezpieczeństwa , ochrona śordowiska , kodeks pracy bla bla ) jak go zaliczysz to wtedy mozesz zmiany prowadzic sama bez tego nie mozesz. Chyba ze z bekapem czyli kims kto jet po kursie :) . U mnie jedna 6mc temu dostala awans i nie umie prowadzic zmian...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto_jestem_ja
Dzieki za informacje:D Niebawem mam tą całą rozmowe kwalifikacyjną a wcześniej jakąś prezentację firmy także dowiem się czegoś więcej i najwyżej poźniej opisze jak to teraz wygląda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JohnyyMcD
Nie bawem wiekszość maków bedzie w licencji,,wtedy skonczy CI podkradanie cheesow z binu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łazarenko
Moze ktos jest tu z forum z tych 2 RST w Polsce gdzie nie ma binu i kanapki ze strony czerwonej robi sie na zamówienie..mięso 10:1 w UHC .....słyszał ktos o tym nowym systemie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytry
Nie jestem z takiej restauracji, ale słyszałem- bodajże UHC HD to się nazywa. Jestem ciekaw jak to z jakością mięsa. Przy okazji likwidacji BINu słychać też coś o zmianę na serwisie- mianowicie , obsługa na jedną kasę, druga kasa będzie otwarta jeżeli na zmianie będzie 20 osób (lub jakoś tak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto_jestem_ja
Jakby ktoś chciał dowiedzieć się jak przebiega rekrutacja na managera to pisać, chętnie odpowiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łazarenko
UHC HD to jest model UHC (stacja podgrzewajaca) sa UHC zwykłe i UHC HD (nowsze modele).NA serwisie zmiana z kasami równiez......zmiany sie szykuja.....w dodatku warszawa szukaja licencjonobiorców na swoje restauracje ,,kto pracuje w licencji>>> ?? dobrze jest ??? czy idze szybko stracic prace???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łazarenko
ogolnie pracownik, manager czy asystent w maku w zyciu niczgo sie nie dorobią,niczego,,jedynie garba!!! kierwonikowi skapnie troszke wiecej na dostatnie zycie cos około 5-6,5tys,zalezy to tez od wyników restauracji,,od właścieciela licencji jesli to prywatna restaracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łazarenko
Wiekszosci managerowie nie grzesza rozumem...znam przypadek:) we warminsko-mazurskim managerka wydała z banknotu 100zł ,w 5 zł...Siniemy Hristov heh czy jak to sie tam pisze.....zirytował sie nie znacznie..jesli ktos nie wie kto to jest wiec przypomne ze jest to DYrektor na Europe Środkowo-Wschodnią,ogólnie zawsze w korporacji trzesą tyłkiem ze ktos do nich przyjedzie zajedzie.....konsultancji operacyjni,,managerownie operacyjni w najgorszym przypadku.....od swieta....nawet jak ktos z biura wazniejszy jedzie skads tam dokądś to jedna restaracja do 2 dzwoni z info :) dla mnie chory system.....nie wiem czy w innych krajach tez tak jestem.....w PL boja sie o prace CI z nizszych szczebli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
Dla mnie wogole głupotą jest branie managerów z castingu większość to ludzie którzy nigdy nie pracowali są po studiach i myślą że jak dostaną managera to będą siedzieć i pachnieć . Moim zdaniem powinno się dawać awanse stopniowo czerwony - intruktor - menager - asystent - kierownik . W maku robię od dwóch lat i sam widzę że nie są pracownicy nawet Ci czerwoni którzy są bardziej ogarnięci ale nie dostaną awansu bo dobrze nie żyją z kim trzeba i nie łażą na chlanie w soboty . To nie wyjątek że manager to idiota... u mnie jedna 6mc temu awans dostala i zmiany nie prowadzila nigdy boi się dotykać sprzętu i wogole ma problem z podejmowaniem decyzji ( najśmieszniejsze bylo to jak ona do pracownika ktory robi dostawy od samego poczatku podchodzi i pyta czy wszystkoy jest ułożone wg FIFO on oczy wywalił bo koleś ogarnięty nigdy nie bylo lipy po jego dostawie ) jeszcze inni nawet combo nie umyją . Ogólnie krew zalewa czlowieka rozumiem ze nie wszystko czlowiek potrafi robic ale jesli ktos nie chce sie nawet nauczyc i tylko mysli jak zrobic zeby ktos za niego zrobil . A do co Siniego to chyba kazdy zna u nas dal nagane dla kierownika zmiany bo dziewczyna z mccafe poszla sobie dostawe robic . Zawsze ise smialem ze powinna byc galeria zdjec tych szych z biura bo wiekszosc pracownikow nie wie kto jak wyglada . Raz nawet przyjechał operacyjny ( akurat bylo tak ze większosc praocwnikow byla nowych ) wszedł sobie przez serwis i chodzil po kuchni haha nikt nawet mu uwagi nie zwrocił tez zje ba byla za to bo każdy mogł sobie wejsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łazarenko
