PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Rybka, a co u Ciebie słychać ?? Chyba zapracowana jesteś co ? Mężatko, co z tą chińszczyzną ?? Masz jakiś super łatwy przepis ??

ALBO LAURKO NA IMPREZIE BĘDZIESZ SEKSOWNIE POCIĄGAJĄCA ;-)

Aaaa no to pech :-( Bo takie lekkie przeziębienie może być nawet seksowne - lekka chrypka, błyszczące oczy rumieńce :-) No ale z nosem Shreka to może być lekko utrudnione :-)

Napiszę ci ten przepis Kropeczko, pod warunkiem, że lubisz mięsko z orzechami i śliwkami?

No ja nie lubie, ale dawaj na forum, może któraś tak lubi ?

Więc tak trzeba przygotować: Dobry ryż mięsko do wyboru: schab lub piersi z kurczaka bakalie: orzechy laskowe, orzechy nerkowca, migdały, suszone śliwki bez pestek Owoce z puszki: ananasy, brzoskwinie, mandarynki i liście dobrej sałaty oliwa do smażenia 1. pokroić mięso w kostkę i usmażyć na oliwie, dodając bakalie i śliwki 2. ugotować ryż na sypko ze szczyptą soli 3. na talerz płaski polożyć liść sałaty, na liściu zrobić babeczkę z ryżu( przy pomocy miseczki), dookoła w zegar ulożyć mięsko z bakaliami i śliwkami i owoce. Pychotka i smacznego!!!

Kurcze - brzmi bardzo smakowicie :-)

i kurcze jak prosto :D

Stokrotko Ty robisz kartki dal wszystkich nauczycieli? ja się wymiguje nawet od opieki nad dziećmi w czasie sobotniej wycieczki :-( jak Ty to robisz - przyznaj,że Twoja doba ma więcej niż 24 h... :-) a mięsko tak na słodko? nigdy nie robiłam ,ale znając gust mojego męża byłby brak akceptacji a szkoda ,bo smakowicie brzmi - aż kanapke musiałam zjeść :-)

Oj Stokrotka, pisz częściej bo my tu tęsknimy. A Twój przepis Mężatko - genialny - łatwy, a pewnie robi wrażenie ta potrawa :-) Chyba ją wypróbuję. Jak tak piszecie te przepisy - to wszystko takie łatwe się wydaje.

No to Stokrotko nas uspokoiłaś :-) Już myślałyśmy, że Ty wszystko w tej szkole robisz. Jak się mężowi uśmiecha dekorowanie klasy na Wigilię ?? :-)

A Laurka myślała, że już za chwilę spokój z córką będzie miała, jak mała do szkoły pójdzie :-) Laurko, mi się wydaje, że dziecko będzie bardziej samodzielne, ale obowiązki też pozostaną, tylko inne, co nie znaczy, że łatwiejsze. Tak mi się zdaje, ale co ja tam mogę wiedzieć....;-)

to Ci nie zazdroszczę tej nauczycielki widać konkretna kobietka , kóra zaangażowała wszystkich rodziców :-) ja staram się podrzucić do szkoły jakieś upominki dla dzieci na święta lub dzień dziecka i mam spokój :-)

Laurko Słonko - już w przedszkolu będziesz szykowała dziecięciu różne stroje na bale, baliki i przedstawienia, piekła ciasteczka na pikniki itd .;-) dla pracującej mamy słodycz ;-) szczególnie jak pojawiasz się na takim pikniku np. z kupnym ciastem - wzrok matek Polek jest nie do zniesienia a widok piętrowego tortu własnoręcznie przygotowanego przyprawia o wyrzuty sumienia.... ale d a się przyżyć :-)

Kropeczko - słyszałaś nowinki o Kurskim? Jak myślisz czy jak pis zawładnie Polską a ja się wybiore na randkę nie z mężem to utna mi rękę czy dostanę odsiadkę ? ... zdruzgotana jestem :-(

Rybko, nie poddawaj się :-) Ja wierzę w Tuska, że wygra, a poza tym PO i PiS mają na tyle podobną ilość mandatów w sejmie, że PiS naprawdę niewiele będzie mógł przeforsować ze swoich \"mądrości\". Jak dla mnie to ten rząd będzie się ciągle kłocił :-( niestety, i albo się rozpadnie, albo dotrwa do następnych wyborów, które wygra albo PO, albo Samoobrona.

