Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Ja Stokrotko jak mam chwilę tez lubię poprzeglądać topiki, ale głównie szukam interesujących mnie tematów np. kosmetyki albo jakieś sprawy ginekologiczne, masz rację,że niektóre z tematów to nie wiadomo po co właściwie :-) dlatego lubię nasz topik, bo ciekawie się rozwija , poruszamy różne tematy i wymieniamy opiniami. Oprócz tego poznajemy sie coraz lepiej i czuję się tu jak w gronie przyjaciółek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja forum podobnie jak rybka: kosmetyki, jakieś tam ginekologiczne sprawy, czasem gotowanie ale muszę przyznać że na topicu o depilacji wiele się nauczyłam z paru rad skorzystałam same plusy ta kafeteria :-D myszorku nie bój się dentysty będzie dobrze, załatasz wszystkie dziurska i będzie z głowy ;-) weź znieczulenie i po sprawie ja na fotelu u stomatologa to zawsze o wakacjach myślę (plaża, morze, odpoczynek) wtedy mniej boli :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, złotko - miło,że się już obudziłaś :-) noc przespana? gratulacje :-) :-) mój mały to przyszedł do nas w nocy i wygonić do łóżeczka się nie dał ;-) Do czytania niezmiennie Remarqa polecam :-) a inne to może SF np. Protokół Sigmy albo Ikona Stokrotko, dosyć ogólnie oceniasz romansujących - ale Twoje prawo. Skoro tak myślisz, to powiedz jeszcze jak Ty traktujesz takie \"śmieci\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella 🖐️ mam podobny sposób na dentystę więc może Myszorek też odpłyniesz na tym fotelu myślami ... może choć do W-wy? :-) a czego takiego nauczyłaś się o depilacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc tak ja Rybko miałam straszne problemy z okolicami bikini bo włosy wrastające (po wosku u kosmetyczki) broda odrastająca i czerwone krostki - jak maszynką \"jechałam\" że już nie wspomnę o tym że za 2 dni po maszynce wszystko od nowa się zaczyna :-( no i na forum przeczytałam że można okolice bikini ogolić depilatorem, ja tylko do nóg go używałam ale myślę sobie skoro inne dały radę to i ja dam pierwszy raz dramat choć użyłam maści znieczulającej (elmex- rada z forum :-D) ale kolejne - coraz lepiej - zero wrostów i czerwonych krost bo po wszystkim maścią clotrimazolum (czy jakoś tak - też polecana na forum) ogolone miejsca traktuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby to było zwykłe leczenie. ale mnie dziś kanałowe czeka, a z doświadczenia wiem, że i znieczulenie na to tak zupełnie nie działa (przynajmniej u mnie). ja na innych topikach na forum bywam rzadko, kiedyś częściej ale mi się znudziło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella - no ja niestety podobnie jak Laurka , do depilatora tak sie zraziłam ,że wyleciał do śmieci z impetem :-) szkoda,że o tej maści nie wiedziałam ;-( a używała któraś tych kremów? Stokrotka, ja to rozumiem, ale po co uogólniasz? Jeśli piszesz tutaj ,że takie osoby to dla Ciebie śmieci to powinnaś przynajmniej wziąć pod uwagę ,że ja też taka jestem ... i co nie będziesz się do mnie odzywać, bo też zaliczysz mnie do śmieci? Miałysmy tu nie raz dyskusję nawet ostrą na ten temat, każda została przy swoich racjach, ale kulturalnie i z argumentami. Sorry, że tak na Ciebie napadam ,ale pomimo,że każdy ma prawo do swojego zdania to nazywanie śmieciem kogokolwiek jest po prostu nie na miejscu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajoma z pracy robiła - okolice bikini trochę bolało - ale do wytrzymania - tak powiedziała ona miała bardzo czarne włochy - takie łatwiej laser niweluje z wad to taki zabieg laserowy trzeba 2 do 4 razy powtórzyć bo laser usuwa tylko włosy w fazie wzrostu a nie wszystkie na raz są w tej fazie (choć jak patrzę dzisiaj na moje okolice bikini to myślę że wszystkie na raz są w tej fazie :-D) ale jak już usuniesz to masz na kilka ładnych lat święty spokój :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorku ja tez kiedys kanałowe miałam, koleżanki tak mnie nastraszyły , że szłam jak na ścięcie... a u dentysty tak szybko i po znieczuleniu bezboleśnie ,że jak usłyszałam - no to zrobione zdziwiłam się ,że