Bo Kierownik Zmiany a co najważniejsze servisu musi byc zawsze widoczny na floorze heh.....osobe z biura łatwo rozpoznac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
Ja wiem ale wiesz był taki okres że było sporo ZL nie było kogo ściągnąć i był zamęt i któż by się spodziewał że Sini wpadnie o 8 rano hehe . A jak łatwo ich rozpoznać ? bo ja na nocy robię i żadko ich widuje całe szczeście przed 2 lata 1x operacyjnego widziałem ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obeznany makowiec
ogarniam coś tam wbija operacyjny SIEMA ja łeb w górę < myśl kto to> ale łazi z kierownikiem to do niego SIEMA HEHE i poszedł potem pytam kto to a oni że operacyjny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łazarenko
Jak nie znasz twarzy operacyjnych,,to musisz byc czujny kiedy wiesz ze maja przyjechac....by wtopy nie bylo... w nocy to oni śpią,,chociaz kiedys jeździli i robili nocne objazdy w restauracjach gdzie wszedl drive 24H.....sprawdzali opiski....co ciekawego jest w lodówkach jaka data....kto i któredy ich wpuścił do restauracji....i wiele innych,,,,,,,mozesz kojarzysz flote ich aut ale nie zawsze wypatrzysz....sa ta przeważnie skody Octavie,SuperB przeważnie czarne..choć widzialem i inne kolory ,grubsze ryby z biura jeźdza VW Passat(jak np.Królowa:) objeła stanowisko po Sinim), toureg, wszystko na rejestracji WE poczatek...jak CI wejdzie do restauracji to watpie ze go wypatrzysz....przeważnie sie wyróznia "bystre oko" patrzy w bin...garnitur,płaszcz,torba z laptopem,,,,,zamówi cos na pewno:) moze byc i na drive a potem wejdzie do RST.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto_jestem_ja
Do: Obeznany makowiec, Nie sposób się z Tobą zgodzić ale są osoby które się nadają na to stanowisko bez wcześniejszej pracy w MCD. Ja na przykład po takiej zewnętrznej rekrutacji na managera dostałem odpowiedź zebym odebrał skierowanie na badania i przyszedł na dzień próbny który jak to oni określili pomoże mi w ostatecznym podjęciu decyzji. Co najlepsze nie mam wyższego wykształcenia ale za to 10 letni staż w gastronomii. Więc chyba nie będę najgorszym menago :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytry
Żartujesz sobie? To że masz 10 letni staż gastronomi nie określa, ze będziesz dobrym menagerem! Osobiście uważam że manago z rekrutacji to bezsensowny pomysł, chyba że w McD nowo otwieranym (a nie ma możliwości przenieś z innego). Niby menager- chodzi w koszuli, krawat- a nie wie niektórych lub nie umie niektórych rzeczy, które powinien wiedzieć / umieć- skutkuje to automatycznym brakiem szacunku pracowników do takiego menagera. Bo po to on jest żeby pomóc/ pokazać itp/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytry
Osobiście pracowałem z dwoma menagerami z rekrutacji, jeden zwolnił się po miesiącu, a drugi po kilku miesiącach. Nie ma sie co oszukiwać zostając takim menagerem na pewno nie nauczysz się tego- gdy normalnie awansujesz. Poza tym ciężko przyjść jako menager i to wszystko ogarnąć. Na saporcie otwieraliśmy restaurację MOP- tam prawie wszyscy menago z rekrutacji. Porażka- menagerowi mega nie ogarniali- nie będę opisywał dokładnie o co chodzi- bo aż nie wypada ;] Samo przejęcie sejfu trwało... bardzo długgggggooooo. Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytry
managerka wydała z banknotu 100zł ,w 5 zł. Jak jest dużo drobnych to trzeba się ich pozbyć ;] Też tak czasem wydaję, jak przyjdzie zasilenie 3 koła w drobnych, a ludzie już dawno po wypłacie i najczęściej płacą drobnymi (po wypłacie setkami) to trzeba się drobnych pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytry
Bo Kierownik Zmiany a co najważniejsze servisu musi byc zawsze widoczny na floorze heh.....osobe z biura łatwo rozpoznac... Ciekawe po czym, po garniturze, a może po krawacie ^^^^^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×