i tak trzymaj Laurko :-) ja nie dałam się przez 4 lata i z drugim synem też zamierzam byc soba w przedszkolu. Choc czasem jest przykro. Mojego syna odbierała z przedszkola opiekunka bo oczywiście przedszkola do 16.00 otwarte i jak kiedyś sama po niego przyszłam to słyszałam jak Pani pyta syna czy to napewno jego mama...;-( niby dobrze,że tak pilnuja ale mi jakoś przykro było

mi tez nie do twarzy w biało czerwonym krawacie :-) namawiam wszystkich do głosowania w drugiej turze i mam nadzieję ,że będzie OK ;-)

No ja też namawiam :-) ale nie wiadomo, co z tego namawiania wyjdzie. Chyba więcej ludzi pójdzie na II turę, ale jaki będzie wynik, to nie wiem. A gdzie jest Myszor ??? Rybko, powiedz mi, o ile oczywiście chcesz, czemu pomiędzy Twoimi chłopakami taka duża różnica wieku ?? Stąd się ciągle mylę i myślę, że Twoje dzieci mają po 8 lat :-)

Aaaa 3 kropki fakty skojarzyły - Ty mialaś wcześnie swoje pierwsze dziecko, więc pewnie nie chciałaś mieć ta szybko drugiego. Dopiero teraz się zdecydowałaś. Dobrze myślę ??? I jak taka różnica wieku się sprawuje w naturze ??

No coś Ty, Laurka - Myszor to ty pierwsza się zgłosiła dzisiaj :-) Pewnie teraz ciężko pracuje :-)

nie zauważyć mnie, MNIE ! byłam w sklepie. zaparzyłam drugą kawę. nawiązując do różnicy wieku - między mną a bratem jest 7 lat. i wcale nie było to uciążliwe.

między synami jest 7 lat różnicy i sprawdza sie, z radością wróciłam do śpioszków, wózka itd. bo zdążyłam się stęsknić a poza tym starszy syn dużo mi pomaga i jest dla młodszego autorytetem. W sumie nie chciałam nmiec drugiego ale potem zmieniłam zdanie i nie żałuję :-) Myszor była tu chyba pierwsza rano :-) ale pewnie rezerwuje w Kamei ten stolik :-)

dziś zadzwonię do Kamei :) wracając do różnicy wieku: - racja Rybko, też czułam się odpowiedzialna za brata. - zresztą u mnie to trochę się na psychice \"odcisnęło\" :D bo odkąd pmiętam zawsze byłam w głębi duszy przekonana, że będę mieć kiedyś syna. po prostu utkił mi na dobre widok mnie i latającego obok parolatka w rajtuzkach :D - na początku byłam od brata zawsze silniejsza, juuhhuu, ale to się kiedyś tam skończyło raz na zawsze :D

A pomiędzy moim facetem i Jego bratem jest 5 lat różnicy, i niestety kompletnie nie dogadują się, nie mają wspólnego języka, i nic o sobie nie wiedzą :-o

wiesz, u mojego męża jest różnica roku (między nim a bratem) i też jest średnio. Może, to że się nie dogadują to zbyt mocno powiedziane, no ale różnią się baaaaaaaaaardzo. i też kontakt jest słaby.

W dzisiejszych czasach, to przedszkola powinny być chyba czynne do 19.00. Myszor - oglądałaś wczoraj Magdę M. ?

tak, oglądałam. a co ?

Widziałaś, że Magda M. Miała spodnie koloru (chyba) brązowego ??? Jednak nie biało - czarne wszystko :-) Ale te jej dialogi z tym facecikiem - \"tylko się we mnie nie zakochuj\", ale DNO !! Była z nim 3 razy na kolacji (nie randce) i już takie głupoty gada, a on tylko głupi usmieszek strzelił. I do cjolery, to czemu on ma sie w niej nie zakochiwać ??? Jakaś mega kapryśna, ta Magdusia....ech po co ja to oglądam ???

tak, a w domu miała nawet ZIELONY sweter :D rzeczywiście z tym nie zakochuj się przegięła. no ale to taki serial, dopóki oni nie będą razem to się będzie kręcił. po prostu muszą żyć obok siebie żeby wszyscy oglądali zastanawiając się: no kiedyż oni będą razem ? :D