to już - Tobie też takich wrażeń dziś życzę :-) Moja koleżanka zdaje dziś egzamin komisyjny na studiach - to dopiero nerwy - trzymam za nią kciuki i skóra mi cierpnie jak sobie przypomne normalne egzaminy a co dopiero poprawki, warunki czy komisyjne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym laserem to niestety nie mam doświadczeń choć kobietki zachwalają, chciałabym tak raz czy nawet 4 razy i na kilka lat spokój - a jakie sa koszty? słyszałam że od 2000 do 4000 zł prawda? Laurko,żebym sie z kimś pokłóciła to nie tak łatwo ( chyba na tyle się już znamy) natomiast interesuje mnie co myśli Stokrotka mówiąc w ten sposób. Net jest wygody bo mozna pisać czasem nawet więcej niż by sie powiedziało wprost, ale trzeba brac odpowiedzialność za słowa... Stokrotko- nie obrażam się dla jasności :-) ale interesuje mnie co mi odpowiesz skoro myślisz tak jak myślisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze - włos się jeży, że to tak powszechna sprawa ok... ale dlaczego zaraz śmieci? jestem dziewczynom niezwykle wdzięczna,że zechciały mnie poznać bliżej i że tak fajnie nam się rozmawia, a gdyby myślały tak jak Ty napisałaś to pewnie nic by z tego nie wyszło ;-( Wogóle jestem bardzo anty za generalizowaniem - znacie to jak ktoś np. się spóźni i słyszy \"bo Ty to zawsze\" to główny błąd w rozmowach i powód kłopotów- trzeba skupić się na danym wydarzeniu a nie uogólniać. Ja np. nie popieram LPR-u ale jeśli bym powiedziała ,że wszyscy z tej partii to oszołomy grubo bym przesadziła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska z wawki
hej wam!!! nie bylo mnie w polsce kilka tygodni i zawsze jak pamietam wchodzilam na topic o tej beacie herbacie co jej maz smsy kasuje.... skad wiadomo ze to oszustwo bylo??? troche m iglupio bo sie tam wypowiadalam ..:( dziekuje za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka, mi nie chodzi o to jak oceniasz takich ludzi - Twoja sprawa. Zabolało mnie to określenie \"śmieci\" bo uważam je za krzywdzące. Chyba że inaczej pojmuję określenie śmieć... Kaśka.... proces dedektywistyczny postępował szybko ... Walnięta - dedektyw nr jeden zdemaskowała beatę wpisującą posty także pod innym nickiem, część z nas zaczęła podejrzewać,że coś nie tak z powodu zakręcenia się Beaty w niektórych tematach i tak intuicja oraz spryt kobiecy jeszcze raz pokazał ,że są niezawodne ( tak w wielkim skrócie :-) ) może Walnięta jeszcze coś doda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym razem masz rację Stokrotko i Laurka też - po to jest forum żeby szczerze pogadać... .... i to mi sie podoba ,że mamy inne poglądy bo dyskusja też żywsza jest :-) ale co innego jak ktoś się nie zgadza z poglądami innych a co innego jak z tego powodu nazywa innych \"śmieciami\" - chyba uczepiłam sie tych śmieci więc juz to zostawiam - myślę,że mnie zrozumiałaś Stokrotko i ciesze się ,że to wyjaśniłyśmy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zanim bym cokolwiek zrobiła zapytałabym o przyczyny ... uważam,że rozmowa wiele by dała... może byłoby źle, może wszystko by się rozpadło ale przynajmniej bym wiedziała czy to coś poważnego .... znam takie małżeństwo ... maja po 50 -60 lat i też jakiś czas temu facet poznał młodszą... wiecie co zrobiła jego żona? przeczekała... poszła do dentysty, fryzjera i wygrała życie moim zdaniem, bo co by jej przyszło z tego że by go wyrzuciła? Przecież miłośc nie wygasa tak nagle ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko, naprawde sam fakt napisania czegoś takiego w necie byłby powodem do zburzenia życia? albo ja bardzo tolerancyjna jestem , albo Ty radykalna... jak to jest? ... no dobra ja tolerancyjna jestem.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska z wawki
