Rekordy KOBIET w ilosci wypitego PIWA

11 warek strong

tez masz pomysly na rekordy!!! Jeszcze spytaj jak sie pozniej zachowywaly, czy pamietaja, kto i ilu ja przelecialo, albo gdzie pozniej puszczala pawia... bleeeeeeeeeeeeeeeeeee

jestem kobieta - moj rekord to 3 piwa :P co z tego, ze wedlug ciebie to glupi pomysl? mnie to interesuje :P

ale nie jestem calkiem kobieta chcociaż moze trochę

jestem ciekawa czy ktoras mnie pobije :D

6 strongów, potem strzał wódy i żyłam, nawet na rowerze do domu wróciłam:) i nic mi nie było, to było najdziwniejsze:) ale przezyłam. tylko njesczez pozostajke pytanie w jakiej rozpiętości czasowej te piwa...

oczywiscie mowa u mnie o dlugiej calodzienne imprezie

nie wierze w twoje 11 :P

11 piw??????? chyba w ciągu trzech dni. kobieto ,po 4 warkach strong musiałby ktoś wlewać Ci je przez lejek do gardła. a zresztą...

6 Lechów

trzeba bylo tam byc hhehe ale znajmomi wiedza w koncu kupowalismy browary razem i z nimi caly czas pilam. mniej wiecej 12 godzin ciaglego picia z przerwami na siku :P i tańce

wielkie mi halo 11 piw wypiłam 12 co prawda normalnych nie mocnych, ale nie uważam to za jakiś wielki wyczyn

i jeszcze pizze zmiesciłam :)

Ja wiem ile wypilam i jak wygladalam nie karze nikomu mi wierzyc, ale pytanie bylo ile wiec szczerze odpowiadam.

jak dla mnie to wielkie halo bo pobilam same siebie wczesniej bylo 8. z reszta niema co sie chwalic, pijaca kobieta to niezbyt ladny widok

a do tego jeszcze wstawiona

No dokładnie, nie ma czym się chwalić, a poza tym mnie też to wali czy ktoś wierzy czy nie moi znajomi wiedzą jaki mam spust i tyle dla mnie to żadna sensacja :D:D:D

bo mnie po 3 trzeba bylo prawie reanimowac :P

Uwielbiam piwko, jeszcze bardziej wodeczke, spuscik tez mam hehe. A dzis kolejna imprezka sie szykuje

8 i byłam trzeźwa bo cały czas tańczyłam i znikało po wypiciu :P

dzień to niewiele.To tak jak 4 piwa w dwie godziny

u mnie 7mocnych piw przez ok 3 h. wodka- 0,7 przez wieczor i kidys 3 wina w ciagu 2 h zero spawow :D

7 piw w 3 godziny?to chyba lezałas na ziemi

To sie nadaje do księgi rekordow guinessa,ja niestety mam słaą głóke i po 3 jestem praktycznie zgon.

a ja przez poare godzin 10 browarkow .... a innym razem 2,5 litra wina...bez refluksow:)

eeeeeee.....rzeczywiście jest czym sie pochwalić....gratuluje baby bo kobietami to wy naprawde to chyba nie jesteście....trochę dyskrecji...to nie jest dobre pole do popisu

Prawdziwa kobieta z klasą nie powinna żłopać piwska!

a moj rekor do 5 piwek i nie wiem o co chodzi;D a moja kumpela upila sie jedna trzecia redsa heheh lalysmy z niej klika dni :D

9-10 w ciagu calego dnia niraz sie zdarzalo. A poza tym w knajpie 2 razy w tygodniu wypijam po 5-6 ale beczkowych. A ktos kto napisal, ze po 4 strongach ktos by musial kazac wlewac smieszny jest. Ja sie czuje wstawiona po 5, ale jak pije piwko to tancze. Aha po piwie nigdy nie zrobilam nic glupiego i nie urwal mi sie film