Marze o wielkiej milosci

Marze o tym,zeby ktos mnie kochal najbardzije na swiecie,zeby mnie traktowal, jak ksiezniczke, rozpieszczal, zebym byla dla niego najwazniejsza na swiecie. Mam chlopaka od 5 lat tego samego, kocham go i jestem pewna,ze on tez mnie kocha, z tym ze czuje,ze nie jestem dla niego najwazniejsza na swiecie. Dzisiaj bardzo mnie rozczulil wypowiedz jednego faceta, ktory mowil o swojej zonie tak, jakby byla kims najcenniejszym w jego zyciu. Moj chlopak tak o mnie nie mowi. Jak obserwuje moich znajomych widac miedzy nimi prawdziwa wiez, jak cos mowia, to mowia: "My". "My chcemy", "my jedziemy", "my lubimy". A jak moj chlopak cos mowi, to slychac zawsze: "ja".

mialam to samo...miesiac temu rozstalam sie z NIm po roku..nidgy nie bylam najwazniejsza zawsze wazniejsi byli kumple,piwo.. tez marze o WIELKEJ MILOSCI o facecie ktory bedzie traktowal mnie jak krolowa.......wierze wierze ze spotkamy...

Nie martwcie sie na pewno znajdziecie swoja milosc zycia.Odpisuje wam bo nie lubie gdy ludzie sie smuca a mam wrazenie ze wy wlasnie to rpbicie.Wierze za gdzies czeka na was TEN ksiaze z bajki!Trzymajcie sie i zycze powodzenia!!!

no i co, znalazlyscie cos?

No jak to masz przecież chłopaka więc zamknij już się. A co, a chłopak to nie miłość? A co ty myślałaś że miłość to chłopak? Może mogłaś sobie ulepić glinianą figurkę z fallusem, będzie tyle samo pożytku co z twojego chłopaka.