no niezle!!! tego to bym sie nie spodziewala! ten topic byl tak realistyczny, ze az sie sama tym martwilam! ale dalam sie nabrac w konia ... \BRAVO DLA WALNIETEJ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka 🖐️ wypominanie to rzecz okropna swoją droga choc każdy z nas to chyba robi.... tez mi się zdarza w najmniej odpowiednim momencie wypomniec coś komuś dlatego uważam ,że mściwa jestem... nie ma jak samokrytyka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego spaceru Laurko - jesteś mamą na medal - codziennie spacerki :-) ale sama wiem,że takiemu brzdącowi ciężko odmówić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma jednej odpowiedzi na pytanie czy romans to coś złego? ja nie chce romansu w swoim życiu chce być bardzo szczęśliwa ze swoim mężem chce mieć to wszystko czego szuka się u kochanka z mężem ale .... życie mnie zweryfikuje :-D (🖐️ Halinka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dzień dobry Piję kafkę:) czytam Was miloe i zastanawiam się Rybka po oc Ci ksiązki jak tutaj tyle czytania:):):):) Oj temat ten ktory poruszyłyście to rzeczywiscie wielkie zamieszanie....... Ale stojąc z boku i patrząc co piszecie wydaje mi sie ze nie jesteście teraz w stanie odpowiedzieć co byłoby gdzyby..... facet znalazł by sobie inną babkę czy jakis skok w bok.... Teraz to łatwo powiedzieć : kopnełabym go w dupę...ale zycie weryfikuje Nasze postępowanie i właśnie w takich \"ekstremalnych \" sytuacjach najlepiej to widać.... Ale ja jestem mądra:p :p:p W zeszlym roku \"podrywal\" mnie mąz mojej kolezanki..... to były dopiero jaja..... ale to temat rzeka...... aaa i tylko ja to widzialam ....potem dopiero wszyscy inn z otoczenia jak koleś zaczął na jakiejs imprezie lapać mnie pod stolem za ręce...... a że ja mam cięty jężyk:p powiedziałam mu kilka słow i.... mam spokoj:) A trwalo to ponad rok jak mnie \"nawiedzał\" aaaa mały szczegół : to kolega mojego męża:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka to chyba nie tak ja sama kiedyś powiedziałam mojemu facetowi że jestem o krok od zakochania się w kimś innym On się chyba załamał, próbowaliśmy to przezwyciężyć, rozmawiać, być razem ale nie wyszło :-( Rozstaliśmy się nigdy z nikim nie będę już tak szczęśliwa jak z nim, wiem też że On czuje podobnie a jednak duma, czy coś czego nie potrafię zdefiniować, nie pozwala mu na spróbowanie po raz kolejny popełniłam błąd, myśle że On też nie dając nam szansy. Nie ma co przekreślać związku z powodu jednego błędu czy słabości trzeba walczyć, wyciągać wnioski na przyszłość i rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walnięta 🖐️ książki uwielbiam i dzięki nim poszerzam horyzonty... jak wczoraj przeczytąłam o klubie szczęścia i miłości - gdzie 4 przyjaciółki spotykały sie aby stworzyć sobie normalniejsze życie a potem juz po prostu bo było miło to pomyślałam czy nasz topik nie jest namiastka tego .... a opowieść o zaręczynach w Chinach w wieku 2 lat to dla mnie jakiś absurd , ale ważne aby starać się zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie a tak z innej beczki...... zastnówcie się co ewentualnie doradzałybyście komuś np koleżance ktorą to spotkało????? Wiem ,wiem to zależy od sytuacji...ale dajmy na to facet ją zdradzil ...i co???? kop w dupę czy wówczas -brałybyście od uwagę inne aspekty...???? \\ Bo np. Stokrotka mowi ze Ona tak by nie mogła zyc a co w takim razie doradziłybyście komuś kto by Was poprosił o pomoc...???? poproszę o wypowiedzi...:p tylko sie laseczki zastanowcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zdradzi to trzeba rozważyć następujące aspekty: 1) czy nadal kochasz i chcesz być z nim? 2) czy On nadal kocha Ciebie? 3) czy jesteś w stanie wybaczyć ?(bo nigdy przenigdy tego nie zapomnisz to pewne) 4) czy był to jednorazowy wyskok? (czy po załagodzeniu sytuacji znów wyskoczy w bok) jeśli na wszystkie pytania odpowiesz twierdząco to można spróbować choć pewności nie ma że się uda (tak jak stokrotka wspominała można całkowicie stracić zaufanie i popaść w jakiś obłęd z którym sobie nie poradzicie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walnięta - dla mnie sprawa oczywista - wysłałabym ja do fryzjera, po modna kieckę i poradziła aby się starała znów zawrócić w głowie swojemu facetowi :-) ponad to rozmowa, rozmowa, rozmowa trzeba wiedzieć czy facet ma kryzys ,czy to kaprys czy też przekonanie,że znalazł miłość sewgo życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×